Skocz do zawartości
jokaz

Ustawa o ochronie zwierząt

48 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, czarg napisał:

 

Tyle tylko, że tak sformułowany, goły zapis nadal nie odnosiłby się do pszczół gdyż jak głosi Art. 2. 1.

"Ustawa reguluje postępowanie ze zwierzętami kręgowymi", a nasze pszczoły są bezkręgowcami.

Tak, że tak, poprawka do poprawki albo do uzupełnienia, oceniając efekt - brak zamierzonego.

Miało by to sens gdyby poprawka nr. 625 z dnia 17.09.2020 r. Przedstawiona przez posła Kamysza została zaakceptowana.

Poprawki 

zgłoszone w czasie drugiego czytania w dniu 17 września 2020 r. do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt
oraz niektórych innych ustaw

(druki nr 378, 597 i 625)


 

1)    w art. 1 dodać nową zmianę … w brzmieniu:

„…) w art. 2 ust. 1 otrzymuje brzmienie:

„1. Ustawa reguluje postępowanie ze zwierzętami kręgowymi i pszczołami miodnymi, w tym zwierzętami kręgowymi wykorzystywanymi w celach naukowych lub edukacyjnych w zakresie nieuregulowanym w ustawie z dnia 15 stycznia 2015 r. o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1392).”;”;

– KP PSL-Kukiz’15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale ten konkretny artykuł (szósty) był procedowany 16 września po godz 22.00, a poseł Sachajko

wcześniej  nie wniósł poprawki odnoszącej się do art. 1, ani też nie powiązał propozycji rozszerzenia art. 6

ze zmianą art. 1. (PSL ma w Komisji RiRW tylko  3 głosy P. Sachajko nie miał żadnego wsparcia, obecny poseł Czesław Siekierski

zamiast pomóc tylko się miło uśmiechał do Konfederatów)

W. Kosiniak Kamysz, jak sam napisałeś, poprawki  klubu wręczył marszałkowi Sejmu dnia następnego podczas

drugiego czytania, a że po nim nie trafiły już one z powrotem do Komisji RiRW, tylko od razu przystapiono do trzeciego czytania, to

przyjęcie ich było b. mało prawdopodobne.

Masz Jokaz pełen tekst tych spóźnionych poprawek PSL-KP z 17 września?

Jeśli tak to daj na forum.

--------------------------------------------

P.S. 

625 to nie numer poprawki, (aż tylu ich nie było) tylko nr druku pt. Sprawozdanie komisji https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/druk.xsp?nr=625

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tego za dużo. Pozwoliłem sobie na przesłanie poprawek na priv czarg

Taka dygresja. Nie było by tego całego zamieszania gdyby całość tej nowelizacji nie była procedowana tak szybko. 

Stare przysłowie pszczół mówi:

"Co nagle to po diable"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Poprawki PSL-KP, które dotyczą lub mogą dotyczyć pszczół

"1)    (...)  w art. 2 ust. 1 otrzymuje brzmienie:

1. Ustawa reguluje postępowanie ze zwierzętami kręgowymi i pszczołami miodnymi, w tym zwierzętami kręgowymi wykorzystywanymi w celach naukowych lub edukacyjnych w zakresie (...)

6)    (...)  1a) w pkt 2 w art. 6 w ust. 2 dodać pkt 20 w brzmieniu:

20) stosowanie środków ochrony roślin niezgodnie z instrukcją, powodujących ograniczenie funkcji życiowych zwierzęcia lub jego śmierć.’’;

9) (...) 2) w art. 7 ust. 3 i 3a otrzymują brzmienie:

3. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt  odbiera mu zwierzę  i  umieszcza odebrane zwierzę odpowiednio do jego gatunku w schronisku, gospodarstwie z którym gmina ma podpisaną umowę lub ogrodzie zoologicznym lub zabezpieczając zwierzęta w miejscu interwencji do czasu możliwości umieszczenia w ww. miejscu zawiadamiając o tym w dniu zdarzenia albo najpóźniej w najbliższym dniu roboczym  wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.

