Skocz do zawartości

robinhuud

Moderator
  • Liczba zawartości

    4 593
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez robinhuud

  1. robinhuud

    Kącik majsterkowicza.

    Dzięki za wszelakie uwagi, szczególnie krytyczne. To co zamierzam robić w zasadzie nie powinno nazywać się walcowaniem, a wytłaczaniem. Między odlane walce trafi gładki arkusz wosku długości dla ramki wlkp, szerokosci około 140mm (półramka) i grubości około 1-1,5 mm umieszczony między dwoma taśmami folii stretch. Bez jakiegokolwiek mydła czy innych rozdzielaczy, chyba że zechcę zachęcić pszczoły miodem. Nie przewiduję dużych oporów tłoczenia, co już zmierzyłem dynamometrem na korbce (dobór napędu elektrycznego na pedał). Na zdjęciu gotowy prototyp bez górnego walca (Aluminium). Przy dolnym walcu widoczne dwie ułożyskowane rurki aluminiowe sterujące folią. Rozważam jeszcze ewentualnie dorobienie jakiegoś poziomego stoliczka nad dolną folią do równego podsuwania kolejnych gładkich arkuszy. Myślę, że próby w przyszłym tygodniu lub na początku następnego. Nakręcę filmik.
  2. Znowu mnie nie rozumiesz i nerwowo reagujesz. Treści mi się podobają, nie do końca jednak je momentami rozumiem, choć zazwyczaj rozumiem dobrze omawiany materiał i drugiego omawiającego.
  3. Niestety również nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Dla mnie zbyt zawile mówisz o prostych sprawach. Czyli nie dla mnie pracujesz, nie jestem potencjalnym odbiorcą Twojej pracy. Albo nadajesz na innych, niedostępnych dla mnie częstotliwościach. Moja rada medialna: czasem warto trochę zniżyć lot tak by prędkość dźwięku z chemtrailsami wlazły ludziom mniej wykształconym pod strzechy.
  4. Jak wiesz mam bzika na tle jakości wosku. Zapraszam Cię do recenzji takiego badania dotyczącego wezy pszczelej, w tym jakości samego badania i jego przydatności pszczelarskiej. To ostatnie znane mi badanie uczelniane (jest jeszcze praca wykonana w prywatnym laboratorium ma podobny temat). Podejmiesz temat, czy zdryfisz? https://www.researchgate.net/publication/256545743_Ocena_jakosci_wezy_pszczelej_oferowanej_na_polskim_rynku_Analysis_of_the_wax_foundation_quality_offered_onto_the_Polish_market
  5. Rozumiem, że brakuje mi dla mania pewności siebie w wypowiedziach grupy kontrolnej, pakietu Statistica, odchylenia średniokwadratowego, mediany, sondaży itd. - ogólnie metodyki. Przyjmuję uwagi na tym forum dla pszczelarzy jako pszczelarz amator z pokorą, jak od naukowca, a nie dziennikarza popularnonaukowego.
  6. robinhuud

    Kawiarenka pytli

    Ciekawostka, ten stan ma swoją netową nazwę. Jajcarski gryps z pierdla na szarym papierze pakowym jako powód gównoburzy w spokojmej kawiarence... Lepiej pogadajcie o wódce i gołych babach i wyślijcie kolorowe MMS-y.
  7. Szanowny kolego, chyba słabo znasz środowisko pszczelarskie. Polski statystyczny pszczelarz to senior, nie bardzo interesuje się nowinkami, nie lubi naukowców z kilku powodów, lubi natomiast eksperymentować na swoich pszczołach i klientach wymyślając różne leki i kuracje dla nich. Z tego punktu widzenia to znachor, w tym znachor weterynaryjny wlewający do swych uli dowolne substancje które mu doradzisz lub mu się wydaje. Nie dowierza on nikomu, szczególnie dziennikarzom piszącym o nauce i ludziom spoza nauki robiącym wokół siebie aurę naukową. Dowierza innym znachorom. Dlaczego tak jest? Chyba dlatego, że naukowcy nie potrafią pisać w sposób popularnonaukowy i jednocześnie ciekawy, więc wyręczają ich dziennikarze piszący dla zwykłych pszczelarzy w sposób pseudonaukowy lub niezrozumiały dla praktyka w stylu "ą" "ę". Naukowe teorie z wykładów nie sprawdzają się im w praktyce. Ciekawym jest fakt, że dzieje się tak mimo udziału pszczelarzy w bardzo wielu szkoleniach na niepotrzebnie wysokim poziomie (oceniając według kwalifikacji wykładowców). Szkoleń częściowo refundowanych, a więc tanich. Szkoleń obsługiwanych przez tych samych wykładowców mówiących ciągle to samo. Po kilku takich szkoleniach pszczelarz doznaje olśnienia, że już wie o pszczelarzeniu wszystko i zaczyna nauczać sam. Nie uważam się za specjalistę w nauczaniu, ale kilka tekstów w życiu popełniłem i osobiście nie potrafię nic sensownego spłodzić zanim nie usiądę i odpowiem sobie precyzyjnie sam na dwa pytania: - do kogo piszesz? - co chcesz uzyskać?. Według mnie pominięcie tego etapu prowadzi do grafomanii. To samo tyczy się wg mnie videomanii , czy fonomanii, a nawet VRmanii. Pszczelarzowi brak wzorców do naśladowania i autorytetów na poziomie organizacyjnym, czego przykładem może być permanentny w ostatnich latach kryzys w "krajowych" władzach pszczelarskich i brak transparentności w rozliczaniu publicznej kasy (przykładowo FPRO). Prowadzi to do zgody środowiska na brak prawa pszczelarskiego (ustawa, normy na miód, wosk) i do unikania zajmowania klarownego stanowiska władz pszczelarskich w dyskusyjnych sprawach (przykładowo ziołomiody w sprzedaży bezpośredniej i RHD).
  8. Myślę, że oprócz amerykańskich prób w Wietnamie z wykorzystaniem pchły umieszczonej na elemencie piezoelektrycznym do detekcji partyzantów w dżungli o których kiedyś czytałem mają w nauce o poszczołach i trupach do powiedzenia coś polscy naukowcy. Jak rójka wyszukała wisielca na drzewie i uznała, że żebra to snozy?. Może jakiś reportaż? Macie jak widzę drona. Dla mnie określenie "węch owada" ma pewną umowność, ponieważ owady nie mają nosów (podobnie jak uszu) i detekcja zapachów (dźwięków) odbywa się na innej zasadzie niż u innych zwierząt. Świat owadów (w tym i pszczół), to niezrozumiały dla nas świat smrodków feromonów w ciemności ula, czy nocnej przestrzeni. https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C30731%2Cnaukowcy-o-tym-jak-pszczoly-osy-i-wiewiorka-zamieszkaly-w-ciele-wisielca
  9. robinhuud

    Cuda - film

    https://www.monolith.pl/filmy/2024/pszczelarz/
  10. W komentarzu pod filmen oglądanym na youtube można znaleźć ciekawe informacje na temat powodów popularnej ostatnio sprzedaży pasiek, ich redukcji, małej aktywności i zniechęcenia pszczelarzy, zapasów niesprzedanego miodu którego już nikt nie kupi itd. Widać to niestety i na naszym forum.
  11. robinhuud

    Higiena psychiczna w pasiece

    W sklepie spotykam tęgiego głupca szuka na półkach chińskiego krupca.
  12. robinhuud

    Petardy i race

    Czyli że pierwszy pokazany w filmie ul to ul mieszkaniowy, a drugi na toczku? Zmyliło mnie to, że w oszklonym ulu są niedobudowane plastry. Ciekawa koncepcja zimowania pszczół na niedobudowanych plastrach w dolnym korpusie. Dlatego pomyślałem, że to ul pokojowy. Nie wiemy więc co się dziaje w górnym korpusie i jaka jest w ulu temperatura. Ponieważ latoś Sylwester był z dodatnią temperaturą, nie bardzo nadawał się do badania reakcji nieskłębionych pszczół na hałas. Nie odwołując wcześniejszych wniosków podpartych jednak obiektywnym pomiarem temperatury składam przyciśniety argumentami konstruktywną samokrytykę dla przyszłej współpracy i klimatu na forum😉.
  13. robinhuud

    Radio Warroza Pszczele Wieści

    Kiedyś byłem w Poznaniu w Instytucie Ochrony Roślin na poważnej nasiadówce o truciu polskiego robactwa z pełnomocnictwem Polanki. Czy ochrona roślin to m in trucie owadów? Dlaczego naprzeciw IOR nie ma Instytutu Ochrony Owadów? Czy wszystkie owady szkodzą roślinom? Dlaczego trując szkodniki nieselektywnymi truciznami truje się zapylacze, a przy okazji organizmy glebowe? O tym czy coś jest trucizną, a coś nie przekonuje nas niedouczonych pszczelarzy Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin. Jest to organizacja składająca się z członków - producentów chemii rolniczej (organizacja federacyjna producentów chemii rolniczej i jej nienachalnie pokazywany statut podobne do odpowiedników w Polskiej Izbie Miodu). PSOR rozwiewa ciemniakom wątpliwości co jest mitem, a co faktem w truciu polskiego robactwa, w tym pszczół i warrozy (dręcza). PSOR ma swoją stronę w necie, ma osobowość prawną i ma finanse na "szkolenie" pszczelarzy. Nawet robi dla nich filmy obrazkowe, by ci zrozumieli swe ograniczenia. Prawdziwe szkolenie, a nie indoktrynację. Wiarygodność PSOR i innych finansowanych przezeń instytucji i osób jest dogmatycznie niepodważalna. Jakie to szczęście, że wskazany przez pszczelarzy naukowiec doradza za kasę kolejnym ministrom które zakazane w Europie neonikotynoidy można w Polsce odwiesić tak, by nie narazić nas na bioutylizację po polach europejskiej legalnej tylko u nas przeterminowanej chemii. PSOR uznał, że ma przepustkę do dyktowania kodeksów pszczelarzom i rolnikom. Aby być wiarygodnym musisz być tu ostrożnym i delikatnym Kolego warrozo. Pszczelarze są nieufni i sprawdzają jaka kasa zasila dziwnie nadgorliwych ideowców. https://psor.pl/czy-pestycydy-truja-fakty-i-mity/ https://psor.pl/czlonkowie-psor/ https://psor.pl/wp-content/uploads/dlm_uploads/2021/05/PSOR_Kodeks-dobrej-wspolpracy-rolnikow-i-pszczelarzy.pdf
  14. robinhuud

    Petardy i race

    Szanowny Bajorku, co to ma być? Czy to negacja naszych obserwacji (mojego kolegi Ryszarda i moich) zarejestrowanych obiektywnie w "czarnej skrzynce" i dotyczącego reakcji na huk pszczół miejskich i leśnych w kłębie zimowym, czy może badanie w innym temacie dotyczącym zachowania pszczół kaloryferowych zmuszanych do słuchania zimą określonej rozgłośni radiowej i oglądania tv? Bardzo ładny film o fajerwerkach i udomowionych apis mellifera w Rzepienniku Biskupim bez niestety istotnych wniosków końcowych. Proponuję zrobić w mieszkaniu jako gawrze eksperyment z zimującym niedźwiedziem. Wiem, wiem, pszczoły nie hibernują. Ich zachowanie zimą bardziej przypomina zachowanie nagich więźniów na mrozie ogrzewających się własnymi ciałami i utrzymujących wewnątrz kobietę w ciąży, albo pingwinów cesarskich wysiadujących jaja podczas zamieci śnieżnej.
  15. robinhuud

    Higiena psychiczna w pasiece

    Ja to bym widział tak: Gdy teściową grypa gniecie kup patokę jej w markecie.
  16. Teraz wymieniamy na nowe kalendarze. Przy tej okazji dopadł mnie wisielczy humor. Przeczytałem na kalendarzu hasło: Kto miód konsumuje, ten pszczoły ratuje. Od razu włączył mi się translator: Kto mieszaniny miodów z krajów UE i spoza konsumuje ten dupę importerów miodu ratuje. Albo: Kiedy grypa ciebie zmoże miód na pewno ci pomoże. Po translacji: Gdy cię rynek miodu zmoże Pan Parszewski ci pomoże. Albo: Jeśli nie chcesz zaznać głodu - wspieraj Polską Izbę Miodu! Teraz wszędzie pełno reklamy. Bardziej i mniej nachalnej. Nawet na fb Polanki. Może trochę tak widzianej reklamy nas uspokoi? Może jakiś konkurs na najbardziej wisielczy slogan reklamy pszczelarskiej? To podobno element pasiecznej higieny psychicznej. To może zadziałać jak kiedyś zakazane piosenki.
  17. robinhuud

    Kawiarenka pytli

    Żeby wszem było jasne. W tej wyjątkowej kafejce zgodnie z umową niczego nie moderuję. Sugeruję jednak nieśmiało z polityką przenieść się do wątku naszego Forum "Parada różności" i uszanować Gospodynię.
  18. robinhuud

    Kącik majsterkowicza.

    Dzięki za podpowiedzi. Z moich doświadczeń z walcami mosiężnymi wynika, że nie jest tak źle. Środek szczytu ząbka powinien trafić w środek denka komórki na drugim walcu (uwaga na "Y" i "mercedesa"!) To należy zrobić synchronizując koła zębate. Okazało się to w praktyce banalnie proste. Po włożeniu między walce kilku warstw papieru toaletowego grubości węzy docisnąłem delikatnie i równomiernie walce do siebie śrubami regulacyjnymi, wykasowałem korbką luz w stronę kręcenia i dokręciłem imbusem kołki ustalające położenie kół wzgl. osio-wałów (oś pracuje na zginanie, wał na skręcanie - to pamiętam z technikum). Do szczęścia potrzebny jest pewien luz wzdłużny osiowału w łożysku (tu igiełkowym). Przy takim luziku walce same się ustawiają bocznie pod obciążeniem maglowanego wosku. Nie miałem z tym żadnych problemów. Ale jakby co, to zawsze można coś dospawać i usztywnić... Tu nie będzie lany płynny wosk między chłodzone walce, a walcowana będzie woskowa "blacha". Na sucho. Przez folię stretch. Dlatego nie ma wanienki z płynnym rodzielaczem i zmieniłem układ walców z poziomego na pionowy.
  19. robinhuud

    Kącik majsterkowicza.

    Coraz bliżej prawdy... oczekując na aluminiowy odlew drugiego walca do węzy. Przyrząd dla praworęcznych ze znormalizowanych łatwo dostępnych części prawie gotowy. Jeszcze korbka, śruby regulujące grubość węzy, rolki dla folii stretch. Może ktoś wie jak dobrze pociąć wałek 0,5 m z taką folią na odcinki po 15 cm?. W sprzedaży spotyka się 10, 20, 30 i 50 cm, a ja potrzebuję właśnie 15 cm.
  20. Nie uważam, że cokolwiek przekroczyłeś, ale że temperatura wzrasta... Forum jak i mecz piłkarski powinno toczyć się na granicy przepisów. Bez tego widowisko jest zwyczajnie nudne. Lepiej nie bierz ze mnie przykładu. Byłem wolnym rozrabiaką, teraz jestem sędzią. Mam gwizdek i czerwoną kartkę, ale nie chcę tego używać dla dobra widowiska meczu. Tylko tyle - kasuję czerwony wpis i znikam w tle dziękując dyskutantom za zrozumienie.
  21. robinhuud

    "Pszczelarskie" granty

    Punkty za publikacje prasowe i idąca za tym kasa to mały pikuś. Są większe pikusie. Granty Narodowego Centrum Nauki (za mej młodości PAN) i granty innych instytucji. Sposób ich przydzielania i rozliczania. Kiedyś zakładając ten wątek chciałem co jakiś czas ale systematycznie przetrzepać listę konkursów na granty NCN i wyłapać te które mają większy lub mniejszy związek z pszczelarstwem. Cieszę się że kolega w bardziej niż ja profesjonalny sposób podejmuje pałeczkę sztafety pokoleń. Niestety, aby coś powiedzieć o "pszczelarskich" osiągnięciach krajowych często musiałem iść w ironię, a nawet kpinę, choć tak naprawdę chciało mi się płakać. No ale chłopaki nie płaczą. Nawet przeglądając w Scopusie sylwetki i osiągnięcia naszych sław pszczelniczych. Niektórzy profesorowie nie mają nawet dorobku godnego magistra. Krytyka rozdzielania pieniędzy na naukę przez ministra Czarnka może być dla Polanki niekorzystna. No ale jestem w tej materii lajkonikiem mimo że podczas dość długiego życia sporo z naukowcami współpracowałem i znam opinię wielu z nich w tej materii. Zastanawia bierność i brak zainteresowania problemami pszczół wśród naukowców mimo panującej na nie mody. Również bezradność organizacji pszczelarzy. Może gdyby wszyscy krajowi prezydenci od pszczół zdefiniowali problem i się zrzucili... Milion dolarów na stole od Apimondii dla ekipy, która rozwiąże problem warrozy na świecie...Potem kolejno zgnilec, brudny wosk, nosemoza itd. Niestety, modniejsze jest okradanie własnych organizacji.
  22. robinhuud

    Kącik majsterkowicza.

    Hurra! Otrzymałem dziś fajny prezent na święta i chodzę z uśmiechniętą japą. Aluminiowy odlew walca do węzy. Komórka 5,3 kąt 120°, szczelina 0,7 mm. Jak sobie wymyśliłem, tak wydrukowałem 3D model, tak mi pan doktor odlał. Szacunek i chwała poznańskim odlewnikom! Widoczny odcisk w plastelinie na szybciora - zapowiedź jakości węzy. Ta dla mnie tu zaskakująco dobra. Dla ciekawskich - odlew próżniowy z przeciwciśnieniem w atmosferze neutralnej (azot). Mam zapewnienie o pełnym panowaniu nad procesem odlewania i powtarzalnością wyników. Wygląda na to, że jest metoda! Tania! Drżyjcie mieszacze wosków pochodzących i niepochodzących z uli UE i niekoniecznie wosków. Drżyjcie o wy, którzy nie chcecie robić węzy z wosku pszczelarza w ilości mniejszej niż 10 kg! Niedługo będziecie zbędni. Po świętach próby z odlaniem walca wielkopolskiego pełnej długości. Na zdjęciu widoczny jeszcze niekompletny kadłub ręcznych walców do walcowania "na sucho" (bez mydlin). Jak skończę - nakręcę na youtube film z tymi walcami w boju.
  23. Warszawiacy zapraszają nas: Dyskusyjny Klub Pszczelarzy w Warszawie ul. Poznańska 6/8 21.12.2023 r. godz. 17,30 temat spotkania: Urządzenie wielofunkcyjne AquaBeeTech. Przyjadą do nas inżynierowie z Krakowa Wydz. Mech. Politechniki Krakowskiej , omówią zalety i dokonają prezentacji urządzenia. Są startapem, który wywodzi sie z Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej, prywatnie pszczelarze. W oparciu o ponad 13-letnie doswiadczenie z zakresu konstrukcji maszyn i pszczelarstwa zbudowali urządzenie, które jest kompaktowe, tanie i łączy w sobie kilka funkcji. Serdecznie zapraszamy na to spotkanie również członków Polanki
  24. robinhuud

    Kawiarenka pytli

    Fajne. Trochę to przypomina ukrainski kierunek filozoficzny - machnizm.😁 "Bij czerwonych aż zbieleją, bij białych aż poczerwienieją" https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/pirat-stepowy
  25. robinhuud

    Co tam panie w Rosji?

    He he - Nik - prostuję: Дочь Анна осваивает профессию пчеловода в одном из учебных заведений Польши. Там же получила образование старшая Дарья и сейчас с мужем развивает бизнес в этой отрасли. Дочери уехали за границу ещё до нынешних событий. Причём не случайно. В нашей области не осталось ни одного учебного заведения, где бы давали профессию зоотехника по пчеловодству. Польша на тот период была оптимальным вариантом. Jak para w Pszczelej Woli poszła w gwizdek😀: Córka Anna uczy się zawodu pszczelarza w placówce edukacyjnej w Polsce. Najstarsza Daria również zdobyła tam wykształcenie i obecnie wraz z mężem rozwija biznes w tej branży. Córki wyjechały za granicę jeszcze przed obecnymi wydarzeniami. I nie przez przypadek. W naszym regionie nie było ani jednej instytucji edukacyjnej, która dawałaby zawód zootechnika w pszczelarstwie. Polska była wówczas najlepszą opcją. źródło: https://zem-nn.ru/?p=25364 p.s. - Ciekawostka - linkowana powyżej strona bez powodu na drugi dzień zniknęła. Zrzuciłem tylko na potwierdzenie prawdy fragment ekranu ze śladem jej guglania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...