Kosut
Użytkownik-
Liczba zawartości
26 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Kosut
-
Tak naprawdę wczoraj w Lublinie najbardziej podobał mi się występ Zespołu Pieśni i Tańca Jawor. Pozdrawiam.
-
A może kość wołową?
- 177 odpowiedzi
-
- oblot pszczół
- Polanka
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Może należy zwrócić się do ,,profesjonalnych'' lobbystów sejmowych. Nasze organizacje pszczelarskie jakieś fundusze reprezentacyjne mają. Weżmy przykład z pana K. Właściciela firmy S.B. wydaje się że na przepisy i ustawy związane z pszczelarstwem i obrotem miodem ma w naszym kraju większy wpływ niż Polanka czy PZP.
-
Stanowisko stanowiskiem ale co robi się aby wprowadzić je w życie. Łatwo atakować, oceniać, ale ten kabaret ośmieszający PZP już przestał być śmieszny. To akurat nie odnosi się do Prezesa Piotra, ale do Stańczyków. To co w PZP jest śmieszne - pisma,stanowiska, pstulaty, odezwy - w Polance mają stanowić wyczerpujące działanie i jest w porządku?
-
Przepraszam Szacownego Kolegę ale to ja pierwszy zadałem pytanie i nie mam zamiaru tłumaczyć się z tego że nie jestem wielbłądem. Takie zagrywki to być może za Waszych słusznie minionych czasów można było stasować.
-
Widzimy Panie Robin drzazgi czy belki, a Polanka co?. Mamy nawyki z dawnej epoki określać i wynajdować wrogów publicznych i wynajdować winnych a sami co?
-
Wycieczka autokarowa z odległego miejsca Polski szukała noclegu na ślepo?
-
Panie Karpacki w poście kolegi Sławka - padł zarzut o gratisy do którego Pan się nie ustosunkował. To tak dla formalności.
- 647 odpowiedzi
-
Może dlatego że ,,Prezydent" - co mu tam - premier- nie chciał się poniżać?
-
Moim zdaniem trutówka anatomiczna nigdy nie jest pojedyńcza , a z doświadczenia- gdy czerwią trutówki - rodzinka jest raczej spokojna i nie wskazuje na brak matki.
-
Wywołany do tablicy - nic nie mam do przerobu syropów . Moim zdaniem - przerobiony syrop cukrowy - powinien nazywać się ziołocukier, lub ziołosyrop. Porządny pszczelarz ziołomiód uzyska dodając zioła do miodu - tudzież syty miodowej - i nikt sobie z nikogo jajek nie robi.
-
Zarazki i patogeny dostają się do pyłu w czasie formowania obnóży pyłkowych do czego pszczoły wykorzystują nektar z wola i wydzieliny gruczołów . Moim zdaniem zamiast karmić pyłkiem lepiej zadbać o zasiewy roślin pyłkodajnych wokół pasieki lub o odpowiednią miejscówkę dla swych podopiecznych.
-
Czy to przypadkiem nie jest roznosicielstwo chorób i zarazków. W jednej z największych pasiek za Odrą jest zasada co z ula wychodzi to już tam nie wraca.
-
Moim zdaniem świadczy to o tym, że zbyt dużo pszczół na tak małe poidło.
-
Obziębiony czerw - nie wiem skąd jesteś bo u nas raczej ciepło. Ciężko wskazać przyczynę bez danych - zdjęć.
-
Pocieszające jest to rolnicy są coraz lepiej wykształceni, a nie jak kiedyś -,, najgłupszy syn zostawał na roli'' i zdają sobie sprawę z korzyści płynących z owadów zapylających ich plantacje np rzepaku.
-
Kolego Karpacki ja był bym ostrożny w opiniach co do możliwości przenoszenia metod z Kanady w nasze warunki. Pamiętam w latach 90-tych byli tacy co twierdzili, że w Polsce nie będzie dużych gospodarstw rolnych , ,,Bo komuna już kołchozy próbowała wprowadzić'' - a Chłop do ziemi przywiązany. Juz teraz znam wsie gdzie zostało dwóch - trzech większych gospodarzy. Dokładnie tak jak w Kanadzie nie będzie na pewno , ale trudno powiedzieć jak to będzie. Pozdrawiam.
-
Czyli z dopłat do ula raczej nici. Zlobbowana wierchuszka PZP nie ma w tym biznesu. Chyba że za szybko czytałem to mnie oświećcie.
-
jjb chodziło chyba oto, że pszczoły przerabiając sok pobierają z niego Fe . To że w przyrodzie nic nie ginie to bajka , cała przyroda rządzi się tym, że silniejszy zjada słabszego.
-
Daro każdy z nas ma wokół swojej pasieki paru kilkoulowych dziadków, którzy twierdzą, że dobra rójka nie jest zła.- Takie pasieki produkują najwięcej trutni. Buckfast to nie jest pszczoła dla działkowców,. a z krzyżówek f1-użytkowych nie ocenia się potomstwa.