3a. W przypadku, o którym mowa  w ust. 3, na żądanie upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, Policja lub straż gminna, zapewnia asystę przy odbiorze zwierzęcia. Policjantowi, strażnikowi gminnemu lub przedstawicielowi organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, w asyście policjanta lub strażnika gminnego oraz powiatowego lekarza weterynarii, przysługuje prawo wejścia na teren nieruchomości, na której przebywa zwierzę, bez zgody lub pomimo sprzeciwu jej właściciela.”,

16) (...) w art. 12 ust. 8 nadać brzmienie:

„8. Minister właściwy do spraw rolnictwa może określić, w drodze rozporządzenia, minimalne warunki utrzymywania gatunków zwierząt gospodarskich innych niż wymienione w ust. 7, w tym parametry jakościowe węzy pszczelej mając na względzie zapewnienie tym zwierzętom właściwych warunków bytowania.”;

18) (...) art. 24 nadać brzmienie:

„Art. 24. Zasady postępowania w zakresie transportu zwierząt kręgowych i pszczół miodnych są określone w rozporządzeniu Rady (WE) nr 1/2005 z dnia 22 grudnia 2004 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas transportu i związanych z tym działań oraz zmieniającym dyrektywy 64/432/EWG i 93/119/WE oraz rozporządzenie (WE) nr 1255/97 (Dz. Urz. UE L 3z05.01.2005, str.1), zwanym dalej „rozporządzeniem nr 1/2005”.”;

----------------------------------------------------------------------

Poprawki PSL-KP dotyczą nie tylko stosowania śor, ale także warunków odbierania zwierząt (a więc i rodzin pszczelich),

określenia jakości węzy i zasad obowiązujących przy transporcie pszczół (bez rozróżnienia na pakiet, rodzinę czy matki w klatkach)

Nie wiem jak tam jest z przysłowiami pszczół, ale fakt, że ustawa była procedowana szybko, więc i poprawki pisane do niej miały charakter mocno spontaniczny.

Np. taka poprawka dotycząca uznania za znęcanie się nad zwierzęciem  przypadku gdy na skutek nieprawidłowego stosowania śor ucierpią pszczoły, skutkować może poważną karą . 

"Art. 35. 1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1–4 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem."

Nie chce mi się wierzyć, żeby PSL chciał karać rolnika niestosującego się do zapisów instrukcji stosowania śor 

karą więzienia do lat 3.?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wierzyłeś że Atena coś może, że poseł Protasiewicz coś zdziała...  Oczywiście, u wielu wciąż pokutuje przekonanie że zwolennicy  KP-/PSL/Kukiz/Demokraci...i spółka/ to ludzie nie umiejący posługiwać się widelcem... Chyba czas przetrzeć/zmienić okulary...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzyłem w to, że w sprawie pszczół poseł Protasiewicz kiwnie palcem, a co dopiero widelcem.

Okulary przetarłem i jeszcze parę razy je przetrę śledząc dalsze procedowanie ustawy w Senacie.

Póki co żadna z poprawek PSL-KP nie została uwzględniona, choć do przyjęcia tej dotyczącej 

nieprawidłowego stosowania śor przez rolników zabrakło na Komisji RiRW tylko jednego głosu.

Nie znam imiennych wyników tego głosowania, ale podejrzewam, że ze strony PSL-KP zabrakło pełnej mobilizacji.

(W Komisji RiRW klub PSL-KP ma trzy głosy widziałem aktywność tylko jednego - posła Sachajko).

Zobaczymy czy sprawa znajdzie swój dalszy ciąg w Senacie i czy zaproponowane poprawki utrzymają się

w obecnym brzmieniu, bo mam wrażenie, że nie były one do końca przemyślane.

Jeżeli macie wpływ na kształt tych poprawek to moim zdaniem uwagę zwrócić należy na nast. sprawy:

1. Sankcja pozbawienia wolności za niezgodne z instrukcją stosowanie śor przez rolnika jest zbyt wysoką karą powinna być grzywna i wyrównanie poniesionych strat.

2. Poprawka nr 9 z druku  http://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf/0/3CFB464CFC1B0D4DC12585E6005AA304/%24File/625-001.pdf

 (...) 3. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt odbiera mu zwierzę i umieszcza odebrane zwierzę odpowiednio do jego gatunku w schronisku, gospodarstwie z którym gmina ma podpisaną umowę lub ogrodzie zoologicznym lub zabezpieczając zwierzęta w miejscu interwencji do czasu możliwości umieszczenia w ww. miejscu zawiadamiając o tym w dniu zdarzenia albo najpóźniej w najbliższym dniu roboczym wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.

3a. W przypadku, o którym mowa w ust. 3, na żądanie upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, Policja lub straż gminna, zapewnia asystę przy odbiorze zwierzęcia. Policjantowi, strażnikowi gminnemu lub przedstawicielowi organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, w asyście policjanta lub strażnika gminnego oraz powiatowego lekarza weterynarii, przysługuje prawo wejścia na teren nieruchomości, na której przebywa zwierzę, bez zgody lub pomimo sprzeciwu jej właściciela.”

nie powinna mieć zastosowania do pszczół.

3. Poprawka nr 18 PSL-KP:

„Art. 24. Zasady postępowania w zakresie transportu zwierząt kręgowych i pszczół miodnych są określone w rozporządzeniu Rady (WE) nr 1/2005 z dnia 22 grudnia 2004 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas transportu i związanych z tym działań oraz zmieniającym dyrektywy 64/432/EWG i 93/119/WE oraz rozporządzenie (WE) nr 1255/97 (Dz. Urz. UE L 3z05.01.2005, str.1), zwanym dalej „rozporządzeniem nr 1/2005”.

Rozporządzenie nr 1/2005 odnosi się do kręgowców, nie obejmuje pszczół.

4. W przypadku przyjęcia poprawki Klubu PiS (poprawka nr  5 z druku 

 http://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf/0/3CFB464CFC1B0D4DC12585E6005AA304/%24File/625-001.pdf )

       (...) dodać pkt 1a w brzmieniu: „1a) w art. 6 ust. 2 po pkt 19 dodaje się 20 w brzmieniu:

         „20) przesyłanie żywych zwierząt w przesyłkach pocztowych lub kurierskich, za wyjątkiem przewozu zwierząt przez podmioty organizujące wyłącznie profesjonalne przewozy zwierząt i gwarantujących im opiekę oraz zachowanie ich dobrostanu podczas podróży.”;

nie powinna mieć zastosowania do przesyłania pocztą matek pszczelich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kilku krajach miało miejsce wytrucie pszczół na dużym obszarze. To coś więcej niż glupota ekologiczna pojedyńczego rolnika. Ma to znamiona kleski ekologicznej i widełek kary z więzieniem włącznie bym u nas nie uszczuplał. Pszczoła (i nichcący „przyklejone” do niej funkcjonalnie w tej ustawie dzikie zapylacze) jest ważnym zwierzęciem będącym blizej podstawy łańcucha pokarmowego człowieka niż świnia (nie wspominając o zaslugach dla środowiska). Również nie odchudzał bym spraw związanych ze schroniskiem dla kradzionych pszczół. Takie schronisko powinno być luksusem hotelowym opłacanym ustawowo przez złodzieja, który powinien rozumieć, że kradnąc komuś pszczoły naraża się po wpadce na wydatki związane z przewozem ich na odległość ponad 5 km z nocną taryfą luksusowego przewoźnika starannie wyekwipowanego na taką okoliczność. Powinien rownież ponieść koszty opieki weterynaryjnej i ochrony obiektu. Coś jak obręcze na koła i luksusowy parking z extra ochroną po złym parkowaniu. Również z kosztami kolejnego nocnego "służbowego" odwiezienia ze schroniska do okradzionej pasieki. Złodziejstwo i demolka muszą boleć nie tylko pszczoły!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, robinhuud napisał:

W kilku krajach miało miejsce wytrucie pszczół na dużym obszarze. To coś więcej niż glupota ekologiczna pojedyńczego rolnika. Ma to znamiona kleski ekologicznej i widełek kary z więzieniem włącznie bym u nas nie uszczuplał

Nie upieram się w tej kwestii chodziło mi bardziej o to by jednostkowe zatrucie, czy podtrucie pszczół nie było karane obligatoryjnie karą więzienia. 

Również nie odchudzał bym spraw związanych ze schroniskiem dla kradzionych pszczół. Takie schronisko powinno być luksusem hotelowym opłacanym ustawowo przez złodzieja ... (...) Złodziejstwo i demolka muszą boleć nie tylko pszczoły!

To nie ulega wątpliwości moje zastrzeżnie dotyczy działalności organizacji społecznych, których przedstawiciele dostają uprawnienia do oceniania stanu zdrowia zwierzęcia (u nas stanu zdrowia rodziny) i wchodzenia na teren posesji bez wcześniejszej zgody właściciela.

W zapisach należałoby również określić, że w przypadku pszczół miodnych za zwierzę przyjmuje się całą rodzinę pszczelą, a nie pojedyńczą pszczołę.

W poprzednim poście robinhuud napisał:

 "Nie widać przemyślanego działania istotnego lobby pszczelarskiego, niczym nie umniejszając zasług kolegom z „dolnośląskiego piekiełka”. (...) Szkoda, że zadziałały odwody, a główne siły się spóźniły. Mam na myśli poważaną reprezentację pszczelarzy, z której głosem liczą się politycy, z przygotowaną i poddaną konsultacji społecznej koncepcją zmian w prawie. (...). Ja nie jestem górnik z kopalni Bytom, ale gdzie jest prezydent ja się pytom."

To już chyba ostatni moment na to by Zarząd Polanki oficjalnie wsparł działania Dolnoślązaków i wystąpił w tej sprawie do parlamentarzystów. 

Komisja Rolnictwa Senatu zbiera się w tej sprawie 24 września należy odnieść się do druku:

https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k10/dokumenty/druki/200/209.pdf

Starałbym się uruchomić senatorów z wszystkich opcji i kół sejmowych tu skład Komisji Rolnictwa:

https://www.senat.gov.pl/prace/komisje-senackie/sklad,193,komisja-rolnictwa-i-rozwoju-wsi.html

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wałkowana jest nowa ustawa o ochronie zwierząt. W starej (obowiązującej) pszczoła traktowana jest dualnie: jako zwierzę bezkręgowe nie podlega pod ustawę, a jednoczesnie w drodze wyjątku, jako jedyny bezkręgowiec ma status zwierzęcia gospodarczego. Spodziewałem się po nowej ustawie, że poszerzy wyjątek i zaczniemy prawnie traktować pszczołę (wyjątkowo) jako kręgowca z całym tego prawnym dobrodziejstwem mienia (głownie że pszczoła zyska własciciela i ustawową ochronę prawną z urzędu) . Spodziewałem się, że w segmencie dobrostanu podjęta zostanie próba posprzątania burdelu woskowego i węzowego, które po odwołaniu polskich norm miały zostać unormowane po europejsku, co nie nastąpiło. Że wojewódzki inspektor weterynaryjny w Poznaniu przestanie mi tłumaczyć, że wosk i węza jako produkty zwierzęce przetworzone nie podlegają kompetencyjnie pod weterynarię. Dla mnie węza jest opakowaniem produktu żywnosciowego ludzi i porodowką dla pszczół i nie mogę zrozumieć obłudy weterynarzy. Pan minister Ardanowski przewrócił się na tej ustawie i prawdopodobnie poleci ze stołka, co mnie wcale nie cieszy. Z jednej strony go nie lubię, bo mnie okłamał w sprawie ostrzegawczego ogólnopolskiego systemu informatycznego dotyczącego stosowania insektycydów, w sprawie Funduszu Promocji Roślin Oleistych, oraz zrobił w bambuko derogując dla zmylenia pszczelarzy niby zakazane neonikotynoidy w bardzo mętnych okolicznościach. Z drugiej strony nie rozumiem, dlaczego pan minister ma gdzieś pszczelarzy. Czy dlatego, że to elektorat niszowy? Podobnie nagrabił sobie wśród myśliwych, których jest około 2 razy więcej niż pszczelarzy. Dobrze, że chociaż w wywiadzie jest szczery, chociaż ani razu nie padło słowo "pszczoła". Mam po tym wywiadzie pewność, że pan minister doskonale zna sytuację w pszczelarstwie i że rozumie, że musi przewidywać skutki swych decyzji. Wychodzi na to, że bardzo chciałem mu pomóc w rządzeniu, ale sobie nie dał. Tak się przejął małoseryjnym zabijaniem zwierząt metodą perforowania czaszki i zmniejszania ciśnienia hydraulicznego w krwioobiegu, że zlekceważył wykorzystywaną do tego broń masowej zagłady, do której zaliczana jest chemia. Pan minister chyba nie rozumie, że nie ma sensu ochrona ludzi bez  ochrony ptaków, a tych bez ochrony owadow, a tych bez ochrony środowiska. Dalej będziemy brnąć w miraż determinizmu taniego wyżywienia narodu poprzez monokulturę krajobrazu, hipermarket i coraz większy udział chemii. Do eliminacji pasz dla ludzi wymagających w pewnym cyklu produkcji zapylenia spowodowanej exterminacją zapylaczy. Swoją drogą po co normować ustawą sprawę powiedzmy przesyłania matek pszczelich pocztą? Nie wystarczy jakieś rozporządzenie? Po co forsować gównoburzą polityczną pewnego hodowcy kota z Żoliborza ustawę krajową, jak może ją zmienić ustawa unijna?

