Skocz do zawartości

ArkadiuszC

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    233
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ArkadiuszC

  1. Ale to raczej ustalenia/kontakt powinien być na poziomie kół a nie indywidualnych pszczelarzy, po coś te organizacje są? Jeżeli każdy pszczelarz indywidualnie zaczął by nawiązywać kontakt izba rolnicza czy też odr miał by problem. Lepsze było by wypracowanie systemu no i kontrola nad przewozami. Bo jak na razie to wszystko jest na dziko
  2. Przeczytałem, tylko to 1,43 to pewno tylko zgłoszone - a masa jest tych niezgłoszonych z różnych przyczyn. Chemia wprowadzona do środowiska krąży niestety i wraca. Odpowiedzialne i zrównoważone rolnictwo odchodzi od chemii. Jestem ciekawy jak ta współpraca wygląda w praktyce bo powiem szczerze nikt mnie nie zaprosił na rzepak ani sady, podpytywałem znajomych z okolicznego koła zrzeszonego w PZP(R) i nic. Brak pszczelarzy w okolicy? W której? Bo w większości kraju jest nasycenie dość spore. Papier wszystko przyjmie, bardzo ogólnie napisane o wysokich wymaganiach pszczelarzy - czego wymagamy chętnie się dowiem.
  3. Wprowadzając coś na rynek pasowało by wziąć odpowiedzialność za tłumaczenie - już to było kilkukrotnie poruszane we wpisach.I tu kłania się czytanie ze zrozumieniem i uważne czytanie. Od tego jest osoba zajmująca się korektą merytoryczną aby takich bubli uniknąć. Młody adept może być nie kumaty a kupując w dobrej wierze takiego bubla zrobi nie tylko sobie krzywdę ale i swoim podopiecznym. To że należę do Polanki nie znaczy że z automatu znam kogoś kto popełnił to tłumaczenie, strasznie idziemy na skróty. Jak już wcześniej pisałem proszę napisać do wydawcy zaproponować korektę merytoryczną, w trosce o dobro polskiego pszczelarstwa. Zawsze to po koledze zostanie coś dla potomnych.
  4. Tak się zastanawiam czy piekło zamarzło? Kilka razy docinaliście wraz z robertem koledze Karpackiemu, kilka razy proszono was o pisanie w temacie. A teraz wpis o noszeniu teczki? Skąd ta zmiana? Poza tym to raczej nie był link o literaturze tylko z wykładów, a literatura to książki jak np Łatwe pszczelarstwo które w oryginale trochę inaczej brzmi. Na miejscu kolegi w trosce o krajowe pszczelarstwo napisał bym do wydawcy i zaproponował lepsze tłumaczenie, np takie w którym nie ma np "larw barciaków, które, minując wosk, niszczą strukturę plastrów" i wtedy młody adept pszczelarstwa może stwierdzić że siedzi na minie.
  5. Super że sobie sam odpowiedziałeś na pytanie bardzo mnie to cieszy. Poza tym widząc jak tu dyskutujesz tracę ochotę na konwersacje z kimś kto w takim stylu prowadzi dyskusję. Sam mam sobie odpowiedzieć również w temacie szkoleń? PS cierpliwość jest cnotą nie siedzę 24 h na dobę przed komputerem
  6. Napisz konkretnie z jakiego źródła masz informacje jakoby to nie czytelnicy chcieli pewnych artykułów w pszczelarstwie i tyle jak już wcześniej pisałem jasno i klarownie? Potrafisz? Daj z siebie wszystko. Liczę na konkrety
  7. Zmień lekarza lub tabletki ew zacznij odpowiadać na proste pytania. Stawiasz pewną tezę to ją obroń. Może należysz do gremium redakcyjnego? Przecież to nie wstyd...
  8. A czy miał kolega dostęp do korespondencji prowadzonej przez prenumeratorów z redakcją? Lub jakieś inne przesłanki powodujące brak takowego stwierdzenia? Głosy słyszane w głowie się nie liczą...
  9. Super że szkolisz tylko gdzie i kogo? Niskie podbudki Tobą kierują skoro musisz uciekać się do takich rzeczy. Poczytaj regulamin forum np. ambrozji i porozmawiamy o prawach autorskich i pokrewnych :-).Więc zamiast jeden drugiego ciągnąć w bagienko może lepiej zrobić coś dla wspólnego dobra? Zamiast promować zagranicznych naukowców powinniśmy naszych przycisnąć do publikowania w ojczystym języku. Flaki mi się przerwracają jak słyszę że "wydałem książkę po angielsku ale nie chce mi się nie opłaca) wydać po polsku..." ale mam etat i wypłatę w złotówkach.
  10. Na większości for tak jest. Po za tym co to za szkolenie prowadzone przez anonima? Chcesz kogoś szkolić pisz merytorycznie, pokaż jaki masz dorobek gdzie już zostałeś zaproszony. Dyskutować to trzeba mieć z kim i o czym, skoro ktoś w wątku o tematyce podanej wyraźnie wywołuje gównoburze a teraz płacze że nikt z nim nie chce dyskutować to jak brać takiego kogoś na poważnie? wolisz taki zapis z innego forum - 1. W szczególnych przypadkach administratorzy zastrzegają sobie prawo do nie przestrzegania niektórych punktów tego regulaminu.
  11. Bardziej chodziło mi o zasadę - ktoś zakłada temat - pisz merytorycznie w tym temacie. Kolega Horn powołuje się na Wojtka P. ( muszę uważać na RODO ;-)) ale zapomniał co rzeczony wyprawiał na f-m ambrozji. Dostał by już bana dawno za takie pisanie lub nawet bez niego...
  12. Czekam na to żeby kolega założył własny wątek tam podyskutujemy - to nie takie trudne. Pole do popisu szerokie, więc czekam z niecierpliwością....
  13. Temat był o polskiej literaturze pszczelarskiej, więc moja prośba załóż swój wątek drogi kolego a chętnie się w nim wypowiem odnośnie niezgodności, bo miałem okazję rzucić okiem na tą książkę i ręce mi opadły. A pracowałem kiedyś w dziale wydawnictw i zostało coś jeszcze w głowie - a tu babol goni babol. A czy z literaturą pszczelarską np ukraińską te kilka spraw też są niezgodne? Bo ja w tej książce znalazłem jedną taką rzecz po której nie wiem czy się śmiać czy płakać że można ją tak reklamować jako podręcznik, tytuł chwytliwy ale merytorycznie i pod względem tłumaczenia, recenzji i podobnych spraw leży.
  14. Więc zacznij sam pisać, zarobisz no i zostanie coś dla potomnych. Każdy ma prawo do krytyki - ale ta musi być konstruktywna, a co do wspomnianego artykułu warto pamiętać że czytają to też początkujący którym taki artykuł się przyda. Czy artykuły o rhd i sb też podlegają pod krytykę kolegi? Bo nie są tożsame z wymogami lekarzy wet. w niektórych powiatach...
  15. Więc wywołuj nacisk na pracowników naukowych, placisz podatki więc wymagaj. A po atakach na kol.Karpackiego - on nic nie musi nie jest naukowcem który jest opłacany-chwała mu za to że się dzieli wiedzą nie tylko na tym forum. Jeżeli uważasz że w Pszczelarstwie są potworki pochwal się swoimi opublikowanymi artykułami, skoro jesteś tak surowym recenzentem. Sam jawisz się jako osoba o dużej wiedzy więc do dzieła, zawstydź naukowców!
  16. Poczytaj co piszesz i wyciągnij wnioski. Całą literaturę pszczelarską-naszą krajową wrzucił kolega do jednego wora. Zachwyt za to jest ale zagraniczną, czy rosyjskojęzyczną też kolega nam zrecenzuje? Ja bardzo cenię rzeczy nasze krajowe czytam i wyciągam wnioski. Kilka postów wyżej naśmiewał się kolega o artykule w pszczelarstwie, można doczekać się odpowiedzi co gdzie i kiedy kolega opublikował? No i ciekaw jestem jakim czytelnikom mam pozwolić na opinię?
  17. ArkadiuszC

    A tymczasem w PZP...

    rąsia rąsie myje
  18. Wręcz przeciwnie, jasno i klarownie napisane. Kolega Karpacki zawsze pisze merytorycznie na forum, a czytając posty kolegi roberta warto zadać pytanie quo vadis wiedzo...
  19. ArkadiuszC

    Miód z Ukrainy

    Na PTHW w Rzeszowie kupisz miody różnych odmian a obok wijhars, najciemniej pod latarnią? Teza niestety może okazać się pewnikiem niestety
  20. ArkadiuszC

    Miód z Ukrainy

    Jest kontyngent bezcłowy więc możemy im.... Poza tym zobacz ile jedzie miodu do kilku dużych graczy na rynku miodowo-sprzętowym. Badania kosztują więc kto je pokryje? Wiesz dobrze jak działa wetrynaria....
  21. ArkadiuszC

    Kącik majsterkowicza.

    Miałem przyjemność oglądać ule kolegi Karpackiego i na jesieni zamówię taki warszawiak - wykonanie Mercedesa w cenie PF 125.
  22. ArkadiuszC

    Dopłata do ula

    Co ja zrobiłem? Obdzwoniłem wszystkich znajomych pszczelarzy, wrzuciłem wypełniony wniosek żeby jak najwięcej ludzi przemogło się i skorzystało. Może przyszły rok będzie lepszy wśród powszechnego tumiwisizmu, może ktoś wyciągnie wnioski?
  23. ArkadiuszC

    Dopłata do ula

    W treści pisma ujęto informację iż „zgodnie z artykułem 2 ust. 1 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. 2006 Nr 225 poz. 1635) nie podlega tej opłacie wydanie zaświadczenia niezbędnego do uzasadnienia wniosków w sprawach wymienionych w pkt. 1-4, tj. m.in. dokonania czynności urzędowej przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w sprawach z zakresu pomocy de minimis w sektorze rolnictwa i rybołówstwa.” Oznacza to, iż powiatowi lekarze weterynarii nie powinni pobierać opłaty skarbowej w wysokości 17 zł za wydanie pszczelarzowi zaświadczenia do ARiMR- ze strony PZP. Ustawa jest z 2006 więc pani od plw nie zna przepisów
  24. ArkadiuszC

    Dopłata do ula

    Ja bym dodał co z bezprawnie pobraną opłatą za wydanie zaświadczenia przez weta?
  25. Treść jest kto chce przeczyta i skorzysta - zastanawiam się jakie doświadczenie w pisaniu artykułów do prasy pszczelarskiej ma szanowny kolega że pozwala sobie na taką krytykę? Chętnie poznam dorobek. PS Gdzieś tam obiło mi się o uszy coś o rezygnacji kolegi Roberta z forum - śmiało !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...