Szanowni Państwo,
Obecnie Normy, dotyczące produktów pszczelich, są dokumentami dobrowolnie stosowanymi. Dokumentami obligatoryjnymi są Rozporządzenia MRiRW, które wprowadzają wymagania dyrektyw unijnych w danym kraju. W przypadku wosku pszczelego, jak również innych produktów, za wyjątkiem miodu, niestety nie mamy ani dyrektyw, ani rozporządzeń, co nie oznacza, że wymagania odnośnie jakości wosku, czy węzy, nie mogą być uregulowane przepisami wprowadzonymi przez branżę pszczelarską.
Metody sprawdzania jakości wosku pszczelego, opisane w Polskiej Normie na wosk pszczeli (PN-R-78890:1996), oparte na ocenie organoleptycznej (ocena barwy, zapachu, konsystencji) oraz parametrach fizykochemicznych, takich jak temperatura topnienia gęstość, rozpuszczalność, liczby właściwe wosku (zmydlania, kwasowa, estrowa, jodowa), jak również metoda chromatografii kolumnowej, połączona z analizą wagową węglowodorów (stosowana do wykrywania parafiny) są mało precyzyjne i wymagają często sprawdzenia znacznie dokładniejszymi badaniami chromatograficznymi lub spektroskopowymi. Nie wspominając już o „domowych” sposobach na wykrywanie zafałszowań wosku.
Można się więc zastanawiać, czy ostatnia wersja Polskiej Normy (PN-R-78890:1996), opublikowana w 1996 r., może być obecnie dokumentem stanowiącym podstawę do określania wymagań jakościowych dla wosku – surowca do produkcji węzy? Być może tak, ale z pewnością dokument ten wymaga aktualizacji i doprecyzowania wymagań.
Należy się także zastanowić, na czym nam zależy, i w jakim kierunku zmierza tocząca się od dłuższego czasu dyskusja? Czy faktycznie chodzi nam o poprawę sytuacji na rynku wosku? Wydaję się, że mnożenie powodów, aby wosku i węzy nie badać, nie pomoże w rozwiązaniu problemu złej jakości tych produktów na rynku. Zdiagnozowanie skali problemu na podstawie wyników badań, to chyba pierwszy krok, jaki należy zrobić w celu poprawy sytuacji.
Odpowiedź na pytanie jakie „normy” powinien spełniać wosk wykorzystywany do produkcji węzy jest także oczywista – nie może zawierać obcych substancji, co było wyraźnie podkreślone w Polskiej Normie (PN-R-78890:1996).
Ostateczną decyzję, czy warto badać wosk i węzę, w naszym lub innym laboratorium, pozostawiamy Państwu.
Jednocześnie wyrażamy gotowość współpracy w opracowaniu nowych wymagań i dokumentów normalizacyjnych.
Z poważaniem
Ewa Waś i Dariusz Teper