Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 2 Lutego 2019 No i sprawa węzy/wosku zaczyna nabierać rozpędu... Jak się dalej potoczy zależy wyłącznie od pszczelarzy, zaangażowania pszczelarzy we WŁASNYM INTERESIE. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 7 Lutego 2019 Mając badane w akredytowanym laboratorium próbki wosku postanowiłem sprawdzić w domowych warunkach przydatność metody wstępnej selekcji do profesjonalnych badań podejrzanych wosków - dla zaoszczędzenia na czasie naukowców i na koszcie badań. Parafina w wosku wg Archimedesa. Cel doświadczenia: - ocena przydatności prawa Archimedesa do określenia ewentualnych zafałszowań wosku parafiną w warunkach polowych pod dachem. Pomoce naukowe: plastelina, łyżeczka metalowa do kawy, palnik, mata silikonowa jako podłoże, denaturat, woda z czajnika, naczynia szklane, strzykawka jednorazowa, aparat fotograficzny, słomka do napojów (do ujednolicania roztworu wodnego denaturatu w toni po dolaniu wody). Przebieg doświadczenia: (pokazuję i objaśniam): Przygotować próbki wosku tak, by nie zawierały pęcherzyków powietrza. Zrobiłem to starannie topiąc kawałki wosku i węzy firm Łysoń i Pasieka Toruń w metalowej łyżce umieszczonej w plastelinowym stojaku (przebadane wcześniej profesjonalnie metodą GC-MS przez instytut w Puławach) Wlać do wysokiej szklanki do piwa denaturat i wrzucić próbkę kontrolną z własnego czystego wosku dziewiczego. Próbka zatonie Dolewać strzykawką do szklanki wodę odgazowaną (przegotowana i schłodzona, by na próbkach nie wytwarzały się pęcherzyki gazowe zmianiające pływalność) do momentu osiągnięcia przez próbkę neutralnej pływalności . Gdy próbka wypłynie - dolać do szklanki denaturatu w ilości połowy ostatniej porcji wody. Wrzucić do szklanki pozostałe próbki. Próbki wypłyna w zależności od swej masy własciwej. Więcej parafiny - lepsza pływalność. W tym doświadczeniu próbki zajęły w toni miejsca bez niespodzianki - zgodne z rankingiem puławskim. (płynie zanurzona po uszy próbka Łysonia, na głębokości peryskopowej - Pasieka, przy dnie - mój wosk dziewiczy). Wnioski: - metoda pozwala wykryć zafałszowanie wosku parafiną w granicy dopuszczalnej dziś wewnętrzną normą instytutu - na pewno dla stwierdzonych w tym przypadku w Puławach zanieczyszczeń i powyżej; - róznica w pływalności próbek przy zafałszowaniu na poziomie stwierdzonym w marszałkowskim wosku jest tu nieznaczna, ale zupełnie dobrze widoczna; - metoda nadaje się do selekcji przez amatorów w pasiekach wątpliwego materiału do profesjonalnej analizy w akredytowanych laboratoriach (do czasu wdrożenia woskomatu?) - nie wypowiadam się tu na temat ewentualnych zafałszowań stearyną, cerezyną, łojem itp. Wymaga to odrębnych doświadczeń. Można użyć do doświadczenia etanolu, ale szkoda. Oczywista oczywistość. Bardziej doświadczeni pszczelarze mogą pokusić się o określenie zanieczyszczenia węzy alkoholomierzem spławikowym mierząc ilość volt wódki neutralnej pływalności dla zafałszowanych próbek wosku (ci najlepsi - nawet organoleptycznie ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 7 Lutego 2019 Rozmyślnie cofasz nasze pszczelarstwo do czasów Archimedesa/Hipokratesa? Zapewne środowisko było bardziej przyjazne dla pszczół ale ówcześni uczeni nie mieli wizji że wkrótce może wejść do praktyki pszczelarskiej woskomat prof. Gagosia. Uważam, że różnice w ciężarze właściwym między woskiem pszczelim, parafiną, stearyną, cerezyną czy łojem są na tyle subtelne że domowymi metodami... daleko nie dojdziemy. Oczekiwałbym wsparcia na prostej drodze do sukcesu, w tym temacie... Co prawda ... śmy już dinozaury ale nawet stanie w miejscu jest cofaniem się. Mamy XXI wiek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 7 Lutego 2019 A na cóż i kogóż Ateno mogę liczyć? Nawet Rada Naukowa PZP wyszła z obiegu po angielsku, bez podziękowania i została cichcem zdjęta z afisza na ich witrynie. Tli się nadzieja z woskomatem i vitaeapisem, ale chyba zgaśnie, tak jak zgasł grafen. https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/polski-grafen-dogorywa-świat-nas-przegonił-a-cenny-reaktor-trafił-na-sprzedaż/ar-BBTeD08?ocid=spartandhp A może całkiem nie zgaśnie i na Węgrzech ukarzą się węgierskie podróby polskich podrób tego grafenu opisane po rumuńsku? Póki Chińczyk nie zwęszy. To jest Polska właśnie: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 7 Lutego 2019 A na cóż i kogóż Ateno mogę liczyć? Nawet Rada Naukowa PZP wyszła z obiegu po angielsku, bez podziękowania i została cichcem zdjęta z afisza na ich witrynie. Tli się nadzieja z woskomatem i vitaeapisem, ale chyba zgaśnie, tak jak zgasł grafen. https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/polski-grafen-dogorywa-świat-nas-przegonił-a-cenny-reaktor-trafił-na-sprzedaż/ar-BBTeD08?ocid=spartandhp A może całkiem nie zgaśnie i na Węgrzech ukarzą się węgierskie podróby polskich podrób tego grafenu opisane po rumuńsku? Póki Chińczyk nie zwęszy. To jest Polska właśnie: Końcem lutego postaram się ponownie zabrać głos w temacie. Na razie pomilczę wszak milczenie jest złotem a ze srebrem/Srebrną to ostatnio wiele hałasu. Nie sądzę, że jak u Szekspira "o nic". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 11 Lutego 2019 W Pszczelarzu Polskim ukazała się odpowiedź na mój artykuł ze stycznia b.r. Dziękuję Panu Łysoniowi za zrozumienie problemu, wzięcie go na klatę i zajęcie konstruktywnego stanowiska. Wierzę, ze doczekam czasów, gdzie polskie pszczoły będą wyprowadzać swe kolejne pokolenia w zdrowych "pieluchach" i gromadzić miod dla nas i dla siebie w niezagrażających zdrowiu plastrach. Unormowanie problemu węzy, wosku i miodu jest bardzo potrzebne, zlikwiduje podejrzliwość, wiele nieporozumień w jedną i drugą stronę. Obecny stan jest dla mnie nie do przyjęcia i w pewnym sensie ośmiesza nas wśród cywilizowanych krajów. Ufam, że firmie Łysoń nie jest obojętna przyszłość woskomatu. Sądzę, że jego wprowadzenie do praktyki pszczelarskiej (skupu wosku) może spowodować szybki awans firmy do awangardy producentów węzy w skali europejskiej. Może wtedy poprawi się bilans wosku na granicach i wosk wielkopolskich (i nie tylko) pszczelarzy stanie się potrzebny. Wtedy może porządny wosk będzie miał porządną cenę, a ukraińscy i nie tylko pszczelarze zaczną przyjeżdżać do Polski po pewną i wiarygodną węzę. 1 Atena dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pasieka Facelia Błękitna 10 Zgłoś Pasieka Facelia Błękitna 10 Napisano 12 Lutego 2019 Daj Boże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 15 Lutego 2019 Ufam, że firmie Łysoń nie jest obojętna przyszłość woskomatu. Sądzę, że jego wprowadzenie do praktyki pszczelarskiej (skupu wosku) może spowodować szybki awans firmy do awangardy producentów węzy w skali europejskie Noż polać się można .Norma na wosk , węzę jest i każdy może produkować produkty w/g norm . Nikt nikomu nie zabrania a zwłaszcza firmie Łysoń . No tyle że jak to w życiu jest aby komuś zamknąć gębę daje się pieniądze . Nawet za głąba od kapusty. Ja tam sądzę ze w boju najważniejsza jest ariergarda . Bo jak ona słaba to później tyłek boli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jokaz 98 Zgłoś jokaz 98 Napisano 15 Lutego 2019 Daro, norma na węzę jest, ale nie obowiązuje. Czyli jej nie ma. PN-R-78894:1997 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borowy 129 Zgłoś Borowy 129 Napisano 15 Lutego 2019 Jest, tylko nie jest obowiazkowa. Pan Łysoń może ją stosować. Nikt mu nie broni. Ba! Moze stosować swoją własną, ostrzejszą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 15 Lutego 2019 Ze sztambucha starego komucha: Róbta co chceta i płaćta za normy. Sorry, że zawracałem gitarę. Paprajta te woski do robienia węzy zgodnie z prawem. Minister własciwy od rolników mógł do końca 2002 roku jednym dekretem przeciąć ten chocholi taniec, ale jakoś z powodu demokratycznych poglądów tego nie robił. Ludzki człowiek dla pszczół. Marszałek i WZP/RZP w zamówieniu publicznym muszą nieobowiązkową normę przestrzegać, ale tak dla zmyłki. Reszta nie musi. Z zagranicy można ściągać co się chce i nikomu nic do tego. Prawdziwa demokracja. A jak przejrzyście! Dla mnie norma która nie obowiązuje z definicji przestaje być normą. Kodeks drogowy też powinien nie być obowiązujacy, każdy może sobie opracować swój kodeks i go przestrzegać, lub nie. Nikomu nic do tego. To samo z wzorcem metra pod Paryżem. Również z Dekalogiem (9.Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremno). http://profen.com.pl/baza-wiedzy/dobrowolnosc-stosowania-norm/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jokaz 98 Zgłoś jokaz 98 Napisano 15 Lutego 2019 I właśnie dlatego jest bylejakość. Nie ma norm, nie ma prawa, każdy robi to co chce. Dla zmyłki podaje się normę bo tak musi być w zamówieniu publicznym. Itd. A wystarczyło napisać w zamówieniu publicznym, węza wykonana ze 100% wosku pszczelego, wolna od ....., posiadająca to i to. Łatwo mi pisać, co Trzeba z tej lekcji wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam 2 maniek_mb i Atena dodali reakcje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 15 Lutego 2019 Norma na wosk wyraźnie mówi z czego ma być wykonana węza pszczela i jej parametry. Ktoś tu pisał że już zapomniał co to komuna . Nie będzie przymusu stosowania norm a uczciwa firm produkuje dobry produkt którego się nie musi wstydzić. Pisanie robinhuuda można pomiędzy bajki włożyć . Nie ma jasności co było badane .Pisać sobie można . Najlepiej na forum , gorzej z pisaniem pozwów sądowych bo tak się sprawy załatwia . Poczekamy na sponsora testera wosku . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 16 Lutego 2019 Norma na wosk wyraźnie mówi z czego ma być wykonana węza pszczela i jej parametry. Ktoś tu pisał że już zapomniał co to komuna . Nie będzie przymusu stosowania norm a uczciwa firm produkuje dobry produkt którego się nie musi wstydzić. Pisanie robinhuuda można pomiędzy bajki włożyć . Nie ma jasności co było badane .Pisać sobie można . Najlepiej na forum , gorzej z pisaniem pozwów sądowych bo tak się sprawy załatwia . Poczekamy na sponsora testera wosku . Nie wiem czy to napisane z przekory czy z przekonania o słuszności wyższości wyroku sądowego nad porządnym wykonaniem tego co się oferuje do sprzedaży. Firma ŁYSOŃ deklaruje wsparcie dla unormowań prawnych a daro wciąż TRWA przy swoim /czy tylko swoim?