Skocz do zawartości

bonluk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bonluk

  1. Witam i Pozdrawiam Panie Wiktorze W ramach informacji w sprawie tej matki... Nie pamiętam abym gwarantował Panu bezobsługowość pod względem warrozy... no chyba, że Pana o tym zapewniałem i gwarantowałem? Z tego co pamiętam Pan zadzwonił i chciał matkę po pszczołach Wallnerowskich... więc wysłałem Panu taką matkę zapewniając, że nie bawię się w profesjonalną hodowlę a wszystko co robię robię dla siebie po amatorsku... Pan o tym wiedział... i jak Pan pisze pretensji Pan nie ma i ja również.... dodam jeszcze, że nie wystawiałem żadnej oferty Co do moich pszczół i moich rójek to proszę dzwonić do Nadleśnictwa... ja nikomu w kieszeń i do portfela nie zaglądam. Nie mam też nic wspólnego z projektami bartniczymi chodź szczerze im kibicuje (oczywiście nie wszystkim) a projekt Bartnicy Sudetów widziałem na miejscu... i miałem okazję poznać koordynatora. Pozdrawiam Łukasz Łapka
  2. Mnie też się udało na konferencji posiedzieć bo nie do końca... Z resztą nie tylko ja wychodziłem a siedziałem z tylu i jak ludzie zaczęli krzyczeć że przyszli posłuchać o pszczolach a nie o problemach GIW i dzikach niestety spora część opuściła konferencję... Dla mnie była to delikatna ustawka... i chodź liczyłem że Pan Wiktor rozprawi się na argumenty z Panami A. i Ch. to jednak z widowni wyglądało to słabo... może choroba a może coś innego. Mam nadzieję że bardziej chorobą niż coś innego... Chodź podziękowania za odwagę się należą
  3. bonluk

    Inwert 2017

    Witam. Chciałbym podziękować Pani Annie Snuszka za jej życzliwość, bardzo dobry kontakt, cierpliwość i za pełen profesjonalizm. Dzięki Pani Annie mogłem dokonać zamówienia inwertu dla pszczół nie będąc członkiem polanki. Pani Anna musiała się tłumaczyć za firmę diamant która deklarowała dostarczenie towaru w przeciągu 10 dni. Jak się później okazało towar miał opóźnienie 30 dniowe... Firma diamant sprzedała towar którego fizycznie nie miała na stanie. Jeszcze raz bardzo dziękuje Pani Annie za poświęcony czas...
  4. bonluk

    Znowu muszę przenieś pasiekę!!!

    ale czy na pasiekę potrzebne są pozwolenia budowlane...? stawiasz ule, grodzisz i tyle... Chyba, że ktoś pragnie stawiać budeynek, pracownie itp. ale i to da się obejść
  5. Witm. Pszczołami interesuje się niedługi czas ale intensywnie nadrabiam braki w umiejętnościach. Nie przynależe do związków, kół czy innych organizaci pomocowych. Posiadam niedużą pasiekę i cały czas działam w kierunku natrualnych metod prowadzenia pszczół bez chemii. Mam to szczęście, że pszczoły traktuje jak bardzo fajne zajęcie czyli są moją pasją. Nie wymagam od nich spektakulanych osiągów miodowych i innych wyczynów a zadowolony jestem jak dadzą miodzik dla mnie i znajomych a czasami starczy na jakieś wczasy pod gruszą. Dzięki temu nie muszę martwić się o każde kg nieodebranego miodu bo nie mam noża na gardle. Bardzo lubię starą literaturę pszczelarską Webera, Cieśielskiego, Lubienieckiego i innych. Wszystko cały czas aktualne i jeszcze nieskażone reklamami różnego rodzaju dogadzaczami dla pszczół. Pasieki w różnych miejscach ale głównie to tereny spadziowe w lasach jodłowych i mieszanych na obszarach Natura 2000 czy Parku Nardowego. Ule z pojedyneczej deski z osiatkowanymi dennicami. Posiadam pszczoły różnych ras i linii. Nie mam ulubionych, najlepszych super linni a już od jakiegoś czasu dochodze do wniosku, że przekżyżowane kundelki są najepsze. Mają swój charakter, dbają o swoje gniazdo, jak trzeba to pogonią pszczelarza, miodku zawsze coś przyniosą i wigorne jak żadne inne.
  6. bonluk

    Znowu muszę przenieś pasiekę!!!

    Oczywiscie, że może być sprzedana bo ja nie jestem rolnikiem a działkę jak najbardziej mogłem kupić i taką nawet kupiłem
  7. A jak u was Panowie z osławioną reinwazją i zmorą nowoczesnych pszczelarzy czyli "starsi Panowi tzw. trzymacze" którzy podobno są przyczyną całych upadków pasiek a o dziwo u nich zawsze z wiosny pszczoły bzyczą w ulach... Piszę tak bo często słysze te dwa argumenty które są przyczyną upadków rodzin na wiosnę.
  8. bonluk

    Znowu muszę przenieś pasiekę!!!

    Propo lasu to oczywiście, że można sobie ogrodzić ogrodzeniem nie będącym na stałe związanym z gruntem czyli siatka leśna, słupki drewniane i tyle starczy. Robi się to dla bezpieczeństwa ludzi aby zamyślony grzybiarz nie schylił się po grzybka pod wylotek. Dla kolegi który szuka działki. Poszukaj na aukcjach agencji rynku rolnego. można do 5 tyś. kupić fajne działeczki 5-15 arowe z dojazdem na uboczu...
  9. bonluk

    Znowu muszę przenieś pasiekę!!!

    Ja sie dziwie, że prze 15 lat z 60 ulami nie udało sie odłożyć do świnki na 5-10 arów jakiegoś nieużytku... wtedy problem zniknie bardzo szybko. Na teraz niech kolega jedzie do najbliższego leśniczego i szuka działki w lesie za darmo... zdąży kolega jeszcze postawić tam pszczoły na zimowle i ogrodzić jak trzeba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...