Skocz do zawartości
648 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

Moim celem było nie negowanie cudownego środka , tylko napisałem o problemie który dostrzegam . Nie które odpowiedzi po prostu mnie powaliły i długo dochodziłem do siebie . Agatka napisała że los innych zapylaczy i owadów to problem ekologów, marbet ma problem z wilkami i najchętniej wystrzelał by w pierwszej kolejności ekologów , wilki , miśki, a potem sam zostałby Papieżem. Robin zapomniał ze jest emerytem i jak za dawnych lat wsiadł do swojego Mig-a wali do wszystkich co zadają pytania i potrafią myśleć . A ja zadałem proste pytanie środek zadziałał , mamy zdrowe pszczoły i beczki skażonego miodu . Zaraz wyskoczy marbet że to problem tych co mają pszczoły na rzepaku , ale to nie jest prawda problem będzie dla wszystkich. Neonikotyniany ulegają rozkładowi według badań różnych instytutów od 3 do 5 lat , więc każda roślina która wyrośnie w tym czasie będzie miała w nektarze trujący dodatek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jest rzeczywiście proste i prosta jest na nie odpowiedź. Nie rozumiesz kolego tego, że skażony miód dla pszczoły i dla człowieka to nie to samo. O kilka rzędów jednostek. Takie tam pierdołki, o barierze krew - mózg i inne. Była już o tym mowa, a Ty w kółko panie Macieju. Widocznie nie chcesz tego zrozumieć, że miód z neoniko jest już dla pszczoły śmiertelnie trujący, a dla ludzi jeszcze dłuuugo nie. Zresztą miód śmiertelnie skażony dla pszczół to abstrakcja. Nie przeżywają skażonego nektaru, więc skądby taki miód? Taki potrafią wyprodukować tylko Chińczycy i to obowiązkowo bez pszczół. Skąd przyszła ci do głowy myśl o beczkach skażonego miodu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marbert

Na przełomie roku pod budynkiem rządu Norwegii odbyła się manifestacja. Rząd wydał zezwolenie na odstrzał 20 wilków. Demonstracja nie była przeciw, była za odstrzałem 30 szt. ( Populacja wilka w Norwegii oceniana jest na 50 szt.)

Jednak ekologia i czystość środowiska stawia ten Kraj na 1 miejscu na świecie. Prawda?

 

Stosowanie Neonikotynidów już w 2008 roku  w UE było problemem. Ale my jako mużyński kraj, mamy w nosie co inni już dawno odkryli. I to bez względu na barwy polityczne, które akurat są przy władzy, brniemy w gówno.

 

I tak dalej itp.

 

Jak zobaczę ekologów jak będą walczyć o gospodarkę śmieciami, szambami płynącymi do rowu, smogiem, chemizacją rolnictwa. To zmienię zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się wiekopomna chwila przekazania 1% podatku na sensowną działalność. Chciałbym nieśmiało Polankowiczom zasugerować beneficjenta - fundację badawczą Bałtycki Instytut Technologiczny. Może taki gest wzruszy prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, prezesa jednoosobowego zarządu fundacji profesora Sebastiana Maćkowskiego  i rozmiękczy ich serca dla opublikowania tajnych badań profesora Chorbińskiego i DVM Arszułowicza nad suplementacją ksantohumolu. Być może też wpłynie na fakt namówienia Marka Klata - prezesa firmy Biobalance  (kolegi mecenasa Marka Głuchowskiego - prezesa rady fundacji BIT) odnośnie sprzedaży polskim pszczelarzom mpu o pięknej nazwie ApisPlus i zdjęcie z tego wyrobu geoblokady dla Polaków. Musimy ufać, że profesor Chorbiński (doradzający ministrowi jakie neonikotynoidy odwiesić) wie doskonale, co ewentualnie mogłoby zbawić polskie pszczoły.

Panowie, co się dzieje?

Boicie się jakiegoś tam patentu?

Opublikujcie wreszcie te badania nad ksantohumolem. Musicie to zrobić, bo "projekty badawcze realizowane w Fundacji są współfinansowane z budżetu Gminy Miasta Gdyni (zadanie publiczne, um. nr 3/DOT/2016)." W umowie tej i w statucie fundacji zobowiązaliście się przestrzegać najwyższe standardy moralne i etyczne, z czym nie musi licować chałturniczy handelek prawnika na Alibabie.(syn prezesa Rady Fundacji - Piotr Głuchowski.

https://www.alibaba.com/product-detail/Xanthohumol-assay-99-HPLC_50031939952.html?spm=a2700.7724838.2017115.1.7faa31a7MEZBre - patrz formularz kontaktowy na dole.

Może tak się w końcu stać, że pszczelarze wam darują ten 1%, ale reszty nie darują. Nie możecie poprzez Biobalance wspierać wszystkich pszczół pochodzących z krajów UE i spoza UE za wyjątkiem Polski. Sprawa wobec zdjęcia blokady z neoniko nabiera specjalnego znaczenia w Polsce i innych ciemnogrodach, a staje się nieistotna w cywilizowanych krajach UE, gdzie konsekwentnie panuje zakaz.

Nr KRS  dla darowizny: 0000604620 - żeby nie było że nie podałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprzednie sprawozdania roczne Baltechu za 2016 i 2017 rok ukazywały się w czerwcu i lipcu. Nie wnikając w aspekty prawne domniemuję, że sprawozdanie za 2018 rok musi ukazać się też najpóźniej do lipca 2019.

http://www.baltech-gdynia.pl/aktualnosci/sprawozdania-roczne-z-dzialalnosci-fundacji--2

Poczekam, ale⌠ mam wątpliwości czy zawarte w sprawozdaniach:

Określenie celów statutowych organizacji:

Celem Fundacji jest: prowadzenie badań naukowych oraz prac rozwojowych w międzynarodowym środowisku naukowym, na najwyższym poziomie naukowym, z uwzględnieniem wysokich standardów etycznych, w tym w szczególności zasad dobrej praktyki naukowej; wspieranie transferu osiągnięć naukowych do praktyki gospodarczej; upowszechnianie wiedzy i badań naukowych; kształcenie i promowanie kadr naukowych kształcenie studentów i doktorantów w celu zdobywania i uzupełniania wiedzy oraz umiejętności niezbędnych w pracy zawodowej (pogrubienia moje)

 

realizowane praktycznie jest w zgodzie z Kodeksem Etyki Pracownika Naukowego?

 

https://instytucja.pan.pl/images/2016/komisja_etyki/Kodeks_etyki_pracownika_naukowego_-_wydanie_II_-_2016_r.pdf

 

Czy zgodne z prawdą jest zdanie:

 

Podstawową zasadą działalności statutowej jest prowadzenie badań na najwyższym poziomie naukowym, z uwzględnieniem wysokich standardów etycznych, w tym w szczególności zasad dobrej praktyki naukowej, zmierzających do stworzenia nowych rozwiązań technologicznych służących różnorakim grupom odbiorców.

 

Czy przykładowo Biobalance i Akos Nagy należą do tak rozumianych różnorakich grup odbiorców? Dlaczego Baltech nie reaguje na wycieki informacji od nich za granicę i przestępstwo (od Nowego Roku) internetowego geoblokowania owocu "ich" myśli naukowej dla polskich pszczelarzy? Czy na tym ma polegać wspieranie transferu osiągnięć naukowych do praktyki gospodarczej?

 

Czy nie należy zgłosić odstępstw od kodeksu etyki do właściwego organu kontrolnego, którym zgodnie ze statutem jest w tym przypadku minister Gowin?

Co prawda kodeks ten został uchwalony w grudniu 2016 i opublikowany w 2017 roku, a więc prawo nie powinno działać wstecz, ale czy kierownictwa Baltechu po roku 2017 on nie obowiązuje? Zresztą wcześniej też jakiś kodeks obowiązywał. Czy to działa podobnie jak (jak uzyskałem oświadczenie mecenasa z izby lekarsko weterynaryjnej z Choroszczy), że kodeks etyki lekarza weterynarii nie obowiązuje weterynarza, który nie płaci składki w tej izbie i nie ma numeru PWZ (prawa wykonywania zawodu)? Jest to w pewien sposób logiczne. Kodeks Bushido obowiązuje tylko prawdziwych samurajów, a nie roninów i samozwańców. Co prawda taki człowiek ma prawo używania tytułu DVM, ale w takim rozumieniu, jak wykładowca z ogólniaka i prawdziwy profesor belwederski - obaj w oczach ucznia są profesorami. Ale tylko lekarz z PWZ ma prawo wypisywać legalne recepty i leczyć zwierzęta. Jeżeli lekarz wet. pracujący dla Baltechu posiada takie atrybuty, to w moim pojęciu odpowiada za swoją politykę kadrową z zakresie doboru naukowców do swej grupy badawczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostrzeżenie!!!

