Marcin_K 2 Zgłoś Marcin_K 2 Napisano 23 Lipca 2017 Szanowni koledzy pszczelarze! Zapraszam do zapoznania się z preparatem ApiForte, drogą mailową dostaliśmy informacje o pozytywnym działaniu tego preparatu. Na stronie internetowej producenta (link poniżej) są również wyniki raportów badawczych lek. wet. Arszułowicza oraz prof. Chorbińskiego. <http://apiforte.pl/> Może ktoś z Polankowiczów stosował ten preparat i podzieli się wrażeniami ? Zapraszam do dyskusji. Darz miód! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 24 Lipca 2017 Krótka recenzja Przeczytałem z wypiekami na twarzy dokument od dechy do dechy wraz z załącznikami. Rozumiem, że jest to cyfrowa wersja papierowej ulotki reklamowej. Nad polskim i unijnym pszczelarstwem wschodzi wreszcie słoneczko. Jestem ostrożnie zachwycony, główne wnioski: nie wiadomo, czy to lek, czy suplement apidiety. Jeżeli nie potrzeba recepty, to znaczy ten drugi. Wypadało by podać jakiś numer zezwolenia od weterynarii. preparat o niejasnym działaniu i nieokreślonej substancji czynnej działa uniwersalnie na wszystkie rasy pszczół. Preparat jest jeszcze w trakcie badania (do końca sezonu 2017), a już jest w sprzedaży preparat jak piszą nie wykazuje żadnych działań ubocznych i nie posiada żadnych przeciwwskazań preparat jest bezcenny preparat poprzez zwiększenie płodności matek likwiduje ujemne skutki niepotrzebnego stosowania izolatorów (praktykowane przez wielu nieodpowiedzialnych pszczelarzy). Produkcja czerwiu odbywa się nie kosztem miodu i pyłku, a na zasadzie perpetuum mobile i bez ograniczeń narzucanych przez prawo zachowania masy. Należy uważać, by nie opryskać przypadkowo owadzich szkodników (i siebie), bo możemy tak dorobić się plagi stonki, czy słodyszka. Preparat zwiększa libido mamuśki, równolegle zmiejszając toto paskudztwo u warrozy. Z rozmowy telefonicznej dowiedziałem się w Gdańsku na Rusałki 6, że jest to premix, preparat chmielu, czyli coś konkurencyjnego lub generyk vitaeapisu. Cena coś około 40 zeta/10 rodzin lub 150 zeta/50 rodzin Apel do producenta i recenzentów - pozwólcie na to, by Was traktować poważnie. Nie ubliżajcie mej inteligencji. Nie wiem czy to warto kupić, ale mamy tu do czynienia niewątpliwie z falstartem, a w przypadku linkowanej ulotki - z bublem marketingowym. 1 tarczewski dodał reakcję Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarg 162 Zgłoś czarg 162 Napisano 24 Lipca 2017 ApiForte to VitaeApis pod zmienioną nazwą handlową. Preparat produkowany wg patentu Prof. Gagosia. Panie moderatorze po co mnożyć wątki na ten sam temat? http://forum.spp-polanka.org/topic/223-vitaeapis/page-5?do=findComment&comment=5929 ----------------------------------------------------------------------------------------------------- Prostuję powyższy wpis w dn. 26-07-2017 ApiForte to nie ten sam preparat co Vitae Apis Prof. Gagosia zostałem w tej sprawie wprowadzony w błąd przez pracowników firmy sprzedającej ApiForte, która w roku ub. była również dystrybutorem Vitae Apis. Przepraszam jeśli kogoś wprowadziłem w błąd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
an500 8 Zgłoś an500 8 Napisano 24 Lipca 2017 Popieram Robina, co do Czarka to :Preparat Pana Gogosia dzialal inaczej i bardziej skutecznie. Wiec nie widze tu tylko zmiany nazwy. Kiedys zacny prof. Wilde podczas wymiany inf. zadal mi pytanie? "Ile masz Pan lat co w reklame wierzysz" i byla by to prawdopodobnie odpowiedz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr_S 205 Zgłoś Piotr_S 205 Napisano 24 Lipca 2017 Co usłyszałem od prof. Gagosia wprost i co czuję się w obowiązku przytoczyć: Nigdy nie miał i nie ma on z ApiForte nic wspólnego i prosi, by w żaden sposób nie łączyć go z tym produktem. Wiem też od niego trochę o rzeczach nad którymi obecnie pracuje, a Wy dowiecie się prawdopodobnie na jesiennym spotkaniu. Jeden lub dwa stricte pszczelarskie tematy. Nowatorskie i obiecujące. Za mało wiem by mówić konkretnie, zmyślać nie chcę, poczekamy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robinhuud 274 Zgłoś robinhuud 274 Napisano 26 Lipca 2017 A więc tradycyjnie, przed wpuszczeniem na apiryneczek, sprawdźmy pobieżnie dobroczyńców naszych pszczół: http://www.krs-online.com.pl/biobalance-sp-z-o-o-krs-8621108.html http://www.krs-online.com.pl/msig-5194-73906.html Dwuosobowa, rodzinna spółka z o.o. - kapitał 5 tys zł - zarejestrowana 14 marca 2017 z czego: Pan prezes - Marek Kazimierz Klat - 40 udziałów - 2 tys zł Pani wspólnik - Agata Róża Klat - 60 udziałów - 3 tys. zł. PKD (polska klasyfikacja działalności): Produkcja gotowej paszy dla zwierząt gospodarskich 10.91.z Wytwarzanie produktów przemiału zbóż - 10.61 Jak ktoś chce sprawdzać głębiej (mi już się odechciało): KRS 0000668485 Regon 366785115 NIP 5833235770 Po zaguglowaniu : Gdańsk Rusałki 6 na street view wyskakuje siedziba firmy (zdjęcie sprzed 3 lat) Piękna ciemna chmura nad siedzibą niczego nie sugeruje, napłynęła przypadkowo . Wygląda na rotor poprzedzający właściwą chmurę burzową - cumulonimbus. Związki z pszczelarstwem - zapewne tylko przez hotele w Olsztynie (ule na dachach?). https://www.imsig.pl/szukaj/osoba,MAREK_KAZIMIERZ,KLAT,cfda68fdcbc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarg 162 Zgłoś czarg 162 Napisano 26 Lipca 2017 Skoro Prof. Gagoś nie ma nic wspólnego z preparatem ApiForte to znaczy, że zostałem wprowadzony w błąd przez firmę Vet Animal (to ta firma w 2016 r. była dystrybutorem VitaeApis ). Wiosną tego roku chciałem zaopatrzyć się w Vet Animal w preparat Prof. Gagosia, jak mi powiedziano VitaeApis został wycofany z rynku i nie będzie już dostępny, jednocześnie zostałem poinformowany, że już wkrótce pojawi się zamiennik preparatu Profesora o tym samym składzie i formulacji. Po jakimś miesiącu Pani z Vet Animal z którą się wcześniej kontaktowałem zadzwoniła do mnie z informacją, że już może przyjąć moje zamówienie na Apiforte. Ponownie zapytałem czy to jest preparat opracowany przez Profesora Gagosia i takie potwierdzenie otrzymałem, w tej sprawie rozmawiałem jeszcze z konsultantem firmy Vet Animal, który ostatecznie rozwiał moje wątpliwości, dodatkowo zostałem pouczony jak stosować preparat - wszystko się zgadzało: sposób sporządzenia roztworu i aplikacja dokładnie taka sama jak w przypadku Vitae Apis, cena tez była zbliżona. Złożyłem zamówienie. Apiforte kolorem, zapachem, konsystencją przypominał Vitae Apis. Zaaplikowałem pszczołom w postaci oprysku i polewania uliczek międzyramkowych w okresie kwitnienia rzepaku w początkowej fazie kwitnienia, Ubytku pszczoły lotnej sugerującej zatrucie pestycydami nie odnotowałem. Przyjmuję do wiadomości, że ApiForte nie jest oryginalnym produktem Profesora Gagosia, tylko jakąś jego podróbką. Rozmawiałem w tej sprawie z pracownikiem Vet Animal obecnie zaprzecza, że ApiForte jest tym samym preparatem co Vitae Apis. Co się zatem stało z Vitae Apis? Dlaczego został wycofany? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karpacki 230 Zgłoś Karpacki 230 Napisano 26 Lipca 2017 Zaaplikowałem pszczołom w postaci oprysku i polewania uliczek międzyramkowych w okresie kwitnienia rzepaku w początkowej fazie kwitnienia, Ubytku pszczoły lotnej sugerującej zatrucie pestycydami nie odnotowałem. Przyjmuję do wiadomości, że ApiForte nie jest oryginalnym produktem Profesora Gagosia, tylko jakąś jego podróbką. Rozmawiałem w tej sprawie z pracownikiem Vet Animal obecnie zaprzecza, że ApiForte jest tym samym preparatem co Vitae Apis. Szanowny kolego. Wielokrotnie już pisałem tu, że pszczelarz nie powinien robić za Instytut Badawczy, skoro jednak decyduje się on na zakup preparatu oferowanego przez półtora osobową firmę, a który swoimi właściwościami ma uratować przynajmniej polskie pszczelarstwo, to zastosowanie go powinno dać zainteresowanemu jakieś szanse jego oceny. Szkoda że kolega nie pisze czy zastosował go w całej pasiece, czy w wybranych grupach porównawczych na jednym pasieczysku? Bo tak, wyobrażam sobie to sprawdzenie. W każdym doświadczeniu musi być grupa porównawcza, a zastosowanie preparatu w grupie uli stacjonującej w jednakowych warunkach. Jeszcze z czasów współpracy z dr. Kalinowskim w Sielinku, on zawsze zwracał uwagę, jak wiele okoliczności może całkowicie zmienić postrzeganie rezultatów tego, co chcemy sprawdzić. Kiedy testowaliśmy pewnego razu środek który miał rzekomo wspomagać walkę z grzybicą, zawsze grupa kontrolna była pryskana czystą wodą, aby zobaczyć czy ważniejszy jest preparat , czy sam fakt zabiegu? Dopiero kiedy grupa kontrolna została potraktowana zamiast wyszukanym i drogim preparatem, zwykłymi drobnymi trocinami, rezultaty w tej grupie okazały się najlepsze, ponieważ to nie rodzaj użytego preparatu, tylko odruch czyszczenia plastrów, jakimś nienaturalnym w tym środowisku preparatem, spowodował, że pszczoły oczyściły komórki także z zamarłych na grzybicę larw. Analizując folder reklamowy firmy Vet Animal, to gdyby wierzyć w napisane tam treści, wszystkie problemy zdrowotne pszczół powinny zniknąć dzięki ich preparatom. Jakoś tak się nie dzieje, a tych problemów ciągle przybywa. Jedynym rzeczywistym i możliwym do wyliczenia co z tego wynika, jest zysk finansowy, za sprzedane, ładnie opakowane i zareklamowane mieszanki. Pokazane przez kolegę robinhuuda CV tej firmy, jej "wieloletni " dorobek naukowy w pszczelarstwie, oraz jej "szeroka" znajomość w środowisku, pokazuje, że należy ją traktować z wyraźnym przymrużeniem oka. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karpacki 230 Zgłoś Karpacki 230 Napisano 27 Lipca 2017 W nawiązaniu do wcześniejszej wypowiedzi, chciałbym zwrócić uwagę kolegów, na jakiej podstawie, obliczona została wydajność miodowa rodzin potraktowanych rzekomo tym preparatem, co dało według przedstawionych "badań" zwyżkę w wysokości 131%. Ja osobiście jestem zażenowany, że ktoś decyduje się na publikowanie danych tak "szeroko udokumentowanych". Z tego co wynika z treści opinii, wyniki pochodzą z okresu miesiąca, a badania zaczęły się początkiem kwietnia 2017r, (obejmowały pożytek z mniszka lekarskiego i drzew owocowych). Jaka była pogoda w tym czasie , można sprawdzić. Można więc z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że wykręcony w tym czasie "pożytek" zawierał w większości resztki zapasów zimowych. Jest tylko jeden powód dla którego taka "praca" mogła zostać przedstawiona publicznie, nie będę jednak głośno o tym mówić. W każdym razie , rzeczywista wartość reklamowanego preparatu, najprawdopodobniej zostanie poznana dopiero po zastosowaniu ich w pasiekach tych którzy uwierzyli w jej reklamę i kupili. Odbędzie się ona na koszt i staraniem potencjalnych klientów tej firmy. Ja na pewno się do tego nie przyłożę. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarg 162 Zgłoś czarg 162 Napisano 2 Sierpnia 2017 Szanowny kolego. Wielokrotnie już pisałem tu, że pszczelarz nie powinien robić za Instytut Badawczy, skoro jednak decyduje się on na zakup preparatu oferowanego przez półtora osobową firmę, Szanowny Panie Czesławie jestem ostatnim, który robiłby za instytut badawczy. Jak napisałem wcześniej zamawiając ApiForte byłem święcie przekonany, że zamawiam Vitae Apis. "Ta półtora osobowa firma" jak nazywacie z Kol. Robinhuudem Vet-Animal w roku ubiegłym sprzedawała preparat prof. Gagosia i była wskazywana na stronach SPP Polanka jako wiarygodny dystrybutor (patrz 3 strona ulotki na samym dole: http://spp-polanka.org/wp-content/uploads/2016/06/Ulotka-reklamowa-Vitaeapis.pdf) Byłem więc przekonany że kupuję przetestowany i sprawdzony produkt ( Vitae apis był szeroko testowany przez Polankowiczów, ja także go stosowałem ) Karpacki dalej pisze: "Szkoda że kolega nie pisze czy zastosował go w całej pasiece, czy w wybranych grupach porównawczych na jednym pasieczysku? Bo tak, wyobrażam sobie to sprawdzenie. W każdym doświadczeniu musi być grupa porównawcza, a zastosowanie preparatu w grupie uli stacjonującej w jednakowych warunkach." Preparat zastosowałem we wszystkich rodzinach w pasiekach stojących na rzepaku. W latach ub. preparat sprawdzałem stosując grupy porównawcze, w tym roku będąc przekonany o rzetelności oferowanego mi preparatu podałem go wszystkim rodzinom w potencjalnie najbardziej zagrożonych pasiekach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karpacki 230 Zgłoś Karpacki 230 Napisano 28 Sierpnia 2017 Jak napisałem wcześniej zamawiając ApiForte byłem święcie przekonany, że zamawiam Vitae Apis. (patrz 3 strona ulotki na samym dole: http://spp-polanka.org/wp-content/uploads/2016/06/Ulotka-reklamowa-Vitaeapis.pdf) Byłem więc przekonany że kupuję przetestowany i sprawdzony produkt ( Vitae apis był szeroko testowany przez Polankowiczów, ja także go stosowałem Szanowny kolego. W minionym okresie wielokrotnie przyglądałem się całej ulotce reklamowej, nie tylko stronie 3 na samym dole. Nigdzie nie znalazłem odniesienia do Polanki. Oczywiście , że testowaliśmy ten preparat w naszych pasiekach, ale to nigdzie na ulotce nie jest napisane. Jak myślę mamy tu do czynienia, z całkiem innym preparatem, ponieważ przed stosowaniem tego który firmował prof. Gagoś, było bardzo wyczerpujące wystąpienie pana Arszułowicza, na spotkaniu w Puławach, gdzie pokazywał ule, w których nie zastosowano preparatu, jak i grupę testową, która stojąc w tym samym miejscu, narażona na te same czynniki, miała ogromne straty w pogłowiu. Mówiono nam wtedy ,że dla potrzeb tego doświadczenia, została specjalnie zakupiona grupa rodzin, które stanowiły rolę tzw. królików doświadczalnych. Odniosłem wtedy wrażenie, że te obserwacje, prowadzone były co najmniej przez cały sezon. Tymczasem w cytowanej na stronie reklamującej preparat Apiforte, przedstawiona jest opinia pana Arszułowicza, z której można wyciągnąć wniosek, że w chwili jej pisania, obserwacje rodzin trwały około jednego miesiąca. Wydaje się więc logiczne, że gdyby sprawa dotyczyła tego samego preparatu, to prezentowane nam obserwacje wcześniejsze, mogły by się do tego też odnosić. Nie wykorzystanie tamtych obserwacji, dają podstawy pewności, że dotyczą całkiem innego preparatu. Czy sprawa się wyjaśni czy nie, tego nie wiem. Wiem jednak na pewno że sprzedano wiele opakowań preparatu o którym tak rzeczywiście.......nic nie wiadomo. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach