Karpacki 230 Zgłoś Karpacki 230 Napisano 26 Października 2021 Godzinę temu, Atena napisał: Nie rozumiem w czym "sam sobie zawiniłem"? Szanowny Panie. A ja nie rozumiem, jak Pan może nie rozumieć? Przecież zawsze przedstawia się Pan jako ten , który doskonale wie o co chodzi ? Który ma ogromną ilość inicjatyw , za które w innych warunkach należała by się Panu wdzięczność, której brak jest dla Pana niezrozumiały. A czasem jeszcze ktoś pozwoli sobie na parę słów krytyki. Co za naród niewdzięczny? Otóż Panie Atena . Odpowiedź na pytania , na które Pan nie może znaleźć odpowiedzi , jest bardzo prosta. Prawdziwi pszczelarze, nie mogą w nieskończoność czekać na załatwienie spraw , o których Pan od wielu lat pisze, sposobami które Panu wydają się właściwymi. Mógł bym tu wiele z nich wymieniać , ale po co? Wszyscy wiedzą o co chodzi? Sprawa jakości wosku i węzy. Sprawa podejścia służb weterynaryjnych do chorób pszczelich . I to co najbardziej obecnie szkodzi pszczelarstwu, sprawa walki z warrozą , trującymi substancjami chemicznymi, szkodzącymi pszczołom, pszczelarzom i produktom pszczelim. Ilu już pszczelarzy zmarło, dzięki "pomocy " rakotwórczej amitrazy?? Ile należało by utylizować produktów pszczelich , jako tych w których odkładają się pozostałości po stosowaniu tych tzw. "leków na warrozę"?? Pytania można by mnożyć i mnożyć. I co z tego wynika ?? A no nic. Pan na wszystko ma jeden , zawsze ten sam pomysł. Nawiązywać współpracę, z urzędnikami, z parlamentarzystami, z różnymi instytucjami, które nigdy i nic jeszcze w tych dziedzinach nie uczyniły. I co jakiś czas , informuje nas Pan o jakimś "światełku w tunelu" , które gaśnie szybciej niż zdąży się je dostrzec. i w efekcie , kolejna inicjatywa .... Kolejne światełko , i kolejny zawód. I tak życie upływa. Ja mogę określić , że większość tych spraw, mam opanowane i nie muszę liczyć na żadną "łaskę" jakichś parlamentarzystów, karierowiczów , i innej maści ludzi związanych z szeroko pojętą polityką. Nie potrzebuję dopłat, nie potrzebuję refundacji, nie potrzebuję trucizn, nazywanych szumnie "lekami" , i nie muszę uciekać się do podejmowania prób fałszowania produktów pszczelich , aby mieć zdrowe pszczoły, mieć odpowiedni poziom uzysku naturalnych produktów , i móc z czystym sumieniem oferować to klientowi, który od dawien dawna uważa je za lecznicze. Jak mogę staram się propagować to , czego dopracowałem się przez ponad 60 lat. Ale mam pewien problem , przez który często słuchający moich wykładów , mrużą jedno oko. Mianowicie , nie mam kilku skrótów przed nazwiskiem. Skoro jednak jest to dla niektórych tak ważne , to niech nadal czekają , aż im te problemy, rozwiążą ludzie takie skróty posiadający. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 109 Zgłoś Atena 109 Napisano 26 Października 2021 Oprócz całej gamy pesymistycznych stwierdzeń nic optymistycznego, w tym przydługim wpisie, nie wyczytałem. Niestety, wszystko co się chce wydębić /oczywiście dla szerszego kręgu zainteresowanych/ zależy od tych co rządzą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karpacki 230 Zgłoś Karpacki 230 Napisano 27 Października 2021 13 godzin temu, Atena napisał: Oprócz całej gamy pesymistycznych stwierdzeń nic optymistycznego, w tym przydługim wpisie, nie wyczytałem. W jednym z poprzednich postów Pan Atena napisał "Czy jestem rozczarowany? Tak jestem.". Pomyślałem sobie, napiszę coś na temat który go interesuje, może coś go zadowoli, może uda mi się podpowiedzieć mu , że niektóre ze spraw , które nie ułatwiają pszczelarzom życia, można rozwiązać , niekoniecznie szukając wsparcia wśród "tych co rządzą" . Może w jego środowisku , nie ma akurat takich, którzy by to starali się robić , a jeszcze potrafili by się swoją wiedzą dzielić. Wszakże wiadomym jest , że porusza on się głównie pomiędzy Świętem Miodu i wina w Przemkowie, a Imprezą na zamku Grodziec. Darmowy jednak mój trud. Z dwóch "przydługich "zdaniem Pana Ateny wpisów , Pan Atena uznał napisać tyle " Oprócz całej gamy pesymistycznych stwierdzeń nic optymistycznego , w tym przydługim wpisie , nie wyczytałem." Wobec takiego