Skocz do zawartości

pytla

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    431
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pytla

  1. pytla

    Kawiarenka pytli

    I bardzo dobrze, bo z założenia to miejsce miało służyć tym, którzy mają dość odwagi aby przedstawiać własne opinie niezależnie od sytuacji i obowiązujących trendów. Wielce szanowne gremium redaktorek I redaktorów czasopism pszczelarskich, naukowczyń I naukowców ( jak ja szczerze nie cierpię tej nowomowy) z dziedziny pszczelnictwa czy weterynarii wcale Wam nie współczuję choć większość znam i wszystkich lubię, bo dobrze wiem, że nawet "pod pełną kontrolą" I czujnym moderatorem nie tracili byście swojego cennego czasu na rzucenie okiem na nasze problemy. W mojej ocenie prawda jest taka, że Fora podupadają z zupełnie innych powodów niż brak kontroli nad wypowiedziami ich użytkowników.
  2. Nie wiem jaki na chwilę obecną Zarząd ma dostęp do korespondencji, ( bo może została "przemielona" z chwilą upływu 5 lat) ale z pewnością byłaby przydatna na dzień dzisiejszy. Dobrze, żeby argumenty wynikające z wpisów w tym i cytowanych w nim wątkach zostały wyartykuowane z całą mocą i posłużyły Zarządowi aby godnie stanął po stronie tych, których faktycznie reprezentuje. Porą chyba wrócić do jawności korespondencji , bo tylko razem możemy coś ugrać.
  3. No cóż, z gadania jak zawsze niewiele wynika. Nic się nie zmieniło w tej kwestii. Stara szkoła," jak nie znajesz szto zdjełać to zdjełajem komisju" I wszyscy będą kontenci. Jedni posłuchają drudzy sobie pogadają, a najważniejsi podsuną rozwiązania mające służyć na pewno nie naszym, czyli pszczelarzy interesom. Dlatego należy trzymać się na dystans od podszeptów i narracji, zazwyczaj odgórnie już narzuconej . Nie mamy mocnego reprezentanta , jako środowisko. Brak charyzmatycznego lidera czy nawet organizacji, która potrafiłaby sprostać zadaniu nie wyklucza inicjatywy oddolnej. Mamy narzędzie, bo Zarząd jest naszym reprezentantem i możemy , a nawet powinniśmy po takim spotkaniu na piśmie przedstawić wnioski wynikające z aktualnej sytuacji i potencjalne zagrożenia wynikające z braku reakcji na obecny stan rzeczy w myśl zasady "umiesz liczyć....licz na siebie". Jakbyście jeszcze nie zauważyli to system działa tylko w jedną stronę i to na pewno nie jest kierunek, który każdy z nas by obrał aby chronić własny interes i rozwój rodzimego pszczelarstwa. Trzeba zebrać nasze bolączki o pomysły jak i zaradzić oraz to wyartykuować oficjalnie. I to szybko, bo chyba takie uwagi należy przedstawić po posiedzeniu w terminie ściśle określonym (o ile oczywiście mają miejsce). Potraktujmy to jako konsultacje społeczne i ścisłą współpracę z Zarządem Polanki.
  4. pytla

    Kawiarenka pytli

    Proszę Was abyście odłożyli na bok argumenty i przekonania , bo jesteśmy na ścieżce do nikąd. Dajcie dobry przykład, że można się różnić i współistnieć. Innego wyjścia nie mamy.
  5. pytla

    Inni/nasi piszą/mówią o nas

    A nie lepiej wspmóc tą informacją Głównego Lekarza Weterynarii. Może zamiast kontrolować zalegalizowane(zarejestrowane) u nich pasieki wykażą zainteresowanie tym co szkodzi nie tylko pszczołom.
  6. pytla

    Kawiarenka pytli

    Skądże, jeszcze co nieco pamiętam... Z atmosferą to był taki skrót myślowy dotyczący wydarzeń z ostatnich dni. Tak mi przyszło do głowy wywołać do tablicy naszego rzecznika. Zarząd zapracowany po uszy. Trzyma kontakt we własnym gronie, ale przecież mógłby go wykorzystać i mieć święty spokój, a my szansę na sukces i zaspokojenie ciekawości co tam w trawie na Polance piszczy. W końcu i on przyjął na siebie brzemię odpowiedzialności za Stowarzyszenie .
  7. pytla

    Kawiarenka pytli

    O matko i córko...ależ ja tu nie robię za cerbra, choć ujadam jak wszyscy w dobrej sprawie. Też jestem szeregowym użytkownikiem i od pozostałych różnię się tylko tym, że...wypadłam z szeregu. Co nie oznacza, że upadłam tak nisko, żeby kogokolwiek w czymkolwiek ograniczać. Nie moja wina, że wpadłeś mi w oko tylko "warrozy". Zawsze działa mi na nerwy (choć stoję na innym stanowisku niż większość pszczelarzy uporczywie ją zwalczających). Chyba się nie zrozumieliśmy, ale nic to. A co niby z atmosferą na Forum jest nie tak? Chyba przesadziłeś, a jeśli ja przesadziłam to po prostu przepraszam i serdeczności ślę. A teraz zasuwam do podziemi, bo zgodnie z moją dewizą (co to ja niby nie potrafię), o mało co nie spaliłam chałupy przy okazji klarowania wosku. Uprzątnięcie skutków trochę mi zajmie więc czujcie się swobodnie panowie. Róbcie swoje bez obaw, że któregoś pogonię.
  8. W razie co to zapraszam do kawiarenki . W kwestii Zespołu liczy się tu i teraz! Niezależnie od oceny efektów jego działalnosci nie można poprzestać na czczej gadaninie, bo sytuacja pszczelarzy pozostawionych samym sobie skończy się katastrofą, jak to ma miejsce w wielu innych dziedzinach. I wbrew pozorom to nie tylko poprzez uszczuplenie naszych dochodów ale likwidację rolnictwa , i negatywny wpływ na całe środowisko. Jako najważniejsze uważam postawienie na właściwego reprezentanta naszych interesów w tym Zespole i nad tym radzę się dobrze zastanowić.
  9. pytla

    Kawiarenka pytli

    Raz jeszcze w kwestii zmian moderatora. Czy naprawdę trudno zrozumieć co się kryje pod enigmatycznym sformułowaniem " z przyczyn obiektywnych". Zawsze będę stała na stanowisku ,że pszczelarz to nie byle kto. Podkreślam PSZCZELARZ. Nie wszystkich , którzy uzurpują sobie prawo bycia nim to dotyczy. I nie wynika to bynajmniej z braku definicji tylko z braku etyki. Niemniej jednak zakładając Stowarzyszenie mieliśmy ambicje przywrócenia temu zawodowi dawnej rangi i znaczenia. Mam nadzieję, że ten duch nie zaginął. Przestańcie zatem specjaliści wszelkiej maści w tym m.innymi od moderacji, od lustracji, informatyki, psychologii itp. przeszkadzać chociażby w zwyczajnej komunikacji, bo ta przede wszystkim podupadła na Forum. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Chcecie się bliżej z tematem zapoznać to proponuję zamiast nękać Forum oglądać transmisję z obrad Sejmu. Tam już jest wystarczajacy cyrk i odwracanie uwagi od tego co istotne i ważne dla nas . Każdy ma szansę na dobre wywiązanie się z zadania, którego się podjął. Także nowy moderator i Kolega warroza, który swoją myślę, że poniekąd dzięki Polance otrzymał. Skupcie się zatem na swojej działce i przestańcie ustawiać to okrojone już nawet ze złudzeń forum na swoją modłę.
  10. Dobrze Kolega widzi. Nowy moderator został mianowany z równoczesnym odwołaniem poprzedniego tyle tylko, że nie na skutek deklaracji autorytatywnej tylko na mój wniosek formalny z pozycji funkcji, którą piastuję. Powodem oraz usprawiedliwieniem, dla którego stało się to bez większych ceregieli i fanfar niech będzie wypowiedź Prezesa w innym wątku , którą zacytowałam na wstępie. Ceremonie wprowadzanie, przedstawiania i rekomendacji akurat w tym przypadku uważam za bezzasadną, bo wszyscy dobrze wiemy z kim mamy do czynienia .
  11. pytla

    Kawiarenka pytli

    Ja w kwestii formalnej do nowego Moderatora, bo nie wiem, czy "boki zrywać", czy to tak na serio wybrzmiało w expose🤔 Cyt.liczę na was Naoglądałeś się transmisji z Sejmu i myślisz, że będziemy/nie będziemy takimi fujarami jak ci tam co nie dają rady nie tylko z trybunałem?
  12. No, proszę w końcu całkiem logicznie zaczyna się układać. Jest informacja, reakcja i powinna mieć miejsce akcja ,w wyniku której mielibyśmy szansę na sukces. Kiedyś mieliśmy z urzędu zapewnione miejsce w takim Zespole jako jedna z trzech organizacji o charakterze ogólnokrajowym. Wystąpiliśmy o to mając na stanie zaledwie kilkudziesięciu członków i poparcie Pszczelarzy niezrzeszonych, jak również inne związki pszczelarskie spoza PZP. Cokolwiek się działo w Ministerstwie, Sejmie, czy też Senacie związanego z pszczelarstwem byliśmy o tym powiadamiani i zobowiazani do uczestnictwa. Jak jest teraz nie wiem ale z pewnością nie będzie problemu z uzyskaniem "mandatu" dla przedstawiciela Stowarzyszenia jeśli Zarząd takowego wyznaczy i o to zadba. To jest bardzo ważna na ten czas kwestia, bo nieobecni nie mają racji. To zależy w dużej mierze od samych pszczelarzy. Dlaczego? Przy okazji opowiem jaki jest mechanizm jego działania. Teraz chciałabym się ustosunkować do wpisu Robina odnośnie wzrostu liczby pszczelarzy i (w domniemaniu...) rodzin pszczelich co jakoby należało zweryfikować. Coraz częściej to słyszę i jasna krew mnie zalewa na tę okoliczność. Ten temat zasługuje na oddzielną dyskusję i to jak mniemam burzliwą.
  13. Uwagi jak najbardziej zasadne. Lista nieczynnych moderatorów dowodem, że Forum nie jest oczkiem w głowie Zarządu Polanki. Nie mam bladego pojęcia o co chodzi z tymi moderatorami, ale domyślam się, że jest to jakiś ślad "węglowy" po pomysłach na lepsze Forum. Ja też byłam na tej liście, ale świadoma swoich możliwości (ja nawet ciągnik potrafię zakopać na betonie) poprosiłam o wylanie. Z tego co pomnę, to chyba tylko pepe był zasłużony w temacie, ale nie podołał swojemu entuzjazmowi, bo poprzedni Zarząd choć bardziej przychylny Forum też go olał razem z pomysłami. Wydaje mi się, że w tym gronie powinien pozostać jako instancja nadrzędna i wysoce wykwalifikowana Piotr Skorupa i obecny Prezes oraz nowy Moderator, o co przy okazji wnioskuję. Zaś co do mojego wpisu, że Zarząd nie musi odpowiadać to przyznaję sobie rację, bo skoro nie odpowiada to widać nie musi, choć powinien. No cóż, widocznie się starzeje albo schodzę na psy. Powinno zabrzmieć tak. Zarząd porzucił Forum, które było wizytówką Polanki i zaniechał jakiejkolwiek na nim działalności co jest dużą stratą dla wizerunku Stowarzyszenia. Nie budujemy więzi, brakuje podstawowych informacji i zainteresowania sprawami bieżacymi co godzi w interes nas wszystkich i utwierdza w przekonaniu, że maja nas głęboko w......d.... No, ale wtedy nie byłoby szansy na zmiany, które mam nadzieję zmierzają w dobrym kierunku. Pozdrawiam wszystkich.
  14. My możemy pytać, ale Zarząd nie musi odpowiadać. Za to musi rządzić, najlepiej jak potrafi. Za tym idzie odpowiedzialność . Nie jestem fanką moderacji, ale skoro przeważyła opcją regulaminową to zgodnie z logiką nikt nie zna się na tym lepiej jak wojskowi. Zwracam się do Pana Prezesa z wnioskiem o odwołanie moderatora z przyczyn jak najbardziej obiektywnych. Wnoszę o powołanie na tę funkcję Pana Pułkownika Wiktora Korczyńskiego, wieloletniego, aktywnego i zasłużonego członka Stowarzyszenia Pszczelarzy Polskich POLANKA. Mości Pułkowniku larum graja.... żywię nadzieję, że podejmie Pan rękawicę i będzie strzec honoru wizytówki naszej Organizacji, bez uszczerbku jej członków i innych użytkowników FORUM.
  15. pytla

    Kawiarenka pytli

    I bardzo dobrze. Trzymajcie mnie albo jego zabierzcie, bo w/g mnie wszystko co kojarzy się z systemem powinno przepaść jak socjalizm. To tak zgodnie ze standardami Twoich zachowań . Ale nie ukrywam, że te którym ja hołduję są akurat odmienne.
  16. pytla

    Kawiarenka pytli

    Może układ jak w Magdalence. Mam nadzieję, że nie jesteśmy w kręgu ciemnej mocy ...mimo wszystko. Tylko dlaczego "cicho sza ! w temacie? Tak na poważnie to wiedziałam co w trawie piszczy, nawet byłam proszona o udział, ale uznałam, że zarządzajacy są b.godni i zobowiązani do reprezentowania POLANKI w tak szerokim kręgu. Przykro mi tylko, że pomimo mojej prośby zabrakło relacji. Ważne, że reasumując Prezes zapunktował na plus po fakcie. O czym przy okazji. Nie zaglądałam tu dawno ale cieszę się , że jesteś. Serdeczności.
  17. pytla

    Kawiarenka pytli

    Przede wszystkim nauczcie się cenić siebie. Wówczas wylezie z was to zadęcie, zacietrzewienie i potrzeba narzucania innym własnych racji. To ma być oaza relaksu i swobodnej dyskusji ukierunkowanej na rozwój (także osobisty), a nie agresję. My się kiedyś lubiliśmy pomimo różnic, które nas dzieliły i mieliśmy wspólne jasno określone cele. Nie chcę mi się wierzyć, że to wszystko diabli wzięli. W imię tej empati możesz pierniczyć o warrozie i paskach, (chociaż to już było) dowoli. Jakoś wytrzymam. Także chwalić Piotra, chociaż póki co prochu nie wynalazł, bo mam nadzieję , że przysporzy nam chwały. Jakoś muszą tą kasę przewalić z korzyścią niekoniecznie dla siebie na co po prawdzie liczę. Coraz mniej między ludźmi więzi, życzliwości i umiejętności komunikowania się. Niemniej jednak życzę powodzenia, bo jest gdzie i o czy porozmawiać.
  18. pytla

    Kawiarenka pytli

    Wzruszyłam się nieomalże do łez. Do pełni szczęścia brakuje mi jednak wykopanego z Forum Pasiecznika, jak mniemam...w emocjach. Dlatego optmistycznie nakłaniam do rozejmu i zdroworozsądkowych reakcji w każdej sytuacji. Każdy członek Polanki ma prawo czuć się zaopiekowany niezależnie od okoliczności. Świat, nie tylko pszczelarski po prostu się wali, a Wy tutaj skupiacie się na jakichś pierdołach i to....z dupy wziętych.
  19. pytla

    Kawiarenka pytli

    Z okazji spotkania Polakowiczów pomyślałam, że wypadało by przy okazji pozdrowić wszystkich pozostałych, co to utknęli w nicości i ani ich widać ani słychać. Przy okazji trochę pozamiatam, żeby Panu Moderatorowi nie przyszło do głowy posprzątać i po mnie. Wnoszę też o odrobinę tolerancji wobec moich kolegów Pszczelarzy, których poniosły emocje i dali im upust.
  20. pytla

    Kawiarenka pytli

    Suptelny ten sarkazm. Nie mogę spać , bo mam inny problem i to nie na moją głowę więc korzystając z okazji dla porządku zapytam. Co niby funkcjonuje niesprawnie lub się wali w tej średniej wielkości organizacji na obecną chwiłę? - sa jakieś uchybienia - ktoś się z czegoś nie wywiązał - zawaliliście terminy sprawozdań księgowość , wypłaty czy może członkowie mają uwagi zasadne do Zarządu na tyle, że niesposób przejść nad tym obojętnie - kontrola ze strony organów nadzorujących na tyle skrupulatna, że chyba przeciągnęła się ponad 6 miesięcy wykazała jakieś niedociągnięcia...może - bankrutujecie? Nie sądzę tu raczej zaskoczeniem byłoby wykazanie się stanem konta jak sądzę. Moi kochani młodzi włodarze Polanki nie dajcie się zwariować i zniechęcić. Nawet jeśli popełniliście błąd używając złych argumentów w nieodpowiednim terminie.
  21. pytla

    Kawiarenka pytli

    Nie znajduję żadnego powodu do przeprosin. Raczej satysfakcję, że nagle zaroiło się w kawiarence od Gości. Dobrze, że jeszcze jakieś "życie w narodzie sìę tli. Mniejsza o prawdy mniej lub bardziej oczywiste i poglądy. Przy okazji nie mogę się oprzeć aby nie podziękować Członkom Założycielom Polanki za stoicyzm i wielkoduszność, że pomimo wielu insynuacji zachowują jak zwykle wielką klasę i dystans do tego co w dużej mierze mija sìę z prawdą. Było nas 15 plus 2 "z łapanki", bo tego wymagało prawo. To teoretycznie, bo praktycznie w boju o Polankę wytrwało kilka osób i szkoda, że dorabiacie nam niekoniecznie sympatyczną gębę. Pierwotny cel był banalny choć niezwykle trudny. Przetrzeć szlak...do samodzielności i zupełnie innej przyszłości polskiego (i nie tylko) pszczelarstwa. Liczyliśmy tylko na siebie i nam podobnych zatraceńców, którzy wierzyli w to co robią bez oglądania się na innych i...profity. Dostaliście w prezencie sprawną i według wiarygodnych opinii, na które sporo "luda" pracowało przez ładnych parę lat organizacje , z którą zrobicie to na co Was po prostu stać albo nic. I tyle w temacie.
  22. pytla

    Kawiarenka pytli

    Szacun, także dla Ciebie. Na pewno nie tylko ode mnie i od tych którym się chce coś robić. Pozdrawiam.
  23. pytla

    Kawiarenka pytli

    Nie czuję tej intencji mszalnej, ale dla formalności uzupełnię, że w grę wchodzą góra dwie kadencje.
  24. pytla

    Kawiarenka pytli

    Odpowiadasz za całokształt i uważam, że Prezes powinien prowadzić przynajmniej jeden projekt, bo musi być na bieżąco we wszystkim co ich dotyczy. Tak masz przynajmniej jakąś kompensatę.
  25. pytla

    Kawiarenka pytli

    No cóż, po wywaleniu moich postów z forum w ramach "merytorycznej czystki" przez Panią v-ce Prezes postanowiłam nie dojeżdżać Was więcej swoimi wypocinami, ale zrobię wyjątek ponieważ nikt nie podjął trudu udzielenia odpowiedzi na zadane pytania. Generalnie zawsze możecie poprosić o sprawozdanie w powyższej kwestii jak to niegdyś bywało i nie sądzę aby było to problemem w kwesti formalnej. Mogę odpowiedzieć na pytanie nr 4, że w momencie, kiedy za prowadzenie projektów ustalono odgórnie w ramach ogólnych warunków wsparcia opłaty (z tego co wiem ulegające zmianom w trakcie minionych lat, jak również obecnie) poszczególne projekty trafiły w ręce tych, którzy mieli odwagę podjąć się takiej opowiedzialności. W/g mnie we właściwe ręce, bo większych wpadek nie było przez minione lata. ♡ serdeczności dla wszystkich członków SPP Polanka i....chętnych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...