/ . Ot coś jak w bajce o Dziadu i babie... Może ktoś wie dlaczego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 16 Lutego 2019 Daro napisał swój post dlatego, że ja napisałem, co mi niezmiernie schlebia, bo wiem, że mnie czyta. Daro nie wie do kogo pisze i co chce uzyskać. Daro już dawno nie ma o czym pisać, szamocząc się z woskową dupą biedroniową. Gdyby miał o czym pisać, napisałby o rzepakach hybrydowych na Podlasiu i zalożył od czasu do czasu jakis sensowny wątek. Daro nie potrafi przelać swych myśli na litery zrozumiale dla innych, dlatego posługuje się często pismem rysunkowym dla analfabetów. Nie przejmujcie się tym co pisze daro. Co ciekawe, nie dociera do niego, że aby pisać po forach, powinien koniecznie uzupełnić wykształcenie z polszczyzny. Co do wosku zaś i do rzeczy, to Tomasz Łysoń napisał o darowych, krążących w obrocie krajowym woskach trzeciego gatunku, z których musi robić węzę. O moich nie pisał, bo ja wosku nie sprzedaję w żadnej postaci i węzę robię sobie sam. Nie ma w tym ekonomii, jest mój fanatyzm apihigieniczny. Jak raz zakończyłem swą przygodę jako klient producentów węzy, to mój powrót na ten rynek będzie bardzo oporny, bo nie jest łatwo mnie przekonać tylko mową. Szkoda, że T. Łysoń nie napisał, skąd wytrzasnął ten swój przetargowy udział - naście ton na Wielkopolskę. Można odnieść wrażenie, że nie zależy mu na lichym wosku krajowym. Zobaczymy, czy będzie mu zależeć na narzędziu do obiektywnej oceny wosku na skupie i odpowiedniej dobrej zapłacie za dobry towar. Wosk importowany chyba go nie interesuje, bo o nim nie wspomina. Nie wiem jak jest na Ukrainie, ale tam pewnie odwrotnie jak u nas - norma obowiązkowa, za to nie przestrzegana. Natomiast "wosk" tani, a biznes jest biznes. Nawet nie trzeba jechać na Ukrainę, bo sąsiedzi sami przywiozą loco magazyn. Ich oferty zalewają polski rynek. https://www.portalpszczelarski.pl/ogloszenie/305/sprzedam_wosk_pszczeli_30_zl_kg.html Polskiego wosku w obrocie już nie ma. Jest tylko wielokrotnie przetapiana węza z mieszaniny wosków pochodzących z krajów UE i spoza UE (tak powinna być sygnowana) i jest to zasługa głównie producentów węzy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 16 Lutego 2019 Ciekawostka: Wosk pszczeli jest bardzo trwały i można traktować go jako walutę. W tym sensie podlega on prawu Kopernika: https://www.skarbiec.pl/slownik-inwestycyjny/prawo-kopernika-greshama Czysty jest bardziej gromadzony, niż sprzedawany, a brudny opanowuje rynek. ---------------------- Daro nam wytłumaczy dlaczego. Prosimy! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 16 Lutego 2019 Firma ŁYSOŃ deklaruje wsparcie dla unormowań prawnych a daro wciąż TRWA Nikomu nie potrzebne unormowania . Norma jest trzeba jej przestrzegać . Trwać będę w przekonaniu że za jakość odpowiada producent . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Atena 104 Zgłoś Atena 104 Napisano 16 Lutego 2019 Nikomu nie potrzebne unormowania . Norma jest trzeba jej przestrzegać . Trwać będę w przekonaniu że za jakość odpowiada producent . A jak ja mam udowodnić że ktoś mi sprzedaje węzę po połam wosk z łojem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jokaz 98 Zgłoś jokaz 98 Napisano 17 Lutego 2019 Właśnie chodzi o to, żebyś nie udowodnił! Tak myśli daro. Poznaliśmy już stanowisko daro. Wydaje się, że dalsza dyskusja z kolegą nie ma sensu. Szkoda klepać w klawiaturę... 