Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 22 Czerwca 2019 Idiotom zajmującym się ,, pomaganiem ,, Tak powinna wyglądać pomoc dla pszczelarzy - Kto woli to niż pomoc w ,,zwalczaniu,, zgnilca ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jokaz 98 Zgłoś jokaz 98 Napisano 22 Czerwca 2019 Wałbrzych raczkuje w tym temacie. Potrzebna duża świadomość a przede wszystkim chęci. I tu jest zdecydowanie za mało. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 22 Czerwca 2019 Te kwiaty nie są sadzone, a siane. To zasadnicza różnica w kosztach. 8 milionów kwiatów to małowato jak na miasto wielkości Rotherhamu. Spodziewałbym się ponad 80 mln. (Jeżeli 1 m2 to 100 kwiatów, to mówimy o obsianiu 80 tys m2, a więc 8 ha). Skoszenie 1/10 trawników miejskich (8 ha) za 25 tys funtów, to daje koszt koszenia na poziomie 3125 funta/ha. (bez dopłat rolniczych - rada miejska do pierdla) Rotherham liczy 120 tys mieszkańców, a więc jest dwa razy mniejszy niż Radom. 8 ha to niewielki areał dla pszczół, których tam pewno niewiele. (Radom - 176 ha trawników, koszenie 934 tys zł.)Tylko idiota wykształcony na demotywatorach daje się nabrać na takie liczby. http://radom.naszemiasto.pl/artykul/nieskoszone-trawniki-w-radomiu-utrudniaja-zycie-takze,5152869,art,t,id,tm.html Proponuję idiocie usprawnienie nawożenia miejskich trawników pod sadzone tam kwiatki. Metoda sprawdzi się na niezamożnym Podlasiu, można tak zagrać w piegi w niewielkim towarzystwie zaufanych idiotów i jeszcze zarobić na biletach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 23 Czerwca 2019 Tu potrzebny jest zdrowy rozsądek. Czy parę hektarów niekoszonej łąki będzie miało jakiś realny wpływ na życie zapylaczy w zabetonowanym, o powierzchni paru tysięcy hektarów mieście? Na pewno nie ale tych parę hektarów będzie jakimś przyczynkiem do tego by wielu tych co prawdziwą zieleń widzą raz do roku na wsi, kiedy przyjadą na chrzciny do szwagra, mieli okazję coś takiego zobaczyć w swoim mieście. I tu upatruję pozytywną stronę całej propagandy w tym temacie. Podobnie z ulami na wieżowcach. Jaka tam z tego korzyść /raczej brukselka niż miód/ ale część społeczeństwa urodzonego w mieście, żyjącego z nosem w komórce, dowie się że coś tam lata, brzęczy i jeszcze miód przynosi. Nie przeceniam tego typu inicjatyw ale dostrzegam jakieś pozytywne strony, byle rozsądnie do tego podchodzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 23 Czerwca 2019 Na niezamożnym Podlasiu krowy stoją w oborach . Jest coś takiego jak logika rozmyta . Istota inteligentna potrafi ją zrozumieć , idiota ( zupak) lub robot widzi świat zero / jedynkowy . Poza fejkiem ( 0) jest i prawda choć nie cała (1) ,że zamiast trawy i srających w nią psów trzeba sadzić , siać kwiaty . Autorka pszczoły Minesota dokładnie o tym mówi . A ty zajmuj się swoim gównem i lataj po Poznaniu . Jak to napisał Polbart - dupa nie traktor a ciągnie . Tylko lemiesz miękki . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 23 Czerwca 2019 Autorka pszczoły Minesota dokładnie o tym mówi . A ty zajmuj się swoim gównem i lataj po Poznaniu . Jak to napisał Polbart - dupa nie traktor a ciągnie . Tylko lemiesz miękki . Czy mógłbyś prosty, niewykształcony, ale za to bogobojny wieśniaku, obficie nazywający innych idiotami, wyjaśnić mi o co tu chodzi? Kto jest autorką pszczoły Minesota i jak można być autorką pszczoły? Czy to jakiś obraz, albo powieść? Może chodzi tu o Minnesotę? Lub o omawianą przez specjalistów na ich forum Minessotę? http://forum.wolnepszczoly.org/printthread.php?tid=814 Mi twardy lemiesz nie jest potrzebny, bo nie muszę za tak typową dla regionu cichą zgodą rozmodlonych rodziców uświadamiać płciowo podlaskich ministrantów . https://wspolczesna.pl/grady-woniecko-21latek-jako-nastolatek-bylem-seksualnie-wykorzystywany-przez-proboszcza/ar/13608368 ps - Lechu jest w porządku, kotłuje tylko chętne kobiety i te, z tego co wiem - nie narzekają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Asper 1 Zgłoś Asper 1 Napisano 24 Czerwca 2019 ...bo nie muszę za tak typową dla regionu cichą zgodą rozmodlonych rodziców uświadamiać płciowo podlaskich ministrantów. "typową" dla regionu? Co za bzdury! Taka generalizacja jest co najmniej krzywdząca. To tak ja by potwierdzać opinię krążącą w Niemczech, że wszyscy Polacy to złodzieje. Jak widzę Wyrok został już wydany .... w tym kontekście także na rodziców i na Podlasie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 24 Czerwca 2019 Masz rację, sorry. Nie typową, a tylko nieco częstszą niż w innych regionach⌠Nie mam uprzedzeń do Podlasia, bardzo je lubię i stamtąd wywodzą się moje korzenie. Właśnie spod Łomży. Napisałem tak zaślepiony szorstką, męską miłością do pewnego demonstracyjnie pobożnego Poleszuka, którą to miłość on odwzajemnia i na każdym kroku okazuje bliźniemu swemu nadaremno... Zaraz zresztą się odezwie i mi coś wyzna . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach