Skocz do zawartości
robinhuud

Polanki przy tym nie było...

125 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość marbert

O spotkaniach w kuluarach i polityce członków nie godzi się pisać.

 

Oficjalne stanowisko Prezesa to inna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję napisać chociaż hasłowo, ponieważ zakochałam się w profesorze Lipińskim i to może tłumaczyć mój brak koncentracji, a że wzroku oderwać nie mogłam, to i notatek brak.

  Na miłość nie ma lekarstwa... jest Pani w pełni usprawiedliwiona. Śmiem przypuszczać iż było TAM więcej uczestników którzy... no mniejsza z tym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Profesor tłumaczył, że jednym z problemów jest brak pożytku pyłkowego. Spadki dużych rodzin po zimie wynikają z braku wystarczającej ilości dobrej pierzgi. Trzeba sprawdzać na wiosnę i podawać trzymaną w zapasie. (Swoją drogą Marek Podlewski proponował zamykanie ramek w szczelnych torebkach foliowych strunowych, co dobrze chroni przed motylicą).

Można podawać ciasto z prebiotykami typu drożdże, co jest zdecydowanie lepsze od probiotyków, ponieważ przeprowadzane badania dowodzą tak ogromnej liczby symbiotycznych bakterii w przewodzie pokarmowym, że podawanie probiotyków raczej zakłóci tą delikatną równowagę niż pomoże. W przypadku prebiotyku na dostarczonym substracie rozwinie się właściwa flora bakteryjna.

W kwestii propolisu, najlepszym źródłem są topole. Na drugim miejscu topola osika. Topola powinna rosnąć prawie na pasieczysku by zapewnić odpowiedni dostęp pszczołom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podkreślał, że trzeba zdać sobie sprawę z ilości nektaru niezbędnego dla każdej pasieki, która idzie w tony. Na rzepak lepiej nie wywozić z racji wszechobecnych neonikotynoidów (w glebie do 10 lat), efekt wzmacniany 1000 krotnie po zastosowaniu fungicydów lub środków chemicznych do walki z warrozą i pochodzących z ich rozpadu. Jesli już trzeba, trzymać jak najkrócej. Najlepszy pyłek wiosenny z jabłoni. Zawiera składniki niezbędne do utrzymania równowagi hormonalnej pszczół. Poidło na pasiece wskazane.

Przy zakarmianiu zimowym należy karmić syropem cukrowym. Zapach pokarmu jest ważny dla uruchamiania genów niezbędnych do syntezy enzymów trawiennych. Jest niezbędny. Można nawet podawać specjalny suplement wzmacniający zapach dla lepszego efektu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warroza nie wysysa hemolimfy, ponieważ ma za krótką ssawkę, a żywi się ciałem białkowo - tłuszczowym. Zapasy zimowe są gromadzone w ciele pszczoły głównie w gruczołach okołogardzielowych. Profesor ostrzegał przed chemicznymi środkami do walki z warrozą i kwasami, które uszkadzają jelito pszczół. Popierał preparat o niskim stężeniu kwasów do stosowania na jesieni w odstępach tygodniowych. Preparat ten najlepiej stosować rano, gdyż zbieraczki znaczną część żywych otumanionych pasożytów zrzucają wylatując na pożytek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie prace przy ulach powinno wykonywać się szybko, ponieważ pamięć krótkotrwała pszczół obejmuje do 60s. Po upływie tego czasu wspomnienia zapisują się w pamięci długotrwałej, co powoduje stres w rodzinie trwający parę dni (5-6?) Pszczoła jest stworzeniem emocjonalnym. Łatwo się stresuje rozmaitymi czynnikami, a wtedy narażona jest na utratę ciepła i potrzebuje więcej pokarmu. Może coś sobie jeszcze przypomnę, ale na razie tyle od profesora.

Marek Podlewski proponował gospodarkę z odkładami ze starą matką. Odkłady robimy na początku czerwca. Daje to możliwość skutecznego leczenia warrozy i wychowania zdrowego pokolenia pszczół zimowych. Trzeba pamiętać, że pasożyt wędruje pomiędzy ulami. Do gospodarki pasiecznej wskazywał ul Dadanta, ze względu na możliwość zgromadzenia przez pszczoły bezpiecznego zapasu pokarmu "nad głową".

Zademonstrował sposób badania stopnia porażenia nosemą z rozcierem z odwłoków i wodą pod mikroskopem. Na biegunki proponował cienki syrop z mieszanką ziołową Sklenara. Pokazywał rozmaite udogodnienia np. lampę do podświetlenia od spodu plastra przy przekładaniu larw. Poruszył temat samodzielnej produkcji węzy metodą Marka Wosia. Pokazywał odlew silikonowe do produkcji węzy i demonstrował sposób jej wykonania wałkiem malarskim.

Może ktoś jeszcze coś zapamiętał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warroza nie wysysa hemolimfy, ponieważ ma za krótką ssawkę, a żywi się ciałem białkowo - tłuszczowym. Zapasy zimowe są gromadzone w ciele pszczoły głównie w gruczołach okołogardzielowych. Profesor ostrzegał przed chemicznymi środkami do walki z warrozą i kwasami, które uszkadzają jelito pszczół. Popierał preparat o niskim stężeniu kwasów do stosowania na jesieni w odstępach tygodniowych. Preparat ten najlepiej stosować rano, gdyż zbieraczki znaczną część żywych otumanionych pasożytów zrzucają wylatując na pożytek.

 Dziękuję w imieniu tych którzy uzyskali nowe, jak sądzę interesujące informacje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakochani zapominają, że mają komórkę, a w niej funkcję dyktafonu. Aby być eleganckim, wystarczy zapytać wykładowcę o dyspensę przykładowo tylko na audio, bez video.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pszczółka Agata

Pokazywał rozmaite udogodnienia np. lampę do podświetlenia od spodu plastra przy przekładaniu larw.

