Skocz do zawartości
Karpacki

Polska literatura pszczelarska

438 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami jest tak, że mądrzy Polacy uczą razem z Baszkirami nieuków Niemców i innych jełopów z UE, którzy w swoich krajach załatwili pszczoły na cacy i muszą kupować miód u Chińczyka.
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/polacy-zdradzali-tajniki-bartnictwa
A ty Horn pieprzysz jak potrzaskany o zagrożeniu wirusami. Jesteś weterynarzem? Swoimi opiniami przynosisz wstyd niemieckiemu pszczelarstwu:
"To jest właśnie  powrót do ery kamienia łupanego, niezwykle groźne dla pasiek i pszczelarzy, ze względu na warrozę wirusy a i AFB, co powinieneś niestety wiedzieć. Powtarzam To jest nic innego jak powrót do ery kamienia łupanego".
Poznaj prawdę:
Przywrócenie bartnictwa przynosi bezcenne korzyści dla biocenozy lasów gospodarczych poprzez korzystanie z naturalnych gatunków zapylaczy. Bartnictwo stanowi ponadto niebywałą atrakcję turystyczną lasu, a miód bartny jest cennym przysmakiem o wyjątkowych walorach leczniczych.

Że nie wspomnę o mieszaninie miodów bartnych pochodzących z krajów UE i niepochodzących z tychże. Jak nie wiesz gdzie stoją konfitury i jak skubać Brukselkę - zachowaj swoje opinie dla siebie 😜

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest coś takiego „Jak chce mieć Pan barć, to niech ją Pan sobie zrobi", czyli o odrodzeniu bartnictwa“ poniżej link

https://www.pasieka24.pl/index.php/pl-pl/biblioteczka-pszczelarza-z-pasja-ksiazki-pasieki/141-pasieka/pasieka-6-2015/1506-jak-chce-miec-pan-barc-to-niech-ja-pan-sobie-zrobi-czyli-o-odrodzeniu-bartnictwa-cz-2

W "Pasiece" nr 6/2015 jest opublikowana druga część wywiadu z Piotrem Piłasiewiczem, entuzjastą barci i członkiem stowarzyszenia „wolne pszczoły“ który to wywiad przeprowadził Piotr Szyszko.

Dla zobrazowania problemu z barciami skopiowałem fragment, gdzie Piotr Piłasiewicz twierdzi, iż w barciach nie powinno się leczyć pszczół. Jest to groźne i nazywam to bełkotem. Skopiowanie było niezbędne, gdyż np wypowiedź Robinhuuda powyżej świadczy o kompletnym niezrozumieniu wagi problemu i zagrożeń związanych z bartnictwem.

A w tym bełkocie jest miedzy innymi napisane:

A co z leczeniem rodzin w barciach? Rojów dziko żyjących w naturalnych dziuplach się nie leczy, tak i nie powinno się leczyć pszczół w barciach. Może to dość kontrowersyjna teza, ale jest to rodzaj doboru naturalnego. Na popularności zyskuje coraz bardziej naturalne pszczelarstwo, niedawno powstało stowarzyszenie pszczelarzy gospodarujących w ten sposób, którego zresztą jestem członkiem. Nazywa się „Wolne Pszczoły” (www.wolnepszczoly.org).

Celem stowarzyszenia jest odejście od negatywnych tendencji nowoczesnego pszczelarstwa oraz powrót do zasad selekcji pszczoły miodnej sprzyjającej ewolucji gatunku w kierunku przystosowania do bieżących warunków środowiska. Coraz więcej pszczelarzy zaczyna dostrzegać sens tego typu działań.

 

Stowarzyszenie wolne pszczoły? Strona www.wolnepszczoly.org  nie istnieje. A dokonali już selekcji pszczoły miodnej sprzyjającej ewolucji gatunku w kierunku przystosowania do bieżących warunków środowiska???

 

Kto nie leczy pszczół jest ich wrogiem, ignorantem, działa na szkodę pszczelarzy. Ze względu na warrozę rodzina pszczela bez leczenia niezależnie czy w ulu/barci/dziupli, jak dotąd,  nie ma żadnych szans na przeżycie. Może być źródłem zarazy AFB!!! O tym przecież jest mowa w wykładach Profesorów! (linki podałem) W Niemczech też trochę eko z psychiką zrąbaną jest. Odporność na wiedzę? Na to też zwraca uwagę dr Liebig.

Tysiące lat temu miodobranie było rabunkiem gniazda pszczelego. W necie można wyczytać, iż barcie na terenach Polski pojawiły się za czasów Mieszka I, największy  rozwój bartnictwa to czasy średniowiecza. Z czasem leśne bartnictwo zostało zapomniane w całej Europie. No i bardzo dobrze, że tak się stało.

W dniu 08.05.2023 o godzinie 15:49 dodałem dalszy fragment wywiadu jw. Jako przestroga gdyby ktoś wpadł na genialny pomysł jak uczyć Niemców…:

No właśnie, a co z miodem: jaki jest, czym się różni od tego pozyskiwanego ze zwykłych uli?

Bartnictwo zanikło miedzy innymi dlatego, że było nieopłacalne w porównaniu z gospodarką pasieczną. Miodu z barci pozyskuje się bardzo niewiele, a nakład potrzebnej do tego pracy jest niewspółmiernie duży. Oczywiście odpada wiele czynności, jakie pszczelarz wykonuje w pasiece przy ulach, jak np. zapobieganie rójce, ale pozostałe zabiegi trzeba wykonywać po wdrapaniu się na 5 czy 8 metrów nad ziemię, co wcale pracy nie ułatwia. Leśne miodobranie zwane jest kleczbą – to kolejny, po leziwie czy pieszni, piękny wyraz, który warto przypomnieć mówiąc o bartnictwie. Miód z barci wybiera się tylko raz w roku, tradycyjnie w tygodniu zaczynającym się od Święta Narodzenia Maryi Panny, czyli po 8 września. Data ta pochodzi z kodeksu prawa bartnego spisanego przez starostę ciechanowskiego i przasnyskiego Krzysztofa Niszczyckiego w 1559 roku. Plastry z miodem wycina się od dołu ku górze, przy czym pszczołom należy zostawić tyle miodu, by mogły spokojnie przezimować. Następnie plastry albo pozostawiamy do odcieknięcia, albo ugniatamy tłuczkiem i cedzimy przez sito. … Smakuje... wolnością.“

Ładne podsumowanie Polskiej Literatury Pszczelarskiej nic lepszego dla wykazania poziomu wiedzy.

Propozycja FondQ „Robinhuud jest głupi“ ma swoje uzasadnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Horn napisał:

 którego zresztą jestem członkiem. Nazywa się „Wolne Pszczoły” (www.wolnepszczoly.org).

.......................

Celem stowarzyszenia jest odejście

........................................

www.wolnepszczoly.org już nie istnieje, 

..............................................

 

Jak na niedzielny poranek wystarczy. Cały dzień już na wesoło.

Kto by potrafił mnie tak ubawić swym bełkotem, no kto?

Jak tylko Horn poinformuje o swoim członkostwie w organizacji "Zwolnieni z myślenia" to znaczy: znalazł swoje miejsce.

🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.05.2023 o 08:59, Bocian napisał:

Jak na niedzielny poranek wystarczy. Cały dzień już na wesoło.

Kto by potrafił mnie tak ubawić swym bełkotem, no kto?

Jak tylko Horn poinformuje o swoim członkostwie w organizacji "Zwolnieni z myślenia" to znaczy: znalazł swoje miejsce.

🤪

"którego zresztą jestem członkiem. Nazywa się „Wolne Pszczoły” (www.wolnepszczoly.org).

.......................

Celem stowarzyszenia jest odejście

......................................."

To jw to zacytowana wypowiedź  Piotra Piłasiewicza. Ten bełkot można przeczytać w czasopiśmie "Pasieka" nr 6/2015.

Też kopiesz po kostkach swoimi złośliwościami...

Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Horn. Rzucasz się jak g w przeręblu z tym swoim dr Liebigiem. To tylko doktor, do tego cienias. H-indeks = 2. Cieniutko. Według pewnych kryteriów nie powinien być nawet magistrem. Mało pisze (od 1976 roku do dziś tylko 6 pozycji) i niewielu go cytuje. Ty najwięcej. Nie brnij w temat, bo zrobisz Mu przykrość.

Screenshot 2023-05-07 at 09-15-20 Liebig Gerhard - Author details - Scopus Preview.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.05.2023 o 09:27, Atena napisał:

NARESZCIE  OŻYWIŁA SIĘ DYSKUSJA NA PORTALU

A o czym??? O niczym...

Panie Atena cały czas dyskusja na Portalu jest o niczym.  Moje wpisy nic nie zmienią. Moi adwersarze  są jak osy i szerszenie i żądlą ... A  pisano coś o reanimacji  trupa.

Uzupełniam  o "że myślenie o niemyśleniu jest też myśleniem" skopiowałem co Robinhuud pisze, aby mi dowalić, ośmieszyć itp:

"Rozumiem zachwyt Horna cudzym faterlandem i hajmatem Horn, dla mnie jesteś wyjątkowo agresywny w narzucaniu ludziom niemieckiej perspektywy pszczelarstwa. W kuchni? Przy dziecku? Po niemiecku?; Nie trawię Cię, dostaję polskiej czkawki.; Według wyliczeń specjalistów polscy pszczelarze "zawodowi" chcący wyżyć wg Liebiga tylko z 70 – 100 uli i utrzymać swoje rodziny skazani są na wlewanie inwertu do podkarmiaczki w czasie pożytku, lub zabronionego handlowania chińskim miodem z Ukrainy jako własnym oby w ramach SB.; Przypominam sobie takiego natrętnego, wszystkich pouczającego germanofila; zalóż sobie wątek: „Liebig Liebig über alles” ; Na pszczołach się nie znam, ale szybko się uczę …; Jako młody, ale dobrze zapowiadający się pszczelarz zwracam się z prośbą do polskich pszczelarzy o niestosowanie metody łatwego pszczelarstwa opisanej w książce G. Liebiga. Koledzy którzy jednak tak postępujecie – rozważcie, czy wzrost w Polsce ilości ognisk zgnilca amerykańskiego (choroba właśnie czerwiu) nie ma korelacji z wydaniem polskiego tłumaczenia wspomnianego podręcznika. Ostrzegam przed różnymi Hornami reklamującymi tą patologię pszczelarską konserwacji ramak z czerwiem. Koledzy, nie idźmy na łatwiznę wg Liebiga!!! ; Horn jest zwolennikiem kultu jednostki w pszczelarstwie. Do tego jednostki nie będącej Polakiem. Nawet nie uwzględnia przy tym kompromisu – księdza Dzierżona, który był pół Polakiem pół Niemcem, do tego miał nałożoną klątwę przez biskupa wrocławskiego za swe niekatolickie, odbiegające od oficjalnie uznawanych poglądy. ; Poza tym nie odpowiada mi niemiecka dyscyplina (ordnung) i wolę polski burdel i fantazję. ; To dziwne, że Polacy najęli do nauki bartnictwa Baszkirów, a nie G. Liebiga i że dalej uczą tego bartnictwa Niemców. Niech żyje wolność pszczelarska! Sieg hail G. Liebig i Horn! auf Wiedersehen herr Horn! W języku polskim mamy trzy czasy: przyszły, przeszły i teraźniejszy. Dyskusja z Hornem to czwarty czas - czas zmarnowany. Jednak pszczelarze są równie, a nawet czasem bardziej ciekawi niż ich pszczoły. ; Twój kochający prześmiewca robinhuud. Pa pa  całusów 102.; Dobrze się czujesz? Założyłem Ci stosowny wątek „Liebig i kwasy”, tam cię z przyjemnością poczytam. Wiesz, tak będzie lepiej, bo powiedzą że coś się przykleja do karpackiego okrętu z polską literaturą i mowi: płyniemy! ; Półanalfabeta nie rozumie co to jest dyscyplima forum i do czego ona służy. Półanalfabeta uzurpujący sobie prawo recenzowania prac doktorskich i innych prac naukowych nie potrafi poprawnie napisać nazwisk naukowców, na których się powołuje. Z wywodów półanalfabety wynika, że ma on pretensje do świata, że to nie on nadaje tytuły i recenzuje prace polskich naukowców. Półanalfabeta jednak zdaje sobie sprawę, że aby być czytanym na forum – trzeba napisać coś ciekawego od siebie i zrobić to kilka razy, by wywalczyć sobie czytelnikow. Ponieważ nie jest w stanie tego zrobić autorsko – podłącza się jak pasożyt pod cudzy wątek zupełnie go wykoslawiając, podając przygłupi, nielogiczny pretekst: „Dyskusja na temat literatury pszczelarskiej (jakiejkolwiek) ma sens i może przynieść dla pszczelarza korzyści, jeżeli się skupi na walce z warrozą” ;Ważne, ze polscy wydawcy G. Liebiga trzepią kasiorkę dużymi nakładami, bo odprowadzają podatki na dopłaty do pszczelarstwa, czym nas wraz z pozostałym społeczeństwem utrzymują nad powierzchnią; Jako Poznaniak jestem bliżej hasła kiboli kolejorza: bij Ślązaków az zniemczeją, bij Niemców aż ześlązaczeją ; To jest forum Stowarzyszenia Pszczelarzy Polskich. Nie Folksdojczów. ;Wniosek Horna na forum Polanki: polscy pszczelarze z PZP z Dylonem na czele są tak głupi, że odznaczają się za zasługi pszczelarskie medalem i statuetką Niemca. Praktykuje to nawet o zgrozo swoim oryginalnym popiersiem Śląski Związek Pszczelarzy w Katowicach. Zarząd PZP powinien odejść od tej praktyki i wszystkich odznaczonych przeprosić. Stosowniejsza byłaby statuetka Sabarda, Polbarta, Horna lub kogoś wybitnego z branży. ; Czasami jest tak, że mądrzy Polacy uczą razem z Baszkirami nieuków Niemców i innych jełopów z UE, którzy w swoich krajach załatwili pszczoły na cacy i muszą kupować miód u Chińczyka.;A ty Horn pieprzysz jak potrzaskany o zagrożeniu wirusami. Jesteś weterynarzem? Swoimi opiniami przynosisz wstyd niemieckiemu pszczelarstwu: ;Horn, jesteś niebezpiecznym grafomanem internetowym! Dr Klaus Wallner może mieć z twojego powodu kłopoty. Skończyłeś jakieś studia, czy jesteś genialnym samoukiem?
Załóż swoj wątek pt "Robinhuud jest głupi" i dyskutuj do bólu, a nie smrodź w moim wątku o waxo niemieckimi smrodami trucizn i spalin dla pasożytów ludzi i pszczół, gdzie Niemcy mają niewątpliwie historyczne osiągnięcia... "

Inteligentny z polotem a tak naprawdę pisze o niczym, bo co z tego wynika w domyśle: "tylko najbliższa okolica by wiedziała, żeś głupi"

Dla rozładowania emocji, Niemcy się zdenerwowali,  iż TUUUUUUUUUU piszę: Keine Ahnung oder was? .... a to https://wiesci24.pl/2019/05/09/telewizja-publiczna-przekroczyla-granice-smiesznosci/

wzrost-zamoznosci-polakow-irytuje-niemcow-helga-szykuj-mnie-wursta-bo-neinwytrzymie-pasek-wiadomosci-tvp-malpa-niemiec.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.05.2023 o 07:01, Horn napisał:

bo tak to dał do zrozumienia były moderator, który przez stolarza zrezygnował

Poniekąd, ale przeważyły względy osobiste 😉

W dniu 6.05.2023 o 14:57, Horn napisał:

Treść tego wątku poświadcza, iż nie za bardzo jest o Polskiej Literaturze Pszczelarskiej

Zgadza się.

Na zakończenie - poniżej kwintesencja zapatrywań/fobii/nietolerancji/ działania z niskich pobudek/ próby obrażania współdyskutantów/ niechlubnego przyklejania łatek

W dniu 1.05.2023 o 10:46, robinhuud napisał:

To jest forum Stowarzyszenia Pszczelarzy Polskich. Nie Folksdojczów. Obowiązuje język polski.

... kiedy nie ma się bardziej merytorycznych argumentów. Dla zawziętego szperacza internetowego - nie powinny cywilizowane argumenty być przeszkodą a jednak ...

Kończąc wypowiedź ... z dużą dozą nieśmiałości zauważam  :), że prawdziwym jest jedynie stwierdzenie zawarte w pierwszym ustępie ostatniego cytatu przedstawionego przeze mnie. Pozostałe dwa stwierdzenia tegoż są:

albo

- obraźliwe/ ksenofobiczne (pkt. 3 Regulaminu Forum)

bądź

- przekazujące nieprawdę/ wprowadzające w błąd ... wszak w żadnym miejscu Regulaminu Forum nie ma dyspozycji - o wymogu stosowania tylko i wyłącznie języka polskiego.

Pozdrawiam ... Leszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, czarg napisał:

Kogo ma Pan na myśli powtarzając za Robinhuudem 

Nie powtarzałem "za" lecz zacytowałem wypowiedź opublikowaną(parę postów wyżej). Czy personalne odniesienie czy też ogólnikowe dla zacytowanej wypowiedzi- jednakie może nieść reperkusje ... dla jej autora.

Ps. moderacji nieśmiało chciałbym zasugerować ... wyczyszczenie wątku z off-topu i spamu.

Pozdrawiam ... Leszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.05.2023 o 17:25, ldawid napisał:

Nie powtarzałem "za" lecz zacytowałem wypowiedź opublikowaną(parę postów wyżej). Czy personalne odniesienie czy też ogólnikowe dla zacytowanej wypowiedzi- jednakie może nieść reperkusje ... dla jej autora.

Ps. moderacji nieśmiało chciałbym zasugerować ... wyczyszczenie wątku z off-topu i spamu.

Pozdrawiam ... Leszek

Leszku miałeś swoją szansę na wyczyszczenie z forum spamu i harcowników. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, ArkadiuszC napisał:

Leszku miałeś swoją szansę na wyczyszczenie z forum spamu i harcowników

Troszkę się obrobiłem z obowiązkami.  ... może kiedyś jeszcze? :):P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...