Legislacyjnej szansy na zakończenie zawalania polskiego (unijnego) rynku importowanymi namiastkami wosku, czy miodu nadal nie widać. Mętna woda prawna służy złotym rypkom, a nie pszczolom. Złote rypki to są te, co mieszają mieszaniny, obdarowują nas węzą za nasze pieniądze i nas rypią jak złoto.  Przedstawiają się oni w ministerstwie jako pszczelarze i minister daje się na to nabrać. Naiwny, czy przelobbowany? Dodatkowo trwa spis rolny, po którym dalej nie będzie w ministerstwie wiadomo ilu jest pszczelarzy i ile mają uli. A może minister powinien wypluć całe przeszkadzające mu w porządnym rządzeniu rolnictwem pszczelarstwo na korzyść ministra środowiska? Trochę długie, ale warto posłuchać:

https://www.youtube.com/watch?v=tr7mzSdKLtU&feature=emb_rel_pause

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś cicho w związku z odejściem z rządu Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Nie strawił dossskonałej ustawy o ochronie zwierząt autorstwa pewnego kociarza z Żoliborza. Nie zrozumiał jej.  Szkoda chłopa, tyle mu pszczoły zawdzięczają.  Przynajmniej te w Warszawie, na trawniku ministerialnym.  Pewnie razem z nim w niepamięć pójdzie Fundusz Promocji Roślin Oleistych i internetowy system powiadamiania pszczelarzy o opryskach. Pewnie pozostaną tylko derogacje na neoniko dla buraka cukrowego i rzepaku. Akurat roslin "pszczelarskich". Kto następny? Zamiast podziękowania został zawieszony jako członek. Za czelnosć mania swojego zdania. To wyraźny sygnał dla innych mądrali.

https://shareinfo.pl/ardanowski-odchodzi-z-rzadu-kaczynski-nawet-nie-powiedzial-mu-dziekuje/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy pandemia nie zagraża zaopatrzeniu polskich rodzin w miod? Za oceanem ze względu na rozmieszczenie gór w kierunku - północ południe martwią się o to, jak wędrujące z wiosną z Meksyku na Alaskę poprzez Kalifornię pszczoły będą przekraczać zamknięte granice. U nas góry rozłożone są równoleżnikowo, więc nie ma tej skali w wędrówkach i nikt nie wozi pszczół tirami, samolotami itp. U nas też ule zazwyczaj spokojne stoją w terenach oznaczonych jako zapowietrzone i nie wolno niczego przemieszczać. Całe szczęście, że w Chinach pobliskie Himalaje nie mają wpływu na produkcję miodu i nasi importerzy są niezawodni, a wielkość produkcji miodu w Chinach nie zależy od pszczół. Ale czy pandemia nie wpłynie na ilość komponentu pozaunijnego w slynnych mieszaninach miodów z różnych krajów, z których kupażowania słynie Polska? Czy markety zdołają zaopatrzyć w doskonały miód ubogie polskie rodziny? Czy zmiana nieznanej proporcji składników mieszanin nie wpłynie na ich smak i wieczniepatoczystość? Czy nie powinniśmy zacząć miodów pasteryzować? Problem może pogłębić zmiana ministra rolnictwa, chociaż Grzegorz Puda jako tubylec pewnie uczestniczył w ubiegłorocznych Dniach Pszczelarza w Bielsku Białej zakończonych totalnym sukcesem pszczelarstwa. Jeżeli chodzi o polski miód, to na krajowych pszczelarzy nie ma co liczyć. Dział KCHZ odpowiedzialny za hodowlę zwierząt futerkowych pewnie zostanie zlikwidowany jako niepotrzebny nowemu ministrowi, a z nim pewnie i hodowla pszczoły. Hodowli tej już od dawna praktycznie nie ma. Czy nie czas już, by hodowcom zwierząt futerkowych i pszczół wypłacić jednorazowe odszkodowanie za deklarację przebranżowienia się, jak wcześniej skutecznie rozwiązano problem złomowania kutrów rybackich, czy górnictwa? Nowy minister chyba tradycyjnie nie potrafi odróżnić pszczelarza od handlarza miodem.

