jokaz

Witam, chciałem sobie zażartować😀 bez urazy. Czy siekierą robił Atena to zdjęcie?😁 A teraz na poważnie. W ubiegłym roku, również widziałem takie owada bardzo blisko mojej pasieki. Obecnie obserwuję w piękną pogodę motyle gdyż dużo posadziłem budleji Dawida

Nie ja kolegę przyjmowałem do SPP Polanka i nie ja będę skreślał kogokolwiek z listy. Jeżeli kolega chce rezygnacji z Polanki to mam radę. Nie opłacić składki na rok 2022 lub też w prawym górnym rogu jest przycisk wyloguj się. To wszystko, dalsza dyskusja jest już niepotrzebna. Koniec z mojej strony.

Zmieniłem zdanie. Miłego dnia.

Tak na wieczorowe czytanie, zachęcam Polankowiczów do konsultacji społecznej na forum wewnętrznym w wątku o przyszłości Polanki. Temat jest ciągle żywy. Warto podzielić się swoimi spostrzeżeniami tak aby na Walnym zebraniu nie było, że jesteśmy nieprzygotowani. Uważamy, że sprawa jest ważna!

baru, robisz kawał dobrej roboty. Szacunek 👋👋👋👋

Wygrałeś 😉

Obawiam się, że słowa jakie zostało użyte przez robinhuuda "olało problem" jest bardzo ale to bardzo prawdziwe i prawdopodobne.

Oj, nie sądzę, że to Daro. On miał specyficzną pisownię i swój styl z którym nawet nie chciałem polemizować. Bałem się, że sprowadzi mnie do swojego poziomu😉

Dzięki, Pod przykrywką ustawy 1982 roku działają związki PZP. I wydaje się, że to im pasuje. Świat idzie do przodu. Nawet my jako stowarzyszenie musimy wnieść poprawki do statutu, bo tego wymaga nowelizacja ustawy o stowarzyszeniach.

Zdążyłem przywyknąć do tego, że jak jest ciekawy temat, zawsze pojawią się wycieczki w personalia. Pytam retorycznie. Dlaczego nie chwalicie się koledzy swoimi sukcesami. Co udało Wam się zrobić lokalnie czy ogólnie dla pszczelarstwa, pszczoł czy waszego stowarzyszenia, zrzeszenia czy nawet PZP? Robin, jak dla mnie zrobiłeś fajną analizę problemu. Jednakże nie widzę i nie wierzę, że my jako pszczelarze będziemy ponad podziałami. Co może nas połączyć? Może kasa? Choć nie ta brudna z rzepaku. Nikomu nie zależy aby pszczelarze byli silni. Tym bardziej władzy. Kiedy w 2012 roku odbywał się marsz w obronie pszczół jedni stali na ulicy inni biegali po ministerstwie. I to jest właśnie potwierdzenie moich słów, że ciężko się zgrać i mieć jedną reprezentację. Wydaje się, że działania teraźniejszej władzy idą w kierunku jeszcze bardziej osłabienia organizacji. Będzie tak, że pszczelarz nie będzie chciał identyfikować się z swoją organizacją, bo co będzie mógł od niej otrzymać? A sam też nic do niej nie będzie chciał wnieść. Cały czas widzę parcie starszego pokolenia pszczelarzy na odznaki, dyplomy, znaczki itp. wyróżnienia nawet u mnie w klubie.

Dziś w Polanicy Zdrój odbywać się będzie impreza pod hasłem Cud miód. Z plakatu informacyjnego wynika, że będzie wiele atrakcji. Wielu sponsorów i promotorów tej imprezy umieszczonych jest na plakacie. Niestety ubolewam, że koło pszczelarzy jakie jest w Polanicy nie bierze czynnego udziału w tej imprezie. Pszczelarze są na marginesie. Cóż robić? Brakuje pewnie rąk do pracy.

Problemy jak je nazywasz są również i moimi problemami. Nie raz tu na forum pod przykrywką animowości wielu stara się "dowalić" użytkownikom forum ale i członkom stowarzyszenia. Jako społecznik pszczelarski miałem takie zdarzenie na innym forum, kiedy zostałem zaatakowany przez jakiegoś anonima za działania pro pszczelarskie. Poprosiłem grzecznie aby on, ten anonimowy użytkownik forum pochwalił się swoimi osiągnięciami i działalnością pszczelarską... - nastała cisza. Wielu tu było i wielu tu będzie nieprzychylnych gości.

Za pracę społeczną za pośrednictwem również naszego forum dziękuję Magdzie S z Wiszni Małej za przybliżenie Polankowiczom naszego spotkania. https://spp-polanka.org/artykuly/impreza-w-walbrzyskim-klubie-pszczelarza/

Spotkanie Sudeckiego Klubu Pszczelarza Polanka. Julianów 30 lipiec 2021. Pozdrawiam tych, którzy pragną rozwoju i pomyślności SPP Polanka.

Tak aby być ok. Wspomnianą firmę Konigen poleciłem swojemu koledze pszczelarzowi. Jako, że kolega prowadzi działalność handlową od ponad 20 lat to zna realia. Z jego relacji wynika, że jakość miodarki jest dobra ale kontakt i realizowanie zamówień już na opłakanym poziomie. Jak mówi. "Nie może być tak, że kontakt tylko e-mailem bo telefonów nikt nie odbiera". Generalnie to słabo to wyszło. A ja mam nauczkę, że co innego pracownik firmy mówi i zachwala a rzeczywistość jest zgoła inna Pozdrawiam

Cześć, co rusz dochodzą mnie słuchy, że trwają w najlepsze podjazdowe wypady pszczelarzy na grykę. Dużo nowych nie wie jak się zachować stawiając na tzw. locie swoje pszczoły. A kto ma im to powiedzieć jak nie ma prawa lub też nie są zrzeszeni. Takie sytuacje często prowadzą do utarczek słownych. Rolnik, chciał widłakiem wywieść rodziny które wcześniej postawił mu jakiś pszczelarzyna na jego polu. A inny mądrala postawił na gryce pszczoły a kiedy inny pszczelarz kazał mu się usunąć to przeniósł pszczoły 200 metrów dalej. 200 metrów. Ot, pszczelarze!!!

Sny, snami. A Sudeckim Klubie rzeczywistość zawitała. W ostatnią sobotę miesiąca lipca mogliśmy się spotkać na naszej biesiadzie. Nareszcie. Już wkrótce na Polankowym portalu ukaże się wzmianka. Koleżanka w telegraficznym skrócie opisuje co się wydarzyło w Juljanowie. Jak podkreślał na forum kolega Robert - spotkania bezcenne. Chcemy jeszcze się spotkać w sierpniu tak bardziej szkoleniowo - towarzysko. Jak bardzo potrzebny jest kontakt z drugim pszczelarzem przy kawie lub wybornym trunku, tego nie muszę opisywać. Pozdrawiam

Przy czym nie należy zapomnieć o setkach tysięcy ton chemii wlanej do ziemi i na rzepak a przy okazji milionach podtruwanych lub trutych pszczół. I w końcu PZP ma brudne ręce, bo tę kasę wyciąga ręce. Jak by nic się nie stało. A co najlepsze to znajdują się firmy, fundację z poza branży pszczelarskiej i trzepią kasę. A co.

Kolego, cały czas chodzi mi o dopłatę do rodziny pszczelej AMiRR.

Pierwszy list dotyczył wpisu do ewidencji produkcji rolnej. Drugi list dotyczy przyznania pomocy. 21 wiek a my sobie list piszemy. Chciałem aby wszystko przychodziło e-mailem ale pani oświadczyła, że RODO. Ps. Swoje w kolejce na poczcie trzeba odczekać.

Agencja ma bardzo dużo pieniędzy. To już drugi list polecony w sprawie pomocy dla pszczół jaki otrzymałem

Kto wystawia forum i jego czytelników na próbę? Jak szybko zareaguje moderator? Nocne wpisy aż się proszą reakcji.

Myślę, że na siłę tu nikogo nie przyciągniemy. Żyć forum Polanki to trzeba to czuć. Wielu do nas zagląda ale są bierni.(forum) Tak bywa i tak jest wszędzie. W tę sobotę mamy grilla Klubowego. Nie tak łatwo zebrać ludzi aby celebrować nasze po covidowe spotkanie. Później będą komentarze, że nic się nie robi. Ogólnie będą biadolić. Dlatego też, korzystajmy z wolności póki ją jeszcze mamy.

Zapewne powodów jest kilka. W moim odczuciu znaczna część Polankowiczów, forum uważa za niepotrzebny byt. Z drugiej strony ci co czytają i wchodzą na forum obawia się krytyki lub też uszczypliwości ze strony innych użytkowników forum.

Może warto prośbę spełnić? Skoro sam zainteresowany nie potrafi się wylogować i zapomnieć o forum.