Skocz do zawartości
pytla

Ziołomiody to nie jest miód - zbór postów przeniesionych z usuniętych wątków.

195 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

 Nie pozwalajmy na sprzedaż i obieg miodu bez etykiet. Ci co leją do słoików ukraiński miód z terenów skażonych powinni mieć na uwadze, że może któryś Kowalski-konsument zanieść go do zbadania, i co wtedy?

 

Słuszne pytanie. Odpowiedź można znaleźć w tym wątku http://forum.spp-polanka.org/topic/283-skandal-pzp-oszukuje-ludzi-na-allegro/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Zgadzam się z Ateną że każdy pszczelarz i pseudopszczelarz produkujący ziołomiody musi rzetelnie informować konsumenta co mu sprzedaje, proponując własny produkt w słoiku. W naszych kołach musimy bezwzględnie wymagać aby każdy pszczelarz sprzedający lub w geście podarunku wręczający przysłowiowy słoik miodu wypuszczał każdy słoik z etykietą na której są wszystkie niezbędne dane o produkcie w tym słoiku. Nie pozwalajmy na sprzedaż i obieg miodu bez etykiet. Ci co leją do słoików ukraiński miód z terenów skażonych powinni mieć na uwadze, że może któryś Kowalski-konsument zanieść go do zbadania, i co wtedy?

 

 

Dopiero w tym cytowaniu zauważyłem fragment:

Podstawowa zasada jaką winni przestrzegać pałający się taką wytwórczością - to rzetelna informacja dla klienta. 

Oczywiście temat szeroki i trudny, szczególnie po niezbyt chlubnych przekrętach z ziołomiodami które wg mnie były prosta drogą do naciągania nieświadomych klientów.

================================

Ateno, o co idzie w sformułowaniu: szczególnie po niezbyt chlubnych przekrętach z ziołomiodami które wg mnie były prosta drogą do naciągania nieświadomych klientów. Być może o czymś nie wiem...

 

Druga sprawa:

lub w geście podarunku wręczający przysłowiowy słoik miodu wypuszczał każdy słoik z etykietą na której są wszystkie niezbędne dane o produkcie w tym słoiku...

Czy naprawdę ten fragment uważacie za istotny? Jeżeli rozdaje rodzinie, znajomym bliskim miód to oni wiedzą od kogo, nie robię tego w celach marketingowych, podobnie jak rozdaje chutney...

==========================

A żeby wątek trzymał się tematu... mam zamówienie na ziołomiód, ale go nie jestem w stanie zrealizować bo pszczoły mi fałszują tenże miodem z nawłoci.... I co ja z tym pocznę? Mam pretekst, aby tego nie robić, bo nie jestem w stanie zmieścić się w określonym przedziale stężeń...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wokół ziołomiodów narosło wiele legend odpowiem krótko; sprzedawanie czegoś co jest zwykłym cukrem przepuszczonym przez gardło pszczół, z niewielkim dodatkiem kompotu z pokrzyw /w cenie miodu wrzosowego/ jest przekrętem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

A żeby wątek trzymał się tematu... mam zamówienie na ziołomiód, ale go nie jestem w stanie zrealizować bo pszczoły mi fałszują tenże miodem z nawłoci.... I co ja z tym pocznę? Mam pretekst, aby tego nie robić, bo nie jestem w stanie zmieścić się w określonym przedziale stężeń...

To rzeczywiście tragedia.  "I co ja z tym pocznę?"  Sprzedawaj pan zafałszowane.  Nawet jak pana złapią, to nie zrobią panu nic więcej jak tym, którzy w Domu Pszczelarza sprzedają ukraiński wielokwiat jako najwyższej jakości certyfikowany polski miód gryczany.  Jest jeszcze jedno wyjście, można dać na którymś portalu ogłoszenie,- "kupię ziołomiód niefałszowany miodem" . To już zakrawa na paranoję. I tacy ludzie chcą dyskutować na temat kodeksu etyki pszczelarskiej.  "Koniec Świata".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wokół ziołomiodów narosło wiele legend odpowiem krótko; sprzedawanie czegoś co jest zwykłym cukrem przepuszczonym przez gardło pszczół, z niewielkim dodatkiem kompotu z pokrzyw /w cenie miodu wrzosowego/ jest przekrętem!

Chyba rozumiem. Ale takie określenia trudno mierzyć. Osobiście uważam, że traktowanie ziołomiodów, jako wypełnienia braku pożytkowego jest nieporozumieniem. Każde zioło ma określony czas zbioru i on decyduje. Niestety, jest to konflikt interesów z tym co się dzieje z pożytkami. Ale wróćmy do pomiarów, do obiektywizacji: Rozumiem, że sprzedawanie miodu z dodatkiem pestycydów i herbicydów jest OK? Tylko dlatego, że my ich tam nie wstawiliśmy? Albo udajemy, że nic o tym nie wiemy? Nie wiem czy to ma znaczenie dla klienta...?

