Skocz do zawartości
robinhuud

legalne mieszanie ziemniaków.

35 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Płacz o naturalizowane w Polsce ziemniary rozpoczął się na wiosnę za ministra Jurgiela.

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zagraniczne-ziemniaki-juz-nie-beda-udawac,106,0,2408554.html

Wczoraj na Jasnej Górze minister Ardanowski bił się w piersi, że zrobi z tym porządek. Osobiście wysłuchałem i obejrzałem w telewizorze i wzruszyłem się, jaki to ludzki i patriotyczny minister dla dotowanych polskich producentów ziemniarów, którzy mimo dotacji boją się unijnej konkurencji rynkowej. Pszczelarze natomiast dostojnie cierpią w milczeniu, co jakby ich uszlachetnia.

Pytanie:

- rozumiem, nie można będzie przepakowywać ziemniarów zagranicznych i sprzedawać jako polskie. Ale rozumiem też przez analogię (co nie zabronione - dozwolone), że można będzie w Polsce legalnie handlować mieszaninami ziemniarów z krajów UE i spoza UE w nieokreślonej proporcji w jednej siatce. (no bo w czym mieszacze miodów są lepsi od mieszaczy ziemniarów?) Taka mieszanina ziemniarów to przecież idealna pasza dla NeoEuropejczyków, którzy są z definicji mieszaniną ludzi z kraów UE i napływowych spoza niej.

W czym ziemniary są gorsze od miodu?

NeoMinister chyba pogrywa w kulki z pszczelarzami. Zaczął służbę od powrotu neoniko...

Czyżby wyłaziła z pisiorskich nowych butów słoma dawnego PSL- owca?

Jestem smutny po tych dożynkach. Inwestujemy jako kraj w rolnictwo, Europa to potęguje i sami widzimy naszą przyszłość jako producenci marketowych pasz dla euroludzi i dostarczyciele mięsa armatniego dla NATO. Naukę zaś czasem wspierają uznaniowo samorządy, dymając naukowców (patrz wątek o vitaeapisie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Zanim minister został ministrem  był w jakiejś frakcji PSL-u i nie mieszał w workach z kartoflami/ziemniakami/pyrami. Obecnie trzeba próbować czymś się zasłużyć  rodakom no to ujawnia mieszanie w workach, jako, że zjadaczy kartofli jest milionów wiele /i to  w dużych ilościach/, więc mogą im szkodzić. 

  Na miód ''przyjdzie czas, przyjdzie czas"... jak śpiewała  Kasia Sobczyk (?)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytajmy reklamę spokojnie, ze zrozumieniem, zanim damy miodek kupiony z łykniętej kasy 500+ przeziębionemu bachorowi.

Miód pszczeli wielokwiatowy "Bio". Pochodzi z terenów ekologicznie czystych w Bułgarii (główny składnik). Informacja lekko ukryta przed szybkim czytaniem (opcja "pokaż wszystko")

Na górze dumny znaczek "Wyprodukowano w Polsce" (nie był przepakowywany jak nie przymierzając ziemniary). Rozlanie z bułgarskich beczek do polskich słoików nie jest przepakowywaniem w rozumieniu wiceprezydenta PZP, jak również ministra rolnictwa i całej polskiej i unijnej legislatury.

Wyprodukowany w Polsce, w Lublinie, przy ulicy Diamentowej przez aktualnego wiceprezydenta i kandydata na prezydenta PZP.

Biocertyfikat niby ząłaczony, niby ważny do wiosny 2019 ale nie do wglądu. Data przydatności do spożycia - brak oznaczenia. Zapewne tradycyjnie trzy lata od daty rozlania (bo produkcja to rozlanie z beczek, pszczołom się tylko wydaje że produkują). A więc dwa lata wtranżalamy miodek niecertyfikowany, mimo że płacimy za certyfikowany.

Nie ma mowy o składzie pyłkowym, bo po co to komu. Jeszcze by komuś coś się skojarzyło dlaczego ma egzotyczną alergię.

Jeżeli jest główny składnik mieszaniny, to logicznie muszą być i pomocnicze. Tak więc możemy wymieszać wiaderko bułgarskiego "bio" (?) z beczką chińskiego z Ukrainy i gitara. Główny, to nie kwestia masy składnika mieszaniny, a sentymentu producenta do składnika z certyfikatem "bio". Miód  z lubelskiego Apisu nie zasługuje jednak na dumną nazwę "mieszaniny z krajów UE i spoza UE". Produkt polski, wybitnie na eksport! :D

 

http://selgros24.pl/Artykuly-spozywcze/Przetwory/Miody-dzemy-i-powidla/APIS/MIOD-PSZCZELI-WIELOKWIATOWY-BIO-350-G-APIS-pp115678.html

 

Koledzy z PZP, wybierzcie sobie Janika z Apisu lubelskiego za prezydenta! Będzie dwóch poważnych mieszaczy w Radzie Dialogu Społecznego przy ministrze Ardanowskim. Jeden reprezentował będzie pszczelarzy amatorów - drugi zawodowców. A co - niech się bieda patrzy!

Nie będziecie musieli się martwić o swą reprezentację! A i minister będzie spokojny o nastroje pszczelarzy. Bo reprezentacja zorganizuje w razie potrzeby bezsensowny i kompromitujący protest pod minrolem. W razie potrzeby przyjedzie nawet łorkiestra z Brunar.