https://www.portalspozywczy.pl/slodycze-przekaski/wiadomosci/pszczelarze-wskazuja-na-konsekwencje-pandemii-dla-rolnictwa,183300.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasze przywiązanie do historii powoduje że kochamy tradycję a gdzież mocniej niż /w szeroko pojętym/ pszczelarstwie można ją kultywować.  Tu dojarka, tam laptop, gdzie indziej dron nad chałupą a w pszczelarstwie można w zgodzie z uświęconą  od wieków  tradycją - pszczoły w kłodzie, /co prawda mocno dotowane/ ale zawsze ten folklor można podkreślać. /Indianie w USA też mają swoje skanseny/.  Nie wiem co na temat pszczół zadeklaruje nowy minister ale, jak na razie chyba cieszy się stanowiskiem i nie słyszałem aby cokolwiek zadeklarował / czyli roztoczył wizję swojej działalności/...Woli nie ryzykować, wielu obejmując miejsce na świeczniku deklarowało jakiś prom, milion elektryków,  mieszkania dla pospólstwa ...i z tego wszystkiego  będziemy mieli przekopane, z Bałtyku do zatoki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.10.2020 o 07:59, Atena napisał:

Nasze przywiązanie do historii powoduje że kochamy tradycję a gdzież mocniej niż /w szeroko pojętym/ pszczelarstwie można ją kultywować.  

Ty Panie Ateno zdaje się, że najbardziej ukochałeś swoją tradycję pisania nie na temat.

Dziwi mie, że robisz to właśnie w tym wątku w całości poświęconym ustawie o ochronie zwierząt.

Przecież razem z Jokazem coś w ten sprawie rozpoczęliście...

Nic się jeszcze nie zakończyło, niczego nie roztrzygnięto, a prace w senacie trwają. Czy to znaczy, że odpuściliście?

Do ustawy wniesiono ponad 100 opinii instytucji organizacji i grup obywateli, skierowano też mnóstwo uwag 

https://www.senat.gov.pl/prace/proces-legislacyjny-w-senacie/ustawy-uchwalone-przez-sejm/ustawy-uchwalone-przez-sejm/ustawa,1018.html

https://www.senat.gov.pl/prace/proces-legislacyjny-w-senacie/ustawy-uchwalone-przez-sejm/ustawy-uchwalone-przez-sejm/ustawa,1018.html

Czy wasze też tam są?

Ateno dlaczego zamiast o pszczołach i ustawie piszesz o dojarkach, promach, elektrykach, mieszkaniach i przekopach?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni forumowicze.

Temat o tyle ucichł, ponieważ tu na prowincji nie bardzo jest się do kogo odezwać. Ze swej strony prosiłem Panią senator z mojego okręgu o zaangażowanie się w tą sprawę. 

Nie wiem, na ile Pani senator ma przełożenie. 

Co więcej można było zrobić?  Problem jak już pisałem był taki, że bardzo szybko ruszyły młyny do zmiany ustawy. Nie bardzo można było się profesjonalnie do tego przygotować.

Polanka i tak stanęła na wysokości zadania, ponieważ byłem w stałym kontakcie z Zarządem. I mogłem na nich liczyć. 

Pozdrawiam

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mógłbyś Jokaz uchylić rąbka tajemnicy i zaprezentować na forum jakieś pismo z propozycjami w tej sprawie,

które poszło z Waszej strony ?

Fakt w sejmie wszystko odbywało się "na wariackich papierach", ale w senacie mamy spowolnienie  - były już 3 posiedzenia komisji z tzw. udziałem czynnika społecznego, ale z tego co oglądałem chyba bez pszczelarzy.

Sprawy w senacie toczą sie dalej. Nic jeszcze nie zostało ostatecznie przesądzone, ani zamknięte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby nie na temat??? Przecież napisałem o wyjątkowo mocno zakorzenionej tradycji pszczelarskiej oraz to że, na razie, minister milczy. Aby dokładniej zobrazować temat posłużyłem się przykładami z życia / co prawda nie pszczelarskiego/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra rada, nie mieszajcie pszczół z tą procedowaną ustawą o ochronie zwierząt.

Stańmy z boku i przyglądajmy się na rozwojowi konfliktu między nowym Ministrem a rolnikami. ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmiany w ustawie o ochronie zwierząt to projekt poselski nie rządowy, minister rolnictwa były czy obecny nie jest tutaj głównym rozgrywającym.

Dobra rada co do nie mieszania się jest spóźniona, bo poseł Protasiewicz  na skutek interwencji Jokaza i Ateny wystąpił w Sejmie z propozycjami poprawek zgłaszając postulaty pszczelarzy.

Zostały one odrzucone przez Sejm, nie wiem czy ktoś ponowił je w Senacie i czy zamierza to jeszcze zrobić.

Wydaje mi się, że jeśli powiadziało się "A" w Sejmie, to należy być konsekwentnym i wypowiedzieć swoje racje także w Senacie,

a prace nad tą ustawą, są dobrym pretekstem żeby sprawy ochrony pszczół stały się tematem rozmów w parlamencie.

Przypomnę, że ustawa o ochronie zwierząt w dotychczasowym brzmieniu, zupełnie pomija pszczoły..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i ładna zadyma się zrobiła z tą ustawą. Szkoda, że zakarmieni syropkiem pszczelarze zawiązali już kłąb zimowy. Pan prezydenta PZP, władze zawodowych i Polanki jakby odymieni kilka razy z podkurzacza.  Jakoś nie możemy się przełamać aby coś zdziałać razem z rolnikami. Chyba politycy mają rację: sami nie wiemy czego chcemy. Może dlatego, że tam związki zawodowe, a tu jakieś rolnicze zrzeszenia branżowe i stowarzyszenia. Wieża Babel. Pszczelarzom trzeba dać jeszcze bardziej w dupę by się samookreślili (definicja pszczelarza) i zaczęli jednoczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że żaden z trzech senatorów z PSL nie ponowił "pszczelarskich poprawek" zgłoszonych w sejmie przez posła Sachajko (autorem ich był poseł Protasiewicz PSL Koalicja Polska).

Nie słyszałem głosu senatorów z PSL w obronie pszczół podczas posiedzeń komisji senackich, nie ma też śladu ich działań we wnioskach mniejszości https://www.senat.gov.pl/prace/komisje-senackie/posiedzenia,193,1,komisja-rolnictwa-i-rozwoju-wsi.html

Prosta kalkulacja polityczna nie pozwoliła Peselowcom stanąć po naszej stronie, bo to mogło zakłócić lansowaną na powrót narrację o prawdziwych obrońcach interesów rolnika, a poprawka uznająca za znęcanie się nad zwierzęciem stosowania śor niezgodnie z zaleceniami etykiety i penalizujące takie zachowania, mogły się nie spodobać rolnikom jeszcze bardziej niż zakaz prowadzenia ferm futerkowych. (Ostatnia szansa pojawienia się pszczelarskich poprawek w senacie to dzisiejsze posiedzenia połączonych Komisji Rolnictwa i Ustawodawczej początek przesunięto na godz.15.00

https://www.senat.gov.pl/prace/posiedzenia/tematy,549,1.html)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Dlaczego jednak wiodące organizacje pszczelarskie nie wykorzystały sytuacji by zabrać głos w sprawie ochrony pszczół?

To też da się łatwo wytłumaczyć - od czasów wprowadzenia KPWP działacze pszczelarscy coraz bardziej skupiają się na obsłudze unijnych programów "pomocowych", chętniej zajmują się przekazywaniem wniosków i transferami pieniędzy niż sprawami związanymi z prawną ochroną działalności pszczelarskiej.

Zjawisko to pogłębia się z roku na rok i źle wróży przyszłości pszczelarstwa w Polsce.

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

  • Jokaz napisał w piątek 9 X o 10.30

"Polanka i tak stanęła na wysokości zadania, ponieważ byłem w stałym kontakcie z Zarządem. I mogłem na nich liczyć. "

Jakiego rodzaju starania podjął Zarząd Polanki żeby sprawa ochrony pszczół została uwzględniona przy okazji zmian w ustawie o ochronie zwiarząt?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, w świetle tego co pisał kolega Czarg. Odnoszę wrażenie, że chce kolega aby odpowiednie zapisy znalazły się w ustawie o ochronie zwierząt. Z mojej perspektywy i doniesień medialnych, ustawa będzie pisana na nowo. Nowy minister rolnictwa pewnie ma pomysł. Organizacje pszczelarskie zaspały chodź miałyby swoje przysłowiowe 5 minut. Oczywiście dla dobra naszych pszczół. Bezczynność była jest i będzie. Tak przynajmniej mi się wydaje

Co Sudecki Klub zrobił? Otóż, po przez znajomości, wysłałem odpowiednie pismo do Pani senator z prośbą o zajęcie się tematem. Obiecała i nic. Jak widać z Czarg linków nie dotrzymała słowa. Z drugiej strony co jeszcze mogłem zrobić? Skoro są więksi ode mnie i milczeli.  Ja ten temat odpuściłem.

Czasy są zwariowane przez pandemię. Jak tylko się uspokoi ruszę z nową inicjatywą. Choć wiem z doświadczenia, że znajdą się tacy co będą negować i mówić, że pszczelarzom jest to nie potrzebne. 

Róbmy swoje.

Ps. Nie mogę doszukać się odpowiedniego wątku dotyczącego: dlaczego organizacją pszczelarskim jest na rękę obecne KPWP, status pszczelarza=rolnika a raczej jego brak.

Chętnie po dyskutuję ale co kolega Czarg może lub taki jokaz?

Kolega Czarg pisze...

 

  • Użytkownik
  •  
  • 1337 odpowiedzi
  • Lokalizacjakujawsko-pomorskie
W dniu 4.11.2020 o 23:17, Piotr_S napisał:

To oczywiście wynika z podstawowego problemu, że tylko tam jesteśmy rolnikami, gdzie "pasuje" to władzy. 

Mam wrażenie, że nie tylko władzy pasuje ten stan zawieszenia w jakim się od lat znajdujemy.

Panie Prezesie jeżeli faktycznie tak bardzo  zależy Ci na zrównaniu statusu pszczelarza ze statusem rolnika

to zacznij od swojej działki - zadbaj efektywnie o to, by pszczelarze  podobnie jak rolnicy otrzymywali wsparcie 

pochodzące z budżetu państwa i UE bezpośrednio od instytucji państwa z pominięciem niepotrzebnej papierologii 

przetwarzanej w związkach pszczelarskich.

Pszczelarze nie są gorsi od rolników, dadzą sobie doskonale radę sami by skutecznie aplikować o należną im pomoc.

Niech działacze związkowi przestaną traktować pszczelarzy jak nieświadome dzieci, które trzeba prowadzic za rączkę

i w ich imieniu składać wnioski o dotacje, traktujcie nas jak rolników - rolnicy nie potrzebują społecznych pośredników!

------------------------------------------------------------------

 

Serdecznie pozdrawiam

jokaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

Zamieściłem wypowiedź posła Ardanowskiego i jakiś

1387541482_qzk2tp_600.jpg

 

Ją usunął . Fajne .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro
Teraz, daro napisał:

Zamieściłem wypowiedź posła Ardanowskiego i jakiś

1387541482_qzk2tp_600.jpg

 

Ją usunął . Fajne .

Ciekwa jestem czy to ten od dzieci .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...