Dla mnie Ateno, każdy miód poza wielokwiatowym i spadziowym jest w sensie składu i powstawania  nienaturalny... czyli sztuczny. Ale nie nazwałbym tego przekrętem, tylko jakoś inaczej.

Napiszę tak, mimo sporej wiedzy i doświadczenia nie jestem w stanie uzyskać w tym roku, w ziołomiodzie takiego poziomu substancji aktywnych, jakie miałem kiedyś. Nietypowy sezon, susza... ale to się da mierzyć. A robię to dla siebie, ewentualnie dla przyjaciół. Nie wiem, jak są mierzone ziołomiody, które można kupić w cenie miodu wrzosowego...? Nie wiem, jak w pomiarach wypadną miody rzepakowe na wiosnę 2019? Praktycznie nikt tego nie monitoruje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To rzeczywiście tragedia.  "I co ja z tym pocznę?"  Sprzedawaj pan zafałszowane.  Nawet jak pana złapią, to nie zrobią panu nic więcej jak tym, którzy w Domu Pszczelarza sprzedają ukraiński wielokwiat jako najwyższej jakości certyfikowany polski miód gryczany.  Jest jeszcze jedno wyjście, można dać na którymś portalu ogłoszenie,- "kupię ziołomiód niefałszowany miodem" . To już zakrawa na paranoję. I tacy ludzie chcą dyskutować na temat kodeksu etyki pszczelarskiej.  "Koniec Świata".

Ależ mój post zawierał lokowanie sarkazmu. Problem jest czysto metodologiczny.  Spodziewam się jakiegoś stężenia camelliageniny. Ustawiłem pomiar HPLC. Ale stężenie jest prawie trzykrotnie niższe. A to mnie nie cieszy, bo dla mnie ważna jest ta substancja, jako odnośnik. Zastanawiam się dlaczego i widzę, że po spadku temperatury w nocy zaczęła mocno nektarować. nawłoć... Chciałem tylko uświadomić kolegom, że to proste nie jest...bo to co jednych cieszy, dla innych może być problemem,  a ziołomiodu nie kupię, bo na palcach jednej ręki mogę policzyć tych co potrafią robić ziołomiód o ustabilizowanych właściwościach. Nie mówię tu o ziołomiodach "owocowych". Bowiem te łatwiej robić, łatwiej też mierzyć.

 

A to: w Domu Pszczelarza sprzedają ukraiński wielokwiat jako najwyższej jakości certyfikowany polski miód gryczany - naprawdę się wydarzyło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

A to: w Domu Pszczelarza sprzedają ukraiński wielokwiat jako najwyższej jakości certyfikowany polski miód gryczany - naprawdę się wydarzyło?

Jak widać , niektórzy na tym forum czytają tylko to co sami napiszą.

http://forum.spp-polanka.org/topic/283-skandal-pzp-oszukuje-ludzi-na-allegro/

Tak dla przypomnienia gdyż wątek spadł już dość daleko . Gdyby skany niektórych dokumentów tam pokazanych się już nie wyświetlały, możemy odświeżyć.  Tytuł wątku powinien brzmieć: "skandal - PZP oszukuje ludzi na allegro i w sklepie".

Tak dla formalności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać , niektórzy na tym forum czytają tylko to co sami napiszą.

http://forum.spp-polanka.org/topic/283-skandal-pzp-oszukuje-ludzi-na-allegro/

Tak dla przypomnienia gdyż wątek spadł już dość daleko . Gdyby skany niektórych dokumentów tam pokazanych się już nie wyświetlały, możemy odświeżyć.  Tytuł wątku powinien brzmieć: "skandal - PZP oszukuje ludzi na allegro i w sklepie".

Tak dla formalności.

 

OK, myślałem, że to aktualna sprawa. Ten wątek znam.

Myślę, że spełnił on też swoją funkcję, nazwijmy naprawczą...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sprzedawanie czegoś co jest zwykłym cukrem przepuszczonym przez gardło pszczół, z niewielkim dodatkiem kompotu z pokrzyw /w cenie miodu wrzosowego/ jest przekrętem!

Jak na jedną z "twarzy " tego forum to trochę zacofany pogląd .

jjb nie ma tutaj z kim pogadać bo wszyscy zabierający głos to starzy przeciwnicy ;) .

Gdyby iść tokiem rozumowania przeciwników tego produktu to większość produktów pszczelich i około to przekręty , ( uogólnienie  ;) .

Jeżeli zawartość słoika jest jasno opisana to sprawa jest czysta .

Mając te kilka uli można mieć i to i to , a żeby te produkty spełniały wymagania to jest inna bajka .

Na razie u mnie w trzech ulach dominuje zakopiański -malinowy kolor :P ,syrop z dodatkiem aroni ,zobaczymy czy serca pszczół będą mocniejsze  .

