Skocz do zawartości
Karpacki

Kącik majsterkowicza.

230 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Jak widać już od kilku postów , tematyka "Majsterkowicza" zaczyna się rozmydlać . Szczególnie niewiele wnoszą nie mające żadnego związku z tematem wątku, wpisy pana Ateny, który bez względu na to czy ma coś do powiedzenia czy nie, stara się zaznaczyć swoją osobą, każdy bez wyjątku wątek.  W ostatnich dniach miałem możliwość wykonania ula obserwacyjnego, zamówionego na potrzeby prowadzenia spotkań i pogadanek na tematy pszczelarskie , z młodzieżą przedszkolną i szkolną.  Z powodu krótkiego terminu , w jakim był ten ul potrzebny, został on wykonany w sposób możliwie prosty, i bez zbędnych upiększeń i ozdóbek. Ważne , aby dobrze spełniał on swoją rolę i pozwolił skutecznie przybliżać młodzieży temat pszczelarski. To ważne dla nas zadanie. Pozdrawiam.

DSCF2046.JPG

DSCF2048.JPG

DSCF2050.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.07.2022 o 14:52, filip napisał:

 W Radomiu jest taka odlewnia, w przyszłym tygodniu przejadę się do nich i dopytam jak w temacie 

niestety nie mam pozytywnych wiadomości , odlewnia nie podejmie się odlewu takiego wałka ze względu jak orzekli specjaliści dużego prawdopodobieństwa wystąpienia wadliwych segmentów tego odlewu, co by powodowało nawet kilkakrotne ponowne, odlewy do końcowego sukcesu.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czapką do ziemi przepraszam Pana Karpackiego, że nieopatrznie wpisałem coś w wątku który On zainicjował. Może to, że odniosłem się we wpisie do patrona pszczelarzy, będzie jakimś usprawiedliwieniem na moje niedopatrzenie... Obiecuję się poprawić, w czym mnie wspieraj św. Ambroży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Atena napisał:

. Obiecuję się poprawić, w czym mnie wspieraj św. Ambroży.

Mi pańskie przeprosiny do niczego nie są potrzebne. I jak myślę dla takiego głupstwa, nie warto angażować tak wspaniałego patrona jak św. Ambroży. Może lepiej niech pan prosi go o wsparcie w porządkowaniu Dolnośląskiego Piekiełka, lub też o wpływ na program imprezy na Zamku Grodziec, gdzie przez wiele lat przypinał pan sobie odznaczenia za to co się tam dawniej działo. Ja nie zabraniam panu pisać w wątku "Kącik Majsterkowicza" , tylko proszę trzymać się tematu wątku , a nie tylko nabijanie sobie ilości wpisów, które nikomu nic nie wnoszą. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.07.2022 o 14:45, filip napisał:

niestety nie mam pozytywnych wiadomości , odlewnia nie podejmie się odlewu takiego wałka ze względu jak orzekli specjaliści dużego prawdopodobieństwa wystąpienia wadliwych segmentów tego odlewu, co by powodowało nawet kilkakrotne ponowne, odlewy do końcowego sukcesu.  

Znalazłem taką odlewnię precyzyjną w Poznaniu. Wstępne rozmowy doprowadziły do konkluzji o możliwości wykonania takich walców do wezy z wykorzystaniem metody traconego wosku. Podjęliśmy się próby wykonania takiego walca, ale ze względów urlopowych wyniki dopiero za miesiąc. Jestem w emocjach, bo mówimy o odlewie nie z ołowiu, mosiądzu, brązu czy srebra -  a ze stali szlachetnej. Są pewne ograniczenia technologiczne, ale może idea wypali. Jeżeli tak - budzimy się w nowej wezowej rzeczywistości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem za granicą filament do drukowania na popularnych drukarkach modeli odlewów otrzymywanych metodą „lost wax”. Ma być za tydzień. Uzgodnione z odlewnikami precyzyjnymi – w sierpniu będą dwie próby: odlania walca ze stali kwasoodpornej i z mosiądzu. Na razie długości 15 cm (1/2 wlkp) – do testów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coraz mniej na forum wpisów o tematyce pszczelarskiej. Kolega Robin wałkuje węzę , i dobrze. Ale o tym co dzieje się w pasiekach niewiele idzie znaleźć. Postanowiłem, więc pokazać część mojej pasieki , która w żadnym wypadku nie zawiera niczego refundowanego. Dlatego zdjęcia umieszczam w wątku "Kącik Majsterkowicza" gdyż zarówno cały budynek jak i jego wnętrze zostało wykonane przeze mnie a więc można by stwierdzić że właśnie na zasadzie majsterkowania. Zdjęcia wykonane dwa dni temu. Pszczoły wykorzystują dobry pożytek spadziowy, stąd też ich stan widoczny przez okienka jak i ilość nadstawek magazynowych. Pozdrawiam.

DSCF2059 (3).JPG

DSCF2055.JPG

DSCF2057.JPG

DSCF1747.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z walcami sprawy posuwają się do przodu. Drukujemy modele pierwszych metalowych odlewanych walców w rozmiarze roboczym ½ wlkp. To na początek – dla prób. Dzisiaj w ramach testowania technologii został odlany z brązu fragment walca – za model posłużył fragment wcześniejszego wydruku. Zdjęcia tuż po rozformowaniu, do czyszczenia z masy formierskiej i do piaskowania. Na ząbkach widać „linie papilarne” wydruku 3D. Jutro będę miał ten odlew w ręku. Na razie - ze zdjęć - bardzo budujące i obiecujące. W najbliższym czasie odlewy mosiężne, potem ze stali kwasoodpornej – na bazie tych samych – drukowanych modeli.

image0.jpg

image000001.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ pierwszy eksperymentalny odlew wskazał na możliwość uzyskania tak metalowych walców – idziemy dalej. Teraz zostaną odlane dwa walce ½ wlkp z mosiądzu i zostanie wykonany z nich kompletny przyrząd do walcowania. Przeniesienie napędu z jednej ułożyskowanej stalowej osi na drugą przy pomocy wydrukowanej z teflonowego filamentu przekładni zębatej – umożliwiającej regulację „zgryzu” ząbków. Wymiary walca: na początek zakładam wariant budżetowy – 20 ząbków 5,3 mm na obwodzie, co da średnicę walca około 37 mm. Liczę na to, że mała średnica mosiężnych (być może w przyszłości też ze stali kwasoodpornej) walców poprzez ich dużą krzywiznę  spowoduje mniejsze przywieranie wosku walcowanego gładkiego arkusza. Tu zapewne nie obejdzie się bez rozdzielacza, ale możliwe będzie walcowanie grubszych kęsów wosku w stosunku do walców z poliuretanu i innych tworzyw. Wpłynie to również korzystnie na gabaryty przyrządu, który będzie gdzieś przechowywany i rzadko używany. Po odlaniu walców porozmawiamy o kosztach operacji, ale już teraz mają się one bardzo do przodu w stosunku do dostępnych na rynku walców chińskich, czy ukraińskich, że nie wspomnę o polskich. Wstępnie przewiduję zastosowanie łożysk igiełkowych, lub samosmarownych panewek z brązu wytrzymujących duże obciążenia przy małej prędkości obrotowej.

Modele woskowe do uzyskania negatywów form metodą traconego wosku już się drukują. Złom mosiężny przygotowany. W odlewni coś marudzą o urlopach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popracowałem na tokarce. Odciąłem wlew i odpowietrzenie, obrobiłem powierzchnie bazowe, mocowania w uchwycie, zmierzyłem geometrię walca i bicie. Na samych ząbkach bicie ciężko zmierzyć, na obrobionych powierzchniach poniżej 0,05 mm. Umyłem odlew i wyszorowałem miękką szczotką. W szczelinach międzyzębowych zalega masa formierska. Same ząbki wyszły wg mnie dobrze i wygląda to perspektywiczne. Boję się zadziałać z odlewem agresywniej – może ktoś podpowie sprawdzoną technologię wyczyszczenia i wygładzenia powierzchni zębów?.  Może istnieje jakiś myk elektrolityczny, lub coś podobnego z chemii? Szkoda, że mam tylko jeden prototyp. Chciałoby się już przeprowadzić próbę walcowania z arkuszem wosku.

20220805_172316.jpg

20220805_173204.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno zdjęcie. Walec przetarłem szczotką po obfitym polaniu olejem maszynowym. Poprawiła się czystość zębów i widoczne stały się „linie papilarne” wydruku 3D. Powstaje pytanie, które rozstrzygnie doświadczenie: czy przy takiej gładkości zęba otrzymamy węzę dobrej jakości? Istnieje możliwość wydrukowania modeli o bardzo gładkich ściankach, ale w grę wchodzą drogie technologie drukowania żywicą naświetlaną ultrafioletem. Jest dostępna dość prosta technologia wygładzania wydruku modelu, ale podraża ona koszty. Mi tu chodzi o tanią technologię, weza nie musi być idealna, tak jak nie jest idealna dostępna na rynku węza przemysłowa. Chciałbym by walce były do wyprodukowania w umiarkowanej cenie dostępnej dla każdego pszczelarza. Następne modele będą drukowane profesjonalnym, dedykowanym dla metody traconego wosku filamentem i powinny dać odlewy lepszej jakości. Zostaną one również wykorzystane do odlewania walców ze stali kwasoodpornej. Ciekawe będzie porównanie jakości walca mosiężnego i stalowego.

20220805_224408.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Modele odlewnicze wydrukowane i trafiły dziś do odlewni. Za tydzień mam otrzymać ich wierną kopię z mosiądzu. Walce eksperymentalne, jeszcze małe – ½ wielkopolskie. Pierwsza próba technologiczna precyzyjnego odlania prototypów w Politechnice Poznańskiej. Na początek komórka 5,3 mm i kąt wierzchołkowy zęba 120°. Na obwodzie 20 zębów.

odlew1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Użytkowniku podpisujący się "uderzeniowiec". Po raz kolejny proszę o umieszczanie reklam w dziale "giełda ogłoszenia"  Pszczelarz z pana że "szapo ba" , ale marketingowiec  upierdliwy. Jeżeli nie zmieni pan swojego postępowania  wystąpię do moderatora o zablokowanie panu dostępu do tego forum. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kąt wierzchołkowy komórki to według ruskiej definicji kąt stożka wpisanego w dno komórki, a więc kąt stożka opartego o trzy zazwyczaj krótsze przekątne trzech rombów - ścian dna komórki. To te przekątne trzech rombów, które spotykają się w wierzchołku dna komórki. Myślę, że zachodzi potrzeba zdefiniowania podstawowych parametrów komórki pszczelej. Być może takie definicje powinny się znaleźć w normie (polskiej, lub europejskiej) na węzę. Na dzień dzisiejszy nasi producenci nie podają kąta wierzchołkowego dna komórki sprzedawanej węzy. Nie zawsze parametr ten jest podawany na narzędziach do produkcji węzy. Chińczycy nie przejmują się tym problemem i produkują węzę plastikową z dnem komórki w kształcie czaszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie udało się z powodu błędu konstrukcyjnego modelu odlewu. Model okazał się za słabym by wytrzymać zabiegi ciśnieniowe związane z przygotowaniem formy. Błąd do poprawki - następne podejście do drukarki 3D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydrukowane, gotowe trzy modele walców do odlania ze stali kwasoodpornej. Tutaj na razie z powodów technologicznych - lite (sprawa wyprodukowania rdzeni odlewniczych). Odlewanie inną niż mosiądz/brąz metodą. Odlewnia umówiona - przekazanie modeli w czwartek.

modelpodinox.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa walce odlane z brązu z grubsza oczyszczone z masy formierskiej. Dalej pomiary, obróbka skrawaniem, ułożyskowanie. Wykonam z nich prototypowy przyrząd na korbkę do wyrobu węzy z własnego wosku dla formatu 1/2 wlkp. Na pierwszy rzut oka szczelina minimalna, brak deformacji, powinno się udać mimo pewnych niedoskonałości odlewów, które będzie można zminimalizować, lub wyeliminować. Rośnie t zw "Opyt". Drugi komplet w robocie. Technolog doradził nie kwasówkę, a żeliwo chromowe z dodatkami ułatwiającymi obróbkę skrawaniem. Kilka dni to potrwa, bo musze poczekać na produkcję odlewni z użyciem właśnie takiego stopu.

walce.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przytrafił się szpital, ale już w porządku, robota ruszyła. Na stole bałagan twórczy, ale widać skompletowane najważniejsze części. Rynienka z inoxu, osie walców (dokładnie dla mechaników - wały walców), łożyska igłowe w oprawach. Jutro toczenie osi w kłach dla uniknięcia bicia, regulacje i montaż. Korbka i koła zębate w drugiej kolejności. Również mechanizm ustawiania odległości między walcami (grubości węzy). To już rutynowa robota, powielenie z wykonanych wcześniej i wypróbowanych walców gładkich.

20221015_190918.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walce gotowe, bez bicia, ułożyskowane. He he - chyba pierwsze walce z brązu... Pozostał montaż całości i próba z woskiem. Z lewej będą koła zębate (wydruk 3D), z prawej korbka. Może kiedyś silnik.

20221017_071839(1).jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto walce odlane ze staliwa chromowego. Niestety coś poszło nie tak i formy popękały wzdłuż w tym samym miejscu. Odlewy nie nadają się do dalszej obróbki, ale posłużą do różnych prób technologicznych. Pękanie form jest dość częstym błędem w sztuce odlewniczej i to błędem do poprawienia. Odlewy pokryte trudnousuwalną i twardą zgorzeliną. Tu nie można zastosować do czyszczenia brutalnego bębnowania z powodu możliwych uszkodzeń zębów zarysu dna komórki pszczelej. Trzeba znaleźć inną metodę - może ktoś pomoźe? Oczyszczę jeden walec szczotką mosiężną i obrobię zgrubnie na tokarce. Jutro ocenię jakość zebów odlewu i być może ich przydatność pszczelarską. Wracamy do nowej próby z modelem wydrukowanym z innego filamentu i przy nieco innych założeniach.

20221103_145344.jpg

20221103_145239.jpg

20221103_145446.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...