Skocz do zawartości

baggio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez baggio


  1. A to spotkanie nie było przypadkiem organizowane "za pięć dwunasta"? Spotkanie dla spotkania, żeby w razie nagłego zainteresowania mediów lub czegoś w tym rodzaju, można było powiedzieć, że "konsultacje" się odbyły?  Jeżeli nie ma czasu na zmiany, to po co legitymizować całą tę hucpę? Może rozsądniej byłoby po prostu takie pseudo negocjacje zbojkotować? Oczywiście nie znam szczegółów, ale z tego z Pan Piotr pisze, nabieram przekonania, że kolejna perspektywa jest już właściwe zaklepana.


  2. Nie ma co tworzyć grup. Chętni na to, chętni na tamto. Jeden mail z informacją, że do któregoś tam,  można składać wnioski na sprzęt, leki, itp. Mailing z możliwością wypisania się, bo wiadomo - RODO. Ostatnio otrzymałem zwrot kasy z Polanki, ale za co, to już tego nie wiem. Po kwocie sądząc, to pewnie za leki. Taki mail z info, że rozpoczęliśmy zwroty za .... dużo by wyjaśnił. 

     

    Marzy mi się fajny system, z dostęp do indywidualnego konta, gdzie wszystko jest odnotowywane. Skończyłby się pytania, a co ja zamawiałem, ile kasy wpłaciłem, za co refinansowanie itp. Z czymś takim jeszcze na komórkę byłby pełną gębą XXI wiek. Wnioski, zamiast wysyłać pocztą, można byłoby skanować, i zaciągać do systemu. Wszyscy mieliby łatwiej. I Ci co rozliczają wnioski i Ci co korzystają. Się rozmarzyłem :)


  3. Panie Piotrze, żeby wrzucić na stronę Polanki formularz newslettera, potrzebna by była ingerencja programistyczna, najlepiej firmy która robiła stronę. Pewnie to też nie jest szczególnie trudne i drogie, no ale wymaga pracy bardziej ogarniających temat, dostępu do serwerów itp.

     

    Ja bardziej miałem na myśli wysyłkę do już istniejącej bazy polankowiczów, bo to jest w miarę proste. Są aplikacje typu Get Response, Fresh Mail, Mailchimp. Spróbuje zajać się tematem i napiszę do Pan na priva, jak wyglądają sprawy w różnych tego typu programach. Ostatnio chodzi mi po głowie, żeby coś robić pro publico bono, więc czuję się wywołany do tablicy trochę sam przez siebie. :)

     

    Nie wiem jak inni, ale ja często dowiaduję się o terminach na ostatni moment, bo towarzysko nie jestem związany z nikim kto jest w Polance i bliżej sie udziela. Pewnie takich osób jest więcej, więc warto byłoby tą komunikację poprawić. 

     

     


  4. Chciałem wrzucić temat mailingu ważnych komunikatów z życia Polanki, do członków tego, szacownego stowarzyszenia. 
     

    Obecenie są dwie formy komunikacji, które moim zdaniem średnio docierają sympatyków. Pierwsza forma to komunikacja poprzez wpisy na tym forum, druga poprzez FB grupą. Moim zdaniem na wszystkie newralgiczne wydarzenia, takie jak spotkania, terminy opłacania składek czy składania dokumentów na zakup dofinansowany z UE powinny być wysyłany newsletter.

     

    Wcześniej, Karpacki proponował biuletyn, i też uważam, że za parę złotych moża by takie coś zorganizować. Newsletter jest jednak o wiele szybszą i tańszą formą komunikacji oraz łatwiejszą do zorganizowania. Na pocztę wchodzi się dużo częściej niż na formu czy FB. Programy do mailingu ogranęłby taki temat.


  5. Zaczyna mi się to układać w logiczną całość.

    Wnioskuje więc, że deklaracje uzupełniane online jesienią, to był pierwszy krok. W drugiej kolejności przyjdą nam Umowy pocztą lub mailem. Ich realizacja będzie już zależała od nas samych (przynajmniej w części sprzętu i pszczół) bo jak kolega Rafał zalinkował, leki kupowane są przez związek i rozsyłane. Tak to działa?

    A w stosunku do odkładów, jak to robicie? Kiedy dogadujecie ich zakup z producentami? 


  6. Bardzo proszę, oświećcie mnie w temacie fizycznej realizacji (najlepiej bez okraszania całości ozdobnikami myślowymi, dlaczego tego nie wiem...). 

    Złożyłem zamówienie w zeszłym roku na stronie Polanki (w tych arkuszach kalkulacyjnych online udostępnianych przez Polankę). Zamówienie było m.in. na korpusy i leki. Abstrahując od dyskusji o obcinaniu tego i owego pszczelarzom. Czy ja mogę sobie już teraz zamówić te korpusy i czekać na refundację (bo i tak je muszę kupić i mam odłożone na to środki) czy mam czekać na jakieś dalsze kroki? A co z lekami? Sam mam je kupić?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...