Borden

Zastanawia mnie w czyim imieniu Pan Piotr Skorupa podpisał deklarację woli organizacji takiego Kongresu. Czy "POLANKA" jego upoważniła ? Czy też wystąpił tylko w swoim imieniu. ?

😁😁

https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/miod-zmiana-w-etykietach-ma-objac-okolo-70-procent-produktow-polska-izba-miodu-wyjasnia-st7770291?fbclid=IwAR0WWoV8UzrUAsT7-iZU1lR0BFshZX1I3otOcxDP9c2dAb2QIWg0zTVD5qw Ciekawostka Cyt. :"Import jest konieczny, bo już teraz polscy konsumenci spożywają więcej miodu niż są w stanie wyprodukować rodzime pasieki. Zresztą przed podobnym wyzwaniem stoi cała wspólnota - na unijnym rynku popyt na miód zdecydowanie przewyższa możliwości produkcyjne, dlatego sprowadzanie surowca i komponowanie mieszanek miodów jest konieczne" - wskazał, cytowany w informacji, sekretarz generalny PIM Przemysław Rujna.

Osoby organizujące "kongres" to super tajna ekipa która przygotowuje coś o czym nikt oprócz Ateny nie wie.

Jokaz ma pełną rację. Nikt nie pomoże nieudacznikom którzy okopali się w swoich organizacjach i czekają bo może coś skapnie. Dali ochłapy - po 50 złotych? I już siedzą cicho, a o pszczołach to żaden nie myśli. Przy korycie Polski Związek Pszczelarski i Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych. Kto nimi kieruje poczytajcie w internecie. Tu wcale nie chodzi o pszczoły czy też pszczelarstwo tylko o trzepanie kasy na naiwnych "dziadkach"

Nie licz na nikogo. "Jedyna słuszna i nieomylna" reprezentacja pszczelarzy nie pozwoli na jakiekolwiek zmiany Pozostali siedzą z podkulonymi ogonami i czekają na ochłapy.

Polanka nieobecna? Bo PZP ma swojego reprezentanta. https://suski.dlawas.info/polityka-i-samorzad/itv-sejm-parlamentarny-zespol-ds-wspierania-pszczelarstwa-prezentacja-projektu-aplikacji-epszczola-dyskusja-nad-propozycja/cid,33338,a

Zapraszają jedynie Dolnośląski Związek Pszczelarzy we Wrocławiu. Wiemy dlaczego. Inni się nie liczą bo przypadkiem się okaże, że coś więcej wiedzą, powiedzą ........

Zaproszenie czy informację ?

W dniu 03 kwietnia odbyło posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Uczestniczyłem w tym spotkaniu które daje podstawy do stwierdzenia, że w woj. dolnośląskim pszczelarze nie maja co liczyć na wsparcie. O czym przykro mi informować entuzjastów którzy dają poczcie, że w dolnośląskim piekiełku wszystko się układa jak najlepiej. W porządku obrad posiedzenia komisji znalazł się punkt - Informacja Marszałka Województwa Dolnośląskiego o udzielonej pomocy dla pszczelarzy dolnośląskich w 2022 roku i zamierzenia na 2023 rok. Była to bardzo krótka prezentacja. Która zawierała następujące informacje: W ramach konkursu nr 6/2022 dla partnerów Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich, Dolnośląski Ośrodek Wsparcia Rolnictwa we Wrocławiu zrealizował projekt pn. „Innowacje w gospodarstwach pasiecznych”. W ramach projektu odbyło się szkolenie dla 100 osób, wydano publikację oraz przeprowadzono konkurs na najbardziej innowacyjna pasiekę , koszt 34 947,16 zł. Wsparcie finansowe miały również dwie imprezy pszczelarskie organizowane w Przemkowie oraz we Wrocławiu. W roku bieżącym nic się nie zmieni, powtórka z roku ubiegłego: szkolenie, publikacje, impreza. Gmina Radków złożyła wniosek o organizacje szkoleń i warsztatów dla mieszkańców. Dwa szkolenia będą na temat pszczelarstwa. Wnioskowana kwota dofinansowania 24015,75, w tym 8733,00 na szkolenia dotyczące tematyki pszczelarskiej. O ile wsparciem pszczelarstwa jest niekontrolowane nasadzenia drzew to też trochę ich będzie. Pan Waldemar Kudła wygłosił przemowę o potrzebach pszczelarzy podając przykłady innych województw gdzie rozdawana jest węza lub pokarm dla pszczół. Odpowiedź była bardzo przychylna, województwo bardzo chętnie wesprze pszczelarzy ale w kolejnej odsłonie Strategii Rozwoju Województwa Dolnośląskiego ponieważ w obecnej nie ma takich założeń. Tak więc kochani pszczelarze radźcie sobie sami, uczestniczcie w imprezach fundowanych, czytajcie broszury z których dowiecie się, że fumagilina jest lekiem na nosemozę.

Mają swoich pszczelarzy

Znam ich współpracę. Jest ona z zasady jednostronna. Ty dla nich pracujesz, a jak coś potrzebujesz nic z tego nie wychodzi. I mowa jest o DODR

Niech to też będzie ostrzeżeniem dla pszczelarzy i pouczeniem niektórych wykładowców którzy z uporem twierdzą, że parafiną można bezpiecznie odkażać ule.

No to super - władze wybrano

Istnieje tylko jedna "słuszna droga" jest to droga wytyczona przez PZP i Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych.

Rozumiem, że próbka partii wosku przeznaczonego do produkcji jest badana, a nie 2 kg przesłane przez "Kowalskiego" ?

Może się zmienić tylko wtedy gdy ci którzy twierdzą, że są orędownikami pszczelarstwa, pszczół czy też zapylaczy, przestaną na takich spotkaniach zespołu parlamentarnego jak wczoraj lub innych promować siebie. Zaczną mówić o problemie.

Zmiany są obecnie na poziomie Unijnym. W Polsce dopiero do zmian dojdzie. Ale zalecenia dla PLW już są.

To pismo otrzymały organizacje pszczelarskie. Nie tylko POLANKA. Pewnie próbują zmobilizować pszczelarzy aby wzięli sprawy w swoje ręce.

Dlaczego 4,9 ? Pytam z ciekawości. Każdy w jakiś sposób sobie tłumaczy wybór.

Sytuacja produkowania przez pszczelarzy węzy jest wymuszona z uwagi na towar jaki znajduje się na rynku. Inicjatywa produkcji węzy na własne potrzeby w chwili obecnej godna polecenia. Proszę jednak pamiętać, że nie chodzi tu jak mamy sobie radzić w dobie opanowania rynku węzy przez "oszustów", a jak doprowadzić do tego by ich wyeliminować z rynku. Kupowanie walców, produkcja na własne potrzeby to zamiennik który sprawdzi się w niewielkich grupach które będą w stanie się dogadać. Co raczej jest wątpliwym sposobem ograniczenia masowej produkcji węzy. Pszczelarze to dumna grupa ludzi, mająca własne doświadczenia, teorie i sposoby na wszystko. Świat idzie do przodu. Aby produkować miód trzeba ciężko pracować. Pasieki muszą się rozwijać nie tylko w ilości rodzin pszczelich. Musimy zdobywać wiedzę, doświadczenie, poznawać marketing i wiele wiele innych spraw o których nie mam zamiaru pisać. To powinniśmy robić w czasie kiedy pszczoły "śpią" . Dodajmy jeszcze do tego przygotowania do sezonu Wielkość produkcji pasieki zależna jest od wydolności producenta. Jednym pszczelarzom wydolność spadnie gdy sami będą musieli poświęcić czas na produkcję węzy, innym produkowanie węzy nie będzie się opłacało, kolejnych nie będzie stać na zakup sprzętu, a inni nie będą mieli zdolności "złotej rączki". Wyobraźmy sobie gospodarstwo / duże, z dużym obrotem finansowym/ zajmujące się produkcją roślinną gdzie rolnik sam produkuje surowce niezbędne do tej działalności. Owszem może to robić ale czy musi? Jeszcze raz dodam powinno wszystkim zależeć na tym aby : - wprowadzić regulacje do skupu wosku, produkcji i dystrybucji węzy, zgodnie z rekomendacjami przedstawionymi przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), w którym oceniono ryzyko związane z zafałszowaniami wosku dla pszczół oraz człowieka. / Ministerstwo nic na ten temat nie wie/ - Aby w końcu cokolwiek zrobiono dla pszczelarzy i pszczół bo ochłapy rzucane przez KOWR i ciągłe śmieszne akcję typu posadź kwiatka, adoptuj pszczołę itp.to raczej nie pomoc. Aby zauważono, że jesteśmy / my pszczelarze/ i chcemy coś zrobić nie tylko na swoim podwórku !

Tu wosk z przetopionej węzy, zakupiony w dużej firmie, "badany" , "najwyższa jakość". Mają teraz promocję w jednej ze śląskich firm.

A co kolega Atena zna w Sejmie wszystkich? Zna Pan Magdalenę Jóźwiak spec. d/s poselskich przygotowująca spotkanie ? Może numer telefonu ? Tak dla przypomnienia dla kolegi Ateny. Ja jak co piszę to nie wysysam z palca i nie opieram się na zasłyszanych informacjach. Pozdrawiam i nie oczekuję żadnych mądrych cytatów z literatury. PS. Nie znam Pani Marszałek Sejmu

Ja niestety na wiele nie liczę. "Zapomniano" zaprosić osoby kompetentne - czyli z Laboratorium Instytutu Pszczelnictwa w Puławach które jako jedyne mogą jeszcze się starać o akredytacje badań wosku / węzy w tym kraju. Bez akredytacji te wszystkie badania węzy które robicie, dla sądu jako dowód są nieistotne. Dzwoniłem wczoraj zarówno do Puław jak i do Sejmu.

Prawdopodobnie. Ale pamiętajmy, że w przypadku akceptacji takiego zapisu można go zinterpretować do woli.