Możesz coś szerzej napisać o tym ?

 

Reszta spraw ,jest mi znana dzięki kolegom z koła Grybowskiego którzy zapraszają prof.Lipińskiego i nas co roku .

Troszkę  mię zmartwiło  że Swoją ostatnia książkę prof, wydał w języku angielskim a "tłumaczenie " na polski obiecał za rok :mellow:.

Już "oprotestowałem ten lans polskich naukowców" zarabiasz w złotówkach pisz po polsku a później oczywiście tłumacz na angielski   ;)   Ale kto się tym przejmie :(

 

Warroza nie wysysa hemolimfy, ponieważ ma za krótką ssawkę, a żywi się ciałem białkowo - tłuszczowym

Czy coś wiadomo więcej , niż to co przedstawiał ten amerykański doktorant  na YouTubie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie prace przy ulach powinno wykonywać się szybko, ponieważ pamięć krótkotrwała pszczół obejmuje do 60s. Po upływie tego czasu wspomnienia zapisują się w pamięci długotrwałej, co powoduje stres w rodzinie trwający parę dni (5-6?) Pszczoła jest stworzeniem emocjonalnym. 

Może ktoś jeszcze coś zapamiętał?

...ej, ej! Bez zagalopowywania się. 

Jednak notuj niezależnie od emocjonalnego zaangażowania.

Takiego sformułowania prof. na pewno nie użył.

W końcu jest specjalistą w temacie.

Pszczoły są emotywne, (nawet emocyjne), a jakże ale emocjonalne to już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że takie sformułowanie padło, ale pewności nie mam. Profesor zapowiadał nawet następną książkę w tym temacie. Może ktoś z pozostałych słuchaczy wykładu rozstrzygnie tę wątpliwość?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temacie lampy, to chyba Prezes jest lepiej zorientowany.

 

Marek pokazał taką lampę: https://www.google.com/search?safe=off&q=blaupunkt+rgb+led+panel&tbm=isch&source=univ&client=firefox-b-d&sa=X&ved=2ahUKEwj-vKPblPLgAhUFs4sKHWWKBVMQsAR6BAgEEAE&biw=1493&bih=728#imgrc=dwYolNvHXMTZkM:  Jest niedostępna ale ma 12 W więc inny 10-15 W panel też się raczej sprawdzi. Podświetlenie plastra od spodu powoduje, że larwy są doskonale widoczne i nie trzeba obcinać ścianek przy przekładaniu.

 

Wypróbuję swój fotograficzny, taki: https://fotoforma.pl/lampa-diodowa-newell-led168-panel.htmli dam znać jak się sprawdza.

 

Pszczoły są emotywne, (nawet emocyjne), a jakże ale emocjonalne to już nie.

 

Tym razem profesor konsekwentnie używał formy "emocjonalne". Zwróciłem na to uwagę, bo na poprzednich spotakniach mówił właśnie dokładnie to, co napisałaś - też to tak pamiętam. Sądzę, że użył tej formy, by łatwiej ta informacja dotarła dla pszczelarzy - praktyków, którzy nie w każdej kwestii muszą się doktoryzować, ale powinni jak najwięcej zasłyszanych inforamcji wykorzystać w swojej pracy.

 

Co do czasu, raczej nie mówił, że przegląd ma się zamknąć w 60 sek. a jedynie, że po 60 sekundach uruchamia się mechanizm pamięci długotrwałej, kodowanej w białkach a nie tylko w impulsach elektrycznych. Jak sądzę uruchamia się i trwa więc przeciąganie przeglądu by po raz kolejny "obejrzeć sobie matkę" jest działaniem na szkodę rodziny ale oczywiście co musimy z rodzinie zrobić, to musimy i już. Rozumiem to tak, że przedłużanie ma negatywny wpływ ale on najpierw jest mały, może nawet pomijalny, a z czasem coraz wwiększy. To nie chodzi o skok jakościowy i ostrą cezurę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Czy te wykłady można będzie obejrzeć na polankowej tv ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie. Prawdopodobnie nie uzyskałbym zgody wykładowców (Prof. Lipiński powiedział w pewnym momencie, że jak zobaczy nagrywanie to się "samoograniczy") ale głównie chodziło o to, że ja nie mogłem tym razem robić nagrań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Nagrania powinny być odpłatnie.

 

To tak na przyszłość.

 

Ja rozumiem iż Pan dr czy inny Profesor bierze honorarium. Za wykłady to uczciwe. Za nagranie słusznie zapłacę.

Zapłacę tyle ile za wykłady, wkład wynosi.

 

Może to być w formie zapisu przed wykładami.

 

Proszę o rozważenie takiej formy na przyszłość.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie. Prawdopodobnie nie uzyskałbym zgody wykładowców (Prof. Lipiński powiedział w pewnym momencie, że jak zobaczy nagrywanie to się "samoograniczy") ale głównie chodziło o to, że ja nie mogłem tym razem robić nagrań.

Z tego jest znany .Ale dyskutować o tym co powiedział ,zgadzając sie z jego opiniami czy też nie ,możemy . ;)

Na przykład jego podejście do leczenia warozy .Raz,dwa trzy, cztery  razy odymić i zapomnieć do następnego sezonu :mellow:.Przynajmniej w moim przypadku sie nie sprawdziło .

Co zresztą fajnie wyszło w konfrontacji z badaniami z Puław .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widzisz i tu "zaszła zmiana " w podejściu Pana do zwalczania warozy .

Przecież jest Ojcem tabletki Apiwarolu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...