stwierdzenia , teraz ja musiał bym napisać tak jak on, " Czy jestem rozczarowany? tak jestem". Rozczarowany jestem tym , że nie mogę zrozumieć , czego tak właściwie oczekuje Pan Atena , zadając tu wiele pytań , na które , jak widać on odpowiedzi już ma zakodowane, i tylko sprawdza , czy pasują one do tego co on chce , czy nie. Jeśli ja napisałem , że wiele z tych problemów , które on bezskutecznie stara się rozwiązywać widocznie nieskutecznymi metodami , dla mnie nie stanowią już dawno kłopotu , to gdzie tu pesymizm ?? Spodziewał bym się raczej pytań , w jaki sposób sprawy te zostały załatwione i że już na te tematy nie muszę zwracać uwagi ? Nie. On chciałby widocznie tylko, aby przyznać , że to co on zgłasza, i jaką procedurę załatwiania proponuje, jest jedyną do przyjęcia formą , i bardziej zależy mu na uznaniu własnych poczynań, a nie na rzeczywistym załatwieniu problemu. Trochę przypomina to takiego , który co prawda pyta o drogę , ale aby pytany koniecznie wskazał mu tą , którą on już dawno wybrał. Żadna inna go nie interesuje. Widocznie nie zależy mu na dotarciu do celu , tylko bardziej na możliwości narzekania, na "tych co rządzą" , którzy nie ułatwiają mu tej drogi, którą on sobie wybrał. A gdyby Panie Atena , znalazło się jeszcze kilku takich, którzy odpowiadając na Pana pytanie podzielili by się z Panem swoimi ocenami na temat ubiegającego sezonu, gdzie mogą liczyć , na jakieś zbiorcze opracowanie tego tematu przez Pana.? Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 109 Zgłoś Atena 109 Napisano 27 Października 2021 To że wszystko zależy od władzy okazało się w tym roku. Postulaty dopłat do ula składano latami... Przyszedł Puda i załatwił - teraz Pudę załatwił (?) premier. I tak to działa! Grodziec ? Grodziec to hasło i to miejsce wielu zainicjowanych TAM spotkań pszczelarzy z Dolnego Ślaska od 2016 roku z władzami i organizacjami/instytucjami rolniczymi. Ostatnie spotkanie zainicjowane przeze mnie dla organizacji pszczelarskich powiatu w październiku. Pisałem o tym, kolejne w Izbie Rolniczej - konsultowane... O innych nie piszę - po co? Aby znowu wyczytać - że nieskutecznie??? A może skutecznie bo po wielu zabiegach udało się zmobilizować do działania Parlamentarny Zespół d/s Pszczelarstwa do którego dokooptował bardzo aktywny, w tym temacie, poseł. Więcej na ten temat / ja jako niewiarygodny/- pytać robina, jokaza... Zresztą robin pisał o tym sporo... Ja nie mam tytułów, stanowiska, wsparcia organizacji, znajomości... mam parę uli... i ochotę coś robić. Wielu ma wszystko czego ja nie mam ale nie widzę by im się coś chciało... Niczego nie podejmuję się bez konsultacji min. z bywalcami tego portalu... "Zbiorcze" opracowanie od kilku? Aż takim naiwnym optymistą to ja nie jestem... że się znajdzie AŻ kilku. Kilku na tysiąc? Jakaż by była wiarygodność takich wypocin... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lech 79 Zgłoś lech 79 Napisano 29 Października 2021 Czy zauważyli koledzy gospodarujący w rejonach rzepakowych różnicę w sile zazimowanych rodzin w tym sezonie w stosunku do lat ubiegłych? W moich ulach pszczoły dosłownie nie mieszczą się . Po raz pierwszy z tego powodu zmuszony zostałem zazimować pszczoły na średnio 13 ramkach wielkopolskich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jjb 33 Zgłoś jjb 33 Napisano 30 Października 2021 Nie wiem, czy rzepak ma tu jakoweś znaczenie, bowiem od rzepaku wymieniły się pokolenia pszczół. Swoją drogą wielu pszczelarzy donosi, że ich pszczoły nie latały praktycznie na rzepak. Pytanie, czy pszczoły kolegi latały, przyniosły tyle co zwykle miodu rzepakowego, a mimo tego jakoś utrzymywały wigor... czy może po prostu mało latały i mało im zaszkodził. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 109 Zgłoś Atena 109 Napisano 31 Października 2021 Sądzę, że doświadczeniami z pożytkiem rzepakowym, winno się podzielić więcej bywalców portalu. Nie da się dalej udawać że nie ma tematu. Obserwuję często, że to co ma etykietę miód rzepakowy, trudno, po wyglądzie, dopatrzyć się cech tegoż miodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach