Skocz do zawartości
Karpacki

W niektórych samorządach jest to możliwe.

218 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Nadajesz sie, z racji hobby i bojowej przeszłości.

Wyposaży się was w kilka wyrzutni plot rozmieszczonych na rubieżach województwa, do zwalczania wrażych trutni i kilka eskadr F16 do bombardowań pasiek w promieniu 30 km od granic czystorasowej śląskiej ziemi.

Nie fajnie ? :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Borowy ! To co chcą próbować załatwić sląscy pszczelarze ja ze wszech miar popieram a Ty głupoty wypisujesz o jakim bombardowaniu F 16 myślę że forum Polanki jest dla mądrych i poważnych ludzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze na Śląsku jest deficyt madrych i powaznych pszczelarzy jesli takiego gniota wprowadzaja.

Powiedz mi Kolego jak rozpoznac buckfasta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

Żadne jaja,  w tej dyskusji padł najpoważniejszy zarzut do bf na NIE . Bo nikt nie rozpozna . NIKT. Pszczoła z założenia nie selekcjonowana pod względem fizjologicznym. Takie zarządzenia jak słoma w butach,  dobra w średniowieczu  dziś tylko śmieszy . Podobnie jak odpieranie zarzutów do bf ze krainka wradza się użytkowo , jak to u bf to jedyna cecha ,, rozpoznawcza,,  . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buckfast to mieszaniec. 

Jeśli będzie szary lub ciemnego ubarwienia -  ja ni hu nikt go nie rozpozna....

 

Mylisz się :) ja nawet z tymi "cicho" ciemnymi  jestem "na ty". Może nie "na oko" ale radę dam.

 

Niemniej jednak rola Komisarza do zadań specjalnych mnie nie interesuje.

Co się dzieje z tym krajem? Gdzie nie spojrzysz tam wojna o prawdę ! (wydawałoby się oczywistą). Nawet w pasiekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale się TOWARZYSTWO rozdokazywało, gdyby był swobodny dostęp do broni to, jak sądzę, ilość pszczelarzy szybko by spadła. Widzę, że niewielu używa siły argumentu, częściej arogancją próbuje dowieść swoich /zazwyczaj wątpliwych/ racji.

  Ja chcę pokazać że można nieco inaczej.

  Urząd Marszałkowski we Wrocławiu organizuje 3-dniowy Kurs Rzeczoznawców Chorób Pszczół. Kurs we współpracy z WLWet. Z każdego powiatu jeden uczestnik kursu, spełniający odpowiednie kryteria a jednocześnie zadeklarują chęć współpracy z PLWet. Jak się zdążyłem zorientować większość miejsc już zajętych. 

  Inicjatywę takiego kursu zgłosiłem do "władzy" chyba w listopadzie. Temat został podjęty. Do realizacji czynnie włączyli się p. Czechowski z Stowarzyszenia w Wałbrzychu, p. Kudła z RSP w  Oławie, kol. Piotr Skorupa - wiadomo skąd(!).  

   Oczywiście były jakieś drobne "plemienne" kontrowersje ale przy dobrej woli i w wizji potrzeby współpracy /we własnym i pszczół(?)/ interesie można się dogadać!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Data kursu 12-14.04.2018

www.rzeczoznawca.cba.pl

 

Sponsor kursu: Urząd Marszałkowski województwa dolnośląskiego.

Patronat medialny: SPP Polanka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Do realizacji czynnie włączyli się p. Czechowski z Stowarzyszenia w Wałbrzychu, p. Kudła z RSP w  Oławie, kol. Piotr Skorupa - wiadomo skąd(!

 

Kolego Atena. Czy nie widzi kolega w tym zdaniu jakiegoś błędu ?  Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Atena. Czy nie widzi kolega w tym zdaniu jakiegoś błędu ?  Pozdrawiam.

Faktycznie, winno być p. Kłak. Dziękuję... Ale że jokaz nie zauważył... p. Kudła unosi się NAD Oławą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie brak jakiejkolwiek merytorycznej oceny podjętej inicjatywy? Wydaje mi się, że jest szansa by wejść w nowe tory spojrzenia na całokształt problemów ochrony pszczół. Dyskusja na TYM FORUM mogłaby coś konstruktywnego wnieść dla "sprawy"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego. Mnie to nie dziwi. Oczywistym jest że wszelkie podnoszenie poziomu swojej wiedzy , także w dziedzinie ochrony pszczół przed chorobami, nie podlega dyskusji i jest ze wszech miar ważna. Jednak co należy zauważyć "instytucja" rzeczoznawcy chorób pszczół, przy obecnym stanie prawnym , nie ma żadnego praktycznego zastosowania.  Po prostu żadne z obowiązujących obecnie przepisów w dziedzinie chorób pszczół, nie widzą potrzeby korzystania z ludzi, którzy takie uprawnienia posiadają. Dlatego to właśnie od inicjatorów takiego szkolenia, należało by oczekiwać informacji, co leżało u podstaw decyzji o organizacji takiego szkolenia, i jakiego  zastosowania w praktyce, oczekują oni w następstwie tego od przyszłych słuchaczy tego kursu. Były czasy, że Powiatowi Lekarze Weterynarii , korzystali z takich rzeczoznawców, przy planowych przeglądach pasiek na swoim terenie, dzięki czemu, odkrywane przez nich ogniska chorób zakaźnych, mogły być natychmiast objęte leczeniem i dalszym czynnościom sprawdzającym  skuteczność tego leczenia. Dziś nie ma żadnych przepisów pozwalających PLW-et, korzystania z takiej pomocy i co ważne, możliwości płacenia im za te usługi. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to prawda... Jednak, przez lata, scenariusze działalności pszczelarskiej pisało życie w taki sposób że drogi pszczelarzy i wet-u nieco się rozeszły. Chyba w myśl zasady iż "każdy sobie". Z drugiej strony, od czasu do czasu; trwoga, larum grają gdzieś wiosną zostaje połowa żywych rodzin. Choćby w /to z relacji pszczelarzy a nie służb/  jeleniogórskim, nyskim, zachodniopomorskim...za ubiegły rok.  

 Na pewno jest to nowe spojrzenie na problematykę ochrony pszczół i, być może dla części pszczelarzy z różnych powodów kontrowersyjne ALE chyba trzeba szukać nowych dróg!!! Jakie przyniesie skutki? Nie wiem, nikt nie wie... Duże zainteresowanie pszczelarzy świadczy o tym że są zainteresowani szkoleniem i to jest budujące iż chcą coś robić. Może należy przyjrzeć się starym wzorcom i próbować wdrażać je w życie PO  N O W E M U.  Tylu mądrych ludzi będzie miało okazję spotkać się we Wrocławiu, więc są przesłanki aby z optymizmem że nie będzie to spotkanie towarzyskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Ma kolega rację. Rozpocznijcie więc już tam w trakcie szkolenia lansować dawny sprawdzony wzorzec, aby przywrócić rolę Rzeczoznawcy Chorób Pszczół, z którym Powiatowy Lekarz Weterynarii, podpisze stosowną umowę, i za odpowiednią opłatą, taki rzeczoznawca, z upoważnienia PLW będzie miał prawo kontrolowania pasiek na terenie na który deleguje go PLW.  Myślę , że aby to mogło zaistnieć, niekoniecznie trzeba zmieniać Ustawy. Być może wystarczyło by załatwić to w formie takiego Rozporządzenia, jak pszczelarze na Śląsku, chcą zabronić rozpowszechniania pszczoły buckfast na terenie działania ich pasiek hodowlanych.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mamy za sobą okresów, kiedy co nie jest zabronione, jest dozwolone, przemieszanych z okresami nadgorliwości regulacyjnych. Cośmy zyskali tośmy zyskali, ale sporo z tej zdrowej wolności straciliśmy podczas akcesji do UE. Czas wracać do tych spraw, podobnie jak do wolnej sprzedaży produktów pszczelich. Na dziś faktycznie mamy tak, że wolelibyśmy, by weterynaria trzymała się z dala od nas. Można by te sprawy powoli uzdrawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z lekarzem wet który, w "zamierzchłych czasach" zajmował się pszczołami, o naszej inicjatywie.  Przyznał iż uważa, że stary wzorzec współpracy z pszczelarzami był dobry i należałoby go w jakiś rozsądny sposób reaktywować. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zawodzi KPWP można liczyć na wsparcie z tego miejsca.

http://wfosigw.torun.pl/web/uploads/pub/pages/page_363/text_images/pszczo%C5%82y_program-%20druga%20edycja.pdf

 

 

To mi się podoba. szkoda, że na Dolnym Śląsku o tym nie myślą skoro bardzo dużo pasiek poległo w okolicach Jelonki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za czujność. Zaraz dzwonię.

Wiedziałem, że Ciebie to zainteresuje. Napisz Czarg jak to widzisz. Dobry program wsparcia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dowiedziałem się, że sprawa dotyczy tylko pszczelarzy mieszczących się w widełkach 10 - 80 rodzin pszczelich.

Pszczelarze tacy jak ja bez hektarów z ilością rodzin kwalifikującą pod działy specjalne produkcji rolnej nic z tego programu, (ani z żadnego innego nie uzyskają).  Sytuacja odwrotna niż w latach ub. w Wielkopolsce.

To zły pomysł, żeby w różnych, a nawet sąsiednich województwach beneficjentami były zupełnie różne grupy pszczelarzy.

 

Tak, że nie mi oceniać czy to dobry program wsparcia. Pani z która rozmawiałem powiedziała, że zdecydowali się na drugi etap pomocy ze względu na duże zainteresowanie wśród pszczelarzy, dlatego "wygospodarowali" kolejne 500 tys. zł na pomoc.

A skoro jest tak duże zainteresowanie to chyba dobry.

Z mojego punktu widzenia przynajmniej o tyle dobry, że ze środków krajowych,

(kasa nie śmierdzi unijnymi srebrnikami za które potem chcą żebyśmy płacili przyjmowaniem "uchodźców", ideologii gender itp.)

 

Dla zainteresowanych z kujawsko-pomorskiego wnioski przyjmowane dopiero od 12 marca od godz. 7.00 -15.00

Ostatni dzień składania wniosków 16 marca!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, dla jednych "ojczyzna dojna" dla drugich macocha.... I tu się kłania sprawa Kodeksu który mógłby te sprawy UCYWILIZOWAĆ!!! Nie służy integracji środowiska kiedy jeden  będzie chwalił kogoś /chwalił że mu dołożył/ a drugi wk.... ny obliże się smakiem. I odwrotnie; kto jak nie pszczelarze we własnym interesie winni proponować spójne logicznie rozwiązania.   Mieć mądry pomysł to jeszcze nie znaczy że on kiedykolwiek wejdzie w życie. Do tego potrzeba mądrego ustawodawstwa które pozwoli go wdrożyć. 

  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...