Dziękuję za oświecenie przez z Baru. Właśnie kupiłam, (bezpośrednio z pasieki) pierzgę, coś wydała mi się dziwna, zaczęłam szukać info w necie i natrafiłam na tą dyskusję. Moja pierzga to właśnie ohydna podróbka. Efekt jest taki, że mam dosyć pszczelarzy i oszustw - miód pdrabiany, pierzga to pyłek. Będziemy jeść dżemy.