Skocz do zawartości

Kamil

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    238
  • Rejestracja

Odpowiedzi dodane przez Kamil


  1. Przyłączam się do pytania kiedy otrzymamy informacje i umowy?

    Bortys w zeszłym roku podwyżki też były, ale nie takie jak teraz. Są 2 możliwości:

    - dogadujesz się ze sprzedawcą na starą cenę (u mnie się zgodził przy dużym zamówieniu)

    - dopłacasz ze swojej kieszeni do nowej ceny, a resztę na fakturze po starej cenie.


  2. Z tego samego źródła słyszałem co Daro, więc kupiłem Konigin i jestem zadowolony. Konigin ma więcej wentylacji : na dole po środku z boku oraz na górze. Na wklejonej przez Ciebie jest 1 anemostat. Bierz większą, Lepiej cieniej rozsypać na większej powierzchni, niż na styk  z braku miejsca.


  3. Uczona Ateno proszę bardzo: miłej lektury "Postępy Fitoterapii” 4/2010, s. 229-235; Bogdan Kędzia, Zygmunt Kostrzewski

    Różne fora przeglądam. Pszczelarze z dumą pokazują zdjęcia swojego czarnego jak smoła ziołomiodu z pokrzywy. Zawsze się znajdzie jakiś malkontent, któremu w życiu baby brakuje.

    Baru ?


  4. Miałem kaprys i zrobiłem na próbę ziołomiód pokrzywowy na początku czerwca. Inspirowałem się właśnie tym filmikiem, na który Robin psioczy że brudno wokoło i łapki w wiaderku. Tak samo czystymi łapkami wyciskałem pokrzywę. Podobnie jak Twoja żona wyciska potrawy w kuchni i wspomniani w filmie górale wyciskają oscypki.

    Ziołomiód wyszedł rewelacyjny. Czarny jak smoła, aromat pokrzywy mocno wyczuwalny. A dlaczego ? Bo nie żałowałem swojej pracy przy zbieraniu, krojeniu i wyciskaniu pokrzywy. Chciałbym, aby wszystkie ziołomiody pokrzywowe dostępne na rynku były tak robione. Póki co klientom oferuje się jasne herbatki, nie mające nic wspólnego z pokrzywą.

    Licząc swoją pracę w sprzedaży musiałby być droższy od miodu lipowego, aby mi się chciało go ponownie robić w przyszłym roku. Otrzymałem naturalnie zakonserwowany świeży sok z majowo / czerwcowej pokrzywy. Lepsze to niż tradycyjne soki konserwowane czystą sacharozą. Lepsze, bo z dodatkiem pszczelich enzymów. To one są najcenniejsze w miodzie.

    Co do nazwy ziołomiód. To już jest za późno. Określenie przyjęło się w społeczeństwie i nic już tego nie zmieni, a Polacy bardzo nie lubią jak ktoś próbuje im coś narzucać.


  5. W dniu 28.03.2020 o 18:26, Gość wesołe pszczółki napisał:

    Te badania są ogólnie dostępne. Dlatego dziwi mnie rozwój produkcji uli z tworzyw sztucznych.

    Bo tu chodzi o wygodę pszczelarza, a nie myślenie o kliencie. Po co ma dźwigać kilkunasto kilowe korpusy plus ramkomiody, jak może operować lekkimi styro.


  6. SPAM, pierwszy post i pytanie o producenta. Moderatorów uprasza się o usunięcie linka.

    Krata jak krata prosta konstrukcja. Kupując kieruję się ceną. To nie ul, czy miodarka!


  7. 22 godziny temu, Pasieka "UL" napisał:

    Próbowałem wczoraj wtopić węzę swoim (leciwym) i   nie sterty ale drut się w ogólne nie nagrzewał. Prostownika działa bo iskrzy i nawet lekko podkopcił ramkę. Co robię nie tak? Czy w ogóle mogę użyć prostownika?

    Mam tak przy grubszym drucie nierdzewnym. Przy ramakch 1/2 D nie ma problemu, ale przy pełnych ramkach D nie idzie jak u Ciebie. Rozwiązałem to tak , że zamiast po krańcach przytykam kable prostownika na 1 koniec i środek drutu/ramki po czym jak się wtopi przekładam na drugi kraniec ramki i środek ramki. Kłopotliwe, ale nie będę kupował specjalnie nowego mocniejszego prostownika.