Na geoblokowanej dla Polaków witrynie www.apisplus.com można z Polski tylko poprzez bramkę anonimowego serwera proxy wejść do wirtualnego sklepu internetowego i kupić preparat apisplus. (patrz pasek adresu na zrzucie ekranowym)

Preparat ostatnio potaniał, bezpłatna dostawa wszędzie tylko nie do Polski, anonimowa płatność (unikanie podatków?), nowa fiolka i rezygnacja z hologramu. Duża łatwość wprowadzenia podróbek! Brak oznakowania producenta, a więc możliwości zwrotu towaru oraz reklamacji. Oto zrzut ekranu:

 

58541527428177332039.jpg

 

 

 

Producent najwyraźniej gra na nosie polskiemu fiskusowi i robi to bardzo profesjonalnie. Widać pomoc prawną i informatyczną opiekunów geszeftu. Byle jaki oszust i handlarz podróbami by sobie tak sam nie poradził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał Guć, wiceprezydent Gdyni:

https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/91403-gdynia-chce-wiecej-pszczol-i-zmiania-przepisy-mozliwe-zakladanie-pasiek-w-calym-miescie

Może Baltech założy pasiekę badawczą? Gdynianie jak mało gdzie wspomagają pszczoły. Prezydent Szczurek odpalił 5 mln m. in. na badanie suplementacji pszczołom ksantohumolu, wiceprezydent idzie jego tropem i zakłada w mieście pasieki. Czyżby środek ciężkości pszczelarstwa przeniósł się po Ciechocinku nad Zatokę Gdańską?

Brawo!

Mikołajek nadmorski ładnie nam nektaruje.

Miód wydmowy? Czemu nie!

Po trzcinowej spadzi nadnoteckiej wszystko jest możliwe.

Gdyby nie ten Baltech i Biobalance, byłoby cudownie.

Aż dziw bierze, że poważne chłopy spod Temidy uporczywie brną w to robactwo i działają apatriotycznie głównie poza granicami RP. :D

Przechwytywanie.PNG

Dla redaktora Marcina Lange Ryszard Voss to dziś tylko prezes rejonowego koła pszczelarzy w Gdyni :( .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcem, ale z bólem muszemâŚ

 

Za kilka dni forum w Przysieku.

https://www.agropolska.pl/dzialy/nadchodzace-wydarzenia/xxvii-forum-pszczelarzy-w-przysieku-2019,4365.html

Ponieważ zaakceptowałem regulamin wyszukiwarki, nie mogę podać wprost na tacy, aleâŚ

Sprawdź swojego lekarza weterynarii/wykładowcę czy posiada PWZ (prawo wykonywania zawodu) i czy istnieje na oficjalnej liście Krajowej Izby Lekarsko Weterynaryjnej

wyszukiwarka lekarzy:

https://wetsystems.org.pl/WetSystemsInfo/lwinfo.html

 

Sprawdź swojego lekarza wet./wykładowcę czy ma specjalizację w chorobach owadów użytkowych.

 

https://www.vetpol.org.pl/lista-lekarzy-weterynarii-specjalistow?id=583

 

W celu wyjaśnienia wątpliwości nawiązałem kontakt z właściwą terytorialnie izbą lekarsko weterynaryjną, a w niej poprzez sekretariat - z radcą prawnym. Oto jego komentarz:

 

wykonywanie zawodu lekarza weterynarii

   

Północno Wschodnia Izba Lekarsko-Weterynaryjna w Białymstoku <izbawet@poczta.wp.pl>

                 

Dzień dobry,

poniżej zamieszczam informacje otrzymane od naszego Mecenasa na temat wykonywania zawodu lekarza weterynarii.

 

âPrzeprowadziłem analizę przepisów w kontekście ustalenia w jaki sposób osoba posiadająca tytuł zawodowy lekarza weterynarii może wykonywać zawód. Z mojej analizy wynika, że nie jest wystarczające uzyskanie dyplomu i tytułu lekarza weterynarii.

 

Zgodnie z ustawą z dnia 21 grudnia 1990 r. o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych (Dz.U.2016.1479 t.j.)

 

Art.  1. 

1.           Wykonywanie zawodu lekarza weterynarii polega na ochronie zdrowia zwierząt oraz weterynaryjnej ochronie zdrowia publicznego i środowiska, a w szczególności:

1)           badaniu stanu zdrowia zwierząt;

2)           rozpoznawaniu, zapobieganiu i zwalczaniu chorób zwierząt;

3)           leczeniu zwierząt oraz wykonywaniu zabiegów chirurgicznych;

4)           wydawaniu opinii i orzeczeń lekarsko-weterynaryjnych;

5)           badaniu zwierząt rzeźnych, mięsa i innych produktów pochodzenia zwierzęcego;

6)           sprawowaniu czynności związanych z nadzorem weterynaryjnym nad obrotem zwierzętami oraz warunkami sanitarno-weterynaryjnymi miejsc gromadzenia zwierząt i przetwarzania produktów pochodzenia zwierzęcego;

7)           badaniu i ocenie weterynaryjnej jakości pasz i pasz leczniczych oraz warunków ich wytwarzania i dystrybucji;

8)           stosowaniu produktów leczniczych weterynaryjnych wydawanych z przepisu lekarza weterynarii;

9)           wydawaniu recept na produkty lecznicze, z wyłączeniem produktów leczniczych weterynaryjnych, które będą stosowane u zwierząt.

2.           Za wykonywanie zawodu lekarza weterynarii uważa się także pracę na stanowiskach wymagających kwalifikacji lekarza weterynarii, określonych w odrębnych przepisach.

3.           Zawód lekarza weterynarii może wykonywać osoba, która uzyskała prawo wykonywania tego zawodu.

 

Z powyższego przepisu jednoznacznie wynika, że prowadzenie badań zwierząt czy też rozpoznawanie i zapobieganie chorobom, to nic innego jak wykonywanie zawodu. Nie ma - w mojej ocenie - znaczenia czy to wykonuje się w ramach fundacji, stowarzyszenia czy zwykłego ZLZ. Przypomnę w tym momencie kwestię ZHW, co do którego przecież mają być stosowane przepisy o ZLZ, albowiem wykonuje badaniaâŚ. Zatem badania naukowe są formą wykonywania zawodu.

Z ust. 3 ewidentnie wynika, że zawód może wykonywać tylko osoba która uzyskała prawo do wykonywania zawodu. Warunki przyznania prawa wykonywania zawodu lekarza weterynarii reguluje art. 2 tej ustawy zgodnie z którym:

 

1.           Okręgowa rada lekarsko-weterynaryjna przyznaje, na wniosek, z zastrzeżeniem ust. 2 oraz art. 2a, prawo wykonywania zawodu lekarza weterynarii osobie, któraâŚ.

 

Wniosek: prawo wykonywania zawodu lek. wet. ma tylko ta osoba, która jest wpisana na listę właściwej OILW. Sam tytuł naukowy nie upoważnia do wykonywania zawodu.

 

Rozstrzygając ten problem należy odnieść się także do ustawy z dnia 18 grudnia 2003 r. o zakładach leczniczych dla zwierząt (Dz.U.2019.24 t.j.).

 

 

Art.  2.  Tej ustawy definiuje pojęcie usługi weterynaryjnej, zgodnie z którym:

 

1.           Usługa weterynaryjna jest czynnością mającą na celu zachowanie, ratowanie lub poprawę zdrowia zwierząt i ich produkcyjności, polegającą w szczególności na:

1)           badaniu stanu zdrowia zwierząt;

2)           rozpoznawaniu, zapobieganiu i zwalczaniu chorób zwierząt;

3)           leczeniu zwierząt;

4)           udzielaniu porad i konsultacji;

5)           pielęgnacji zwierząt;

6)           wydawaniu opinii i orzeczeń;

7)           wykonywaniu czynności związanych z określeniem zdolności rozrodczych zwierząt i ich zaburzeń oraz biotechniką rozrodu;

8)           wykonywaniu detalicznego obrotu produktami leczniczymi weterynaryjnymi, paszami leczniczymi oraz wyrobami medycznymi przeznaczonymi dla zwierząt, na zasadach określonych w odrębnych przepisach;

9)           wykonywaniu badań laboratoryjnych i innych badań diagnostycznych, zwanym dalej "usługami laboratoryjnymi".

2.           Usługi weterynaryjne mogą być świadczone przez lekarza weterynarii posiadającego prawo wykonywania zawodu, z zastrzeżeniem art. 3, w ramach działalności zakładu leczniczego dla zwierząt.

 

Widać, że tym przepisie nawiązano do art. 1 ustawy o samorządzie lek-wet., albowiem katalog usług jest zbieżny z katalogiem pojęć, pod którymi należy rozumieć wykonywanie zawodu, a ponadto w ust. 2 wskazano, że usługi może świadczyć lekarz posiadający prawo wykonywania zawodu, czytaj: wpisany na listę właściwej OILW. Co więcej wykonywanie takiego zawodu może nastąpić wyłącznie w ramach ZLZ, co oznacza, że placówka - fundacja która organizuje te badania powinna być zarejestrowana jako ZLZ, albo przynajmniej ten lekarz powinien prowadzić ZLZ jako własną działalność gospodarczą.

 

Jakie sankcje?

 

Art.  30.  Ustawy o ZLZ wskazuje, że:

1.           Kto świadczy usługę weterynaryjną, nie mając do tego odpowiednich uprawnień, podlega karze ograniczenia wolności lub grzywnie.

2.           Orzekanie w sprawie o czyn określony w ust. 1 następuje w trybie przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

 

Podsumowując, można postawić wniosek, że wymieniony lek.wet. nie jest wpisany na żadną listę prowadzoną przez OILW, to nie ma prawa wykonywania zawodu. Jak nie ma prawa wykonywania zawodu to nie może prowadzić badań i popełnia wykroczenie. Nie mają do niego zastosowania jednak przepisy kodeksu etyki bo przecież - póki co - nie jest członkiem samorządu, nie jest wpisany na żadną listę OILW. Nie podlega zatem odpowiedzialności dyscyplinarnej."

 Pozdrawiam

 

 

Czy te ustalenia obowiązują w całej UE? Nie wiem, ale w Polsce nie może nikt leczyć zwierząt bez PWZ. Czyli kandydat na DVM musi zostać zweryfikowany przez ILW.

W Rumunii taki gniot przechodzi. Według mnie takie badanie, które wyciekło z Baltechu i jest wykorzystywane w reklamie (złamanie kodeksu etyki) powinien podpisać przełożony z uprawnieniemi.

Jest takowy, ma aktualne PWZ, specjalizację w chorobach owadów użytkowych, ale pewnie nie podpisze, bo tym złamie kodeks etyki lekarza weterynarii. Jednak jakby się nie obrócić, za badania na owadach w Baltechu odpowiada ten, kto ma stosowne uprawnienia i to on powinien sygnować wyniki.

 

https://www.stuparul.ro/apisplus.html?ref=search

https://cdn7.avanticart.ro/stuparul.ro/product_documents/2118-1.pdf

Studiu de caz.pdf

Drugi link do listy testujących ApisPlus ma geoblokadę dla Polaków i prowadzi w amerykańskie krzaki:

Testimoniale

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś przejrzałem wykaz środków ochrony roślin opartych na bazie neonikotynoidów. Nie żebym zaraz nie wierzył Panu ministrowi Ardanowskiemu, który łaskawie dopuścił do stosowania tych trucizn do zaprawiania nasion rzepaku i buraka cukrowego. Gminna wieść niesie, że w Polsce stosowanie neonikotynoidów poza wyjątkami wynikającymi z łaski ministra dla plantatorów rzepaku i buraka jest podobno kategorycznie zabronione, podobie jak w całej Europie białych ludzi. Ale kto by się tym przejmował.

http://www.abcochronyroslin.pl/media/media/uploads/program_pest/szkodniki_wykaz.pdf

Znalazłem w oficjalnym wykazie 27 trucizn dla owadów opartych na bazie neoniko:

Aceptir 200 SE

Acetamip New 20 SP

Acet Guard

Actara 25 WG  - 17 zł/10g

Apacz 50 WG  30 zł/20 g

Apis 200 SE  - 338 zł/l

Biscaya 240 OD  - 275 zł/l

Ceta 20 SP

Grom 200 SL  p- 320 zł/1,1 kg

Inazuma 130 WG  - 245 zł/kg

Inpower 130 WG

Kobe 20 SP

Lenmos 20 SP

Los ovados 200 ST  - 34 zł/but

Miros 20 SP

Mospilan 20 SP  - 523 zł/kg

Nepal 130 WG

Nuprid 200 SC

Piorun 200 SL  - 145 zł/l

Sekil 20 SP

Stonkat 20 SP

Tibia 240 OD

Vima tiachloprid

Wulkan 200 SL

Zeus 200 SL

Te podane pogrubioną niebieską czcionką znalazłem bez trudu na Allegro - podaję ceny, każdy może wyguglać i sobie zamowić.

Najbardziej wzruszyła mnie trucizna o pięknej nazwie Apis 200 SE po 338 zł/l bez przesyłki -  to mógł wymyśleć tylko jakiś koncernowy dowcipas o moralności doktora Mengele.

17052456453780582868.jpg

https://allegro.pl/oferta/apis-1l-owadobojczy-ziemniak-rzepak-mospilan-decis-7989498286

Chyba zamówię sobie co nieco na paczkomat 24/7 mając głęboko w dupie pozwolenia na zakup śor wynikające z odbytego szkolenia. Jak już kupię, to sobie popryskam w sobotnie lub niedzielne południe pożyczonym traktorem z niesprawdzonym opryskiwaczem i bez głupich notatek w jakiejś tam książce, bo kto bogatemu zabroni. Wszyscy tak robią i jak nie zadzierasz z sąsiadem, to nie podpierdzieli cię do PIORIN ( w dni wolne nie pracują).

A co z resztą?

Szukałem neonikotynoidów po innych hurtowniach. Nacinałem się często na informację, gdzie prawdopodobnie hurtownik chcąc opróżnić półki ze starych zapasów liczy na moją niewątpliwą inteligencję: Brak towaru w magazynie - zapytaj czy jest dostępny ;) .

W tej sytuacji nie wiem co sądzić o panu ministrze Ardanowskim. Albo nie panuje nad tym co mu podobno podlega, albo nie ma pojęcia o tym, czym rządzi. Wydaje mu się, że dowodzi jakimiś nieistniejącymi dywizjami jak późny Adolf. Nie wiem jak sprawdzić rynek przemytu neoniko. PSOR bardzo płacze nad tym, że nie panuje nad rynkiem podrób sprowadzanych z różnistych kierunków, przez co okradany jest ich sponsorat (koncerny chemiczne).

http://psor.pl/psor-sukces-transgranicznej-wspolpracy-w-walce-z-nielegalnymi-srodkami-ochrony-roslin/

http://bezpiecznauprawa.org/

Cóz ja robaczek mogę w tych warunkach?

Mogę tylko profilaktycznie przed zakwitnięciem rzepaku (pośpiechy w Wielkopolsce już kwitną) dać pszczołom Vitaeapis. I to już teraz, by jakoś przeżyły opryski.

No może mogę pomarzyć o tym, by na torebce z cukrem im. ministra Ardanowskiego pojawił się napis: Uwaga! Nie wolno karmić pszczół!

Albo "cukier z vitaeapisem - można karmić pszczoły". (jedzą przecież toto cała zimę razem z neonikotynoidami  zakiszonymi latem w pierzdze)

Może mamusie dzieciaków słodzące im kisiel cukrem z buraków zaprawianych neoniko mnie zrozumieją i poprą. Albo niech nimi skarmiają inwerty dopuszczone dla pszczół, aż ich pociechy po 500+ dostaną sraczki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mętna granica między informacją o wyrobach i usługach weterynaryjnych, a ich reklamą - sztuczny problem?

 

Nie milkną echa konferencji kieleckiej "firma Vet-animal dla pszczelarstwa" ;) .

W kwietniowym numerze PP zabrał głos aktor reklamowy VetAnimalu reklamujący zapewne za pieniądze jej wyroby na Youtube - pszczelarz ekologiczny Ryszard Wolski. Niewiele zrozumiał z tego o czym mówiłem, co upewnia mnie w decyzji, że powinienem obniżyć planowany poziom percepcji swego potencjalnego odbiorcy.

 

90966794620406434011.jpg

 

Doktor nauk wet. Andrzej Jędruszuk (PWZ 06577) ma prawo informować pszczelarzy o dostępnych lekach. Jednak jako lekarza weterynarii obowiązuje go ślubowanie i kodeks etyki lekarza wet. Prowadzi on przedsiębiorstwo handlowo usługowe, które specjalizuje się w leczeniu zwierząt. Nazwa "apivet" sugeruje, że można tam liczyć na fachową pomoc dla pszczół i że pan lek. wet. ma specjalizację w chorobach owadów. Tak nie jest. Dr Jędruszuk zajmuje się dystrybucją na Polskę włoskich wyrobow weterynaryjnych jako jedyny ich dystrybutor, z czego jest zapewne dumny. Dra Jędruszuka nie bronił kolega po fachu, bo lekarz wet. Arszulowicz nie ma prawa wykonywania zawodu i nie obowiązuje go kodeks etyki lekarza wet. Więc jego wypowiedzi należy traktować z przymrużeniem oka.

