Skocz do zawartości
robinhuud

Podstawy prawne działania organizacji pszczelarskich

34 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość robert

Kolega Karpacki

"Kto tego nie rozumie , pokazuje tylko swoją małość wobec rzeczy ważnych i potrzebnych.  Ale to już temat innej lekcji. Pozdrawiam."

Po co Koledze ten sztandar? Kolega jak myślę uczestniczy w uroczystościach religijnych ze względu na swoją wiarę i przekonania a nie sztandar. Ja nie znam na tyle ludzi z pod tego sztandaru abym był pewien że  jest godnym tego co pod nim wyprawia. To taka dziwa interpretacja jedności. Dziwna bo współpraca i przyjaźń winny być atrybutem w pszczelarstwie i jak myślę w oczach Najwyższego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż ten kleczący przed socjotechnikiem – przemytnikiem kumafosu prezes jednostronnie i bez wzajemności przysięga na „sztandar”? Że nie złamie ustawy Jaruzelskiego z 1982 roku? Że będzie do śmierci wykonywał szybko i dokładnie polecenia prezesa swego WZP i PZP? Że nie zdradzi swej organizacji na rzecz powiedzmy Polanki? Ze nie szczędząc zdrowia i krwi nie naruszy nieoficjalnych zasad dobraj praktyki pszczelarskiej? Że nie nadużyje powierzonej mu władzy prezesa koła pszczelarzy, którą to funkcję sprawuje społecznie bez pobierania prezydenckiej pensji? Że nie zaniedba zapylania środowiska i nie będzie sprzedawał cudzego miodu jako swój? Że nie zaciągnie tajnego kredytu bankowego na hipotekę majątku koła? Że będzie sprawiedliwie rozdzielał nie swoje pieniądze z KPWP?  Trochę to wszystko dla mnie infantylne i ośmieszające tych, co za prawdziwy sztandar oddali życie. Dopóki rota przysięgi jest tajna, przysięga na sztandar i sam sztandar są dla mnie bez sensu, ponieważ nie wychowują młodzieży, wręcz ją demoralizują, a sztandar jest mimo swego wyglądu tylko gonfalonem. Sztandar tak, ale nie w gablocie, ale w statucie, z rotą przysięgi, definicją czym jest i do czego służy. A najważniejsze - w sercach pszczelarzy. Z konsekwencjami w sądzie koleżeńskim. Nie ma sądu jak w PZP - sztandar się nie należy. Tak uważam.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, robinhuud napisał:

Cóż ten kleczący przed socjotechnikiem – przemytnikiem kumafosu prezes jednostronnie i bez wzajemności przysięga na „sztandar”? 

 

Szanowny Kolego. Znam od dawna tego klęczącego. Jest to nie żyjący już były właściciel forum Ambrozja, kolega Bogdan Kowaliczek z Suchej Beskidzkiej.  Mogę potwierdzić , że nie składał on w tym momencie żadnej przysięgi, a tylko ucałował sztandar z powodu szacunku , jaki mu się należy.  W przeciwieństwie do osoby, która z racji pełnionej w tym związku funkcji ten sztandar im wręczała.  Post Kolegi jaki jest powyżej , przesycony jest goryczą , którą i ja podzielam. Jednak to nie sztandar , a ludzie są winni tej goryczy. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert
W dniu 23.08.2021 o 18:53, Karpacki napisał:

Szanowny Kolego. Znam od dawna tego klęczącego. Jest to nie żyjący już były właściciel forum Ambrozja, kolega Bogdan Kowaliczek z Suchej Beskidzkiej.  Mogę potwierdzić , że nie składał on w tym momencie żadnej przysięgi, a tylko ucałował sztandar z powodu szacunku , jaki mu się należy.  W przeciwieństwie do osoby, która z racji pełnionej w tym związku funkcji ten sztandar im wręczała.  Post Kolegi jaki jest powyżej , przesycony jest goryczą , którą i ja podzielam. Jednak to nie sztandar , a ludzie są winni tej goryczy. Pozdrawiam.

Ciekawe jak psycholog by odczytał ten tekst.? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert
20 godzin temu, ArkadiuszC napisał:

zapytaj psychologa

Kolega jak zawsze.  Każdy myśli według siebie.  Chodziło mi o czy jak brak szacunku do trzymającego sztandar to jak do sztandaru wyrazić szacunek ?

Czy Koledzy,którzy opuszczali PZP rwali po kawałeczku jego sztandar. Czy jak to się odbywało i odbywa? To jest psychologia społeczna , nauka. Jako wydawca Kolega rozumie o czym piszę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, robert napisał:

Kolega jak zawsze.  Każdy myśli według siebie.  Chodziło mi o czy jak brak szacunku do trzymającego sztandar to jak do sztandaru wyrazić szacunek ?

Czy Koledzy,którzy opuszczali PZP rwali po kawałeczku jego sztandar. Czy jak to się odbywało i odbywa? To jest psychologia społeczna , nauka. Jako wydawca Kolega rozumie o czym piszę?

Nie mieszajmy pojęć, sztandar do czegoś zobowiązuje. Jako mundurowy składałem przysięgę na sztandar i przychylam się do tego co pisze kolega Robin o gonfalonie. Co do opuszczania PZP zapytaj tych co go opuścili. Jednych skłoniło to, drugich tamto. Trzymający sztandar się zmieni kiedyś - a sztandar zostanie. Symbole zostają a ludzie ze swymi słabostkami przemijają. Manus manum lavat i do następnych wyborów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego organizacje pszczelarskie nie mają czasu zająć się problemami pszczelarzy? Ano zbierają dane analityczne niezbędne do podejmowania ważnych decyzji, czyli kierowania krajowym pszczelarstwem. Są problemy zapylania środowiska i wykarmienia ludzkości, choroby pszczele, genetyka owadów. Ale to pikuś, trzeba oddzielić problemy od pierdółek. Teraz się decyduje kto otrzyma dopłaty i ile. Dopłaty pochłaniają tyle pary z kotła, że organizacjom już jej brakuje na gwizdanie. Te bardzo ważne dane zbiera Pan Semkiw i kieruje do Pana Parszewskiego. Ten z kolei przygotowuje decyzje ministerialne. Bez nich bylibyśmy jak dzieci we mgle. Organizacje nie są w stanie otrząsnąć się z dopłat KPWP, bo są z nimi związane procentem za obsługę. Dlatego tak proszą decydentów, by ich nie odcięli od cycka i nie kierowali pszczelarzy po kolejną miodarkę bezpośrednio do ARiMR, a do organizacji pszczelarzy. Grają geriatrią, że niby pszczelarze ubezsamodzielnieni. Właśnie zakończył się jakiś tam krajowy spis... Podwaja się pomoc finansową dla pszczelarzy bez analizy skuteczności pomocy dotychczasowej. Nikogo nie interesuje, czy po tym zniknie warroza i zgnilec. Pewnie gdyby zniknęły, źle by się stało. Dlatego dotujemy odkłady z warrozą, a nie pakiety. Ujednolicone genetycznie matki. Wosk niejasnej jakości.  Mamy w bączku RODO.

Można sobie wyobrazić życie bez pszczół, ale bez dopłat – NIEEE!

78e1efe5c252ed0a1aec06f295eecc0e.jpg

8c95102f014f17a1d8a9793736dd4741.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na jednym z portali wyczytałem wpis że Ministrem Rolnictwa nie jest już Puda a Henryk Kowalczyk... Nie wiem czy był to wpis życzeniowy czy proroczy. Przyznam dałem się nabrać, oczywiście nic sobie po tej zmianie nie obiecywałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...