     


  8. Napisałem 11 zdań:

    Pierwszy mniszek zakwitł 31 marca w tym roku. Wczoraj w Lany Poniedziałek 13.04 zażółciło się od mniszka. 2 tyg szybciej niż w ostatnich 6 latach.

    Mam w tym roku 3 różne pola rzepaku wokoło pasieki. U 1 rolnika było już żółto przed świętami około 9 IV !!! Pozostałe 2 pola za 5 - 7 dni zażółcą się. W tym roku nie ma większej różnicy między południem i północą w wegetacji roślin. Siła rodzin na północy za słaba na rzepak w połowie kwietnia.

    Kilka dni temu zakwitła Jagoda Kamczacka, Ałycza, Bukszpan. Czereśnia zaczyna zabielać pąki. Pszczoły czasem noszą czerwony pyłek jakby kasztan nie poczekał na majowe matury.

    W tym jeden człowiek, który lubi się czepiać szczegółów, doczepił się pogrubionego zdania, bijąc pianę nie rozumie, że klimat w górach jest inny niż płaskiej części kraju.


  9. U mnie również spadł śnieg i z 20 stopni spadło do minus 1. Czyli różnicy nie ma między południem a północą. Kolega jako doświadczony pszczelarz i forumowicz doskonale wie, że wegetatywnie i rozwojowo północ i południe Polski dzieli około 2 tygodnie. To, że kolega mieszka wysoko w górach na południu Polski, nie uprawnia do porównywania się do klimatu południa Polski.


  10. Pierwszy mniszek zakwitł 31 marca w tym roku. Wczoraj w Lany Poniedziałek 13.04 zażółciło się od mniszka. 2 tyg szybciej niż w ostatnich 6 latach.

    Mam w tym roku 3 różne pola rzepaku wokoło pasieki. U 1 rolnika było już żółto przed świętami około 9 IV !!! Pozostałe 2 pola za 5 - 7 dni zażółcą się. W tym roku nie ma większej różnicy między południem i północą w wegetacji roślin. Siła rodzin na północy za słaba na rzepak w połowie kwietnia.

    Kilka dni temu zakwitła Jagoda Kamczacka, Ałycza, Bukszpan. Czereśnia zaczyna zabielać pąki. Pszczoły czasem noszą czerwony pyłek jakby kasztan nie poczekał na majowe matury.


  11. Mimo ustawionej dopłatami nagonki na RHD, podobno wpłynęło w kraju tylko 400 wniosków. Pewnie większość pszczelarzy :D

    Jeden z lepszych ministrów. Z nagrania słychać jasno i wyraźnie: żadnych nacisków lokalnych posłów w obronie marnych lokalnych partyjnych urzędników. Urzędnik ma pracować sprawnie, wydajnie , a jak nie, to w prywatnym biznesie może spróbować swoich sił. Dbałość o obsługę rolnika i budżet państwa.


  12. Uliki weselne ,bez oznak ataku czy rabunku .

    Rodzina na 7 ramkach ,cały czas "gnębiona" ,i nie była to walka bratobójcza chorych pszczół ulowych .

    Z rana zawsze kilkanaście "chętnych" .

    Po skasowaniu matki i dołożeniu odkładu sytuacja się unormowała . Zero prób ataku .

    Czyli selekcja naturalna.


  13. I protestowali tam tak długo , aż nie otrzymali odpowiedniej kwoty pieniędzy na rzekomą "działalność" , a w rzeczywistości pozwalającej im spokojnie żyć i szukać kolejnej akcji, za którą znów uzyskiwali rozgłos i pieniądze. Widocznie taki sobie wymyślili sposób na życie. ...

     Ale trudniejsze do zrozumienia jest, że i w naszym środowisku pszczelarskim, nawet wśród użytkowników tego forum, są ludzie którzy dają się nabrać na tego rodzaju mistyfikacje.

    Są 2 powody nabierania się ludzi na tego typu mistyfikacje. 1) Lewacki światopogląd, negujący wszystko i wszystkich kto nie z ich obozu. 2) Pożyteczni idioci.

    O wielkości profesora świadczy ilość jego oponentów. Cześć jego pamięci.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...