Formułując problem nachalnej reklamy leków na konferencji miałem na myśli firmę VetAnimal. Dr Jędruszuk poczuł się wywołany do tablicy i sam uznał za stosowne się wytłumaczyć. Zwekslowanie problemu w artykule PP na "pyskówkę" między robinhuudem, a wykładowcą to pozornie cwane obejscie niewygodnego zasadniczego problemu: granicy między honorowym patronem, sponsorem i organizatorem.

Dla mnie Vet Animal powinien być jedynie sponsorem konferencji i nic więcej (jak wszystkie firmy na dole plakatu), nie powinien wyłazić na wierzch plakatu przed orkiestrę Bayera i Łysonia (że nie wspomnę innych :D ).

Plakat-konferencja-14.03.2019.jpg

Konie kują, a żaba łapkę podstawia - jak mawiał klasyk.

Co do reklamy, to obaj panowie przyznali mi rację, że należy popracować w gronie weterynarzy nad sprecyzowaniem pojęcia "reklama wyrobów i usług weterynaryjnych". Poza tym lek. Wet. Artur Arszułowicz nie protestuje jakoś przeciwko wykorzystywaniu jego nazwiska do reklamy wyrobu "ApisPlus" poza granicami kraju, wyrobu rozprowadzanego swego czasu przez VetAnimal i reklamowanego z resztą w internecie własnie przez pana Wolskiego. Reklama polega na publikacji wyników badań, których lekarz wet. bez prawa wykonywania zawodu nie może podpisać. Tak mi wyjaśniono w Izbie Lekarsko Weterynaryjnej. Pan Wolski profilaktycznie woli nie ruszyć wstydliwego problemu przed którym publicznie postawiłem panów Próchnickiego i Chorbińskiego. Mianowicie co jako pszczelarz mam wybrać dla osłony swych pszczół przed neonikotynoidami: Apiforte VetAnimalu, ApisPlus firmy Biobalance, czy Vitaeapis firmy BioActiveTech.

Prof. Chorbiński (PWZ 09886) nie uznał za stosowne wziąć udziału w tej dyskusji, być może ma to związek z pieniędzmi od mieszkańców Gdyni, jakie bierze za badania suplementacji ksantohumolu w Baltechu wraz z lek wet Arszulowiczem. Według moich ustaleń te trzy wyroby to jedno i to samo, a więc chyba mówić trzeba o plagiacie. Należałoby ustalić w jaki sposób polska myśl naukowa wydostała się z kraju i jest sposobem na zbijanie nieopodatkowanej kasy przez jakieś szemrane firmy kolesiów. O tym pan Wolski nie wspomni, bo to niewygodne. Z wypowiedzi Pana Próchnickiego wynika, że owadów nie można ochronić przed zatruciem neoniko. Czyli, że dwaj polscy profesorowie (Chorbiński i Gagoś) badający ten temat lecą z pszczelarzami w bambuko, a cacy jest tylko Bayer.

Osobiście uważam zaproszenie wykładowcy z firmy trującej owady na konferencję weterynaryjną m in dla pszczelarzy za nieporozumienie. Najpierw należałoby wyjaśnić, czy zatrucie chemią rolniczą jest jednostką chorobą i podlega jako takie weterynarii. Czy to nie problem od razu z urzędu prokuratorski. Dla Bayera i władz to chyba niewygodne postawienie sprawy, bo problem logicznie dotyczy dalej czynności pszczelarza i władz po stwierdzeniu zatrucia. (mętny wykład speca z kancelarii prawniczej z Gdańska handlującej ksantohumolem na Alibabie, który zaszpachlował lukę nieobecności dra Lipińskiego z niejasnych do końca powodów, ale być może mających związek z Bayerem.

Nie jest prawdą, że próbowałem ustalić jaki jest status pszczoły miodnej jako zwierzęcia. Ja ten status doskonale znam, a próbowałem jedynie ustalić, dlaczego weterynaria przyjęła bez szemrania ustawę o ochronie zwierząt, w której zwierzę gospodarskie pszczoła miodna nie jest zwierzęciem godnym traktowania i ochrony na poziomie kręgowca. Psów nie wolno truć, pszczoły jak najbardziej. Filozofia Kalego, która pozwala rolnikom i Bayerowi truć nieselektywnie wszystkie owady, nawet te z czerwonej księgi. Również leśnikom - nie tylko chrabąszcze, ale cały żer dla leśnych ptaków.

Myślę, że tymi nieodpowiedzialnymi słowami stawiam Pana dra Bogdana Konopkę przed pewnymi dylematami przed przyszłoroczna konferencją, którą być może będzie on organizował już jako GLW.

Prawdziwym problemem jest zorganizowanie w Polsce realnej i skutecznej opieki weterynaryjnej dla pszczół od podstaw z uwzględnieniem możliwości finansowych przeciętnego pszczelarza.

Na następną  konferencję pod dyktando Vet Animalu jednak już się nie pofatyguję. Szkoda czasu i zdrowia. Chyba, że na poważnie podjęta zostanie problematyka osłony pszczół przed neoniko. Bez podtekstów i chowaniem się przed polskim pszczelarzem w Rumunii, Kanadzie i na Węgrzech z łamaniem prawa unijnego o geoblokadzie netowej.

Probki umiejętności reklamowych obiektywnego pszczelarza ekologicznego:

https://www.youtube.com/watch?time_continue=62&v=qhObPpNUQvE

https://www.youtube.com/watch?v=fQMGaZ0D5dE

https://www.youtube.com/watch?v=-Uw3VNfWUP8

Filmy Vet-animalu o Apiforte po przejściu do konspiracji zniknęły z netu. Działalność Biobalance jest ukrywana przed polskimi pszczelarzami w polskim necie. Baltech na razie milczy, ale musi w końcu do końca tego roku rozliczyć się z ubiegłorocznej publicznej kasy. Cierpliwie czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem przyjazną bramkę serwera proxy, dzięki której każdy forumowicz może sobie obejrzeć (przynajmniej przez jakiś czas) sklep internetowy, gdzie polscy złodzieje handlują "na słupa" cudzym wynalazkiem poza Polską, bo w Polsce jest on opatentowany. Dlatego tyle wysiłku wkładają w to, by polscy pszczelarze tego nie widzieli. Jest to od nowego roku zabronione prawem UE (geoblokowanie) co zapewne znane jest każdej szanującej się kancelarii adwokackiej. Co ciekawego jest na tej stronie, co pojawilo się w sklepie nowego?

Wejdź na linkowany poniżej adres i wpisz w pasku adresu "apisplus.com", kliknij "hide me", i tu cud - lądujesz w tajnym sklepie prowadzonym przez Akosa Nagy z Gdańska.

https://us.hideproxy.me/index.php

ApisPlus ma nowego producenta, już czwartego - węgierską firmę AlphaVet (po Biobalance Sopot, Dortechu Pobiedziska i Biobalance International Budapeszt, a pewne ślady prowadzą też do firmy Graso ze Starogardu Gdańskiego. Firma AlphaVet jednak nie chwali się nowym produktem na swej witrynie. Zmieniła się cena i waluta (płatności przez PayPal, więc cena nie w âŹ, a w $ - z zatajaniem numerów kont bankowych). Jak pszczelarzu kupisz dwie fiolki - przesyłka za darmo bez pokazania ile za darmo. Ale jest cwancig - mimo, że z zakładki "testimonials" wynika, że preparat był najbardziej testowany w Polsce, to w Polsce nie można go kupić. Mam więc w sejfie kolejne trofeum kolekcjonerskie - opakowanie Apisplusa, gdzie na każdym podany jest inny producent (udało mi się obejść geoblokadę i kupił mi ten preparat znajomy Słowak). Mimo, że zakupił on dla mnie ApisPlus w ukrywanym sklepie internetowym, paczkę otrzymał o dziwo z Polski (nadana UP Gdynia 16). ApisPlus ma również nową buteleczkę i zakrętkę. Pojawił się również nowy dystrybutor na Słowacji (to gdzieś chyba pod Gdańskiem :D ).

Jak sobie pomyślę, czym zajmują się poważni ludzie, to chce mi się rzygać. Jak można tak wyprowadzać z kraju myśl naukową i podatki? To przecież jawne sprzeniewierzenie się ideałom ponoć poważnej profesji przykładowo prawnika, historyka, filmowca, czy kogoś podobnego,  podającego się za intelektualistę. Ileż trzeba mieć w sobie pogardy do pszczelarzy, by tak ich traktować.

W każdym razie szwindelek odbywa się tak szybko, że węgierski dystrybutor nie nadąża za zmianami i pokazuje w reklamie stary materiał graficzny:

https://www.alphafeed.hu/termekek/meh/apisplus-oldat-detail

Do łez wzruszyła mnie dewiza sklepu:

âApisPlus⢠was developed for beekeepers with beekeepers" - Chief scientist

Po automacie translacyjnym (żeby nie było, że coś przekręciłem):

"ApisPlus ⢠został opracowany dla pszczelarzy przez pszczelarzy"
Główny naukowiec

Bardzo chciałbym wiedzieć, kto jest tym głównym naukowcem. Z rumuńskiej witryny Stuparul wynika, że prawdopodobnie jest to DVM Arszułowicz.

https://www.stuparul.ro/apisplus.html?ref=search

https://cdn7.avanticart.ro/stuparul.ro/product_documents/2118-1.pdf

 

p.s.

Najpierw śniło mi się, że w proceder wmieszana jest wiceszefowa firmy Biobalance i pewien prawnik handlujący w wolnych chwilach na Alibabie ksantohumolem. Przepraszam ich jednak za ten nieodpowiedzialny sen, są obiektywne dowody, że sympatyczna para w momencie wysyłania paczki z Gdyni przebywała na wycieczce po Europie:

 

https://www.instagram.com/p/Bw9NmvQl5zA/?utm_source=ig_web_button_share_sheet

Ten nieodpowiedzialny sen zdecydowanie zacieśnia krąg podejrzanych, którzy mogą mi się przyśnić jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okresowo sprawdzam jaki jest status pewnego europejskiego wniosku patentowego.

Do swobodnego guglowania numer wniosku europatentu prof. Gagosia: EP2908634

Eurobiuro Patentowe EPO:

 https://register.epo...=en&tab=doclist

 

Dedykuję ten post wszystkim złodziejom w białych kołnierzykach handlujących pokątnie po Europie kradzioną myślą, unikających podatków i łudzących się, że europatentu nie będzie. Z ostatniego dokumentu EPO to nie wynika, jakieś poprawki, uszczegółowienia techniczne itp. naturalne uwagi biura patentowego do wnioskodawcy. A więc szanowni złodzieje, cóż mogę doradzić - nie inwestujcie zbyto ostro w ApisPlus, by po wejściu europatentu nie było płaczu i byście nie musieli uciakać z cywilizowanej Europy jak uciekliście z Apiforte z Polski.

Dla anglojęzycznych polankowiczów - oryginał ostatnich uwag biura do wnioskodawcy. Kolejnych, być może ostatnich. Euromłynek miele powoli.

70919977274947581765.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bałtycki Instytut Technologiczny (Baltech) jako fundacja naukowa kierowana przez prawnika, zgodnie ze swoim statutem podlega pod wicepremiera ministra Gowina.

Podlega mu też Polibuda w Poznaniu.

W poznańskiej prasie wyczytałem:

 

Wicepremier wziął udział w otarciu unikatowego w skali kraju, profesjonalnego obserwatorium astronomicznego SkyLab na Politechnice Poznańskiej.

Obserwatorium będzie służyło m.in. do monitorowania śmieci kosmicznych, które są jednym z głównych zagrożeń dla satelitów. Jak tłumaczył rektor Politechniki Poznańskiej prof. Tomasz Łodygowski, dzięki umieszczonym w SkyLab urządzeniom kosmiczne śmieci można będzie na bieżąco monitorować.

Infrastruktura laboratorium obejmuje dwa stanowiska. Jedno z nich wyposażone jest w teleskop o średnicy 0,5 m z akcesoriami niezbędnymi do prowadzenia obserwacji celów astronomicznych i satelitarnych, włączając śmieci kosmiczne. Teleskop charakteryzuje się niezwykłą dokładnością - pozwala zaobserwować obiekt wielkości piksela z odległości jednego kilometra. Aparatura znajduje się w kopule astronomicznej na dachu hali laboratoryjnej na kampusie Piotrowo Politechniki Poznańskiej.

"Po drugie, to niezwykle nowoczesne laboratorium, co jest w Polsce rzadkością, nie zostało po prostu zakupione zagranicą, ono w dużej mierze zostało skonstruowane przez naukowców Politechniki Poznańskiej. To jest kolejny dowód na wysoki poziom nauki uprawianej zarówno tutaj na Politechnice, jak i na innych czołowych polskich uczelniach" - dodał Gowin.

Szef obserwatorium SkyLab prof. Krzysztof Kozłowski podkreślił, że poznańskie urządzenie zostanie włączone do sieci SST, czyli "będzie pracowało w systemie teleskopów na świecie - to jest okno na świat".

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C77195%2Cgowin-branze-kosmiczna-chcielibysmy-rozwijac-zdecydowanie-szybciej.html

 

W sprawozdaniu rocznym Baltechu przeczytałem: 

 

4.Projekt badawczy: Zrobotyzowany teleskop do detekcji i monitorowania śmieci kosmicznych i satelitów Grupa astronomiczna kierowana przez prof. Macieja Konackiego realizuje projekt badawczy dotyczący budowy teleskopu do detekcji i monitorowania śmieci kosmicznych i satelitów. W skład zespołu, poza kierownikiem, wchodzą dr Agnieszka Sybilska i mgr inż. Beata Rogowska. W okresie sprawozdawczym zakupiono wszystkie najważniejsze elementy do konstrukcji teleskopu, tj.: dwa teleskopy (0.5-m i astrograf 0.3-m), montaż (element z silnikami sterującymi teleskopem), kopułę typu clamshell o rozmiarach 3.5-m i liczny osprzęt pomocniczy. Ustalono także parametry techniczne znacznej części sprzętu komputerowego do kontroli teleskopu. Ponadto wykonano projekt konstrukcyjny fundamentu teleskopu, z uwzględnieniem warunków technicznych panujących w planowanym miejscu posadowienia na terenie Pomorskiego Parku Naukowo -Technicznego w Gdyni. Prowadzono prace nad oprogramowaniem do analizy danych z przyszłych obserwacji. W ramach tych prac mgr inż. Beata Rogowska przygotowała elementy oprogramowania do analizy tzw. astrometrii (pomiary położeń na niebie) satelitów i śmieci kosmicznych. Na bazie astrodynamicznej biblioteki "Orekit" przygotowała narzędziaprogramistyczne do wyznaczenia elementów orbitalnych obiektów obiegających Ziemię. Narzędzia zostały z powodzeniem przetestowane na obserwacjach z innych teleskopów. Obserwacje do testów zostały dostarczone przez współpracowników prof. Maciej Konackiego. Pani mgr Beata Rogowska i prof. Maciej Konacki wzięli udział w The Advanced Maui Optical and Space Surveillance TechnologiesConferenceAMOSTECH 2017 w USA (wrzesień 2017), gdzie po raz pierwszy zaprezentowali publicznie koncepcję teleskopu Fundacji Badawczej Bałtycki Instytut Technologiczny do śledzenia satelitów i śmieci kosmicznych. W związku z tą prezentacją przygotowany został poster konferencyjny i stowarzyszona publikacja. Prof. Maciej Konacki brał udział w licznych spotkaniach z Polską Agencji Kosmiczną i Ministerstwem Rozwoju, na których reprezentował interesy Fundacji Badawczej Bałtycki Instytut Technologiczny. Teleskop FB BIT został oficjalnie zgłoszony jako polski zasób obserwacyjny (tzw. sensor) do Europejskiego Konsorcjum Śledzenia Satelitów i Śmieci Kosmicznych (EU SST). Polska jako kraj zaaplikowała o członkostwo w tym konsorcjum w sierpniu 2017 roku. Decyzja o przyjęciu Polski jest spodziewana do połowy 2018. Teleskop będący własnością Fundacji Badawczej Bałtycki Instytut Technologiczny będzie służył m.in. obserwacyjnemu zabezpieczaniu europejskich satelitów. Fundacja została zarejestrowana w bazie podmiotów uprawnionych do uczestniczenia w przetargach ogłaszanych przez Europejską Agencję Kosmiczną.Projekt realizowany jest w ramach zadania publicznego pod nazwą Wzmocnienie potencjału innowacyjnego Miasta Gdyni poprzez podjęcie działalności wspomagającej rozwój techniki, wynalazczości iinnowacyjności oraz rozpowszechnianie i wdrażanie nowych rozwiązań technicznych w praktyce gospodarczej: "Bałtycki Instytut Technologiczny-komercjalizacja innowacyjnych rozwiązań w praktyce gospodarczej". Zadanie jest współfinansowane z budżetu Gminy Miasta Gdyni.

http://www.baltech-gdynia.pl/upload/files/166c00cf11633c1eaa2863318dccdd3e.pdf

 