1 Atena dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 17 Lutego 2019 Właśnie chodzi o to, żebyś nie udowodnił! Tak myśli daro. Ty mi kolego dziecka w brzuch nie wciskaj . A udowadnia się badając węzę w laboratorium . I co te popałam ma do rzeczy ? Norma na węzę jest i nikt nikomu nie broni jej stosować . A co do ,,wynalazku ,, to i tak do sądu się nie nada . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 17 Lutego 2019 A co do ,,wynalazku ,, to i tak do sądu się nie nada . Do sądu się nie nada, ale da narzędzie uczciwemu producentowi. No i świadomość, że jeżeli producent miał możliwość zbadać każdą (!) partię skupowanego wosku a wyprodukowana węza jest z innego wosku niż pierwszej klasy, to taki producent raczej nie będzie miał czego szukać na rynku. A teraz? Gdybyś produkował węzę, co zrobisz teraz jak skupisz wosk od 400 pszczelarzy, powiedzmy po 5 - 40 kg? W jaki sposób zrobisz z niego węzę? Zbadasz wsad do autoklawu, wyjdzie ci poza normą i co? Zrobisz ze wszystkiego świeczki, to jasne ale ile razy tak możesz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość daro Zgłoś Gość daro Napisano 17 Lutego 2019 A jak to cudownie się dzieje że jednemu się da a drugiemu nie ? Mnie tam nie żal , niech firma Łysoń sponsoruje . Jest prawna możliwość inna , pobiera się próbki od każdej skupionej partii i jak zbiorcze wyniki były złe bada się poszczególne i gość który wstawił kit płaci za wszystko . 1000 razy by się zastanawiali knoty . Tyle że uczciwa firma przed wypuszczeniem na rynek sprawdza towar. Dla tego nie wierzę w te ,,badania,, lub miano uczciwej firmy. Co kto woli. Podobnie jak nie wierzyłem w zły wosk z UA. Co ciekawe dostałem długą listę zainteresowanych kupnem wosku bo sprzedawca wysłał do grupy ofertę . Wosk okazał się 1 klasa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borowy 129 Zgłoś Borowy 129 Napisano 17 Lutego 2019 To straszne. Wychodzi na to ze produkowac węze to bohaterstwo. *** A nie zastanawia Was fakt ze sa producenci ktorych węza nigdy nie jest kwestionowana? Pojazcie mi tych pszczelarzy co jada do biednego Łysonia z 40 kilami wosku umieszawszy go wprzódy z cerezyną czy łojem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 17 Lutego 2019 A nie zastanawia Was fakt ze sa producenci ktorych węza nigdy nie jest kwestionowana? Pojazcie mi tych pszczelarzy co jada do biednego Łysonia z 40 kilami wosku umieszawszy go wprzódy z cerezyną czy łojem. Mnie osobiście nie zastanawia, bo nie zdarzyło mi się nie dostać choć jednego telefonu od pszczelarza, który ponarzekałby na jakość. Dotyczy to KAŻDEGO z producentów. Absolutnie każdego. Niektórzy z producentów doczekali się tylko jednego narzekającego, inni kilku. Oceniajcie sobie kto z nich jest uczciwy a kto nie. Ja wiem, że każdy ma problemy z jakością dostępnego wosku. Ja nie wiem do kogo trafia mój wosk, który zdarza mi się sprzedawać w jednym ze sklepów pszczelarskich w niedużym mieście. Może i nie do Łysonia. Po prostu nie wiem bo i nie pytałem Czasem zazdroszę tym, którzy wszystko wiedzą </sarkazm> To już koniec mojej dyskusji w tym temacie. Możecie to sobie dalej rozminiać i przyjmować, że wszystko jest OK i nie ma potrzeby działań poprawiających systemowo jakość. Ja was przekonywał nie będę a wy nie przekonacie mnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaczkow 3 Zgłoś kaczkow 3 Napisano 17 Lutego 2019 Rozdmuchać trzeba było 10 lat wstecz, wtedy to dopiero była węza szara jak papier toaletowy :D :D Tak po 20 kg skupowac to nie wiem czy by 30 lat wystarczyło żeby nazbierać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach