Skocz do zawartości

bartnik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    163
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bartnik


  1. Szanowni koledzy ! Temat poruszony przez robina jest bardzo istotny. Jak to jest że Koła Gospodyń Wiejskich otrzymują 90 mil a my pszczelarze w ramach KPWP tylko z budżetu państwa 18 mil. Obecny minister rolnictwa jak słyszałem sprawy pszczelarstwa nie są dla niego obce. Proponuję aby zarządy PZP, Polanki i Pszczelarzy Zawodowych wystosowały pismo do ministra Ardanowskiego aby sprawy pomocy dla pszczelarzy omówić na spotkaniu


  2. Szanowni koledzy ! aby dyskutować o Zjeździe w Ciechocinku trzeba było być i wszystko na własne oczy zobaczyć i uszy usłyszeć. Uważam że Prezydenta wybrano właściwego pełnego zapału i wizji na poprawę działalności PZP. Dobrze się stało że Prezydent mógł wskazać osoby z którymi chciał by pracować w Zarządzie to jest szansa stworzenia zespołu który będzie realizował plan działania nakreślony przez Prezydenta. Dajmy Zarządowi tych 100 dni spokoju a efekty zobaczymy w nie długim czasie  


  3. Obawiam się powtórzenia scenariusza z Połczyna że dwóch się biło a trzeci skorzystał. Nie można swoich osobistych ambicji stawiać wyżej niż dobro związku. Wszystkich potęcjalnych kandydatów na Prezydenta znam i uważam że Prezes Dylon może wyprowadzić PZP na prostą


  4. Szanowny Panie Czesławie ! Pasja kolekcjonerska to piękna rzecz W latach siedemdziesiątych pośrednikiem pomiędzy kolekcjonerami literatury i czasopisma pszczelarskich był Pan Fijałkowski ja również korzystałem z jego pośrednictwa. Niewątpliwie jednym z dużych kolekcjonerów i znawców literatury pszczelarskiej był ks.Stanisław Mazak Pan Buczkowski i oczywiście Pan. Z ks. Mazakiem miałem przez wiele lat dobry kontakt to dzięki niemu wzbogaciłem swoje zbiory o liczne ciekawe białe kruki. Ostatni raz odwiedziłem ks. Mazaka w Pszczynie jak był już chory i w rozmowie zadałem pytanie co zamierza zrobić ze swoją bibloteką ? Niestety nie chciał odpowiedzieć na pytanie. Może Pan coś więcej wie  


  5. Szanowni koledzy ! Uważam że nie można całą winę zwalać na Prezydenta W. Kudłę gdyż Zarząd PZP to zespół ludzi wybranych na Zjaździe a nie tylko W. Kudła. Myślę że źle się stało że na kierownika biura PZP zatrudniono W. Kudłę wzorując się na poprzednim rozwiązaniu. Należy oddzielić funkcję kierownika biura od funkcji Prezydenta. Nie rozumnię narzekanie członków Zarządu PZP sam Prezydent W.Kudła na posiedzeniu Zarządu może sobie przysłowiowo "poruszać palcem w bucie' jeśli  5 członków Zarządu przegłosuje daną sprawę. Realizacja uchwał należy nie tylko do Prezydenta ale też do członków Zarządu

    18 pażdziernika wysłałem do Zarządu z kopią do Przewodniczącego Rady P. Krawczyka prośbę aby projekt założeń do programu związku na lata 2018/2025 rozesłać do delegatów i zamieścić na stronie internetowej PZP do dnia dzisiejszego cisza


  6. Zawsze uważałem że w jedności pszczelarskiej jest nasza siła. Nie może być tak że każdy związek działa tylko dla siebie na swoim ogródku i jeszcze gdy otrzymuje ważne informacje to nie informuje pszczelarzy. Jest wiele spraw z którymi powinniśmy wychodzić na zewnątrz ze wspólnym stanowiskiem.Najnowsze przykłady Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu jest gotów opracować dokument "Stan i perspektywy rozwoju pszczelarstwa dolnośląskiego" na spotkanie w tej sprawie nie przyjeżdżają koledzy ze związków pszczelarskich Jelenie Góry i Legnicy. Są określone problemy z  wypełnieniem wniosku do WFOŚiGW we Wrocławiu w sprawie pomocy dla pszczelarzy dolnośląskich. Zamiast spotkać się w swoim gronie i ustalić strategię działania to jak mi wiadomo związki pszczelarskie przyjeżdżają do WFOŚiGW i starają wyjaśniać napotkanie problemy. Czy takie działanie jest właściwe ? 


  7. W mijającym 2018 roku wiele działo się w pszczelarstwie dolnośląskim ale gdyby było większe zaangażowanie organizacji pszczelarskich to można by było zrobić więcej. Z istotnych zdarzeń wymienił bym

    - spotkanie na zamku Grodziec z instytucjami pracującymi na rzecz rolnictwa

    - uruchomienie przez WFOŚiGW we Wrocławiu programu pomocy dla pszczelarzy dolnośląskich

    - spotkanie w rektoracie Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu z naukowcami celem opracowania dokumentu "Stan i perspektywa rozwoju pszczelarstwa dolnośląskiego"

    - zorganizowanie szkolenia 18 godz. na temat "Poprawa zdrowotności dolnośląskich pasiek"

    Na pewno duży wkład w zorganizowanie tych wydarzeń mieli Panowie Paweł Czysztoń, Tomasz Pilawka, Leszek Telatyński, Henryk Kłak,Kazimierz Czechowski


  8. Szanowni koledzy temat jest Dziki chów pszczół i skupmy się wokół tego tematu  Ostatnio jest lobbowane powrót do pszczelarstwa pierwotnego, zakładajmy barcie i kłody a będziemy mieli dzikie pszczoły. Tak naiwnie myśli określona grupa ludzi którzy często nie mają pojęcia o pszczelarstwie ale wiedzą jak zdobyć pieniądze na taką działalność. Słyszałem że w niektórych nadleśnictwach już są kłody i barcie. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu w programie wsparcia pszczelarstwa na Dolnym Śląsku również przeznaczył pieniądze na zakup kłód i barci i inne działania z tym związane. Próbowałem zainteresować tym tematem Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii ale otrzymałem odpowiedz że jeśli to jest hodowla  pszczół bez wprowadzania produktów pszczelich z takiej pasieki na rynek to WLW nie ma podstaw do interwencji. Uważam że kłody i barcie w lasach są rozsadnikiem warrozy i innych chorób pszczół, pszczelarze którzy mają pasieki w pobliżu powinni bacznie obserwować takie pasieki


  9. Szanowni koledzy ! Jeśli prawdą jest co pisze robinhuud że Rada Związku podjęła uchwałę o zwołaniu Zjazdu Nadzwyczajnego bez podania uzasadnienia to jest powód do unieważnienia  prawomocności zwołania Zjazdu i przedłużenie panowania Waldemara Kudły. Jeśli ktoś może wytłumaczyć jak to jest że sześciu członków Zarządu PZP jest bezsilnych wobec jednej osoby Waldemara Kudły to bardzo proszę bo ja tego nie rozumię


  10. Kolego Adamski. Potwierdzenie faktu który zaistniał, niewiele daje. Potrzebne są działania. Nie należy popełnić tego błędu, który został popełniony poprzednio, przy rezygnacji złożonej przez poprzedniego prezydenta. Gdyby wtedy członkowie Zarządu "mieli jaja" , to powinni byli rezygnację przyjąć, podziękować że tak późno, ale jednak została złożona, dać mu na drogę bukiecik kwiatów i bilet do miejsca zamieszkania i przystąpić do naprawy sytuacji w PZP. Ale tak stać się nie mogło, bo właśnie w tamtym zarządzie nie było chłopów " z jajami".  A delegaci, no cóż . Pełnią swoje funkcje wtedy, kiedy ktoś ich zwoła. Sami od siebie nie zrobią nic. Nie potrafili nawet dowiedzieć się , jakiego to kandydata ktoś im przedstawi na "nowego prezydenta". Ani także tego, na czyją rzecz, będzie on nic nie robił w nowym zarządzie. Teraz już powinni wiedzieć, ale oni znów pojadą na Zjazd z przeświadczeniem, że tam się wszystkiego dowiedzą, także tego na kogo trzeba będzie głosować. A to nie tak powinno być. Delegaci na Zjazd, powinni jechać na niego przygotowani. Powinni wiedzieć dlaczego na kogoś nie należy głosować, a na kogo należy i dlaczego.  Jeśli ktoś liczy na to że tam dopiero dowie się prawdy, to jest wyjątkowym naiwniakiem. Tam do wystąpień będą się wyrywać ci, którzy mają swój cel, aby było jak jest, a może jeszcze gorzej. Gdyby po Zjeździe Połczyńskim widać było jakieś symptomy poprawy, kolejne Związki nie opuszczały by gromadki PZP, sytuacja finansowa zaczęła by się poprawiać, a Dom Pszczelarza mógł by już dziś przynosić określone dochody, zamiast generować w dalszym ciągu straty, na które już wkrótce tej organizacji nie będzie stać.

    Chodzą słuchy o propozycjach mających na celu raczej przedłużanie agonii tego Związku, ale nie idzie się w nich dosłuchać propozycji, przynajmniej zawieszenia poborów dla prezydenta.  Tak więc szanowni delegaci. Nie liczcie na to, że na listopadowym Zjeździe wszystkiego się dowiecie. Postarajcie się przed tym Zjazdem, dopóki jest jeszcze czas, porozmawiać z tymi ludźmi z zarządu, którzy złożyli poddanie się do weryfikacji Zjazdowi. Od nich powinniście dowiedzieć się , jakie były podstawy ich decyzji?? Na Zjeździe , znając życie , dowiecie się najprawdopodobniej, że to oni nie chcieli współpracować z prezydentem i dlatego nic nie szło do przodu, a nikt nie powie wam, że nie da się współpracować z kimś kto nic nie robi.

    To tyle na temat Zjazdu. W dalszym ciągu ponawiam prośbę do kolegi Adamskiego, co miał na myśli pisząc w jednym z poprzednich postów, "dodatkowo trafił im się Karpacki, bo wiedzieli że wszystko opisze na Polance"  Komu się trafił ?? kto i jakie korzyści wyniesie z tego że sprawa zostanie opisana na Polance ??? Jeśli nie podaje się faktów ani na stronie PZP, ani w jej miesięczniku Pszczelarz Polski, to gdzie mają się ludzie tej prawdy dowiedzieć ? Na wszystko są dokumenty, są też świadkowie, są ludzie w zarządzie , którzy biją na alarm. Czego jeszcze wam trzeba delegaci i członkowie PZP ??? Obudźcie się , i zacznijcie działać. Także we własnym interesie.

    Pozdrawiam.

    Szanowny Kolego Karpacki to co piszesz jest prawdą. Członkowie Zarządu PZP zabawiają się w pisanie listów do Prezydenta zamiast na posiedzeniu Zarządu PZP przeprowadzić z Prezydentem męską rozmowę. W dniu 20 wrzesnia ma się odbyć posiedzenie Rady Związku członkowie Rady otrzymali tylko zawiadomienie  o zwołaniu Rady bez żadnych materiałów związanych z tematami Rady. Stosownego e-maila wysłałem do Zarządu PZP i Przewodniczącego Rady że żądam przesłania materiałów na Radę do dnia dzisiejszego tj 15.09.2018 cisza. Zgodnie ze statutem PZP Rada Związku jest najwyższym organem pomiędzy Zjazdami. Jak dyskutować na Radzie Związku nie mając materiałów przecież to nie jest spotkanie towarzyskie tylko posiedzenie najwyższego gremium 


  11. Szanowni koledzy z Dolnego Śląska ! Dla mnie nie ważne jest kto z jakiej organizacji pszczelarskiej się wywodzi najważniejsze jest że chce działać dla dobra pszczelarzy. Kilkakrotnie była składana propozycja współpracy dla WZP we Wrocławiu, RZP w Jeleniej Górze , ZPZL w Legnicy i nadal brak zainteresowania. Przypuszczam że zwykli pszczelarze o tym nie wiedzą. Są konkretne pieniądze /duże/ w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do wykorzystania przez pszczelarzy ale tutaj potrzebna jest współpraca a jej brak 


  12. Najnowszy przykład działalnosci Waldemara Kudły. W dniu 10 kwietnia odbyło się kolejne posiedzenie Zespołu do spraw pszczelarstwa w Sejmie w którym uczestniczył również W. Kudła. Na posiedzenie zespołu przyszedł nie przygotowany, przykro było patrzeć jak prezydent największej organizacji pszczelarskiej próbuje improwizować nie mając przygotowanego wystąpienia. Wszystko można obejrzeć w internecie


  13. Spotkanie z posłami Tomaszem Kostus, Pawłem Grabowskim, Markiem Jakubiakiem było bardzo dobre. Pszczelarze przekazali swoje problemy z którymi na co dzień się borykają.Ważną sprawą jest żeby teraz na piśmie skierować te problemy do Przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu d/s Pszczelarstwa posła Jarosława Sachejko. Ja ze swojej strony poruszyłem następujące problemy:

    - uchwalenie ustawy pszczelarskiej

    - opracowanie dokumentu Strategia na rzecz rozwoju pszczelarstwa w Polsce

    - opracować w perspektywie trzyletniej tematy badań naukowych praktycznych dla pszczelarstwa ( obecnie nie zawsze tematy badań naukowych są praktyczne nieraz dalece teoretyczne na które są wydawane państwowe pieniądze)

    - opracowanie projektu nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych przez wprowadzenie obowązku rejestracji wszystkich podmiotów prowadzących pasieki wraz z nadaniem weterynaryjnego numeru identyfikacyjnego oraz obowiązku prowadzenia corocznej aktualizacji rejestrów . Wiodąca rola w tym zakresie Głównego Lekarza Weterynarii. Poprzez takie działanie mieli bysmy rzeczywisty i aktualny stan rodzin pszczelich  


  14. Szanowny Robinhuudzie ! Tak w marcu miał się obyć Zjazd Statutowy a nawet nie ma projektu zmian do statutu które powinne być przesłane do związków Może  Zarząd uważa że to co zaprezentował na ostatnie Radzie Związku to wystarczy Na ostatniej Radzie Związku podjęto uchwałę że od 01..01.2018 nie będzie kupowania odznaczeń związkowych że będzie za darmo ale Zarząd znalazł prawnika który poważył pramomocnosć uchwały Rady. Po roku można stwierdzić nic się nie zmnieniło


  15. Tak w Oławie 13 lutego odbyło się spotkanie przedstawicieli związków pszczelarskich woj. dolnosląskiego bez największego związku Dolnosląskiego Związku Pszczelarzy we Wrocławiu gdyż nikt nie przybył. Głównym tematem spotkania było współpraca z WFOSiGW we Wrocławiu. Obecnie można składać wnioski o udzielenie pomocy finansowej na edukację ekologiczną Na spotkaniu z Przewodniczącym Komisji Rolnictwa Sejmiku Województwa Dolnosląskiego Panem Tomaszem Pilawką obiecał że pomoże pszczelarzom w uruchomieniu w WFOSiGW  we Wrocławiu programu Odbudowa populacii pszczół w woj. dolnosląskim    


  16. Szanowni Koledzy ! Z tym co pisze Karpacki w pełni się zgadzam. Na zjeździe w Połczynie wiele rzeczy zostało zatajonych, sprawozdanie Zarządu PZP było mizerne i tak przepchano udzielenie absolutorium Zarządowi. Uważam że obecnie dużą role do spełnienia ma Komisja Rewizyjna na czele z jej przewodniczącym B. Cięcielem. Z perspektywy czasu widzę że zapał przewodniczącego jest co raz mniejszy. Nie chcę doszukiwać się przyczyn 


  17. Szanowni Koledzy ! Nam maluczkim w głowie się nie miesci  jakie ilosci miodu przekracza granicę Polski. To nie liczy się na tony a dziesiątki, setki ton. Opowiadał mi znajomy że zatelefonował do hurtownika w sprawie zakupu miodu. pierwsze pytanie było jaka ilosc miodu powiedział że 2 beczki o dwóch beczkach nie będziemy rozmawiać ja sprzedaję na tony. Inny przykład na postoju pyta się kierowcę Tira z Ukrainy co wiezie odpowiedz miód i dodaje że na odprawę na granicy czeka jeszcze pięciu kierowców tirów. Na pewno w Zarządzie PZP wiceprezydent Janik nie będzie przeciwny importowi miodu gdyż to bije w jego firmę

    Na ostatniej Radzie Związku padło ze strony Zarządu wiele deklaracji /nowa strona internetowa, rozpoczęcie w organizacjach związkowych dyskusji nad kształtem programu WRPP po 2020r i wiele innych/ mamy już połowę stycznia i cisza, aby do wiosny!!


  18. Światowy Dzień Pszczoły uchwalony przez ONZ to bardzo ważna dla nas sprawa medialna ale do tego swięta trzeba się przygotować. Jak największa organizacja pszczelarska PZP o tym informuje pszczelarzy pokazuje robinhuud. Mimo że od Rady Związku za kilka dni minie miesiąc na stronie internetowej PZP jest tylko zdawkowa informacja. Zarząd PZP na Radzie obiecał między innymi że od nowego roku będzie nowa strona PZP z której będzie można się wszystko dowiedzieć. Pożyjemy zobaczymy !!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...