Skocz do zawartości

Tomasz_J

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz_J

  1. Tomasz_J

    Dziwny ul

    Na YouTube znalazłem filmik z prezentacją ula, w którym miód sam spływa z ramek do pojemników. Ul nazywa się ulem automatycznym. Według mnie to utopijna konstrukcja, która nie sprawdzi się w praktyce. Konstrukcja ula typu: czego to ludzie z nudów nie wymyślą. Znalazłem film z miodobrania z takiego ula. Na filmie, ten podbierany miód, jest dość rzadki.
  2. Taka ciekawostka. Na Aliexpress 10 sztuk kosztuje 15 złotych, a u Łysonia 1 sztuka kosztuje 9,99 złotych. Chyba sobie kupię na Aliexpress. https://lyson.com.pl/hodowla-matek-pszczelich/143-lyzeczka-do-przekladania-larw-czerwona-5903661524135.html
  3. Obejrzałem ostatni odcinek i mam kilka uwag. Jeśli pokazujecie obrazki, to pokazujecie je dłużej. Takie kilkusekundowe pokazywanie obrazków lub wykresów jest stanowczo za krótkie. Nie pozwala to użytkownikowi dokonać żadnej własnej analizy. Prośba, pokazujcie więcej obrazków i filmików w trakcie prezentacji. Jesteście sympatycznymi ludźmi, ale oglądanie Was przez znaczącą większość filmu jest nużące. Taką uwagę miałem też w stosunku do innych youtuberów, w tym do mojego bliskiego kolegi. Jest to wada większości youtuberów. "Gadające głowy" powodują znudzenie podczas oglądania filmu. Brakuje też mi przedstawiana naukowców, na których pracach się opieracie. Chciałbym zobaczyć zdjęcie tej naukowczyni, czy naukowca i krótkiej prezentacji, oprócz tylko podania nazwiska naukowca. Filmiki realizujecie w ciekawych miejscach i operator w trakcie Waszej prelekcji mógłby robić krótkie przebitki na otoczenie. Większość z nas nigdy tam nie była i prawdopodobnie nie będzie. A na koniec: film podobał mi się i dałem lajka. Czekam na następne.
  4. Piotrze, jestem pod wrażeniem Waszej ciężkiej pracy. Filmy podobają mi się i oglądałem je wszystkie. Pod wszystkimi dałem lajki. Zdaję sobie sprawę jak ciężko buduje się coś od podstaw. Próbowałem znaleźć te filmy z wyszukiwarki YouTube i nie jest to proste. Wpisując hasła związane z pszczołami, nigdy nie pokazały mi się filmy Polanki. Być może jest jakiś problem z tag-owaniem filmów Polanki. Nie daję komentarzy, bo szczerze mówiąc, nie czuję się na tyle kompetentny, aby dyskutować o tematach, które poruszacie. Tematy, które poruszacie są ciekawe i opracowane przez naukowców. Aby o nich dyskutować należało by mieć wiedzę o tematach, które są poruszane. Być może jeden z tematów, powinien być mniej naukowy. Oglądam wielu pszczelarskich youtuberów i najlepsi polscy youtuberzy mają zasięgi w granicach 100 tysięcy wyświetleń, 18 tysięcy subskrybentów i 1,5 tysięcy lajków. Z kolei mój kolega Robert, który prowadzi niszowy kanał na YouTube ma w granicach 5 tysięcy wyświetleń, 1,5 tysięcy subskrybentów, 50 lajków. Kanał prowadzi od około 5 lat.
  5. Mam gorzką refleksję co do oglądalności filmów Polanki na Youtube. To co mnie zastanawia, to taka mała oglądalność filmów Polanki na Youtube i tak mało lajków. Być może polankowicze nie wiedzą o tych filmach.
  6. Ta japońska metoda pozyskiwania miodu jest mało pracochłonna. Metoda na leniucha. Żadnych ramek. Żadnej węzy. Daje się na dół pusty korpus, a z góry zabiera się korpus z miodem. Aż mnie kusi, aby spróbować tej metody u siebie na jednym ulu. Te ich korpusy są mniejsze. Widzę w swoich korpusach, tę wadę, że moje korpusy mają wręgi i są większe. Do tego zaciekawiło mnie stosowane dmuchaw. Ja omiatam pszczoły miotełką, a na filmach z USA, Japonii, Australii, widzę, że tam pszczelarze stosują małe dmuchawy. Co o tym sądzicie?
  7. Tomasz_J