Gdzie stoją konfitury PZP?

W Selgrosie!.

Kupując miód u Janika wspieramy narody ukraiński  (chiński) i bułgarski!

Polska rośnie w siłę, a prezes Apisu żyje dostatniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robinie, Twoje słowa o wyborze Janika na Prezydenta PZP mogą się spełnić. Jest takie stare polskie powiedzenie "ręka rękę myje" Członkami spółdzielni Apis jest większość organizacji pszczelarskich od Rzeszowa po Olsztyn. Janik poparcie znajdzie tylko czy pomoże to pszczelarzom. Ciśnie się na język pytanie ile kilogramów miodu i po jakiej cenie skupiła spółdzIelnia Apis od polskich pszczelarzy i Jaki to jest ułamek procenta w stosunku do importu. I jeszcze jedno, ile polskiego miodu jest miodach pitnych apisu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja subiektywna ocena jest surowa.

Dla mnie Pan Janik jest jednym wielkim złamaniem paragrafu 17 punkt 2 statutu PZP. Ale jeżeli toleruje to komisja rewizyjna i Rada PZP, to nie moja broszka. Jednak się dziwię, że takie coś trwa, a nawet się pogłębia. To klasyczny konflikt interesów.

Widocznie komisja rewizyjna jest ubezwłasnowolniona, lub ślepa, niema i głucha. A może niepotrzebna zarządowi - jak sąd koleżeński? Wygląda na to, że zjazd PZP to zbiorowa ignorancja statutowa.

Beznadzieja i sromota, nierozumienie roli komisji rewizyjnej w organizacji.

Dzisiaj chyba takie spółdzielnie jak Apis nie mogą istnieć tylko na bazie skupu miodu krajowego, muszą handlować miodem importowanych i przetworami z niego. Organizacje pszczelarskie nie mają tam czego szukać, a jak piszesz - szukają czegoś. To dla mnie jakieś zbiorowe sprzeniewierzenie się pierwotnej idei spółdzielczości pszczelarskiej. Podobne do absolutnie nieskandalicznego dla władz PZP handlu ukraińskim miodem z gwarancją polskiego pochodzenia w Domu Pszczelarza - nierozliczonego do dziś. Tylko na nieporównywalną skalę i szkodę polskiego pszczelarstwa. Handlarze nie będący pszczelarzami, a korzystający z przywilejów pszczelarskich. Taka odmiana "pszczelarskiego" prostytuowania się.

§ 17

1.       Funkcji członka Zarządu Związku i Komisji Rewizyjnej Związku nie można pełnić:
1)     równocześnie z funkcją kierowniczą w organie administracji państwowej lub samorządowej,
2)     w przypadku prowadzenia działalności konkurencyjnej w stosunku do działalności Związku.
2.       Członkowie Komisji Rewizyjnej Związku nie mogą być członkami organów w utworzonych przez Związek podmiotach prowadzących działalność gospodarczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy związek na dzień dzisiejszy prowadzi jakąś działalność. đ w statucie jest zapisane co powinien robić między innymi promocja miodu i ochrona prawna miodu. No chyba, że sprzedaż odznaczeń i statuetek można nazwać działalnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kwestia interpretacji zapisów statutu, często nieszczęsnych.

Ja to rozumiem tak. Związek to pszczelarze prowadzący min. sprzedaż bezpośrednią, RHD,czy inną sprzedaż . Gdyby w statucie chodziło o działalność zarządu - nie użyto by określenia "związku", tylko zarządu. Zresztą w tym przypadku członkami PZP są organizacje, a więc pojedynczy pszczelarz jest członkiem członka :) federacji.

Sprzedaż importowanego miodu przez spółdzielnię powołaną do obsługi rynku wewnętrznego jest silną konkurencją dla pszczelarzy, szczególnie gdy chodzi o bezcłowy upolityczniony kontyngent dla UE, który polscy pszczelarze przyjmują w dużym procencie na klatę. Najgorsze, że nikt nie chce wiedzieć ile tego i w jakim procencie.

Rybki w mętnej wodzie i pozorowane działania ministra przy biernej postawie reprezentacji pszczelarzy. O ile taka dziś istnieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kwestia interpretacji zapisów statutu, często nieszczęsnych.

Ja to rozumiem tak. Związek to pszczelarze prowadzący min. sprzedaż bezpośrednią, RHD,czy inną sprzedaż . Gdyby w statucie chodziło o działalność zarządu - nie użyto by określenia "związku", tylko zarządu. Zresztą w tym przypadku członkami PZP są organizacje, a więc pojedynczy pszczelarz jest członkiem członka :) federacji.

Sprzedaż importowanego miodu przez spółdzielnię powołaną do obsługi rynku wewnętrznego jest silną konkurencją dla pszczelarzy, szczególnie gdy chodzi o bezcłowy upolityczniony kontyngent dla UE, który polscy pszczelarze przyjmują w dużym procencie na klatę. Najgorsze, że nikt nie chce wiedzieć ile tego i w jakim procencie.

Rybki w mętnej wodzie i pozorowane działania ministra przy biernej postawie reprezentacji pszczelarzy. O ile taka dziś istnieje...

  Czy istnieje "reprezentacja pszczelarzy" i  "jaka" będzie można się przekonać, już niedługo, w Przemkowie... Czy to będzie święto na miarę Dożynek Prezydenckich czy regionalnego odpustu - ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Czy istnieje "reprezentacja pszczelarzy" i  "jaka" będzie można się przekonać, już niedługo, w Przemkowie... Czy to będzie święto na miarę Dożynek Prezydenckich czy regionalnego odpustu -

 

Bez żadnej wątpliwości, na imprezę tego typu "reprezentacja"zawsze się znajdzie. Można z dużym prawdopodobieństwem wymienić ich już dziś z nazwiska.  Tam gdzie są przemówienia sztandary, poświęcenia i homilie, tam reprezentantów nigdy nie brakło. Gorzej, kiedy trzeba reprezentować środowisko w sprawach istotnych dla jego dobra. Tam gdzie trzeba zetknąć się z bzdurnymi nieraz decyzjami urzędniczymi, czy takimi , które podobnie jak w tym momencie są elementem kampanii wyborczej. Ja uważam że , "reprezentacja pszczelarzy" jaką będzie można zobaczyć w Przemkowie, potwierdzi jedynie ten rozłam, jaki mamy obecnie w najwyższych "władzach" tej organizacji, a który jest efektem wieloletnich metod , kierowania tym Związkiem.  Ten stan narastał od wielu lat i dziś można go porównać do wrzodu na pewnej części ciała. Można go jeszcze przez jakiś czas ukrywać, nie mówić o nim , do kolejnej imprezy "sztandarowej",.Jednak nie da się uniknąć zabiegu lekarskiego. 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kwestia interpretacji zapisów statutu, często nieszczęsnych.

Ja to rozumiem tak. Związek to pszczelarze prowadzący min. sprzedaż bezpośrednią, RHD,czy inną sprzedaż . Gdyby w statucie chodziło o działalność zarządu - nie użyto by określenia "związku", tylko zarządu. Zresztą w tym przypadku członkami PZP są organizacje, a więc pojedynczy pszczelarz jest członkiem członka :) federacji.

Sprzedaż importowanego miodu przez spółdzielnię powołaną do obsługi rynku wewnętrznego jest silną konkurencją dla pszczelarzy, szczególnie gdy chodzi o bezcłowy upolityczniony kontyngent dla UE, który polscy pszczelarze przyjmują w dużym procencie na klatę. Najgorsze, że nikt nie chce wiedzieć ile tego i w jakim procencie.

Rybki w mętnej wodzie i pozorowane działania ministra przy biernej postawie reprezentacji pszczelarzy. O ile taka dziś istnieje...

Kto jest członkiem spółdzIelni apis? W jakim procencie czerpią zyski ze sprzedaży miodów z UE i spoza?

Czy pszczelarze, członkowie członków spółdzielni apis wiedzą o tym, że pośrednio akceptują import miodu z Ukrainy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy pszczelarze, członkowie członków spółdzielni apis wiedzą o tym, że pośrednio akceptują import miodu z Ukrainy?

A czy członkowie PZP, akceptują sprzedaż miodu z Ukrainy między innymi w sklepie Domu Pszczelarza ?  Bo że wiedzą to pewne. Dość dokumentów na to jest przedstawione na tym forum. Czemu niby "pszczelarze, członkowie członków spółdzielni", mieli by być inni jak członkowie PZP ???.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poobgryzajmy w tym wątku kość lubelskiego Apisu.

Jeżeli jest to spółdzielnia, to składa się z członków. Bodaj zgodnie z prawem minimum 10 osób fizycznych, lub 3 prawnych. Jeżeli Apis składa się z członkow prawnych, to prawdopodobnie zrzesza niektóre WZP/RZP. W takiej sytuacji Kowalski należący do WZP będącego członkiem Apisu należy do PZP podwójnie. Jako członek WZP i jako członek Apisu. Czyli jest członkiem podwójnym PZP. Jako członek WZP też jest członkiem podwójnym, bo jest członkiem członka.

Członkostwo potrójne? :D

Zazwyczaj spółdzielnie mają jakiś nietajny statut i jakiś zmienny skład., ale skład. Tego wymaga prawo. Aby ktoś taki jak ja mógł podjąć świadoma decyzję o wstąpieniu do spółdzielni. Zazwyczaj spółdzielnie wypracowują jakiś zysk lub jakąś strate, którymi to dzielą się sprawiedliwie na zebraniu akcjonariuszy. Jak to wygląda w przypadku Apisu? Czy dywidenda dociera do świadomości potrójnego członka, czy zatrzymuje się wśród działaczy na pierwszym poziomie członkostwa?. Czy jest wykazywana w bilansach zjazdowych WZP/RZP? Czy członkowie władz WZP należą do kierownictwa spółdzielni (i odwrotnie) i czy nie jest to złamaniem obu statutów w kierunku konfliktu interesów? (w statucie PZP - członkowie organów)

Usilnie próbuję wyguglować trzy niezbędne do racjonalnej dyskusji dokumenty, które powinny być dokumentami o charakterze jawnym:

  • statut Apisu

  • skład Apisu

  • cennik skupu polskiego miodu Apisu  (probably główny powód statutowy jej zaistnienia).

Nie potrafię znaleźć. W KRS również brak namiarów na taką wiedzę.

Dzwoniłem do sekretariatu. Obiecano mi pomoc.

Koledzy - pomożecie mi zrozumieć mechanizm poparcia demokratycznie wybranych przez was działaczy pszczelarskich dla międzynarodowych handlarzy miodem oraz to, czy ewentualne zawołanie w statucie spółdzielni: "miody wszystkich krajów - łaczcie się" brzmi dumnie.