Okazuje się zatem, że Baltech dubluje nie tylko badania związane z suplementacją ksantohumolu w pszczelarstwie (Wrocław - prof. Chorbiński). Czy wicepremier Gowin jest świadom dublowania kasy na badanie tego samego zagadnienia w dwóch miejscach w podległej mu Polsce? Chyba trzeba będzie go spytać o to wprost, dlaczego toleruje rozrzutność w podległym mu resorcie i dlaczego nikt z Baltechu nie protestuje, że wyciekły do Rumunii wyniki badań i są tam wykorzystywane ordynarnie do celów komercyjnych.  Wyniki podpisane przez badacza z tej dziwnej fundacji - bez uprawnień i prawa wykonywania zawodu. Czy to przypadkiem nie szpiegostwo gospodarcze i wyłudzanie kasy od mieszkańców Gdyni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slider-item-1.jpg?29

Złodzieje oszaleli, przebijają fantazją przemytników kumafosu, na co dzień parających się raidami samochodowymi. ApisPlus pojawił się w Anglii. Najpierw był produkowany w Pobiedziskach pod Poznaniem (etykietowany w Gdańsku przez pisarza Marka Klata (w 25%-ch napisał "Kamerdynera" - tradycyjnie odpowiadał pewnie za etykietowanie tych książek). ApisPlus to teraz produkt węgierski. Złodzieje "węgierscy" już się nie czają. Zdjęli geoblokadę internetową, każdy polski pszczelarz może sobie zamówić z polskiego serwera ApisPlus w Anglii, ale wchodzę w ciemno, że mu nie wyślą go do Polski. Boją się polskiego patentu. A może już się nie boją, bo to wyrób węgierski? Nie boją się na razie europejskiego, który jest w drodze (co mnie osobiście dziwi).

Będę musiał zamówić fiolkę do kolekcji przez znajomego Anglika (z kompletem dokumentow handlowych).

Złodzieje mają pszczelarzy za durniów. Wycenili 0,5 litra syropu cukrowego na 8 funciaków :D .

Tu porcja na 10 uli z bańką syropu za 24 ÂŁ:

https://www.bee-bay.net/collections/treatment/products/apisplus

A tu tradycyjnie - do samodzielnego rozbełtania - za 16 ÂŁ:

https://www.bee-bay.net/products/apisplus-1

Handelek netowy ogłosiła świeżo założona firma handlująca w jakichś garażach ("Bee- Bay" - rok założenia 2019 - rozpracuję ją później). Na starcie nie chwalą się, kto jest twórcą formuły ApisPlusa (że ją ukradli). Nie chwalą się również badaniami i sądzę, że już tego więcej nie zrobią, choć widać w reklamie zdjęcia z wycieku z badań (? )Arszułowicza i prof. Chorbińskiego w Bałtyckim Instytucie Technologicznym u profesora Maćkowskiego.

Ponieważ w Anglii jest nadal dużo Polaków - proponuję zadzwonić do znajomych i poprosić ich o rozpoznanie tematu.

Marbert - pomożesz? Oczywiście ja honorowo z renty sfinansuję, bo chyba na konsula nie ma co liczyć ;) .

Namiary na sklep:

Unit 21
Byker-i2 Enterprise Centre
Albion Row
Newcastle Upon Tyne
NE6 1LQ

tel. 07710570687

kevin@bee-bay.net

 

Potrzebne informacje:

- kto jest producentem (ostatnio Biobalance Int. Akosa Nogy) i czy nadal za etykietowanie odpowiada słynny w Polsce pisarz Marek Klat?;

- kto badał ten "węgierski" preparat na Węgrzech i czy ma do tego uprawnienia takie jak badacz z Łomży w wersji rumuńskiej?;

- czy po Brexicie można w WB handlować wyrobami węgierskimi, czy polskimi bez ograniczeń - cholera w końcu wie czyimi?

- dlaczego syrop w bańce jest taki drogi?

- dlaczego wywalili taką cenę, podczas gdy oryginalny produkt można kupić w Polsce o wiele taniej, w profesjonalnym opakowaniu, z pełną informacją, serwisem i gwarancjami na stronie www producenta?.

- dlaczego produkt pojawił się w prowincjonalnych garażach, a nie w zaprzyjaźnionej VetAnimalowi (M. Raczyński) profesjonalnej  firmie VitaEurope?

 

Wydaje mi się, że dzięki forum Polanki fraza "ApisPlus" jest już tak wypozycjonowana w necie, że angielski pszczelarz bez trudu wygugla oryginalny produkt na naszym forum i przy pomocy translatora rozpozna temat. Bo niby dlaczego Anglicy mają kupować wyrób weterynaryjny u prawników, hotelarzy, powieściopisarzy od etykietowania, czy u wirtualnego Węgra Akosa Nogya nie wiadomo jakiej profesji.

Jeszcze raz dla wyszukiwarek netowych napiszę dwa tagi z linkiem, gdzie klient europejski może zapoznać się z oryginalnym produktem w kilku językach:

 

ApisPlus = Vitaeapis

 

Może zwrócić się w tej sprawie do konsula honorowego Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej dra Marka Głuchowskiego?. Prawnika nadającego statutowo kierunek pracy profesorowi Maćkowskiemu i jego Baltechowi, którego to konsula syn w wolnych chwilach handluje potrzebnym do produkcji ApisPlusa ksantohumolem na Alibabie i koleguje się z viceprezeską Biobalance, akurat córką Marka Klata?

Bo wszyscy pszczelarze to jedna rodzinaâŚ

Konsul honorowy produkujący w swej firmie AxenBioGroup ksantohumol powinien pomóc angielskim pszczelarzom i  polskiemu fiskusowi. Mnie patriotyzm nie pozwoliłby na wyprowadzanie czegoś polskiego za granicę, na węgierskiego słupa i dla prawdopodobnie nieopodatkowanej mamony. Może dlatego nie jestem honorowy tytularnie. Ewentualnie proszę konsula pytać w sprawie ApisPlusa tylko po angielsku :D .

Sklep na mapie WB w miejscu czerwonej kropki od pytajnika:

 

94611264883953586204.jpg

 

A tu skromne wejście do sklepu:

 

33178845422982063575.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30936517754979978969.jpg

 

W Anglii chłopakom z Bee Bay biznes idzie jak qâŚe w deszcz. Tylko dwie łapki w górę (domyślam się czyje) i zero komentarzy. Pewnie dlatego, że brak informacji kto to wymyślił i kto produkuje.  Kto chce, może sobie na FB ulżyć pisząc szczerą prawdę, najlepiej po angielsku:

 

https://www.facebook.com/beebayuk/photos/a.629893420425862/2140116446070211/?type=3&theater

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto chce dziś prowadzić uczciwy biznes, chce i musi istnieć w necie. Chce mieć w nim dobrze wypozycjonowaną witrynę. Dziś nie mieć witryny, to znaczy być analfabetą biznesowym, lub krętaczem unikającym podatków. Jest miejsce w sieci, gdzie każdy planujący biznes może sprawdzić, czy jest dostępna interesująca go nazwa domeny, mająca zazwyczaj jakiś logiczny, czy mnemoniczny związek z nazwą firmy, łatwo wpadającej w ucho i oko potencjalnego klienta. Sprawdziłem dla ciekawości, czy jest dostępna domena: ApisPlus.* ? Jest, a jakże! I to za friko!

Apisplus.pl, apisplus.com i apisplus.eu są niedostępne. Natomiast apisplus.com.pl jest do łyknięcia od ręki.

https://www.nazwa.pl/domeny/wyniki-wyszukiwania-domen/?suffixes%5B%5D=pl&suffixes%5B%5D=com.pl&suffixes%5B%5D=eu&suffixes%5B%5D=com&domains=apisplus#/single

apisplus.pl - porządna firma rolety i zaluzje - Piła;

apisplus.com - znana sprawa, gówniana blokada Akosa Nogy z węgierskiej firmy Biobalance Int.

Dlaczego potencjalni użytkownicy związani z frazą ApisPlus boją się wykorzystać domenę apisplus.com.pl ? Dlaczego blokują dla Polaków na serwerach domenę apisplus.com ?

Bo wiedzą, że przeginają! To świadomi złodzieje!

Warto tak sprawdzić również domenę biobalance.*.

Domena biobalance.com.pl jest dostępna od ręki za friko!

A reszta?

Biobalance.pl - porządna firma kosmetyczna z Krakowa;

Biobalance.eu i biobalance.com - prowadzą w krzaki.

Syf i dziadostwo!

Na złodzieju czapka⌠karakułowa!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratka kolekcjonerska!!!

 

Jest niebywała okazja zarejestrować się na portalu www.moja.wiara.pl i po zalogowaniu wykupić za 3 stówki dwa zdjęcia o wysokiej rozdzielczości przecudnej urody prezesa firmy Biobalance, etykietującej kiedyś produkty Apiforte i ApiPlus, a po przeniesieniu produkcji tych specyfików z Pobiedzisk na Węgry  - zajmującej się kręceniem jakichś tam filmów niepszczelarskich (pewnie na Węgrzech niższe podatki :D :D :D ). Tak pan Marek pewnie skromnie wspomaga Kościół. Szczegóły życiorysu Marka Klata, bardzo zasłużonego dla pszczelarstwa człowieka, wyraźnie niedocenionego i nieodznaczonego do dziś statuetką ks. Dzierżona można znaleźć w wikipedii, gdzie ani mru mru o suplementacji pszczół ksantohumolem i współpracy z Baltechem, przy zachowaniu najwyższych standardów moralnych i etycznych. Najwyższa cnota skromności! Może z inicjatywą odznaczenia powinna wyjść ziomalka trójmiejska pana prezesa scenarzysty - pani przewodnicząca komisji rewizyjnej PZP? Toż specyfik ratuje już pszczoły w całej Europie i w Kanadzie!

 

https://foto.gosc.pl/zdjecia/413213.festiwal-film-scenariusz

 

https://foto.gosc.pl/zdjecia/413217.festiwal-scenariusz-film

 

W poniedziałek zadzwonię. Trochę drogo dla emeryta, może mają jakieś zniżki dla pszczelarzy?

Może przyślą zdjęcie z autografem? A może to tylko plik graficzny do wydrukowania? Można by wykorzystać rzutnik i zrobić poniższego murala na ścianie Domu Pszczelarza. Ku pokrzepieniu serc :unsure: .

8751571d09422f4e6c416b2d6b48e6b4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczkując w fb natrafiłem na brytyjską firmę handlującą polskim, węgierskim, lub nieznanego producenta wyrobem (zakupiłem w świecie takie opakowania) o nazwie ApisPlus.

https://www.facebook.com/beebayuk/photos/a.629893420425862/2140116446070211/?type=3&theater

 

 

51931328796308942046.jpg

 

Firma nie kryje autozachwytu nad sprzedawanym towarem. Aby niczego nie pokręcić (odpowiedzialność za słowo), ograniczę się do translatora automatycznego:

 

We are at the British Beekeepers Association Spring Convention tomorrow. Showcasing this. Actually blocks the pesticide receptors in our little bee friends! Revolutionary and should create strong healthy bees with increased immunity to neonicotinoids!

 

Jutro jesteśmy na wiosennej konwencji British Beekeepers Association. Prezentuję to. W rzeczywistości blokuje receptory pestycydów u naszych małych przyjaciół pszczół! Rewolucyjny i powinien stworzyć silne zdrowe pszczoły o zwiększonej odporności na neonikotynoidy!

 

Pozwoliłem sobie na komentarz - pytanie:

 

Robin Huud:  Who is the creator of the formula of this preparation? Who is the producer? Why should I buy a "Hungarian" counterfeit on www.apisplus.com, blocked for Poles, when I can buy a lot cheaper in Poland https://vitaeapis-new.pl/ ?

 

Robin Huud: Kto jest twórcą formuły tego preparatu? Kim jest producent? Dlaczego powinienem kupić "węgierskią " podróbę na stronie www.apisplus.com, zablokowanej dla Polaków, kiedy mogę kupić dużo taniej w Polsce https://vitaeapis-new.pl/?

 

Otrzymałem odpowiedź:

 

Bee-Bay Thanks for the reply, we are the distributors for this product however it has been brought to our attention that ApisPlus has been established for 3.5 years while Viteapis has only been around for a year. We have also been made aware legal proceedings are taking place over the newer product.

 

Bee-Bay Dzięki za odpowiedź, jesteśmy dystrybutorami tego produktu, jednak zwrócono nam uwagę, że ApisPlus został ustanowiony na 3,5 roku, podczas gdy Viteapis istnieje tylko od roku. Uświadomiono nam również, że w sprawie nowszego produktu toczą się postępowania prawne.

 

Czyli jakiś kłamczuszek skutecznie wciska Anglikom ciemnotę, że ApisPlus ma trzy latka, a Vitaeapis istnieje od roku i do tego jest z nim coś nie tak pod względem prawnym.

Nie sądzę, że taką ciemnotę wciskają Brytyjczykom bardzo poważni ludzie z Gdańska ;) . To na pewno ten nieodpowiedzialny Akos :D :D :D .

 

Powielam ten news na forum Polanki, bo nie wszyscy maja konto na fb, a ponadto ten wpis może z dnia na dzień zniknąć. Jutro zadam im dodatkowe pytania i jestem bardzo ciekawy reakcji.

Może  polankowi fb-kowicze, bardziej niż ja obyci w tym środowisku - przyłączycie się do zabawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawostka. Czegoś chłopaki się boją? Jednak czytają moje słowo na niedzielę. Ja też mam zablokowane konto na fb, ale to może moja wina, bo raczkuję w tym środowisku i chyba narobiłem baboli podczas edycji konta. Zrobiłem jednak zrzuty ekranu  mojego drugiego komentarza, który najwyraźniej kogoś z bee-baju wkurzył:

 

29769553141757931054.jpg

12586811092084123805.jpg

26471193099945777011.jpg

 

Po polsku zabrzmiałoby to tak:

 

Wydaje mi się, że "cwaniacy" od ApisPlus cię okłamują. Opisałem (robinhuud) to szeroko na najpopularniejszym polskim forum pszczelarskim http://forum.spp-polanka.org/topic/445-vitaeapis-new/ - ponad 60 000 wyświetleń - użyj translatora (to długa historia ale przeczytaj kilka stron początkowych i końcowych). Sprawa jest prosta, kilku Polaków w 2016 roku wzięło licencję z patentu produktu Vitaeapis od polskiej Firmy  gdzie powstał Vitaeapis (jeszcze ten stary Vitaeapis można kupić - https://pszczelnictwo.com.pl/shop/product/vitaeapis-plyn-2-ml?gclid=CjwKCAjwuqfoBRAEEiwAZErCsjQfHb1GdVlX5c_n_urN8sd9GsrDxEecTVbmIdveCEd1n3i1_Ld70RoCVboQAvD_BwE), następnie jak poznali technologię to zaczęli Vitaeapis kopiować jako Apiforte dostępny na Polskę (2017) i jako Apisplus (2017) dostępny na Węgry (to wszystko opisałem na Forum Polanka). Boją się polskiego patentu i dlatego nie ma już Apiforte w Polsce. Jedno jest pewne  i o to ich zapytaj - jeżeli w składzie Apisplus jest flawonoid z chmielu o nazwie xanthohumol to naruszają tym polski patent (https://vitaeapis-new.pl/wp-content/uploads/2017/12/patent-vitaeapis.jpg) oraz zgłoszenie europejskie (https://register.epo.org/application?number=EP13776551&lng=en&tab=doclist) - sprawdź kiedy rozpoczęto postępowanie patentowe (w Polsce 2012 rok, w EU 2013). W Polsce ci Panowie zostali rozszyfrowani a teraz opowiadają tobie bajki. To wstyd dla Polski, że Polacy działają przeciw Polakom. Natomiast Vitaeapis to w pełni legalny polski produkt stworzony przez polskiego profesora w 2012 roku (artykuł z 2014 o Vitaeapis https://vitaeapis-new.pl/badania-aktywnosci-nowego-preparatu/) i legalnie sprzedawany w Polsce. Widzę, że ci ludzie robią aferę międzynarodową. Zaangażowali w to Węgrów, których także naciągają na te opowieści. Zauważ że strona www.apisplus.com jest blokowana i nie da się jej oglądać z polskich serwerów - czy to normalne? To jest w Unii Europejskiej od Nowego Roku przestępstwo. Apisplusa nie można kupić na polski adres - to też dziwne (też to opisałem na forum). Wyślesz mi opakowanie ApisPlus na polski adres do Poznania? Czy jak zwykle zapłacę tobie za granica, a przesyłka zostanie wysłana z Polski z miasta Gdyni? Czy ty masz towar w sklepie, czy jesteś tylko "słupem"?

Tak czy owak rachunek jest prosty, oryginalny polski preparat Vitaeapis (zawierający xanthohumol) kosztuje prawie 1/2 ceny co Apisplus (także zawierający xanthohumol) - to dziwne, że naiwni go u ciebie kupują.

Ja wiem jedno, jak polska firma dostanie patent europejski to także ty zapłacisz za naruszenia. Właśnie cię poinformowałem, że Apisplus zawiera xanthohumol. Dlatego od tej pory będziesz świadomie naruszał polski i przyszły europejski patent.

Odnośnie postępowań prawnych to zapewniam cię, że nie toczy się żadne postępowanie ani w Polsce ani poza nią. Ja od dwóch lat bezkarnie opisuję ten proceder w Internecie a ci Panowie nic z tym nie robią. Czy to nie dziwne? Gdybym kłamał to pozwaliby mnie do sądu. Poczytaj Forum a dowiesz się prawdy. Ja jestem polskim pszczelarzem (byłym żołnierzem na emeryturze) i uwierz mi w Polsce o tej sprawie aż huczy, jest to afera grubego kalibru bo polski profesor wymyślił coś tak fantastycznego aby ratować pszczoły, jest właścicielem patentu na Vitaeapis, a inni twierdzą, że to ich własność. Ty nic o nim nie wiesz ale to barwna postać i jako biofizyk bardzo wiele robi dla pszczelarstwa. Ostatnio zaprojektował tanie kieszonkowe urządzenia do badania zafałszowań wosku pszczelego - to w Polsce i na świecie ogromny problem. Jest pewne, że jak będziesz wspierał prawdziwych twórców to oni jeszcze coś dla pszczelarstwa zrobią, natomiast ci co kopiują cudze wynalazki zgarną kasę i nic dla pszczół nie zrobią.

 

Jak mawiała starożytna Pytla ;) : zwycięży ten kto wytrwa. Jutro założę na fb nowe konto. To nic nie kosztuje. A teksty w wolnym internecie jak nie na fb, to na forum Polanki ukazać się muszą. Jutro postaram się opublikować swą kolekcję zdjęć zakupionych za granicą opakowań ApisPlusa i w kraju - Vitaeapisu, by kolesie w Anglii nie dali się wodzić za nos Akosowi w sprawie co było pierwsze: kura, czy jajo?. No bo przecież nikt odpowiedzialny z poważnej kancelarii prawnej nie babrał by się w takim nawozie. To zdumiewające, dlaczego Akos ma biuro i produkcję w Budapeszcie, a rozsyła ApisPlus z Gdyni. Ciekawe, czy i gdzie płaci podatki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sobie dziś na jakimś dziwnym, wyglądającym na katolicki portalu https://moja.wiara.pl/ za 3 dychy oryginalnego cyfrowego dużego Klata.

https://foto.gosc.pl/wyszukaj?query=klat&offset=1

Nie kupiłem za 60 zł obu zdjęć, bo się źle komponują. Powieszone obok siebie wyglądają jakby były zrobione służbowym sprzętem typowo po aresztowaniu.

Mogę nim dysponować jak chcę, jednak z pewnymi ograniczeniami wynikającymi z regulaminu. Mam pewnego kaca po tej transakcji, bo nie dostałem paragonu i nie wiem, co się dalej dzieje z moją kasą (płatność cyfrowa). Czy handlarz internetowy japami umożliwił mi pobranie zdjęcia z serwera z odprowadzeniem stosownego podatku? Bo przecież miarą wartości człowieka w obecnym systemie jest wielkość płaconego przezeń podatku, tak potrzebnego państwu na wyborcze programy socjalne. No chyba, że to osoba duchowna i kasa idzie na cele religijne, to wtedy wyjątkowa insza inszość imienia niejakiego Sanderusa. Ale skąd ja to mam wiedzieć? Czy mogę koszt uzyskania oryginalnego dużego Klata odliczyć sobie od podatku (samokształcenie)? Fiskus mi uwierzy?  Ale cieszę się. Znalazłem już dla niego miejsce.

Będę go w wolnych chwilach rzucał na przeciwległą ścianę!.

Nie mogę publikować komercyjnie oblicza w całości, bo musiałbym liczyć się z tym, że zabulę 15 zł kary, Ale nos opublikować mogę z podaniem autora zdjęcia.

Nos prezesa firmy Biobalance nie produkującej już ApisPlusa,(przejął Akos Nagy z Gdyni) ale trzymającej dalej nie wiadomo po co numer weterynaryjny. -

37156751855875418152.jpg

 

Foto: Henryk Przondziono / Foto Gosc

 

 Z tego źródła można tanio uzyskać portrety wielu innych, podobnie jak pan prezes wielkich i sławnych ludzi.(dla celów niekomercyjnych po 30 zł, inaczej 150 zł)

Mogę zainteresowanym kolekcjonerom po cichu odstąpić taniej podróbę (plagiat) za granicą, by nikt się mnie nie czepiał odnośnie praw autorskich. Muszę to jeszcze uzgodnić z Akosem, który gustuje w takich biznesach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że poczynania handlowe złodzieja Akosza i innych bezimiennych zuchów z brytyjskiego BEE-Bay są widziane i irytują innych, nie tylko mnie. Wierzyć się nie chce, że w XXI wieku w globalnej wiosce rozgrywa się takimi prymitywnymi metodami poważne problemy marketingowe. Ciekawe na co liczą zuchy rozsyłające ApisPlus po całym bożym świecie (tylko nie do Polski) z Gdyni udając Węgrów?. W pełni rozumiem poniższe oświadczenie i apeluję do pszczelarzy o światowy bojkot hakerskiego produktu ApisPlus produkowanego nie wiadomo przez kogo, nie wiadomo gdzie, podobno dla wszystkich - tylko nie dla Polaków.  U bratanków też się ze złodziejami pomału rozliczymy. Właśnie wziąłem pod lampę węgierskie fora pszczelarskie i gugluję tam ostro ApisPlusem.

Niech złodzieje cudzych pomysłów i polskich podatków poczują siłę internetu!!!

 

https://www.facebook.com/Vitaeapis/posts/393312771390379

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poinformowałem pszczelarzy węgierskich o problemach związanych z vitaeapisem.

http://meheszklub.hu/index.php?topic=3.msg47007#msg47007

UE to przecież przepływ nie tylko towarów i kasy, ale przede wszystkim informacji. Internet działa na całym świecie i dziś nikt nie będzie mi zakładał geoblokady na serwer. Szczególnie ktoś, kto podobno powinien stać na straży prawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chytrość i zachłanność na kasę czasem odbiera rozum i stępia instynkt ostrożności poprzez rozluźnienie blokady dla Polaków:

Wpisz w pasku adresu: https://www.kijiji.ca/

To taki kanadyjski OLX. Wpisz w wyszukiwarce "search for anything" słowo "apisplus"

Zobaczysz szczurzą sprzedaż produktu rodem z Gdańska w Kanadzie

https://www.kijiji.ca/v-home-outdoor-other/delta-surrey-langley/saving-bees-product/1447246164?enableSearchNavigationFlag=true

 

$_59.JPG

Cyniczna informacja: More info: savingbees.ca   prowadzi do blokowanego Polakom sklepu www.apisplus.com  w kanadyjskiej wersji (spróbuj przez jakąś bramkę proxy).

Tym razem cena za podróbę: 29,99 kanadyjskiego dolara.

Ludzie, rozum wam odebrało!

Tu za połowę ceny oryginał: https://sklep.vitaeapis-new.pl/

 

pudelko.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mamy już koniec lipca. Podobno prezes Baltechu złożył w KRS roczne sprawozdanie z działalności za 2018 rok już 8 lipca, a na witrynie Baltechu.

 

http://www.baltech-gdynia.pl/   jakoś brak tego dokumentu.

 

źródło informacji:

https://rejestr.io/krs/604620/fundacja-badawcza-baltycki-instytut-technologiczny/sprawozdania

 

Panie profesorze, proszę mnie nie stresować, tak długo na nie czekam! Co z tą suplementacją ksantohumolu dla pszczół?. Czy prof. Chorbiński i lekarz wet. Arszułowicz mają jakieś sukcesy? Ile kosztowały badania?

Proszę mnie nie stresować i zgodnie ze statutem opublikować to sprawozdanie, tradycyjnie na witrynie fundacji, bym nie musiał marnować czasu na jego zakup. Tak długo i z nieznośnym utęsknieniem czekam na tą informacje publiczną! Mieszkańcy i pszczelarze z Trójmiasta pewnie też.

https://rejestr.io/krs/604620/fundacja-badawcza-baltycki-instytut-technologiczny/powiazania

Od tego wyglądania można sobie oko wczesnego Akosa z zaprzyjaźnionej firmy Biobalance wypatrzeć na czerwono.

Akos podający że mieszka w Gdyni i prowadzi firmę na Węgrzech ma zaskakującą wiedzę na temat pszczół i ksantohumolu zawartego w ApisPlusie jego (???) pomysłu i produkcji:

https://www.linkedin.com/pulse/why-how-save-bees-ourselves-reasons-solutions-action-plan-akos-nagy?articleId=6496010011532152832#comments-6496010011532152832&trk=public_profile_post

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...