Skocz do zawartości

pytla

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    431
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pytla

  1. pytla

    Piszmy o pszczołach

    Przyjedź do mnie to Ci udostępnię oryginalny materiał, ale matek nie hoduję.
  2. pytla

    Kawiarenka pytli

    Tej akurat mieliśmy unikać jak ognia. Przynajmniej takie były założenia i jak widać słuszne. Pozdrawiam. Panie Leszku ( to do Ateny) To, że politycy za nas decydują nie zwalnia nikogo z obowiązku myślenia, wolnej woli i własnych rozwiązań przynajmniej na podwórku.
  3. pytla

    varromed

    Jasne. Firma Wernera zarejestrowala go centralnie (jakkolwiek by to nie zabrzmiało) tzn. do stosowania w krajach UE jako lek bez przypisu lekarz weterynarii (czyt. bez recepty). Dane dostępne w karcie charakterystyki leku.
  4. pytla

    Kawiarenka pytli

    Ja też pozdrawiam wszystkich co tu zabłądzili po kielichu czy przed. Pamiętacie dawny czat polankowy i długie wieczorne gawędy, które wiele wnosiły w kontekście poznania się, rozwiania nieporozumień czy też debat co do działania w określonych sprawach/ Trochę mi tego brakuje i myślałam, że kawiarnia to zastąpi ale sama zawalam sprawę z racji braku czasu i...atmosfery, która gdzieś się ulotniła niestety z winy nas wszystkich i braku wyobraźni co do przyszłości i następców starej gwardii.
  5. pytla

    varromed

    O czym piszesz? Czy o zasadzie, że wszystkie leki (także weterynaryjne) powinny być dostępne wyłącznie na receptę? To też dodatkowa kasa, bo wiąże się z wizytą u lekarza. Jeśli nie o tym to kwasy (mrówkowy i szczawiowy) też mają ten status i można na nie dostać refundację w ramach KPWP i jak mniemam też kupić po prostu bez, bo gra nie warta świeczki według mnie w kwestii ceny. Podobnie z innymi lekami w przypadku zwalczania warrozy. Dobrze, że ten "ulepszonyBVHC uzyskał status leku i może być refundowany, tym bardziej, że jego cena znacząco wzrosła. Niedobrze, że nabijamy przede wszystkim kabzę producentom dzięki programowi. Nie chcę już się zagłębiać w szczegóły, ale może przesadzasz z tym dmuchaniem na zimne, bo niedługo ( w ramach obostrzeń) przyjdzie nam pszczelarzom chodzić do toalety z przepisami w garści, że nie wspomnę o pszczołach przy pierwszym oblocie.
  6. pytla

    Kawiarenka pytli

    Zasypało, zawiało, a teraz pewnie ani chybi będzie tonąć w błocie, bo odwilż nadciąga. Mogę tylko snuć refleksje co do przydomowej, bo tu ule "na widoku". W pozostałych czule tylko się pożegnałam jesienią z pszczółkami i...zobaczymy się na wiosnę jak oczywiście dobrze pójdzie , a ona w pełnej krasie nadejdzie w porę. Rokowania niewiele wniosą, bo według mnie największe straty na obecne czasy mają miejsce jesienią z czego większość pszczelarzy nie do końca sobie zdaje sprawę. Nie wysilam się zanadto w ocenie, choć wypadałoby się zainteresować populacją myszy w okolicy, bo te pewnie nie zasypiają gruszek w popiele. Ule nie wszystkie mam zabezpieczone, ale stałam się przynętą dla bezpańskich kotów, a dwa nawet mnie adoptowały i mam nadzieję, że mają na uwadze moje dobra ze szczególnym uwzględnieniem pszczelarskiego dobytku. Nie sądzę , że nawet w dobrej wierze zdołałabym je tak utuczyć jak się prezentują na ten czas w stosunku do stanu wyjściowego. Tak, że odwalają za mnie robotę, a ja skupiam się na kolejnym swoim potencjalnym pomocniku tzn. półrocznej wilczycy, która jako wilk pracujący też robi co może, żeby się przyuczać do zawodu. Póki co nie spodobało jej się ustawienie uli i próbuje je przestawiać (nie da się ukryć, że w łebski sposó. Jednym słowem nie nudzę się . Co do planów to chyba pora się zastanowić jak pomalutku zwijać żagle, a nie przeć do przodu. Tak czy siak mam zamiar skupić się na adaptacji starego budynku gospodarczego (dawna obora) na większą pracownię , bo inaczej się z synem pewnie pozabijamy nawet z grzeczności", żeby sobie w drogę nie wchodzić. Zresztą... chyba nie warto nawet próbować stawać mi na drodze (mimo wszystko).
  7. pytla

    Kawiarenka pytli

    Nie szkodzi, ale za to z filozoficznym podtekstem, a to, że nie w wersji francuskiej czy też angielskiej mnie osobiście nie przeszkadza. Przywołana do stolika z rozbawieniem skwituję: Nie przesadzaj, powiedział ogrodnik do ogrodnika......
  8. W dużej mierze zakładając SPP POLANKA mieliśmy na celu odbudowę etosu zawodu pszczelarza i....tego się trzymajmy Kolego założycielu. Takich "co dodają" cokolwiek raczej w temacie nie uwzględniałabym.
  9. Z dużym zaangażowaniem wywalczyliśmy przed laty udział przedstawiciela środowiska pszczelarzy i ekologów w Komisji ds. Środków Ochrony Roślin. Nawiasem mówiąc o nominacji zadecydował Prezydent organizacji , która w ogóle nie brała udziału w tych działaniach Jest dla mnie istotną informacja na co się to przełożyło w kontekście obrony naszych interesów. Nie słyszałam o konsultacjach ze środowiskiem ani nie mam możliwości oceny poprzez widoczne efekty. Moje pytanie dotyczy czy po zmianach i wycofaniu kilku zaistniałych (wywalczonych przez pszczelarzy poprawek w Ustawie) nadal go mamy i na ile przez te lata był aktywny i przydatny w swojej roli poza pobieraniem gratyfikacji za udział w posiedzeniach?
  10. pytla

    Kawiarenka pytli

    Zaroiło się w kawiarence aż miło. Szkoda tylko, że tak łatwo i tutaj o zwarcia. Od siebie dodam, że jakoś mi zapadło w pamięć z dawnych lat, że prasa kłamie i rzeczywistość tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu. Najlepiej w takich przypadkach kierować się po prostu sercem i nie robić wokół tego szumu, bo i bez niego w ostatecznym rozrachunku zostanie nam to policzone (jak mniemam na korzyść). Pozdrawiam wszystkich co tu jeszcze zaglądają.
  11. pytla

    Udanego 2019 roku

    Wszystkiego najlepszego dla wszystkich. Samych dobrych dni i pogody ducha.
  12. pytla

    Kawiarenka pytli

    Otwarte. Miło, że w końcu zajrzałeś. Stęskniłam się za gawędą przy kawie i dobrym winie. .
  13. pytla

    A tymczasem w PZP...

    Bezcłowy kontyngent to efekt pro unijnej polityki rządu wobec Ukrainy . Nie jesteśmy nawet pionkami w tej grze i mam nadzieję, że jednak potrafimy coś zmienić jednocząc siły i skupiając się na ochronie wspólnych interesów . Wracając jednak do tematyki związanej z PZP chciałabym przedstawić swoją opinię. Doceniam wielki wysiłek i zaangażowanie Kolegów w dobrą zmianę i nie neguję konieczności wsparcia w trosce o nią. Niemniej jednak normalność to także szansa na wiarygodność i możliwość wolnej dyskusji na własnym podwórku, czego ja na przykład od bratniej organizacji oczekuję z nadzieją, że nie będziemy długo czekać i jedynie pozostanie nam ewentualne udostępnianie linków. Ten ważny skądinąd temat zdominował naszą rzeczywistość i niekoniecznie taki stan rzeczy powinien ciągnąć się w nieskończoność, bo nawet w początkowej fazie działania maleńka (siedemnastoosobowa) POLANKA nie potrzebowała ochronki aby rozwinąć skrzydła (także w Internecie). Nowym władzom życzę powodzenia i owocnej współpracy z wszystkimi którzy dobro pszczół mają na uwadze, jak również troskę o to aby nasze środowisko przestało być traktowane marginalnie.
  14. pytla

    Spotkanie jesień 2018 + szkolenie.

    .Ja tam Cię wylukałam "z mety" i z przyjemnością mogę Cię pochwalić na tę okoliczność (tzn. spotkania). Zaskoczenie o tyle, że z komunikacją żadnego problemu nie było w kontakcie bezpośrednim. czego nie zawsze doświadczam w wymianie zdań pisemnej. W ogóle myślałam, że to stary ramol jest ten nasz Daro....i się zawiodłam. Długo jeszcze da "popalić" na Forum. Cieszę się żeś słowa dotrzymał i wpadłeś choć na jeden dzień na początek.
  15. pytla

    Spotkanie jesień 2018 + szkolenie.

    Nie wiem dlaczego niektórzy z potencjalnych uczestników spotkania nie mogli się zakwaterować w Hotelu Sybilla z powodu rzekomego braku miejsc. Prawdopodobnie nie powołali się na rezerwację dla POLANKI. Nadal mamy tam zarezerwowane 10 pokoi o czym informuję ewentualnych zainteresowanych. Przepraszam Kolegów, którzy w tej sytuacji zmuszeni byli ulokować się w Hotelu IZABELLA. Tych którzy jeszcze podejmą decyzję o przyjeździe proszę o kontakt abym mogła "domówić" posiłki i resztę atrakcji.( mój nr tel. 504874751) Z wystawców swoją obecność potwierdziła Firma Łysoń. Zapraszamy tubylców (pszczelarzy i sympatyków ) na wykłady.
  16. pytla

    Spotkanie jesień 2018 + szkolenie.

    Za dzieci nie płacisz...i to mi się podoba z pszczelarskiej perspektywy, bo zawsze stawiałam na młodych.
  17. pytla

    Spotkanie jesień 2018 + szkolenie.

    Kilka informacji: Całkowity Koszt pobytu wreszcie skalkulowany i ustalony w wysokości 390,- zł niezależnie od tego w jakim hotelu nocleg ze śniadaniem. Jest możliwość zamówienia posiłków dla tych , którzy korzystać będą ze spotkania w okrojonej wersji i tak: wykłady- uczestnictwo 20,- zł za każdy dzień posiłki - obiadokolacja w piątek 30,-zł śniadania - 25,-zł obiad w niedzielę 30,-zł uczestnictwo w "wyjazdowym" grillu i obiadokolacji 60.-zł serwis kawowy 10,-zł/dzień To byłoby na tyle plus informacja, że w bonusie (niestety) dancing dla gości z miasta i ewentualnie naszych, bo kierownictwo hotelu nie zrezygnowało z niego w terminie naszego zjazdu, także na sen może w tę noc trochę zabraknąć warunków szczególnie w obrębie 1-go piętra. Uwaga: Zwolniły się trzy pokoje zajęte przez stale tam przebywających lekarzy weterynarii z Syrii, którzy akurat zdecydowali się wyjechać na urlop, także...kto pierwszy ten lepszy i można się meldować na ten czas zaklepując miejsce. Można będzie cząstkowe opłaty uiścić na miejscu, bo po prostu wpłacimy je na kasę fiskalną jako indywidualne. Zainteresowanych w celu potwierdzenia zarezerwowanych miejsc prosimy już pilnie o wpłaty na konto POLANKI.
  18. pytla

    Spotkanie jesień 2018 + szkolenie.

    Zapewne jesteście ciekawi Programu więc w takim telegraficznym skrócie postaram się go przedstawić, bo przed chwilą został poniekąd "zaklepany" przez Zarząd. Co do kosztów to ostatecznie jutro mam spotkanie, po którym będzie już wiadomo w jakiej kwocie to ogarniemy po negocjacjach co do cen. i tak: piątek 16-go listopada. Zaczynamy mniej więcej około godz 16-ej wykładem Wojtka Morawskiego : "Polecane rośliny pszczelarskie, ich wartość pożytkowa dla pszczół oraz uprawa". Następnie nasz Prezes Piotr Skorupa Prezentacja dot. różnic między rolniczym handlem detalicznym , a sprzedażą bezpośrednią i oczywiście sprawami organizacyjnymi, które w miarę możliwości przewijać się będą w trakcie całego spotkania z uwagi na proponowane nowe aspekty działalności Stowarzyszenia przez obecnego v-ce Prezesa Przemka Gierchatowskiego oraz pomysły wszystkich zainteresowanych dalszym rozwojem i wzrostem znaczenia SPP POLANKA. sobota 17-go listopada W-d dr hab. Małgorzaty Bieńkowskiej " Warroza - problem wciąż aktualny i próby jego rozwiązania ". Prof. dr hab. Mariusz Gagoś ... temat nadal do uzgodnienia, bo sporo się dzieje , a zatem " Nie tylko VITAEAPIS ". Po planowanym wypadzie na obiad i grila do szałasu( w zależności jak zimno nas wygoni lub harmonia rozgrzeje ) około godz 18-ej w-d dr hab. Krzysztofa Olszewskiego "Zagadnienia współczesnej gospodarki pasiecznej". Mamy słowo wykładowcy, że do 21-ej z nami wytrzyma , a ponieważ ma spore zaległości, bo dawno "na Polance" nie gościł dojedzie do nas do lasu i bez gawędy o pszczołach tam się też nie obejdzie. niedziela 18-go listopada Godz 9:00 dr hab.prof. Aneta Ptaszyńska , UMCS "Nosemoza - cichy zabójca pszczół". Nadmieniam, że Pani Aneta Ptaszyska jest twórcą nowego preparatu dla pszczół o nazwie APISTYN. Godz.10:45 dr hab.prof. Ewa Trzaskowska, KUL Mamy do wyboru 2 tematy: "Gatunki inwazyjne, a pożytki pszczele" albo "Wpływ pożytkowych gatunków inwazyjnych na zachowanie różnorodności biologicznej".
  19. pytla

    VitaeApis new

    Wracając do meritum sprawy jest jeszcze czas aby preparat zastosować (do czego szczerze zachęcam), choć w kilku rodzinach do oceny jakie będą efekty na wiosnę i w ramach eksperymentu aby mieć własne zdanie w temacie. Pozdrawiam.
  20. pytla

    KPWP 2017 / 2018

    Niezwłocznie po wpłacie kwot refundacji na konto Stowarzyszenia. Według mojej wiedzy póki co wpłynęły pieniądze za Projekt Badanie miodu.
  21. Spotkanie członków Stowarzyszenia SPP POLANKA odbędzie się w dniach 16-18 listopad w Puławach w hotelu PIKUL ul. Lubelska 65. Na polecenie Pana Prezesa zarezerwowałam ten termin przy akceptacji pozostałych członków Zarządu. Proszę o sugestie odnośnie tematyki wykładów i ewentualne uwagi . Zapraszamy sympatyków i wszystkich zainteresowanych. Rezerwacji można dokonywać bezpośrednio w Hotelu (nr telefonu do RECEPCJI 506023280) lub zgłaszać się do mnie tel.504874751.
  22. Tak, nie żałuję i jestem pod dużym wrażeniem. Temat rozwiniemy jak się trochę ogarnę , bo pomimo późnego powrotu i niedzielnego poranka nie ucieknę od obowiązków i bieżących spraw. Pozdrawiam uczestników w tym szczególnie starych znajomych nie tylko z Forum. i
  23. Krótko, barwnie i intensywnie żyłeś Zbyszku. Spoczywaj w spokoju i niech Ci ziemia lekką będzie Pszczelarzu.
  24. pytla

    VitaeApis new

    do "niejakiego" Sławka.... Nie ma to jak antyreklama. Na pewno zainteresowanie preparatem wzrośnie, a Pan profesor nie da się wyautować tak prostackim tekstem. Nadmieniam przy okazji, że korzystałam gratisowo z preparatu kilkakrotnie i to w niemałym zakresie z naciskiem na rzetelne uwagi w kontekście wyników jego stosowania z prośbą o przekazywanie ich profesorowi. Podobnie jak mieli to zrobić polankowicze w fazie, kiedy były przeprowadzane badania nad preparatem. O ile dobrze pamiętam wątek o VitaeApisie został wówczas wycofany z Forum i nikt nie mógł "piać" na jego cześć w ramach rewanżu. Nie o to chodziło przecież. Ten wątek....to nowy początek historii, która kołem się toczy (nie tylko dla pszczelarzy). Nie da się wyciągnąć kasy od pszczelarzy...bez ich zgody. Też wolałabym aby był tańszy, ale to oczywiste z punktu widzenia kupującego. Wydawałam w sezonie ponad 2 tys. na BVHC i doczekałam się "ulepszonej wersji" (cena wzrosła 0 1/3) ale za to jest refundowany. To też sposób na wyciągnięcie kasy od pszczelarzy, który nie boli??? Poczekamy na wyniki, jak dadzą o sobie znać efekty decyzji ministra Ardanowskiego w kwestii neonikotynoidów. Preparat nie działa na wszystko, ale warto go wypróbować aby nie sugerować się zdaniem innych i poprzestać na własnej opinii. Z poziomu ula jest pozytywna! Moje pszczoły są zachwycone ....jakby co zapraszam do pasieki. Ja też się dałam nakręcić ich entuzjazmem i przyjdzie mi zimować ze 140 rodzin. Jak zimowla się powiedzie ( jak to miało miejsce w minionym sezonie)i to jeszcze nie daj Boże w dużej mierze przez to jak określiłeś " pseudocudo" dopiero będę psioczyć na profesora...ani chybi! Czego i Wam wszystkim życzę w ramach efektów ubocznych działania ViteaApisu.
  25. W takim razie Agata...do tablicy! Agata to moja uczennica, a jej pszczoły dosłownie "wyżarły" wybiórczo plantacje borówki (niektóre rzędy ich nie interesowały). I to jest zadziwiające. Zaznaczam dużą plantację. Całe szczęście, że właścicielami (plantacji i pasieki) są kobiety, bo zostało osiągnięte porozumienie w tej sprawie choć szkody są naprawdę znaczne. No cóż, co do nazwy "ziołomiód "zdania nie zmieniam, ale w rodzinach, które już są przygotowywane do zimowli w komórkach plastrów zrobiło się kolorowo, bo przy okazji taśmowej produkcji soków dla wnuków drugi "odlew" idzie dla pszczół a trzecim ja sama się raczę w upały i ...efekty elastyczności są jak najbardziej widoczne sądząc po kondycji dla każdej ze stron. Niektórym "opilstwo" jak widać wychodzi na dobre .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...