No ale żeby wybrać szefa spółdzielni na wiceprezydenta PZP - no wiecie ludziska....

Przy okazji dowiedziałem się, że nazwę Apis wynależli Niemcy podczas okupacji, tak tą lubelską spółdzielnię ochrzcili i tak już zostało.

To prawie tak pikantne, jak fakt zawarcia ponadsiedmiomilionowego kontraktu charytatywnego z instytucją minrolu przez członka rady dialogu społecznego przy tymże samym ministrze. Co prawda - co nie jest zabronione, jest dozwolone, ale...

Całe szczęście, że przedmiotowy miód pochodzi tylko z krajów UE, co gwarantuje lubelska kancelaria prawna za 6 tysiaków. Bo jeżeli nie - cały kontrakt byłby nielegalny i pozornie charytatywny.

Lublin to jednak pszczelarska stolica Polski.

Czy jednak polskie pszczelarstwo nie jest zanadto okleczone i ostrózone?

Dlaczego członek 60 osobowej spółdzielni członka PZP ma w Radzie PZP wagę tysiąca pszczelarzy, a na zjeździe tylko 200-tu?  Z niejasną składką i ulowym?.

A może już czas na zmiany w statucie PZP w kierunku członkostwa obserwacyjnego, z udziałem w dyskusji, ale bez prawa głosowania i decydowania w sprawach prawdziwych pszczelarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Robinie idąc twoim przykładem chciałem się dowiedzieć coś więcej na temat wiceprezydenta polskich pszczelarzy i jego działalności. Natrafiłem na bardzo ciekawą wzmiankę na oficjalnej stronie Apisu

LATA 1990-1999

Z powodu likwidacji Centrali Spółdzielni Ogrodniczo-Pszczelarskich oraz przemian ustrojowych Spółdzielnia Pszczelarska w Lublinie musiała zreorganizować swoje struktury. W 1991 roku przywrócona została dawna nazwa: Spółdzielnia Pszczelarska "APIS". W ramach zmian wprowadzono również członkostwo dla osób fizycznych,

 

a w statucie pojawił się zapis o zakupie miodu z terenu całego kraju (zamiast - jak dotychczas - z północno-wschodniej Polski).

 

Drugiej wzmianki o zmianach w statucie o rozszerzeniu skupu miodu od unijnych i nie unijnych pszczelarzy nie znalazłem. Czyżby łamanie celów spółdzielni i działanie zarządu przeciwko swoim członkom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest nieźle opisana historia spółdzielni Apis. Wynika z niej, że swego czasu Polska została podzielona na trzy dzielnice skupu miodów: krakowską lubelską i poznańską.

 

http://encyklopedia.eduteka.pl/wiki/Spółdzielnia_Pszczelarska_APIS_w_Lublinie

https://szukajwarchiwach.pl/35/1216/0#tabZespol

 

Nie znam dzisiaj losów spółdzielni krakowskiej, poznańska rozpłynęła się w niebyt i nikt nie chce opisac tego wstydliwego wydarzenia. Miało ono charakter skandalu, po spółdzielni została dziś hurtownia Łysonia przy ul. Jasielskiej. Mienie i logo spółdzielni "sprywatyzowano" (rozkradziono?). Ten proces mógłby opowiedzieć ze szczegółami kolega Kwaśniewski Tadeusz, aktualny członek Rady PZP, poznański delegat na zjazd i reformator pszczelarstwa (członek komisji od projektu nowego statutu PZP). Opowiedzieć  przykładowo w zakładce witryny WZP Poznań "historia wielkopolskiego pszczelarstwa" :D .

https://www.rmf24.pl/fakty/news-poznan-sila-odbic-spolke-pszczelarska,nId,88678

http://wyborcza.pl/1,75248,1237524.html

O tym jak rolnicy (pszczelarze) pozbyli się zakładów skupujących i przetwarzających ich produkty mówił ostatnio bardzo wzruszająco minister Ardanowski.

Nie można z netu wyguglować statutów tych spółdzielni. Postaram się zdobyć aktualny statut lubelskiego Apisu - jak nie da rady inaczej - w ramach umożliwienia mi dostępu do informacji publicznej. To trochę potrwa, bo aktualnie mam ważniejsze sprawy (jestem na rykowisku). Sprzeniewierzenie się temu statutowi przez władze spółdzielni jest wysoce prawdopodobne. Przykładowo na linkowanej stronie nie ma w wykazie miodów skupowanych przez Apis miodu słonecznikowego. Prawdopodobnie miody pitne też nie są produkowane z surowca krajowego. Najprościej byłoby odwiedzić sąd w Lublinie i zajrzeć do dokumentacji spółdzielni. Może to zrobić na miejscu każdy obywatel, może też dokumenty krs sfotografować. Gdyby Lublin był bliżej zrobiłbym to bez wahania i zwłoki. Brak statutu i wykazu członków w dokumentacji sądowej spółdzielni to poważne wykroczenie. Te dokumenty muszą tam być. To dziwne, że nie ma ich na oficjalnej witrynie Apisu. Widocznie jest jakiś tego powód.

Apis powinien być od czasu do czasu lustrowany przez

https://www.krs.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=31&It

 

odznaka1.png

 

Aktualnie uczę się hymnu spółdzielczości i będę go śpiewał przy goleniu z prezesami członków Apisu (jak ich ustalę) w oczekiwaniu na dywidendę od wiceprezydenta:

 

Baczność!  

              Doo   hymnuu !

Oto staje nas wolna gromada
Budowniczych tworzących swój świat,
W których złoty cielec już nie włada,
A nowego w nim życia tkwi ład.

ref.: Niech się niesie ten nasz bratni śpiew
Do miast wszystkich do siół, do gmin,
I niech woła jak zew, że kto ziemi tej syn,
Ten niech staje w nasz szereg jak brat,
Z prochu dźwignąć ku słońcu ten świat.

Nam nie trzeba ni władzy, ni złota,
Bowiem duch nasz sprawuje nam rząd,
Prawem naszym braterska spólnota,
Wszelki wyzysk wyniszczym jak trąd.

ref.: Niech się niesie

Z dłonią w dłoni, jak żywe ogniwa,
Świat opleciem łańcuchem swych rąk,
Krzywdę miłość zagładzi prawdziwa,
W radość pracy zamieni znój mąk.

ref.: Niech się niesie

Tu melodia:

https://www.krs.org.pl/images/Media1/Hymn-Spdzielczy-1.wav

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ Pan Prezes Apisu i wiceprezydent PZP Janik mnie olał, nie oddzwonił wbrew obietnicy sekretarki na pozostawiony jej numer telefonu - pora na energiczniejsze przypomnienie się i wyjaśnienie paru niejasnych kwestii przed Ciechocinkiem.

Na oficjalnej witrynie Apisu brak zakładki ze statutem spółdzielni. Kierownictwo spółdzielni unika tego tematu jak ognia i udaje że mnie nie ma i o nic nie pytałem telefonicznie. Może czekają na oficjalną wymianę zdań na papierze w trybie "poleconym"? Nie mam czasu na pieszczoty.

Panie wiceprezydencie Janik, bardzo proszę o upublicznienie aktualnej obowiązującej wersji statutu kierowanej przez Pana spółdzielni Apis, bo chcę się do niej zapisać!

 W przypadku uchylania się przed publikacją będę zmuszony przyjąć logiczne założenie, że sprzeniewierza się Pan ukrywanemu przed opinią publiczna statutowi importując miody i handlując nimi wbrew literze i duchowi nieznanego mi, ale z pewnością istniejącego w lubelskim sądzie rejestrowym dokumentu. To trzeba jednoznacznie wyjaśnić przed zjazdem w Ciechocinku! Według mnie nie jest Pan pszczelarzem bo nie płaci Pan ulowego (40 groszy za każdy posiadany ul) i psuje Pan pszczelarzom rynek handlując miodem bułgarskim jako polskim. Nie rozumiem dlaczego zasiada Pan we władzach organizacji pszczelarskiej wbrew jej statutowi.

Z dostępnej mi historii Apisu wzmianki o istnieniu dokumentu:

 

Zgromadzeniu w dniu 14 czerwca 1991 roku postanowili dokonać kilku zasadniczych poprawek w statucie. W miejsce Okręgowa Spółdzielnia Pszczelarska przywrócono dawną nazwę Spółdzielnia Pszczelarska "apis".

 

Na mocy uchwały Walnego Zgromadzenia z dnia 20 maja 2004 roku została zmieniona nazwa spółdzielni. Z Spółdzielnia Pszczelarska "apis" na SPÓŁDZIELNIA PSZCZELARSKA APIS W LUBLINIE. Jednocześnie wizualizacja graficzna - logo, kolorystyka itp., pozostały bez zmian.

 

Myślę, że poprawiono to również w statucie spółdzielni. Bo przecież nie porzucono by statutu bez zmiany statusu "spółdzielni" a i myślę, że nie pozwoliłby na to sąd rejestrowy

To jedyne wzmianki o statucie Apisu na jakie natrafiłem w archiwach sieci.

 

http://archive.li/fuDSS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmowa dwu brunetek o sukcesach spółdzielni Apis. Zero niepowodzeń. Jak za Gierka.

 

- jakieś "ą" i "ę" nt importu miodu

http://www.krs-online.com.pl/spoldzielnia-pszczelarska-apis-w-krs-75468.html

 

Podstawowa działalność: Produkcja cydru i pozostałych win owocowych (1103Z) - Czyli jaboliâŚ

 Ani słowa o imporcie miodu

https://krs-pobierz.pl/spoldzielnia-pszczelarska-apis-w-lublinie-i92458

Czego Janik szuka na Ukrainie? Pewnie zbytu dla jaboli. (patrz trochę za połową dokumentu:

plflag.png
Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Kijowie
Informacje konsularne Kontakt
 
 

Współpraca przemysłu i producentów rolnych

 Radosław Janik - Prezes Zarządu, Spółdzielnia Pszczelarska APIS w Lublinie

 

https://kijow.msz.gov.pl/pl/c/MOBILE/aktualnosci/wschodni_kongres_gospodarczy

 

W miarę aktualny odpis z KRS - ani słowa o imporcie miodów.

40895725762478210100.jpg

83634895385186997595.jpg

73991044802702516446.jpg

44313423804728443480.jpg

Za to wzmianki o statucie spółdzielni. W miarę aktualne.

Ciepło, coraz cieplejâŚ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od zapisów w statucie problem i ból głowy powinni mieć członkowie- pszczelarze tej spółdzielni. Z jednej strony domagają się ograniczenia importu miodu z zagranicy a z drugiej tolerują to, że spółdzielnia Apis której są członkami handluje miodem ukraińskim, bułgarskim może chińskim. Brak konsekwencji w działaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, jako komuch, człek nikczemny i podejrzliwy, zacząłem podejrzewać prezesa Janika o sprzeniewierzenie się statutowi spółdzielni Apis i nielegalne działanie na szkodę polskiego pszczelarstwa. Moją nieufność podsycał fakt niemożności prostego dotarcia do materiału  źródłowego, co podtrzymała dodatkowo sekretarka pana prezesa rozpościerając nad sprawą nimb tajemniczości intryganckiej. Aby uzyskać statut, musiałem uruchomić służby specjalne, z których się wywodzę i wśród których czuję się jak ryba :D . Skorzystałem z instytucji lustrujących spółdzielczość.

Cały statut to książeczka 24 strony, więc nie ma sensu jej tu publikować w całości, choć gdyby zaistniała taka potrzeba to ho ho. Zacytuję najważniejsze dla mnie fragmenty:

 

II Cel i środki działania Spółdzielni

§3 pkt 1.

Celem spółdzielni jest:

a/ prowadzenie działalności gospodarczej i organizacyjnej w zakresie obrotu i przetwórstwa produktów pszczelich;

b/ stałe rozwijanie pszczelarstwa krajowego oraz wspieranie działań w zakresie ochrony pszczoły miodnej jako integralnego składnika środowiska przyrodniczego;

c/ podnoszenie poziomu ekonomicznego i kulturalnego zrzeszonych w niej członków.

2. Przedmiotem działalności gospodarczej Spółdzielni wg PKD jest: - i tu dość długa lista ze szczególną estymą do produkcji win owocowych itp.

 

 Ani słowa o obowiązku skupu miodów od polskich pszczelarzy. Ani słówka zabraniającego skupu miodu od pszczelarzy zagranicznych.

3, Spółdzielnia prowadzi swoją działalność samodzielnie kierując się potrzebami zrzeszonych członków

 

Ani słowa o potrzebach pozostałych polskich pszczelarzy - nie członków Apisu

 

4.Majątek Spółdzielni jest prywatną własnością członków

 

A więc jeszcze prościej niż z Domem Pszczelarza

 

§7

Spółdzielnia zrzesza:

  1. Związki pszczelarzy posiadające osobowość prawną;
  2. Inne osoby prawne działające bezpośrednio w sferze produkcji pasiecznej, obrotu produktami pszczelimi oraz obsługi pszczelarstwa;
  3. Osoby fizyczne o pełnej zdolności do czynności prawnych zajmujące się produkcją pasieczną oraz mające wpływ na wzrost produkcji pasiecznej

Ani słowa o obowiązku jawności listy aktualnych członków. Wzruszająca i ujmująca dyskrecja.

 

§  pkt 2. - Spółdzielnia zapewnia członkom preferencje w obsłudze handlowo produkcyjnej prowadzonej przez Spółdzielnię, a zwłaszcza:

1/skupie i zakupie produktów pasiecznych;

2/ korzystaniu z usług laboratoryjnych w badaniu jakości dostarczanych produktów pszczelich;

3/ nabywaniu opakowań na miód

Pkt 3. Wszyscy członkowie Spółdzielni mają równe prawa, bez względu na liczbę wniesionych udziałów.

§10. Członkowie Spółdzielni winni wspierać działalność Spółdzielni, troszczyć się o jej dobro i rozwój gospodarczy oraz ściśle współpracować z Zarządem Spółdzielni w zakresie dostarczania i rozprowadzania corocznie,zgodnie z umową - do Spółdzielni produktów pszczelich, a w szczególności miodu

§11. Wpisowe do Spółdzielni wynosi 200 zł, a udział członkowski - 2000 zł.

§ 16. Pkt 1. Zarząd Spółdzielni prowadzi rejestr członków zawierający ich nazwy, siedziby, imiona i nazwiska, datę i miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania, âŚ. Ilość zadeklarowanych udziałówâŚ

Pkt 2. Członek Spółdzielni oraz wierzyciel członka, lub Spółdzielni mają prawo przeglądać ten rejestr.

 

Tak więc nie dowiemy się, kto jest członkiem tej tajnej sekty dbającej programowo o polskie pszczelarstwo we własnym gronie.

Dalej ble ble ble, jak we wszystkich statutach: prawa i obowiązki, władze (Zarząd i Rada Nadzorcza) itp. i td.

 

§ 30 pkt 5. Członkowie Rady i Zarządu nie mogą zajmować się interesami konkurencyjnymi wobec Spółdzielni, a w szczególności uczestniczyć jako wspólnicy i członkowie władz  w podmiotach gospodarczych prowadzących działalność konkurencyjną wobec Spółdzielni. Naruszenie zakazu konkurencji stanowi podstawę odwołania członka Rady oraz powoduje inne skutki prawne przewidziane w innych przepisach.

 

No i wreszcie kasa, czyli to co ten biznes nakręca:

 

V. Gospodarka Spółdzielni

§33.

Pkt 1.  Zysk Spółdzielni po pomniejszeniu o podatek dochodowy i inne obciążenia obowiązkowe wynikające z odrębnych przepisów ustawowych stanowi nadwyżkę bilansową;

Pkt 2. Nadwyżka bilansowa podlega podziałowi na podstawie uchwały Walnego Zgromadzenia. Co najmniej 5% nadwyżki przeznacza się na zwiększenie funduszu zasobowego, jeżeli fundusz ten nie osiąga wysokości wniesionych udziałów obowiązkowych.

Pkt 3. Oprocentowanie udziałów członkowskich z podziału nadwyżki bilansowej ustala Walne Zgromadzenie.

Plt 4. Część nadwyżki bilansowej pozostała po dokonaniu wpłat, o których mowa w ustępach poprzedzających przeznacza się na cele określone w uchwale Walnego Zgromadzenia

Pkt 5. Nadwyżkę bilansową pomiędzy członków dzieli się proporcjonalnie z uwzględnieniem zasady:

- 20% w stosunku do posiadanych udziałów

-  80% w stosunku do obrotów handlowych ze Spółdzielnia

§ 34

Pkt 1. Spółdzielnia tworzy następujące fundusze własne:

1/ fundusz udziałowy - powstający z wpłat udziałów członkowskich, odpisów na udziały członkowskie, z podziału nadwyżki bilansowej lub innych źródeł określonych w odrębnych przepisach

2/ fundusz zasobowy - powstający z wpłat przez członków wpisowego, części nadwyżki bilansowej, wartości majątków otrzymanych nieodpłatnie oraz przedawnionych i prekludowanych zobowiązań. Fundusz zasobowy zwiększa się o odpisy amortyzacyjne od środków trwałych i innych wartości, a zmniejsza się o ich umorzenia.

Pkt 2. Spółdzielnia tworzy także inne fundusze własne na zasadach określonych w odrębnych przepisach.

 

Kasę, ze swej natury tajną, oczywiści mogą skontrolować tylko wybrani dżentelmeni, którzy ja mają, ale o niej nie mówią.

Wnioski:

Po wstępnej analizie statutu nie znalazłem nic na prezesa Janika, nie sprzeniewierzył się on statutowi, nie zauważyłem że gdzieś jest na bakier z prawem, czy działa na szkodę Spółdzielni.

Ale...

No właśnie, ale o tym w ciągu dalszym mej przygody ze statutem Apisu jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujące rozwiązanie w statucie jak się nie dzielić kasą z członkami spółdzielni

Pkt 5. Nadwyżkę bilansową pomiędzy członków dzieli się proporcjonalnie z uwzględnieniem zasady:

 

- 20% w stosunku do posiadanych udziałów

 

- 80% w stosunku do obrotów handlowych ze Spółdzielnia

 

Zaproponować niską cenę za miód aby pszczelarze nie chcieli oddawać miodu do swojej spółdzielni wtedy nie trzeba się dzielić zyskiem z puli 80% a miód skupować na Ukrainie lub gdzie będzie taniej.

Prezesi związków członków spółdzielni zadowolą się tymi 20% do podziału i przymkną oko na import miodu z UE i poza UE.

No to jest majstersztyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- 20% w stosunku do posiadanych udziałów

 

- 80% w stosunku do obrotów handlowych ze Spółdzielnia

No to jest majstersztyk.

Szanowny kolego. Według mnie , nie jest to żaden "majstersztyk". Jest to po prostu propozycja tego , kto pisał Statut.  Dalsza sprawa jest, czy nad tym Statutem była jakaś dyskusja udziałowców, i czy do tego majstersztyku, nie mieli uwag i propozycji zmian?  Także każdy, kto zamierza ewentualnie do takiej spółdzielni przystąpić, winien się wcześniej zapoznać z jego brzmieniem, a następnie podjąć decyzję , wstępuję lub nie. Ale najczęściej jest tak, że narzeka się na coś , z czym należało się wcześniej zapoznać.

Podobnie jest ze statutem PZP, który należy zmienić już od kilku kadencji, a odpowiedzialni za sformułowanie tych zmian, mają się dobrze, nic nie robiąc, a w końcu , znając naiwność delegatów tego Związku, przyjmą zmiany w statucie bez wiedzy, co one zawierają, bo będzie to wynikało z potrzeby ich wprowadzenia. 

Ale cóż, "gadał dziad do obrazu, a obraz .. ......". Najważniejsze , aby nie zapomnieli wziąć kosztów podróży jak będą się rozjeżdżać.!!!! 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Pkt 5. Nadwyżkę bilansową pomiędzy członków dzieli się proporcjonalnie z uwzględnieniem zasady:

 

- 20% w stosunku do posiadanych udziałów

 

- 80% w stosunku do obrotów handlowych ze Spółdzielnia

 

Zaproponować niską cenę za miód aby pszczelarze nie chcieli oddawać miodu do swojej spółdzielni

Źle myślisz choć w dobrym kierunku . 20% co do udziałów 80 % proporcjonalnie do obrotów to im więcej oddajesz tym więcej masz z podziału. Nie ma słowa o sprzedaży swojego  miodu czy produktów a obrocie handlowym . Rozumiesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że niektórych wciąga idea spółdzielczosci pszczelarskiej. Ale chyba wielu pszczelarzy nie wie, że należą, lub należeli do lubelskiej spółdzielni. Jak wraca pieniążek do pszczelarza sprzedającego miód spółdzielni? A jeżeli nie wraca, to co z nim się dzieje? Czy podział nadwyżki budżetowej wśród członków osób fizycznych członka - osoby prawnej regulują jakoś statuty tych członków Spółdzielni i czy członkowie członków biorą aktywny udział w podziale zysków, czy tylko ograniczają się do sprzedaży miodów swej własności - spółdzielni i to ich uszczęśliwia? Czy skupowany od członka spółdzielni może  być miód importowany, czy tylko z pasieki członka? Czy spółdzielni potrzebne jest pośrednictwo swych członków w imporcie miodu i czy takie zjawisko można nazwać importem na członka- słupa? Czy spółdzielnia ma obowiązek skupywać miód od swych członków - właścicieli? Czy kupując miód od Bułgara spółdzielnia dba o pszczelarstwo bułgarskie i podnosi poziom ekonomiczny i kulturalny pszczelarza Bulgarskiego? (§3 pkt 1 c) Czy miód kupiony przez Apis od Bułgara staje się zgodnie ze statutem prywatnym majątkiem członków? ( a więc miodem polskim). Czy o kraju pochodzeniu miodu pitnego decydują pszczoły, drożdże, czy prezes spółdzielni?

Czy statut tego zabrania i kto co może zabronić bogatemu?

Weźmy przykład: spółdzielnia wypracowała 1 mln nadwyżki bilansowej do podziału. Daro ma 10% udziałów i pohandlował ze Spółdzielnią za 10 tysięcy przy obrocie handlowym spółdzielni 10 mln, z czego 8 mln z Ukraincami, a 2 mln z członkami spółdzielni.

-  80% w stosunku do obrotów handlowych ze Spółdzielnią (nie dopowiedziano czyich obrotow z tążeż)

Daro kasuje z racji udziałów 10% z 200 tysiaków, czyli 20 tysięcy.

Dodatkowo kasuje z pozostałych 800 tysiaków swój procent obrotowy, czyli 10 tys/2 mln = 0,5% z 2000000 = 10 tys.

Razem daro kasuje 30 tys.

Coś niejasne? Jak może być jasne, gdy sprawozdania finansowe Apisu zamiast być reklamą firmy - są tajne.

Albo inny podobny przykład. Pszczelarz wielkopolski dostaje w prezencie 6 arkuszy węzy/rodzinę ufundowanych przez WFOŚiGW, a wyprodukowany przez zwycięskie w przetargu firmy bez grama wosku od pszczelarza wielkopolskiego. Ba, bez wosku od pszczelarza polskiego, a już najmniej wosku od członka spółdzielni Apis z Lublina. Jak taki dil wpłynie na cenę wosku wszystkich pszczelarzy w kraju. Już nie będę pytał, skąd zwycięzcy wytrzasnęli tyle ton deficytowego podobno na rynku wosku. Czy to będzie miało wpływ na cenę węzy i wosku u prawdopodobnie członka Apisu - znanego importera miodów z Tomaszowa Lubelskiego?

Czy ktoś wie z czego zrobiono te 6 arkuszy węzy? Czy ktoś odważy się zajrzeć darowanemu koniowi do pyska? Czy 20% czegoś to już jest ochłap, czy dopiero 15%? Zna ktoś precyzyjną definicję ochłapu?

Czy udział członka władz spółdzielni Apis handlującego miodem bułgarskim jako polskim we wladzach PZP nie jest dzialalnością konkurencyjną w stosunku do sprzedaży ukraińskiego miodu jako polski w Kamiannej?

§ 30 pkt 5. Członkowie Rady i Zarządu nie mogą zajmować się interesami konkurencyjnymi wobec Spółdzielni, a w szczególności uczestniczyć jako wspólnicy i członkowie władz  w podmiotach gospodarczych prowadzących działalność konkurencyjną wobec Spółdzielni. Naruszenie zakazu konkurencji stanowi podstawę odwołania członka Rady oraz powoduje inne skutki prawne przewidziane w innych przepisach.

Czy nie jest podobnie ujmowany problem w statucie PZP?

Wczoraj jeszcze chciałem zostać członkiem spółdzielni. Dziś już nie chcę. Czułbym się wobec Kolegów Pszczelarzy jak legalnie działająca i opodatkowana, ale jednak prostytutka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robinie coś już to jest dosyć skomplikowane. Ale mnie prostemu pszczelarzowi wystarczy odpowiedź na trzy proste pytania:

czy prezes spółdzielni wprowadzając do obrotu na polski rynek miód, mieszankę z UE i z poza UE robi konkurencję swoim członkom krajowym?

 

drugie pytanie

 

Czy taki prezes pełniąc funkcję wiceprezydenta pszczelarzy z PZP będzie dbał o interes polskich pszczelarzy handlując mieszankami z UE i poza UE?

 

i trzecie pytanie

 

czy prezesi organizacji pszczelarskich będących członkami spółdzielni Apis nie potrafiący zrobić tam porządku z miodem ukraińskim, bułgarskim i kto wie jeszcze jakim, będą w stanie zrobić porządek w PZP?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do prostych pytań dochodzi się skomplikowanymi drogami i rodzą się one w bólach.

Mi brakuje odpowiadzi na pytania:

 

- kto to jest pszczelarz i jakie są jego interesy?

- dlaczego pszczelarze nie potrafią wybrać swych przedstawicieli reprezentujących te interesy i wyartykułować ich w swej sensownej organizacji?

- kiedy i dlaczego doszło w historii pszczelarstwa polskiego do wykrzywienia zwierciadła w którym obserwujemy rzeczywistość?

 

Bez odpowiedzi na te pytania Ciechocinek nie ma sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...