Skocz do zawartości
Karpacki

Kącik majsterkowicza.

233 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

No, panowie, robi się tu w tym kąciku całkiem sympatycznie. Po rozwiązaniu problemu geometrycznego dna komórki na płaszczyźnie i kolejno na walcu, przyjęciu konkretnego rozmiaru komórki i kąta wierzchołkowego jej dna, oraz grubości ściany bocznej - pozostaje zaprojektowanie dopasowanej do walców przekładni zębatej o odpowiedniej średnicy skutecznej dopasowanej do walców i założonej grubości węzy. Bez tego konflikt kinematyczny i rozmazywanie wosku podczas walcowania.

Jak to dobrze, że uff - mamy to już za sobą… Ot, nowa geometria świata zbudowanego tylko z połączonych rombów. Drukuje się dobrze tylko w pionie. Pozwala to lepiej zrozumieć „pionowe” pszczoły, ale i uszanować „poziome” szerszenie drukujące w tekturze. Zresztą ul to wielogłowicowa drukarka 3D połączona z wypacaniem na miejscu filamentu.

Noooo - skanowanie zabudowy dziewiczej - szacun.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, robinhuud napisał:

 

Noooo - skanowanie zabudowy dziewiczej - szacun.

I muszę powiedzieć, że im więcej przypadków skanujemy i analizujemy geometrycznie tym mniej wiemy.. Ale powoli jakieś pierwsze wnioski i zależności się formułują. Gdy będę gotowy to się chętnie podzielę.

Jest jeszcze kwestia analizy różnic w składzie wypacanego wosku przez pszczoły "różnych ras". Śmiem już rzucić stwierdzenie, że wosk od "żółtków" (pszczoły włoskie i tym podobne z "ciepłych klimatów") różni się w swym składzie od wosku od np. pszczół środkowoeuropejskich czy krainek. Pierwsze różnice w innym zachowywaniu się plastrów od "żółtków" przy wirowaniu miodu zauważyłem już kilka lat temu. 

Ale to już... temat filozoficzny na kilka butelek piwa..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, mam pytanie, odnośnie walców, czy nie jest prostszym rozwiązaniem zrobienie praski, na zasadzie odgniatania wzoru jak w zamykanej książce??

projekt jest bardzo ciekawe i rozumiem jego uzasadnienie, w końcu 5tys(tyle kosztują) za taka praskę to 😡,a widzę że prace już raczej na ukończeniu są i chwała wam za to, ale myślę czy nie było prościej wydrukować taką płaszczyznę na 3d o wymiarach wezy, i pasek wosku poprostu wygniatac jak stepel??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla zainteresowanych wydrukiem takich rolek, poszukałem trochę w internecie i znalazłem (na stronie z projektami 3d udostępnianymi dobrowolnie przez użytkowników innym użytkownikom)takie rolki do węzy, wygląda to interesująco bo pozwala nam samym modyfikować wymiary komórek, czy odległości miedzy nimi, załączam link

https://www.thingiverse.com/thing:837848/comments

gdyby link nie działał, podaje nazwe strony thingiverse.com a na niej szukać użytkownika radus i w jego projektach

można tam pobrać plik sotc.stl który można wydrukować

lub plik sotc.scad który za pomoca programu OPENscad można edytować parametry, pod siebie i swoje pszczoły

pozdrawiam

obraz_2022-02-06_174008.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tego w sieci więcej. Nawet z gotowymi kołami zębatymi (ale jak wtedy regulować "zgryz" walców?).

https://www.thingiverse.com/search?q=wax+foundation&type=things&sort=relevant

Wydruk pojedynczego walca wlkp trwa dobrze ponad 12 godzin i trzeba dużej drukarki. Nie wszystkie projekty dają możliwość dowolnej modyfikacji wielkości komórki, kąta wierzchołkowego jej dna i długości walca. Nie jest to takie proste, ale powodzenia. Wydruk płaskiej "gofrownicy" do wytłaczania węzy wlkp w poziomie, czy w pionie, przekracza gabarytowo możliwosci popularnych drukarek. Poza tym plastiki popularnych filamentów przy sensownym wypełnieniu wydruku "gofrownicy" nie są wystarczająco wytrzymałe. Mamy gotowy, działający prototyp walców, po publicznym pokazie produkcji węzy, ale jeszcze nie w stanie zadowalającym materiałowo. Cały czas trwają próby, głównie właśnie materiałowe. Matematycznie problem został rozwiazany i nie wymaga ulepszeń - pozwala wygenerować kod maszynowy druku walca dowolnej wielkości z komórką dowolnej wielkości i kształtu. Kompatybilne z walcami koła zębate projektowane są oddzielnie i niezależnie od walców mocowane do ułożyskowanej stalowej osi.  Dla poprawnej regulacji walców przynajmniej jedno koło musi mieć taką możliwość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie poprawnie ale… Potrzebne długa i krótka przekątna rombu. Z ich stosunku wynika kąt wierzchołkowy „zęba” walca - wierzchołka dna komórki (węza wg ruskich norm: maksimum, półmaksimum itd.) Będzie to potrzebne do rozliczenia kół zębatych przekładni. Powodzenia😏.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. W Polsce nienormowany w nieobowiązującej normie i niepodawany dla węzy w handlu. Wg ruskich uczonych pszczoły budują dziką zabudowę z kątem około 120°, uważają że w takich denkach zbiera się więcej mleczka dla larw i taką węzę nazywają "maksimum". Czy to prawda? Wypowiedzi polskich mądrali na ten temat nie spotkałem.🙄 Chińska plastikowa węza ma denko zaokrąglone, prawie płaskie. W ruskim handlu spotykana jest "maksimum lux" z kątem 110°. U nas dominuje kąt 130-140°.

maksimum1.png

Sfotografowałem zabudowę naturalną (już nieco podciągniętą) – wygląda tak:

444aee9061cd7814b30c9cbc1aab4195.jpg

Opowieści o idealnych sześciokątach są mocno przesadzone, wnętrza komórek od początku są zaokrąglone, później „pieluchy” to tylko powiększają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa technika amatorskiej produkcji węzy z własnego wosku w małej pasiece. Sukces z marszu! W Poznaniu wałkujemy węzę jak ciasto na pierogi!.  Stolnica – odlew poliuretanowy na wydrukowanym jej modelu - negatywie. Wałek – wydruk pozytywowy 3D osadzony na stalowej osi. Surowiec – gładkie arkusze uzyskane metodą zanurzania mokrej sklejki w płynnym wosku. Wymagany dość duży nacisk na walec – to wymaga usprawnienia poprzez zastosowanie dźwigni. Na razie do prób format węzy dla ramki ½ wlkp. Rozdzielacz - czysta H2O. Uda się puścić producentów chrzczonej węzy w skarpetkach? Zaczną stosować woskomat?

a9db510e9c11cb202d6d90f7cfd79cf7.jpg

5d63870a6492c79abc5c0cb99ecc6b99.jpg

a512208f6ae62abe15a7318ffe53771b.jpg

873eaa0c4f38bd92f5340f334c5142d7.jpg

4ed6e87b4674c8c673427ff2ae69085c.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy przypuszczać, że czysty wosk ma szczególne właściwości w zakresie polaryzacji światła. Już któryś raz trudno mi udokumentować fotografią dobrą jakość węzy. Mimo ostrego otoczenia sama węza wychodzi na zdjęciach nieostro (szczególnie mokra), a wierzcie – ta na zdjęciu jest naprawdę ładna. Nie znam się na fotografii (tu ze smartfona, ale to samo występuje pod mikroskopem o małym powiększeniu). Być może polaryzacja byłaby jakoś przydatna do określania czystości wosku?

Leci z nami optyk?😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odlewanie części metalowych (przykładowo biżuterii) metodą traconego wosku wielu zna. Może któryś z polankowiczów pracuje w takiej odlewni precyzyjnej i podjąłby się pomóc, lub wie do kogo najlepiej z braci pszczelarskiej się skutecznie zwrócić o współpracę?. Jesteśmy w stanie wydrukować ze spacjalnego filamentu model i przygotowac go do odlania z niego powiedzmy precyzyjnego mosiężnego walca do produkcji węzy. Istnieje specjalna technologia wygładzenia tego tworzywa dla poprawienia jakości powierzchni końcowego odlewu. Dysponujemy autorskim kodem maszynowym i technologią druku do wydrukowania dowolnego walca pod względem geometrii komórki i jego wielkości. Pozostaje profesjonalnej jakości część odlewnicza roboty.

https://www.3djake.pl/polymaker/polycast-natural

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK dzięki - trzymam za słowo.

Może dla przypomnienia coś na upał w pasiece. Z moich amatorskich pomiarów temperatury Ulmonitorem wynika, że podczas upału w ulu powstaje odwrotny ciąg. Ul zaczyna poprzez pajączek wciągać spod daszku gorące powietrze do wnętrza. Spowodowane jest to tym, że przy wysokich temperaturach pszczoły znoszą wodę i odparowują ją na plastrach dla schłodzenia wnętrza. Patrząc na wlotek i wentylujące pszczoły można sądzić, że te odparowują nektar. Jednak podczas upałów pszczoły więcej latają po wodę dla klimatyzacji niż po nektar (rośliny w upale nie nektarują). Schłodzone z dużym wysiłkiem energetycznym chłodniejsze powietrze ulowe jako cięzsze opada przez osiatkowaną dennicę pod ul , a na jego miejsce jest wciągane przez pajączek gorące powietrze spod daszka. Wychodzi na to, że wkładając jakieś tam patyczki i robiąc tak szczeliny nie pomagamy pszczołom. Lepiej podczas takich upałów wsunąć dennicę. Ten pozorny paradoks trochę przypomina zabawe nomadów na pustyni z baranią czapą na głowie chroniąca ich łepetyne od przegrzania. Może źle rozumuję – poproszę o sprostowanie urbanbeekeepeerów mających unikalne doświadczania z ulami na dachach. Również w kontekście ramek z płynącą po drutach węzą.

ul40.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, robinhuud napisał:

Może źle rozumuję – poproszę o sprostowanie urbanbeekeepeerów mających unikalne doświadczania z ulami na dachach.

To są proste rzeczy ,podpuszczasz do dyskusji i słusznie .Bo pomimo że to są proste rzeczy i opisane w literaturze to znajdziesz wielu zwolenników "schładzania gniazda" wentylacją górną ,pszczoły to jakoś przeżywają  ,przeżywają .

To się nazywa sknerstwo i wyważanie otwartych drzwi.

Sknerstwo ,bo "żałuje się zł" na literaturę  ,i wymyśla się rzeczy już opisane.

 

1 godzinę temu, robinhuud napisał:

Również w kontekście ramek z płynącą po drutach węzą.

 

Nie ma absolutnie znaczenia . To nie jest  przyczyną .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest logika w rozumowaniu robina co do obiegu powietrza w ulu w casie ekstremalnych temperatur. Praw fizyki nie da się oszukać... chociaż występuje tu również czynnik w postaci zachowania żywych organizmów.

 Na spływanie węzy po drutach, niestety, duży wpływ ma czynnik SPOŁECZNO-POLITYCZNY czyli brak uregulowań prawnych zapobiegających fałszowaniu węzy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baru, przyjacielu, nie bądź taki. Napisz co jest rzeczywiście przyczyną. Jako poznaniak jestem sknerą i nie czytam książek - wiadomo. Nie będą powielał klasyków mówiąc że więcej książek napisałem jak przeczytałem. Całą wiedzę osiągnąłem dzieki filmikom jutuba w wieku starczym. Gdy byłem młody i chłonny - nie było jeszcze internetu. Ale i wosk nie spływał po karbowanych i niekarbowanych drutach stalowych ocynk i z inoxu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, robinhuud napisał:

Baru, przyjacielu, nie bądź taki. Napisz co jest rzeczywiście przyczyną.

Brak wychowania w chrześcijańskiej uczciwości , chciwość, brak sumienia a tak po ludzku czyste skurwysyństwo.

Organom ścigania i sądom brakuje jaj albo mają w tym interes , delikatnie mówiąc ,to jest przyczyną .

Tylko tyle .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę Ci Kolego. To niemożliwe. Pszczelarstwo polskie pod tak licznymi sztandarami jest tak sowicie dotowane, ponieważ jest bardzo ważne dla Narodu i Ojczyzny.

Aktualnie polski pszczelarz podlega w Polsce pod: (w UE nie wiadomo pod kogo)

Władza wykonawcza nieustannie pomagająca często zmienianemu ministrowi rolnictwa: 

https://www.gov.pl/web/rolnictwo/posiedzenie-zespolu-ds-pszczelarstwa

władza ustawodawcza:

https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=ZESPOL&Zesp=610

władza kontrolna:

https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-wsparciu-pszczelarstwa.html

https://www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/pobierz,krr~p_16_044_201703160821141489652474~01,typ,kk.pdf

władza sądownicza: - na niektórych niskich szczeblach sądy honorowe. Brak takowego w PZP przy jednocześnie immunitecie statutowym im Wojciecha Jaruzelskiego z 1982 roku dla członków władz rolniczych zrzeszeń branżowych. Nie ma honoru – sąd niepotrzebny.

wladza branżowa – przewodnia siła pszczelarstwa:

https://pzp.biz.pl/struktury-pzp-2/

zupełnie niezależna czwarta władza - prasa informująca pszczelarza:

organ prasowy PZP: https://pzp.biz.pl/pszczelarz-polski/

organ prasowy firmy Łysoń: https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/

organ prasowy PTN: https://miesiecznik-pszczelarstwo.pl/

Nad dobrem polskiego pszczelarza i polskich pszczół czuwają nie tylko Polacy, ale i wybitne umysły całego świata skupione w Apislavii i Apimondii. Te co prawda ostatnio zostały zredukowane do imprezy handlowej ApiExpo i złotych medali firmy Łysoń za inox.

Nie można skorumpować, ogłupić, znieczulić, zdemoralizować tylu urzędników i pszczelarzy naraz.

Mimo tylu organów kierowania i nadzoru sierota pszczelarz polski nie może się doprosić o normę na wosk, węzę i miód. Zawsze coś obiektywnego stoi na przeszkodzie. Spotykają się drugie garnitury, ble, ble, ble i rozchodzą się bez jakiegokolwiek dokumentu czy protokołu. Na koniec decyzję podejmuje tradycyjnie niezastąpiony i niezastępowalny Pan Jacek Parszewski. Medale państwowe wieszane są na biesiadzie u bartnika (ukrzyżowania) a statuetki się przez nie posiadającą autorytetu, nieistniejącą kapitułę same zmarginalizowały. Klasyczne rzeźbienie w gównie. Czy polscy pszczelarze ogłupieni pogonią za dopłatami zupełnie nie mają jaj?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kolego baru. Zaczęliśmy w kąciku majsterkowicza majstrować przy pszczelarstwie – to pociągnijmy temat. Jeżeli wydajemy publiczny pieniądz na coś - musimy okresowo robić remanent, oceniać skuteczność i ewentualnie korygować kierunek. Co roku bezwzględnie i bez litości rozliczyć się z tej w sumie naszej kasy. To nie jest kasa KOWR, AriMR, UE, ani pana Jacka Parszewskiego, a nasza – podatników polskich. Nazwijmy to technicznie (przez podobieństwo do automatyki) ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Jeżeli państwo z naszych podatków wydaje ileś tam kasy na matki pszczele, a jakość poglowia pszczół nie rośnie. Lub na węzę, a nie maleje ilość wykrytych ognisk zgnilca i coraz częściej węza zjeżdża po drutach. Refunduje głównie zagraniczne leki na warrozę i nosemozę, a te choroby nadal mają się doskonale – należy zatrzymać się i zastanowić nad przecelowaniem strumienia pieniędzy, bo kontynuacja dotychczasowego działania jest bezsensowna. Może premiować decentralizację masowej produkcji matek, czy przemysłowej produkcji węzy (imbred, zgnilec) do poziomu pasiek, czy kół pszczelarzy i refundować sprzęt temu służący? Może zrezygnować z refinansowania warrozy w odkładach? Być może zrezygnować z tego strumienia dopłat podlegającego inflacji zupełnie i zacząć robić coś innego?. Powinno to zadziałać tak, że jeżeli głupi ludzie podejmą głupie decyzje, wykryje to kontrola państwowa. Ta oczywiście zrobi to lub nie - z dużą bezwładnością i zawsze po fakcie. Czy pszczelarze to rolnicy? Jeżeli tak, to dlaczego nie mogą nabyć ziemi rolnej? Nie mają również rolniczego samorządnego niezależnego związku zawodowego, nawet ci zawodowi. Ci akurat mają tylko stowarzyszenie, gdzie zamiast pracowników firm zajmujących się produkcją miodu (w tym i importem) zrzeszają się w ich władzach pracodawcy. Nie ma więc kto wiarygodnie dbać o sektor pszczelarski i wiarygodnie sygnalizować przedstawicielom poszczególnej władzy problemów pszczelarzy. Beznadziejnie bezradni pszczelarze mają za to beznadziejnie rozdrobnioną strukturę swoich rolniczych związków branżowych opartych na kretyńskim statucie. Działacze tych związków i działacze ich federacji (pod nie wiadomo czyim przywództwem i z niejasnym mandatem wyborczym Władysława Serafina) mają gdzieś pszczelarzy i nie ukrywają tego.

https://kolkarolnicze.pl/

Na ich witrynie nie można się dowiedzieć kto tam rządzi, mamy rynsztokowe opisy wałków i przewałków w wykonaniu ponoć demokratycznie wybranych rolniczych autorytetów moralnych i organizacyjnych. Chyba czas rozgonić tą bandę darmozjadów. Ale niejaki Szumilewicz i inni ponoć kryminaliści twierdzi tam, że póki rządzi Morawiecki i Duda – nic im nie grozi i mogą kraść spokojnie. Tak wynika z lektury ich witryny internetowej.  Pańskie jaja. Nie mają nawet numeru konta i telefonu. A tymczasem w Polsce ule znikają, są piankowane, trute i rozbijane przez pszczelarzy. Bo nikt nie zauważył w ferworze dotacyjnym momentu pszepszczelarzenia i przepszczelenia. Ani tego, że mimo dopłat rolniczych krajobraz wiejski stał się monokulturalną pustynią dla pszczół. Władcy pszczół nie mają koncepcji rozmonokulturowienia wsi właśnie kurczącymi się inflacyjnie dopłatami. Wierzą w chory skierniewicki licznik ilości pszczół, uli, pszczelarzy i miodu i na podstawie nieprawdziwych danych próbują rządzić branżą. Nasza rola maleńka. Mamy wiele obowiązków, ale jeden przywilej: prawo do tego by być rządzonym porządnie. Niestety nie potrafimy tego prawa wyegzekwować z powodu zupełnego rozmycia odpowiedzialności urzędników, samorządu i działaczy oraz ufikcyjnienia dialogu społecznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj ciekawy tekst o tym, jak stary wyjadacz prezes Serafin po wyjściu z pierdla pouczył młodego, niedoświadczonego ministra Kowalczyka o konieczności przestrzegania ustawy Wojciecha Jaruzelskiego z 1982 roku – tej samej na której zbudowano statut przewodniej siły polskiego pszczelarstwa PZP i autorytet jego prezydenta Tadeusza Dylona. Organizacji coraz bardziej kurczącej się i patrząc na jej nieprenumerowany organ prasowy "Pszczelarz Polski" – zupełnie podporządkowanej dochodom z reklam jednej z firm obsługujących pszczelarstwo.

Rozumiecie coś?

Jak pisał poeta pod jeszcze naktarującą lipą: Nie masz, nie masz nadzieje...

https://kolkarolnicze.pl/2021/12/22/partnerskie-spokanie/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...