    Paski Biowar

    Poniżej filmik youtubera Ciacho. On odymia pszczoły Apiwarolem jednokrotnie przez cały sezon. Ja stosuję paski Biowaru w sierpniu, wrześniu i odymiam Apiwarolem dwukrotnie w październiku. Według mnie, Kolega Ciacho podchodzi do walki z warrozą zbyt minimalistycznie. Zastanawiam się, czy ja z kolei nie męczę pszczół za mocno środkami chemicznymi.
  8. Cześć, Obejrzałem filmik o tradycyjnym pszczelarstwie w Japonii i to co mnie zastanowiło, to przy miodobraniu nie używano podkurzacza. Pszczoły z ramek panie zganiały małą dmuchawą. Pszczoły były bardzo łagodne. Z tego co było napisane w tytule to pszczoły są z gatunku: Apis cerana japonica. Korpusy z miodem nie były duże, ale wyglądało na to, że są ciężkie. W korpusach nie było ramek, ani beleczek. Woszczyna trzymała się na kracie na najwyższym korpusie.
  9. A teraz jak pozyskuje się mleczko w USA na farmie Noal Farm.
  10. Jestem ciekawy czym ten Japończyk przekłada larwy. Muszę przyznać, że idzie mu to znacznie sprawniej niż mnie. Do tego on jest w okularach, a ja to robię przy pomocy lupy i używam zwykłej łyżeczki. Chętnie bym sobie taki przyrząd kupił. Ja bawię się w miseczki woskowe. Oni to robią to w miseczkach plastikowych. Jestem zdumiony procentem odciągnięć mateczników na filmie. Widziałem, że tylko kilka miseczek nie zostało odciągniętych. Tego co używał ten Japończyk jest podobne do tego co jest na stronie Łysonia: https://lyson.com.pl/hodowla-matek-pszczelich/143-lyzeczka-do-przekladania-larw-czerwona-5903661524135.html
  11. Obejrzałem film na YouTube jak pozyskuje się mleczko pszczele w Japonii. Jestem wręcz zdumiony ile mateczników potrafi wychować japońska rodzina pszczela. Podają do jednego ula kilkaset larw do odciągnięcia. Nawet nie sądziłem, że tyle mateczników może odciągnąć jedna rodzina. W załączeniu film o pozyskiwaniu mleczka pszczelego.
  12. Tomasz_J

    Paski Biowar

    Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to ta sama substancja czynna. Z tego powodu mam dylemat i zastanawiam się, czy mam tak mało warrozy, czy też warroza uodporniła się na ten środek.
  13. Tomasz_J

    Paski Biowar

    Odymiłem pszczoły Apiwarolem. Osyp warrozy był na poziomie pojedynczych sztuk na ul. Osyp warrozy badałem w 10 ulach. Paski Biowaru 500 włożyłem do uli około 25 lipca, po ostatnim miodobraniu. W ciągu sezonu wycinałem czerw trutowy, razem z woszczyną, którą pszczoły odciągały pod ramkami.
  14. Tomasz_J

