Odkłady zalewają się miodem.

[Gość robert]

Dziwny rok. A może ubiegły tydzień. Odkłady zalane miodem i pierzgą. Brak miejsca do czerwienia i pszczoły nie czyszczą komórek do czerwienia matki. Węza dodana wbrew zasadom odbudowana i zalana miodem i pierzgą.

 

Co Koledzy o tym sądzicie?

[Gość daro]

Godzinę temu, robert napisał:

Co Koledzy o tym sądzicie?

Nie bierz się za to czego nie umiesz .

[Gość robert]

8 minut temu, daro napisał:

Nie bierz się za to czego nie umiesz .

Szanowny Kolego Daro. Szanowny Kolega popierał i popiera rzeczy , których umieć nie może. Kłamstwa , manipulacji, wyszydzeń . A może się taki dziwny urodził. I jak sam mówi "smrodzi". Smródź se Pan na swoim. 

[Gość daro]

W książkach hamerykańskich nie napisali ? To w polskich hrabiego Lubienieckiego poczytaj . Tych niedobrych , Bronka się spytaj kto to ten Lubieniecki .Karpackiego , też wie .

[Gość robert]

18 godzin temu, daro napisał:

W książkach hamerykańskich nie napisali ? To w polskich hrabiego Lubienieckiego poczytaj . Tych niedobrych , Bronka się spytaj kto to ten Lubieniecki .Karpackiego , też wie .

W temacie "Czym ma być nasze forum ?" O takim smrodzie jak Kolega raczy reprezentować , jest napisane. Wystarczy poczytać ze zrozumieniem.

Temat założyłem z ciekawości czy smród się pojawi. I się nie myliłem.

[Gość robert]

19 godzin temu, daro napisał:

W książkach hamerykańskich nie napisali ? To w polskich hrabiego Lubienieckiego poczytaj . Tych niedobrych , Bronka się spytaj kto to ten Lubieniecki .Karpackiego , też wie .

To hamerykąńskie parę miesięcy temu było super? A teraz już nie? Oj , jak mi przykro.

Te Kolegi wynalazki (dadanty) są z literatury hamerykańskiej czy sowieckiej? 

[Gość daro]

58 minut temu, robert napisał:

Te Kolegi wynalazki (dadanty) są z literatury hamerykańskiej czy sowieckiej? 

Moje wynalazki. Oprócz wynajdywania uli odkłady potrafię zrobić . Karpackiego się pytałeś ?

Nie ? 🤣

[Gość robert]

6 minut temu, daro napisał:

Moje wynalazki. Oprócz wynajdywania uli odkłady potrafię zrobić . Karpackiego się pytałeś ?

Nie ? 🤣

Lubienieckiego czytałem nic tam o sowieckich dadantach nie ma.Zmarł w 1862 roku.  A Charles Dadant 

Od 1881 roku Dadant wraz z Langstrothem pracował nad poszerzonym wydaniem „The Hive and the Honey Bee”.

Książka ukazała się w 1889 roku, była wielokrotnie wydawana i wznawiana w wielu krajach na całym świecie. Została również przetłumaczona na 4 języki, w tym polski. Charles Dadant zmarł w Hamilton 26 lipca w 1902 roku, miał jednego syna, Camille’a Pierre’a Dadanta.

 

Pracowali wspólnie z Langstothem, ale to hameryka można. A nie grajdół smodziarza.

[Gość daro]

23 godziny temu, robert napisał:

Lubienieckiego czytałem nic tam o sowieckich dadantach nie ma

Za to jest o robieniu algebrów . Te zaś, jak piszesz , Ci nie wychodzą . 🤣

 

[jjb 32]

Jest nietypowo, chociaż co roku jest trochę inaczej. Zgarnąłem rójkę, osadziłem, a ponieważ lało przez parę dni postanowiłem je dokarmić, jednak syropu nie pobierały prawie wcale. Zaglądnąłem do ula, a tam susz zalany, a węza odciągana takoż zalana, matka szuka miejsca do czerwienia.

Ale w odkładach tak kolorowo nie mam, ponieważ robię je w tej samej pasiece i część pszczoły lotnej wraca do starej rodziny.