Na razie problem bo zalewają gniazdo ,zamiast do miodni ,idzie zima w terenach spadziowych :mellow:

A co do nazwy to się zobaczy ,moja inwencja jest dość duża :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

baru, ja bym był zainteresowany mieszaniną ziołomiodów z krajów UE i spoza niej w proszku :D

http://miodwproszku.itbvega.pl/

Czytałem o alkoholu w tabletkach, /co jest totalną bzdurą/, teraz o miodzie(?) w proszku. Miód zawiera 20% wody czyli o tyle można obniżyć jago wagę - jakim kosztem(?), 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego. Przecież kolega robinhuud, podał link do strony firmy, która opatentowała produkcję miodu w proszku. Po co więc zadaje kolega pytanie w tej sprawie tu na forum, gdzie jak można się domyślać nie ma autora tego pomysłu? Jest więc możliwość skontaktować się z tym człowiekiem biznesu , i tam uzyskać interesujące informacje.  Życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego. Przecież kolega robinhuud, podał link do strony firmy, która opatentowała produkcję miodu w proszku. Po co więc zadaje kolega pytanie w tej sprawie tu na forum, gdzie jak można się domyślać nie ma autora tego pomysłu? Jest więc możliwość skontaktować się z tym człowiekiem biznesu , i tam uzyskać interesujące informacje.  Życzę powodzenia.

  Ale może inni, czytający tę informację mają SWOJE uwagi, chętnie bym się z nimi zapoznał... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zapytam praktyków czy też "uczonych w piśmie"; jakież to negatywne właściwości posiada miód słonecznikowy /pomijając to że jest to miód zza wschodnie granicy/. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Jeżeli zawartość słoika jest jasno opisana to sprawa jest czysta .

Jeśli nie napisane jest miód. Ziołomiód to tak jak robi Atena soki roślinne z miodem . Wtedy pełna zgoda . Cukier z pokrzywą to hierbatka ,zupa ale na pewno nie miód.

Miód z dodatkiem 50 % maltodekstryn ( Maltodekstryna jest rodzajem skrobi modyfikowanej będącej produktem częściowej hydrolizy skrobi spożywczej różnego pochodzenia (ziemniaczanej, kukurydzianej, ryżowej, owsianej). Skrobia taka została wcześniej poddana zabiegowi kleikowania, a następnie - pod wpływem kwasów stosowanych w przemyśle spożywczym i/lub enzymów (np. Îą-amylazy) - poddana hydrolizie do maltodekstryn ) to nie jest miód w proszku a miód ze skrobią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

Marbet aż się rumienię , ja i Sokrates ... dzięki za pochlebstwa.

P.S. Mam lepszą żonę , nie wypiję sam .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na jedną z "twarzy " tego forum to trochę zacofany pogląd .

jjb nie ma tutaj z kim pogadać bo wszyscy zabierający głos to starzy przeciwnicy ;) .

Gdyby iść tokiem rozumowania przeciwników tego produktu to większość produktów pszczelich i około to przekręty , ( uogólnienie  ;) .

Jeżeli zawartość słoika jest jasno opisana to sprawa jest czysta .

Mając te kilka uli można mieć i to i to , a żeby te produkty spełniały wymagania to jest inna bajka .

Na razie u mnie w trzech ulach dominuje zakopiański -malinowy kolor :P ,syrop z dodatkiem aroni ,zobaczymy czy serca pszczół będą mocniejsze  .

Na razie problem bo zalewają gniazdo ,zamiast do miodni ,idzie zima w terenach spadziowych :mellow:

A co do nazwy to się zobaczy ,moja inwencja jest dość duża :D .

 

Zostawiłem im kiedyś taki syrop z aronią, nie krystalizował w zimie, dopiero w kwietniu. Ale za dużo bym się obawiał, bo sporo resztek i przy braku możliwości oblotów sytuacja mogłaby być taka, jak ze spadzią.

W tym sezonie jednak moje plany ziołomiodowe wzięły w łeb, bowiem nawłoć zakwitła wcześniej i pomimo suszy nakrop jest bardzo rzadki, rozrzucają po całym ulu.

Cieszy mnie jednak, że nie były wcale zainteresowane pyłkiem kukurydzy, więc mam nadzieję na dobrą zimowlę.

 

Ja sobie zdaje sprawę, że podrobić ziołomiód jest łatwiej, aniżeli miód i wielu kolegów myśli, że okazja czyni złodzieja. Mnie akuratnie interesują tzw. adaptogeny i metody ich stabilizowania inne niż nalewki alkoholowe, bo część z nich ma substancje czynne w postaci białek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ja sobie zdaje sprawę, że podrobić ziołomiód jest łatwiej, aniżeli miód i wielu kolegów myśli, że okazja czyni złodzieja. Mnie akuratnie interesują tzw. adaptogeny i metody ich stabilizowania inne niż nalewki alkoholowe, bo część z nich ma substancje czynne w postaci białek...

Widzę że muszę się podszkolić ,w tym zakresie .

Ale to w okresie zimowym .

Mnie na razie wystarczy "kolor" to i tak tylko dla mnie,  ew. do  nalewki ;) .

Po zabiegu wyczyszczę wszystko i dostaną  ramki z zapasem od rodzin które są do tego przeznaczone ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...