    Paski Biowar

    Używałem pasków Biowar 500. Nie zauważyłem warrozy na pszczołach. Za tydzień będę odymiał pszczoły Apiwarolem. Dam znać, czy miałem duży osyp warrozy. W zeszłym roku też używałem Biowar 500 i po odymieniu Apiwarolem, miałem pojedyncze sztuki osypanej warrozy. Według tego co wiem, to jeśli udaje Ci się zobaczyć warrozę na pszczołach, to rodzina jest zaatakowana przez warrozę w stopniu znacznym.
  15. Ciąg dalszy: https://www.youtube.com/watch?v=PO8NdMczb18
  16. W oryginale jest: When bees' thorax, from where drugs can be readily absorbed, was treated with serotonin, the bees became hostile, and when a serotonin antagonist was similarly applied, they calmed down. Automatyczny tłumacz google, słowo thorax przetłumaczył jako klatkę piersiową. Aby było poprawnie, powinien przetłumaczyć jako tułów. Takie uroki używania translatora. Ateno, o podkarmianiu pszczół bananami dowiedziałem się tydzień temu i potraktowałem to jako fejk. Z ciekawości wrzuciłem w google: Do bees eat bananas? Zdziwiłem się, ponieważ pokazała się cała masa artykułów. W tym duża ilość artykułów, które wyglądają jak artykuły naukowe. Są też artykuły pszczelarzy zachwalające tę metodę. Według tego co napisali w tych artykułach wynika, że mobilizuje to pszczoły do zachowań higienicznych oraz, że jest więcej czerwiu w ulach. Ja oczywiście, bananami nie będę podkarmiał pszczół. Traktuję to jako ciekawostkę. Według mnie niezbyt mądrą, ale nie mnie to oceniać.
  17. Znalazłem w internecie wątek o podkarmianiu pszczół bananami. W pierwszej chwili pomyślałem, że ktoś kompletnie odleciał. Potraktowałem to jako kompletną bzdurę. Po przeczytaniu kilku wątków stwierdziłem, że ma to jakiś sens. W skórkach bananów i w samych bananach znajduje się octan izoamylu (octan izopentylu). Dokładnie ten sam związek zawierają alarmowe feromony pszczół. Pszczelarze zauważyli, że zapach bananów pobudza pszczoły do czyszczenia ula. W innym wątku przeczytałem, że banany pobudzają pszczoły do intensywnego rozwoju. “A lot of beekeepers, as a tip and trick to promote hygienic behavior and clean up inside the hive, […] put a banana peel in the top of the hive and seal the lid,” says Kwan. “The smell that the banana peel emits usually stimulates them to clean the hive a lot faster than it would without.” „Wielu pszczelarzy, jako wskazówka i sztuczka promująca zachowania higieniczne i sprzątanie wewnątrz ula, […] umieszcza skórkę od banana na górze ula i uszczelnia pokrywę” – mówi Kwan. „Zapach wydzielany przez skórkę banana zwykle pobudza je do czyszczenia ula o wiele szybciej niż bez niej”. Znalazłem też artykuł krytykujący podkarmianie pszczół bananami: But to my mind, the worse thing about bananas is their fiber and ash content. Ash is the indigestible part of food that accumulates in the honey bee gut. - Ale moim zdaniem najgorszą rzeczą w bananach jest zawartość błonnika i popiołu. Popiół jest niestrawną częścią pokarmu, która gromadzi się w jelitach pszczoły miodnej. I rada autora tego artykułu: Moim zdaniem powinieneś zachować banany na płatki śniadaniowe i trzymać wszystkie owoce z dala od ula. Zarówno ty, jak i twoje pszczoły będziecie dzięki temu zdrowsi. W innym artykule opisany jest mechanizm działania na pszczoły octanu izoamylu: (Tłumaczenie google, więc proszę o wyrozumiałość) Ale w jaki sposób octan izoamylu faktycznie wywołał agresję u pszczół? Odpowiedzi na to udzieliła grupa francuskich i australijskich naukowców, którym udało się rozwikłać zaangażowany mechanizm neuronowy. Pszczoły wystawiono na działanie strumienia powietrza zawierającego octan izoamylu, znieczulono, a następnie szybko zamrożono w ciekłym azocie, aby zapobiec dalszej aktywności biochemicznej. Następnie wycięto je i płyny mózgowe poddano chromatografii gazowej, a wyniki porównano z pszczołami, które nie zostały poddane działaniu octanu izoamylu. Leczone pszczoły miały wyższy poziom neuroprzekaźnika serotoniny w mózgu. Czy to może być związek, który skłania do agresywnego zachowania? Kiedy pszczołom klatkę piersiową, z której łatwo wchłaniają się leki, podano serotoninie, pszczoły stały się wrogo nastawione, a kiedy w podobny sposób zastosowano antagonistę serotoniny, uspokoiły się. Wynika z tego, że octan izoamylu nie jest bezpośrednim wyzwalaczem prowokującym wojowniczość, ale raczej stymuluje regulację w górę serotoniny, która z kolei sygnalizuje poszczególnym pszczołom atak i próbę odparcia zagrożenia.
  18. Załączam filmik Pana Tomasza Kasiaka. Prześmiewczy, ale bardzo mądry życiowo. Pan Tomasz wyśmiewa niektóre teorie internetowe na temat pszczelarstwa.
  19. Tomasz_J

    Warroza, nowy preparat

    Co sądzicie o tym, że pyłek słonecznika jest tak korzystny dla pszczół? Czy czasami nie jest tak, że wszyscy opierają się na jednej pracy naukowej? Jaką powierzchnię należy obsiać słonecznikiem, aby to miało wpływ na zdrowie pszczół? https://www.portalpszczelarski.pl/artykul/2155/pylek_slonecznika_moze_byc_leczniczy_dla_pszczol_i_trzmieli.html https://entomologytoday-org.translate.goog/2023/01/10/sunflowers-reduced-varroa-infestations-honey-bees/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc cytat: Naukowcy od dawna uważali, że roztocza Varroa są podobne do kleszczy – krwiopijców przenoszących choroby – i że większość szkód, jakie wyrządzają, pochodzi z chorób, które rozprzestrzeniają. Nawet bez rozprzestrzeniania chorób roztocza Varroa szkodzą pszczołom, ponieważ tak naprawdę nie jedzą wymiennej hemolimfy (odpowiednik krwi pszczoły); raczej zjadają jego tłuste ciało . Brzmi łagodnie, ponieważ nazwa jest myląca. Tłuste ciało pszczoły przypomina trochę ludzką wątrobę. Odgrywa rolę w układzie odpornościowym pszczół i ich zdolności do przetrwania zimy i detoksykacji pestycydów. Każda metoda zmniejszenia obciążenia Varroa byłaby ogromnym dobrodziejstwem dla pszczół miodnych i ich hodowców. Pyłek i nektar słonecznika (i niektórych innych członków rodziny astrowatych) są ubogie w białko i ogólnie uważane za słabe źródło pożywienia dla pszczół. Jednak z ogólnego punktu widzenia zdrowotnego pyłek i nektar słonecznika wyglądają na świetne pożywienie, ponieważ mogą pomóc w redukcji pasożytów. Dr Evan Palmer-Young, doktor habilitowany w Laboratorium Badawczym Pszczół Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych w Beltsville w stanie Maryland, jest głównym autorem nowego badania. Poprzednie eksperymenty na trzmielach wykazały, że pyłek słonecznika silnie zmniejsza infekcje przez określonego pasożyta, więc Palmer-Young mówi: „Chcieliśmy zobaczyć, czy pszczoły miodne mogą czerpać podobne, zmniejszające infekcje korzyści ze słonecznika”. Entomologia dzisiaj 2 tygodnie temu 4 komentarze
  20. Wosk przy tej metodzie wychodzi żółty. Przy moim wytopie czasami wychodzi tak żółty jak na filmie, ale przeważnie jest trochę ciemniejszy. Robiłem próby, ile wosku zostaje w zboinach. Ciekawiło mnie ile wosku zostaje w zboinach. Próbę wykonywałem w ten sposób, że susz wycięty z ramek upchnąłem szczelnie w kuble. Po pierwszym parowaniu otworzyłem kubeł i mieszałem w kuble. Wykonywałem powtórne parowanie. Po zakończonym drugim parowaniu podstawiłem nowe naczynie i wykonałem trzecie parowanie. Przy drugim parowaniu wosku uzyskuje się niewiele. Przy trzecim parowaniu tego wosku uzyskuje się znikomo mało. Przy normalnej pracy susz paruję dwukrotnie. Jest to optymalne. Staram się zbytnio nie ubijać suszu w kotle. Przy początkowych próbach robiłem tak, że susz ubiłem bardzo mocno, aby jak najwięcej suszu zmieściło się w kotle. To się nie sprawdziło. Teraz zgniatam susz, ale z wyczuciem, niezbyt mocno. Uzyskany w ten sposób wosk jednokrotnie gotuję i klaruję.
  21. Cześć, Opiszę swoje doświadczenia z wytopem wosku. Zaczynałem od Tomera. Dla mnie była to droga przez mękę. Jest to metoda niepraktyczna i bardzo pracochłonna. Szybko porzuciłem tę metodę. Następnie wytapiałem wosk w kotle na ognisku. Ponieważ używałem kotła ocynkowanego, otrzymany wosk był ciemny. Metoda też jest dosyć pracochłonna. Na You Tube obejrzałem film Pana Tomasza Kasiaka, który prowadzi kanał: Pasieka na Bradzie. Obejrzałem jego metodę wytapiania wosku: Topiarka parowa do wosku. Wdrożyłem jego metodę u siebie. Na Allegro kupiłem dokładnie taką samą parownicę do usuwania tapet, jaka jest pokazywana w filmie. Dokonałem drobnej modyfikacji. Na początku używałem takiej prostopadłościennej końcówki jak na filmie, ale po kilku użyciach odkleiła się. Wtedy para wodna uciekała górą. Metodę zmodyfikowałem w ten sposób, że wąż który dostarcza parę wodną umocowałem bezpośrednio w górnej pokrywie. U mnie pokrywa u góry jest całkowicie szczelna i podczas pracy wytwarza się w zbiorniku ciśnienie. Para wodna wydostaje się dołem wraz z wytopionym woskiem. Do wosku dostaje się bardzo mało zanieczyszczeń tak, że po jednokrotnym klarowaniu wosk jest gotowy do dalszego przerobu. Wosk wychodzi bardzo czysty. Bardzo chwalę sobie tę metodę. Jest mało pracochłonna, a efekty są bardzo dobre. Nakład pracy jest kilkukrotnie mniejszy w porównaniu do metod, które stosowałem wcześniej. Po załadowaniu pojemnika włączam wytwornicę pary. Urządzenie wyłącza się automatycznie po wyczerpaniu się wody w zbiorniku. U mnie metoda Pana Kasiaka sprawdziła się i polecam ją innym. Pozdrawiam,
  22. Czy możesz Kolego napisać dlaczego? Być może nieświadomie popełniam jakiś błąd. Odkażam denaturatem od bardzo wielu lat i nie zauważyłem negatywnych skutków. Oczywiście, robiłem na początku próby, czy styropian reaguje z denaturatem. Być może, gdybym moczył kilka godzin w denaturacie, to zaszła by jakaś reakcja chemiczna. Dla mnie jest taki plus, że denaturat rozpuszcza resztki propolisu.
  23. Tomasz_J

    Odchody na wylotakch

    Na podstawie swojego doświadczenia, nie posądzałbym braku matki. Zdarzały mi się w zimie bezmatki, ale pszczoły były w zimowym kłębie i bez problemu zimowały. Z tego co czytałem w Internecie, pszczoły źle trawią pokarm, który był przechowywany w zbyt dużej temperaturze. Ze względu na to, że dopiero jest połowa grudnia, to jest dziwne, że pszczołom przepełniły się jelita. Od ostatniego oblotu minęło około miesiąca. Obstawiam, że z tym pokarmem jest coś nie tak.
  24. Ja najpierw myję roztworem płynu do mycia naczyń - miętowym Ludwikiem. Przy myciu szoruję miękką szczotką. Spłukuję wodą. Po wysuszeniu odkażam denaturatem bez barwnika. Następnie myję ponownie roztworem miętowego Ludwika i dobrze spłukuję. Używam ciepłej wody i szczotką nie szoruję zbyt intensywnie.
  25. Tomasz_J

    Odchody na wylotakch

    Pierwsze pytanie, jakie mi się nasuwa, to jakim pokarmem pszczoły były zakarmione na zimę. O tej porze roku pszczoły nie powinny tak się zachowywać. Nosemoza mogłaby dać takie objawy wiosną, ale nie na początku grudnia. To nie są normalne objawy. Przyznam, że nigdy czegoś takiego nie widziałem w swojej pasiece, a trochę lat ją mam. Teraz już nic nie zrobisz. Możesz tylko czekać do wiosny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...