Skocz do zawartości

Atena

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 801
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Atena

  1. Atena

    Uchwała Koła Pszczelarskiego

    Święte słowa, święte słowa zacna Pani... Tylko owe "święte słowa" wiatr roznosi... Konia z rzędem / może lepiej byłoby z rządem/ dla tego kto się podejmie pociągnąć temat o którym TU wielokrotnie pisałem czyli że trzeba się zebrać w gronie fachowców i odpowiedzialnych / jedno nie oznacza drugiego/ coś uchwalić, przekazać decydentom a później egzekwować realizację... I tyle... Doprowadziłem owego konia do wodopoju - niestety... wsparcia było ZERO! Oczywiście było paru aż nadto aktywnych ale w... krytykowaniu. Znam swoje miejsce i możliwości - jako konik polny z rumakami ze stadniny kopać się nie myślę. Co było zrobione/uzgodnione kto chciał wiedzieć, ten wie...
  2. Atena

    Woskomat WAXO

    Urządzenie to służy do wykonywania ANALIZY WOSKU /jego składu - czy nie jest zafałszowany!!!/ a nie jego przetwarzania/oczyszczania/dezynfekcji czy czegoś tam jeszcze... Oczywiście przy naszym stanie prawnym dotyczącym wosku i węzy WAXO, dla pszczelarza stanowi jedynie ciekawostkę na skalę międzynarodową.
  3. Atena

    Woskomat WAXO

    Paroletnia batalia o WAXO dała efekt - WOSKOMAT JEEEEEEST - I CO??? Może ktoś(!), dobrze poinformowany poinformuje tych gorzej poinformowanych jakie to na dziś daje efekty... A może piec jest, palacz węgiel podrzuca a para idzie w gwizdek.
  4. Patrząc na to co się dzieje na "polskich drogach" /i nie tylko/ trudno z optymizmem patrzeć na to, że jakiś komisarz pochyli się nad sprawami dotyczącymi pszczół. Nowe wybory ante portas. W nowych władzach mogą znaleźć się pszczelarze, mandatariusze z poparcia środowisk pszczelarskich lub ludzie którym tematyka jest obojętna. Niedawno były wybory do Izb Rolniczych... Jakie było wsparcie pszczelarzy/organizacji pszczelarskich??? ...a teraz lament że nie miał kto organizować wsparcia dla spraw przyhamowania importu miodu. Niestety, przyznam że słowa Jana III Sobieskiego dość dobrze przystają do dzisiejszej rzeczywistości w branży pszczelarskiej. Ot i owe słowa; Polacy by chcieli podatków nie płacić, do wojska się nie zaciągać a Pan Bóg aby za nich wojował... Obawiam się że za sprawy pszczelarzy NIKT spoza branży nie będzie wojował...
  5. Coś mi się wydaje że między wyjazdami w latach 2012/13 a organizacją obecnie jest różnica jak między rumem a rumakiem. Poza tym rozumiem że było wówczas posiedzenie jakiegoś gremium zainteresowanego sprawami miodu.
  6. V-ce minister Kołodziejczak praktycznie /jak mówi/ przejął schedę po ministrancie Kowalskim... a więc i tematykę tyczącą pszczół(?). Czy ktoś, coś, wie o jego poczynaniach w tym temacie???
  7. Skoro "kasztelan" na "zamku" utrzymuje jakiś wymuszony porządek to na "podzamczu" dzieje się, oj dzieje... Harcownicy/buntownicy/rokoszanie chcą różnymi sposobami zdobyć kasztel... Rzesze obywateli -włościan, klasy robotniczej, arystokracji /krótko mówiąc - telewidzów/ ma niezłe widowisko...
  8. Jeszcze jeden dowód że wszyscy pszczelarze winni mieć jednego wspólnego reprezentanta/przedstawiciela. Winien to być przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa lub Izb Rolniczych.
  9. To że powołano TAKĄ ORGANIZACJĘ to należy przyjąć z aprobatą /moja opinia!/. Pozostaje wybrać godnego reprezentanta kraju nad Wisłą. A może już ktoś jest namaszczony na polskiego konsula d/s europejskich pszczół??? Skoro Polskę ktoś zgłosił... Z zajawki nic nie wynika.
  10. Atena

    Uchwała Koła Pszczelarskiego

    Zredagowane pismo, z merytorycznym uzasadnieniem, jest... no właśnie - do kogo??? Tak naprawdę to chyba na przysłowiowy - Berdyczów... Wiadomo, w Berdyczowie mają dziś inne problemy, tematu nie podejmą a w dodatku mają tani miód. Parę dni temu pisałem ilu mogłoby być adresatów takiego pisma... No ale organizacje pszczelarskie są w pełni autonomiczne i nikt im nie będzie dyktował/proponował gdzie i u kogo mogą interweniować a już o konstruktywnej współpracy/współdziałaniu to oczywiście nie ma mowy... bo zawsze musiałby być ktoś "ważniejszy"... a ci naprawdę co są na świecznikach nie mają czasu na ... duperele. Kiedyś środowisko pszczelarskie próbował zintegrować... ksiądz Ostach, ale i jemu to nie wyszło. Moim zdaniem, tak się składa że wszyscy są dziś samodzielni/samorządni/niezależni w ...narzekaniu.
  11. Czy ja jestem przeciw strajkowi? Nie... Widząc "zwartość bojową" środowiska pszczelarskiego na hasło o czynne uczestnictwo/współuczestnictwo w jakimś strajku - uśmiechnąłem się z politowaniem... A któż owe surmy bojowe dobędzie by zwołać pod przybladłymi sztandarami, / w szyku bojowym/, wyjść i demonstrować przeciwko wschodniemu miodowi??? Moim zdaniem pojawiła się szansa by bez sztandarów i dymów z podkurzaczy można było zrobić krok ku poprawie...
  12. Myślałem że KTOŚ SIĘ ODNIESIE do tego co napisałem powyżej ... Będę upierdliwie przywiązany do tego że NALEŻY SIĘ DOGADAĆ a nie "doprotestować" ... O "sile sprawczej" organizacji pszczelarskiej również napisałem ale żeby nikt/nic... Jest Komisja Sejmowa a w niej chyba tylu co biblijnych męczenników na których większość głosowała... Jest Parlamentarny Zespół... Ktoś wybierał przedstawicieli do Izb Rolniczych... W Sejmikach to już /chyba?/ w większość diabeł nocuje ale... są tacy którzy zechcą być wybrani... Oczywiście można wyjść z hasłem; weźmy się i strajkujcie... O co? A to się wymyśli...
  13. 02.02 Minister Rolnictwa Czesław Siekierski spotkał się z Pierwszym Sadownikiem RP Mirosławem Maliszewskim pełniącym funkcję Przewodniczącego Sejmowej Komisji Rolnictwa i R W. Podczas spotkania zapadła DECYZJA o powołaniu, przez ministra, Zespołu d/s rynku owoców i warzyw. Decyzja jest wynikiem istniejącej sytuacji rynkowej w dużej mierze spowodowanej sytuacją w Unii i w Ukrainie... W kontekście powyższego komunikatu uważam że PSZCZELARZE WINNI SIĘ STARAĆ /jakoś???/ PODŁĄCZYĆ DO OWEGO ZESPOŁU!!! Tak, tak wiem - u kowala konie kują a żaba chciałaby nogi podstawić - ale czy nie warto spróbować... KTO WINIEN WYJŚĆ Z TAKĄ INICJATYWĄ??? Nie wiem - organizacje pszczelarskie mają dziś spójność mokrej gazety... czego dowodem jest że na portalu jest trochę dyskusji ale więcej o polityce globalnej niż o INTERESACH pszczelarstwa/pszczelarzy.
  14. Mister czarg wklepując " ustalenia" chyba liczył na to że ktoś to będzie czytał... Jeżeli przeczyta to spowoduje że zatrzęsie się scena polityczna portalu i zmiecie z horyzontu tych którym się nie podobały "stare porządki"... A tu nic...
  15. Lublin zwiedzałem jak byłem parę kilo młodszy... Streszczenia tego co było/będzie mówione - już mam wydrukowane... Nie ma MOJEJ KONFERENCJI /czy jak tam złośliwie nazwiesz/ bo to miał być Kongres dla wszystkich pszczelarzy. Wiele się zmienia, są przesłanki by sądzić że jeszcze nie wszystko przegrane/stracone. Nie ja miałem być prowadzącym/gospodarzem/organizatorem... Pszczoły nie mają ani politycznych, ani partykularnych interesów... czego nie można powiedzieć o części pszczelarzy.
  16. Atena

    miodowe komputery

    No i jesteśmy na dobrej drodze; może powyższy wpis podsunie ukierunkuje poszukiwania do rozwiązania jak sformułować określenie na wiekopomne pytanie; KTO TO JEST PSZCZELARZ??? Tyle problemów rozwiązano, jak choćby nazewnictwo damskich ministrów, marszałków... A może w Lublinie coś, na gorąco, wymyślą... tylu uczonych w piśmie...
  17. Kwiat polskich koryfeuszy nauk i działaczy związanych z pszczelarstwem urządził spotkanie na Ziemi Lubelskiej... W dodatku, iluż tam sponsorów... Aż się serce raduje... O, nie, nie - na radość /być może???/ przyjdzie czas kiedy kiedy ów konwentykiel/synod/sympozjum obwieści wszem i wobec jakież to owoce przyniesie dla tysięcy tych co są posiadaczami pszczół... jako że definicji pszczelarza nie udało się sformułować Rzeczpospolita, /po rozbiorach!/ trwa wiek z okładem. Jako posiadacz pszczół, w amatorskiej ilości, czekam z niecierpliwością...
  18. W kontekście powyższego wpisu odwołam się do Biblii... Chrystus gościł w domu celnika... co spotkało się z krytyką faryzeuszy. Jest jeden drobiazg który różni /gościnność prezydenta z wizytą Chrystusa/ - celnik zrozumiał swoje niecne postępowanie i się nawrócił!!!
  19. Atena

    Definicja pszczelarza

    Powyższe rozterki /różnego rodzaju/ miał rozwiać proponowany Kongres Pszczelarski ale...
  20. Dziś trzeba było portalowi poświęcić gromnicę... Nigdy nie można być pewny kiedy i jaki cud się wydarzy a może ożyje...
  21. A o Lubelskiej Konferencji - nikt, nic??? Impreza o zakresie nieco mniejszej niż WOŚP ale aby nie dostrzec...
  22. To dla światka pszczelarskiego dobrze czy źle - i dlaczego? Na razie w polskiemu światkowi pszczelarskiemu patronuje były ministerialny ministrant p. Jacek P. I tu znowu pytanie czy to dobrze czy to źle...
  23. Przywoływanie czasów ks. Czartoryskiego do porównania z nam współczesnymi jest jakby ktoś porównywał autostradę do Drogi Mlecznej... Wówczas Państwo Polskie było tylko abstrakcyjnym pojęciem a nie bytem narodowym... Każdy ocenia po swojemu... Istotą takiej oceny fakty które stanowią podstawę do oceny... ale nie traktowane wybiórczo, tylko całościowo. Sądzę, że powołane Komisje Sejmowe zajmą się wnikliwie kompleksową oceną a nie tak jak my to możemy zrobić na podstawie doniesień medialnych. No to czekajmy cierpliwie...
  24. Zmiany, zmiany, zmiany... A p. Jacek Parszewski tkwi... czyli nihil novi...
  25. Widzę że mister czarg jest nie tylko pszczelarzem ale również śmiało próbuje wchodzić w kamasze wymiaru sprawiedliwości... Co prawda nie ma prawa sądzić ale uzurpuje sobie prawo do OSĄDZANIA. Nasze prawo w tej materii jest jednoznaczne /może nie wszyscy się z tym zgadzają(?)/ że za winnego można uznać kogoś kto został skazany prawomocnym wyrokiem sądu RP!!! Koniec, kropka. Wszystkim innym przysługuje DOMNIEMANIA NIEWINNOŚCI!!! Za przekroczenie obowiązujących w Rzeczpospolitej praw minister i jego zastępiec zostali skazani prawomocnym wyrokiem, wydanym w imieniu RZECZPOSPOLITEJ... i tego się trzymajmy... jak pijany płotu. Jak na razie to najpewniejsza ostoja bo... no mniejsza z tym...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...