Skocz do zawartości
robinhuud

Projekt listu otwartego do Rady PZP

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo proszę o propozycje poprawek, czy uzupełnienie.

A może jest ktoś chętny do podpisania się pod listem ze mną?

 

- PROJEKT-

 

List otwarty do Prezydium Rady PZP.

 

Jako członek PZP apeluję do Kolegów, jako najwyższej władzy pszczelarskiej w okresie międzyzjazdowym, o energiczne działanie naprawcze. Sytuacja w PZP staje się nie do zniesienia. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kto jest prezydentem, kto wiceprezydentem. Niejasny jest status niektórych członków zarządu PZP. Były prezydent po swej dymisji nadal podejmuje bardzo ważne decyzje, w tym jednoosobowo dysponuje majątkiem PZP. Tajny jest skład Rady PZP, a przewodniczący tej rady jest osobą tylko pełniącą obowiązki. Obsada personalna władz PZP podlega takim fluktuacjom, że paraliżuje to skuteczne kierowanie organizacją. Lista delegatów na Zjazd PZP jest tajna. Skład PZP jako federacji organizacji pszczelarskich jest też niejawny, ale wiadomo że PZP zrzesza decyzją byłego prezydenta organizacje nierolnicze, a nawet firmy handlowe, co leży w jawnej sprzeczności z PRL - owską reliktową Ustawą z 1982 r (stan wojenny) o rolniczych organizacjach branżowych, będącej podstawą prawną działania PZP i jej skonfederowanych organizacji członkowskich. W tej mętnej wodzie człowiek uważający się za prezydenta - Tadeusz Sabat podejmuje po swej dymisji decyzje przekraczające jego kompetencje. Planuje wydzierżawienie Domu Pszczelarza, co przekracza zakres zwykłago zarządu majątkiem wszystkich polskich pszczelarzy i leży w wyłącznej kompetencji Zjazdu PZP. Prowadzi również mętne działania w zakresie nielegalnego sprowadzania do kraju leków weterynaryjnych i dystrybucji ich w połaczeniu z prowadzeniem nielegalnych prób tych leków, wykorzystując struktury organizacyjne PZP.i pasieki towarowe Tajne od lat są finanse PZP i na kolejnych zjazdach nie są przedstawiane wiarygodne sprawozdania finansowe. Co jakiś czas ujawniane są potajemnie zaciągane kredyty obciążające hipotekę Domu Pszczelarza, co jest jawnym naruszeniem przez Zarząd statutu PZP i uchwał zjazdowych i co byłoby możliwym do utrzymania w tajemnicy, gdyby nie fakt, (który zaskoczył Zarząd PZP) umożliwienia przez rząd powszechnego dostępu do elektronicznych ksiąg wieczystych obywatelom demokratycznego państwa. Kuriozum jest fakt nieopublikowania w mediach PZP (witryna internetowa, miesięcznik "Pszczelarz polski") ostrzeżenia Głównej Inspekcji Weterynaryjnej adresowanego do polskich pszczelarzy i lekarzy weterynarii przed stosowaniem nielegalnych leków weterynaryjnych przemyconych osobiście przez Tadeusza Sabata . Również naruszeniem prawa jest reklamowanie w wydawnictwie PZP (kalendarz na 2016 rok) nielegalnego leku weterynaryjnego planowanego do przemytu. Czy to są media prywatne Tadeusza Sabata? To nas wszystkich ośmiesza i odbiera nam wiarygodność w prowadzeniu negocjacji z władzami państwowymi. Tadeusz Sabat stara się również bezprawnie zdublować działania państwowych organów kontrolnych zajmujących się nadzorem nad jakością miodu i rozgrywać tą kartę dla osiągania własnych, pozastatutowych i nieewidencjonowanych korzyści.. Charakterystyczne jest również rozbijanie jedności pszczelarskiej przez Zarząd PZP (występowanie z federacji kolejnych dużych organizacji członkowskich) oraz manipulowanie utraconymi mandatami na walny zjazd przez niektórych członków władz PZP w tym przez "ubezwłasnowolnioną", lub "niewidomą i niesłyszącą" przewodniczącą komisji rewizyjnej.

Mętnie tłumaczone są powody odwołania planowanego nadzwyczajnego zjazdu, a wyznaczona w Boguchwale komisja statutowa zdaje się sabotować niezbędne zmiany statutowe, co czyni cała sytuację pszczelarską patową i beznadziejną na przyszłość..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę o propozycje poprawek, czy uzupełnienie.

A może jest ktoś chętny do podpisania się pod listem ze mną?

 

- PROJEKT-

 

List otwarty do Prezydium Rady PZP.

 

"Jako członek PZP apeluję do Kolegów, ........."

 

Szanowny kolego.  Ja podpisał bym się pod tym listem, jako że, zawiera on informacje prawdziwe, nie podlegające dyskusji.  Jednak nie jestem członkiem PZP i śmiem wątpić, czy członkowie  Rady PZP, uznają się za moich kolegów.  Zastanawiające , dlaczego do tej pory prawie nikt z tego grona nie reagował na te wszystkie nieprawidłowości, w wielu przypadkach ocierające się o miano przestępstwa. Myślę kolego, że elementem decydującym o tym , czy po takim liście podejmą oni jakieś działania , do jakich uprawnia ich , pełniona funkcja, nie będzie ilość podpisów jakie znajdą się pod tym listem.  Powinno być to poczucie odpowiedzialności za  wizerunek i przyszłość organizacji którą reprezentują.  Także konieczność pokazania , że zajmowane stanowisko i funkcja którą pełnią, jest poważna rzeczywista, a nie tylko "nagrodą" za jakieś bliżej nie określone "zasługi" które określa jednoosobowo ten którego działania, powinny być oceniane i nadzorowane właśnie przez tą Radę. Według mojej oceny, pod tym listem znajduje się już tyle podpisów ilu członków PZP wyszło z tej organizacji poprzez opisywane w nim "zasługi " pana Sabata. A jest to już około 16 tysięcy ludzi. Ilu z obecnych jeszcze w PZP członków chętnie podpisało by się pod tym listem, trudno ocenić, ale myślę że liczba ich była by też nie mała.

Jednak nie to powinno decydować o podjęciu działań przez Radę, a powody o których treść tego listu mówi.

Tak czy inaczej , warto by treść tego listu dostarczyć członkom Rady PZP jak najszybciej. Znając dotychczasowe "ruchy kadrowe" jakie po  dyktatorsku wykonuje pan Sabat w tym Związku, zamieni ich na takich, którzy znają go tylko z cukierkowych przemówień w Częstochowie i na Ogólnopolskich Dniach Pszczelarza, a ci , będą potrzebowali znów kilku lat, na zrozumienie swojej roli.

Pozdrawiam.

Ps. Nie widzę potrzeby wprowadzania poprawek ani uzupełnień, widzę potrzebę szybkiego działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, więc wysyłam ten list z dzisiejszą datą, podpisany,  na adres mailowy Mieczysława Skolimowskiego (uzyskany telefonicznie w biurze PZP), bo sekretarz Rady Pani Halina Franków złożyła rezygnację ze swej funkcji i nikogo innego nie wyznaczono.

http://zwiazek-pszczelarski.pl/wladze/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości faktów - sprostowanie to co pisze robinhuud  Pan Mieczysław Skolimowski na ostatniej Radzie Związku został wybrany Przewodniczącym Rady Związku Rada Związku wybrała 2 nowych członków Prezydium Rady Związku i obecnie pełny skład Prezydium liczy 5 osób. Większość członków Prezydium jest zdeterminowana w działaniach aby naprawiać to co popsuto i stoi na straży przestrzegania postanowień obecnego Statutu PZP. Oddzielną sprawą jest działania Zarządu PZP oraz byłego Prezydenta T. Sabata /najnowszy fakt to że od 14 lipca leży w Biurze PZP wniosek do Zarządu PZP Prezydium Rady o zwołanie Rady Związku w trybie pilnym/

Obserwując działania mecenasa Rukata to próby falantyzacji / prawnik Prezydenta L.Wałęsy/ przepisów prawa i naginanie statutu do bieżących potrzeb. Mocno wierzę że Przewodniczącemu Rady i pozostałym członkom Prezydium Rady nie zabraknie odwagi i zdecydowanych działań   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego bartniku, przepraszam za dezinformacje i dzięki za uzupełnienie.

Ja ogłupiam czytelników forum świecąc światłem odbitym witrynowej głupoty polityki informacyjnej mej organizacji, której się coraz bardziej wstydzę. To nie moja wina, że na witrynie PZP panuje celowa, programowa dezinformacja, bo przecież nie mogę powiedzieć, że w zarządzie PZP zasiadają wariaci. Faktem jest, że durniami łatwiej rządzić.

Panowie zajęci przewałami i wypisywaniem sobie żółtych papierów nie mają czasu pogonić webmajstera.

Ze swojej strony staram się jak mogę informować pszczelarzy poprzez to forum, za co jestem wdzięczny władzom Polanki. Na założenie forum PZP już dawno przestałem liczyć. Tak samo jak na wpuszczenie mnie na szpaltę limited edition organu prasowego PP, gdzie głos ma jedynie bajkopisarka z buzią po liftingu o pseudonimie literackim "Świętokrzyska".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można posprzątać? Można!

 

http://zwiazek-pszczelarski.pl/wladze/

 

Ale ile trzeba się nakombinować, napisać i naprosić.

I widać, że sprzątano w pośpiechu i zapomniano wkleić skan pewnego żółtego papieru opublikowany w PP..

Żeby tak jeszcze lista członków Rady i lista delegatów na Zjazd. Bez tego będzie zawsze podejrzenie manipulowania mandatami.

Że nie powiem o oficjalnym składzie federacji PZP (z mieszaczami).

Przydałby się jeszcze jakiś poczet wielkich pszczelarzy wyróżnionych statuetką...

Żeby młodzież z Pszczelej Woli i nie tylko miała z kogo brać przykład. ;)

Bez tego można pomyśleć, że prezydent (do końca czerwca) używał statuetek w innych celach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprawiona treść listu otwartego, który dziś rozesłałem do redakcji prasy pszczelarskiej. Poprzednia wersja była wersją roboczą i zawierała nieprecyzyjne i dwuznaczne sformułowania, które poprawiłem.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

Mając na względzie dobrze pojęty interes polskiego pszczelarstwa, a w szczególności Polskiego Związku Pszczelarzy zwracam się z uprzejmą prośbą o wydrukowanie mojego listu otwartego do prezydium rady PZP. Według mojej wiedzy postępuje dalszy rozkład tej największej pszczelarskiej organizacji i my wszyscy pszczelarze mamy obowiązek jej ratowania. Za winnych takiego stanu uważam obecne władze PZP, które świadomie utrzymują w niewiedzy szeregowych członków organizacji. Dopuszczają się wchodzenia w kolizję nie tylko z własnym statutem, ale i z prawem. Jedynym sposobem na uratowanie Związku Pszczelarzy jest ujawnienie i nagłośnienie nieprawidłowości wymagając wyjaśnień i podjęcia zdecydowanych działań naprawczych. Internetowe publikacje zdają się być ignorowane. Ufam, że 11 tysięczny nakład "Pszczelarstwa" nie pozwoli zamieść pod przysłowiowy dywan niegodziwości i wywoła oczekiwane reakcje. W tym reakcje szeregowych członków związku.

 

List otwarty do Prezydium Rady PZP

 

Jako członek PZP apeluję do Kolegów, jako najwyższej władzy pszczelarskiej w okresie międzyzjazdowym, o energiczne działanie naprawcze! Sytuacja w PZP staje się coraz bardziej tragiczna. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kto jest prezydentem, kto wiceprezydentem. Niejasny jest status niektórych członków zarządu PZP. Były prezydent po swej dymisji nadal podejmuje bardzo ważne decyzje, w tym jednoosobowo dysponuje majątkiem PZP. Tajny jest skład Rady PZP, a przewodniczący tej rady jest osobą tylko pełniącą obowiązki. Obsada personalna władz PZP podlega częstym fluktuacjom skutecznie paraliżując kierowanie organizacją. Lista delegatów na Zjazd PZP jest tajna. Skład PZP jako federacji organizacji pszczelarskich jest też niejawny, choć wiadomo że PZP zrzesza (decyzją Tadeusza Sabata) organizacje nierolnicze, a nawet firmy handlowe, co leży w oczywistej sprzeczności z Ustawą z 1982 r. o rolniczych organizacjach branżowych, będącej podstawą prawną działania PZP i jej skonfederowanych organizacji członkowskich. W tej sytuacji człowiek uważający się za prezydenta - Tadeusz Sabat, który z dniem 26 kwietnia 2016 r. poinformował, że z dniem 30 czerwca 2016 r. podaje się do dymisji, nadal - już bezprawnie podejmuje decyzje. Między innymi, takie jak:

  • wydzierżawienie Domu Pszczelarza, co przekracza zakres zwykłego zarządu majątkiem wszystkich polskich pszczelarzy i leży w wyłącznej kompetencji Zjazdu PZP.
  •  Dopuszcza się nielegalnego sprowadzania do kraju leków weterynaryjnych i ich dystrybucji w połączeniu z prowadzeniem nielegalnych prób tych leków, wykorzystując w tym celu struktury organizacyjne PZP i pasieki towarowe.
  •  Zatajane od lat są finanse PZP i na kolejnych zjazdach nie są przedstawiane wiarygodne sprawozdania finansowe.
  • Co jakiś czas są potajemnie zaciągane kolejne kredyty obciążające hipotekę Domu Pszczelarza, co jest jawnym naruszeniem przez Zarząd statutu PZP i uchwał zjazdowych. Byłoby możliwym do utrzymania tych faktów w tajemnicy, gdyby nie umożliwienia powszechnego dostępu do elektronicznych ksiąg wieczystych.
  • Nieopublikowanie w mediach PZP (witryna internetowa, miesięcznik "Pszczelarz polski") ostrzeżenia Głównej Inspekcji Weterynaryjnej adresowanego do polskich pszczelarzy i lekarzy weterynarii przed stosowaniem nielegalnych leków weterynaryjnych przemyconych osobiście przez Tadeusza Sabata. Wysoce nagannym jest naruszenie prawa przez reklamowanie w wydawnictwie PZP (kalendarz na 2016 rok) niedopuszczonego leku weterynaryjnego ABvarC.

Powyższe dyskredytuje PZP odbierając wiarygodność w prowadzeniu negocjacji z władzami państwowymi. Ostatnio wydaje się, że Tadeusz Sabat stara się (również bezprawnie) zdublować działania państwowych organów kontrolnych zajmujących się nadzorem nad jakością miodu i rozgrywać tą kartę dla osiągania własnych, pozastatutowych i nieewidencjonowanych korzyści.. Rozbijanie jedności pszczelarskiej przez Zarząd PZP skutkuje występowaniem z federacji kolejnych dużych organizacji członkowskich. Jest prowadzona manipulacja utraconymi mandatami na Walny Zjazd przez niektórych członków władz PZP.

Odwołania planowanego nadzwyczajnego zjazdu jest bezprawne, skoro nie zostało merytorycznie i formalnie wytłumaczone. Należy się dopatrywać sabotowania niezbędnych zmian statutowych przez wyznaczoną uchwałą zjazdu do ich przygotowania specjalną komisję statutową.

Powyższe argumenty stanową tylko część zarzutów i one już wystarczają na doprowadzenie Polskiego Związku Pszczelarzy do całkowitego rozkładu. Skoro my - pszczelarze, nie możemy liczyć na władze związku, musimy sami podjąć kroki naprawcze wzywając władze PZP do zaprzestania naruszania prawa.

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Na prośbę forumowiczów dopisuję 30 sierpnia - do pobrania i wydrukowania:

List otwarty do Prezydium Rady PZP.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprawiona treść listu otwartego, który dziś rozesłałem do redakcji prasy pszczelarskiej. Poprzednia wersja była wersją roboczą i zawierała nieprecyzyjne i dwuznaczne sformułowania, które poprawiłem.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

Mając na względzie dobrze pojęty interes polskiego pszczelarstwa, a w szczególności Polskiego Związku Pszczelarzy zwracam się z uprzejmą prośbą o wydrukowanie mojego listu otwartego do prezydium rady PZP. Według mojej wiedzy postępuje dalszy rozkład tej największej pszczelarskiej organizacji i my wszyscy pszczelarze mamy obowiązek jej ratowania. Za winnych takiego stanu uważam obecne władze PZP, które świadomie utrzymują w niewiedzy szeregowych członków organizacji. Dopuszczają się wchodzenia w kolizję nie tylko z własnym statutem, ale i z prawem. Jedynym sposobem na uratowanie Związku Pszczelarzy jest ujawnienie i nagłośnienie nieprawidłowości wymagając wyjaśnień i podjęcia zdecydowanych działań naprawczych. Internetowe publikacje zdają się być ignorowane. Ufam, że 11 tysięczny nakład "Pszczelarstwa" nie pozwoli zamieść pod przysłowiowy dywan niegodziwości i wywoła oczekiwane reakcje. W tym reakcje szeregowych członków związku.

 

List otwarty do Prezydium Rady PZP

 

Jako członek PZP apeluję do Kolegów, jako najwyższej władzy pszczelarskiej w okresie międzyzjazdowym, o energiczne działanie naprawcze! Sytuacja w PZP staje się coraz bardziej tragiczna. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kto jest prezydentem, kto wiceprezydentem. Niejasny jest status niektórych członków zarządu PZP. Były prezydent po swej dymisji nadal podejmuje bardzo ważne decyzje, w tym jednoosobowo dysponuje majątkiem PZP. Tajny jest skład Rady PZP, a przewodniczący tej rady jest osobą tylko pełniącą obowiązki. Obsada personalna władz PZP podlega częstym fluktuacjom skutecznie paraliżując kierowanie organizacją. Lista delegatów na Zjazd PZP jest tajna. Skład PZP jako federacji organizacji pszczelarskich jest też niejawny, choć wiadomo że PZP zrzesza (decyzją Tadeusza Sabata) organizacje nierolnicze, a nawet firmy handlowe, co leży w oczywistej sprzeczności z Ustawą z 1982 r. o rolniczych organizacjach branżowych, będącej podstawą prawną działania PZP i jej skonfederowanych organizacji członkowskich. W tej sytuacji człowiek uważający się za prezydenta - Tadeusz Sabat, który z dniem 26 kwietnia 2016 r. poinformował, że z dniem 30 czerwca 2016 r. podaje się do dymisji, nadal - już bezprawnie podejmuje decyzje. Między innymi, takie jak:

  • wydzierżawienie Domu Pszczelarza, co przekracza zakres zwykłego zarządu majątkiem wszystkich polskich pszczelarzy i leży w wyłącznej kompetencji Zjazdu PZP.
  •  Dopuszcza się nielegalnego sprowadzania do kraju leków weterynaryjnych i ich dystrybucji w połączeniu z prowadzeniem nielegalnych prób tych leków, wykorzystując w tym celu struktury organizacyjne PZP i pasieki towarowe.
  •  Zatajane od lat są finanse PZP i na kolejnych zjazdach nie są przedstawiane wiarygodne sprawozdania finansowe.
  • Co jakiś czas są potajemnie zaciągane kolejne kredyty obciążające hipotekę Domu Pszczelarza, co jest jawnym naruszeniem przez Zarząd statutu PZP i uchwał zjazdowych. Byłoby możliwym do utrzymania tych faktów w tajemnicy, gdyby nie umożliwienia powszechnego dostępu do elektronicznych ksiąg wieczystych.
  • Nieopublikowanie w mediach PZP (witryna internetowa, miesięcznik "Pszczelarz polski") ostrzeżenia Głównej Inspekcji Weterynaryjnej adresowanego do polskich pszczelarzy i lekarzy weterynarii przed stosowaniem nielegalnych leków weterynaryjnych przemyconych osobiście przez Tadeusza Sabata. Wysoce nagannym jest naruszenie prawa przez reklamowanie w wydawnictwie PZP (kalendarz na 2016 rok) niedopuszczonego leku weterynaryjnego ABvarC.

Powyższe dyskredytuje PZP odbierając wiarygodność w prowadzeniu negocjacji z władzami państwowymi. Ostatnio wydaje się, że Tadeusz Sabat stara się (również bezprawnie) zdublować działania państwowych organów kontrolnych zajmujących się nadzorem nad jakością miodu i rozgrywać tą kartę dla osiągania własnych, pozastatutowych i nieewidencjonowanych korzyści.. Rozbijanie jedności pszczelarskiej przez Zarząd PZP skutkuje występowaniem z federacji kolejnych dużych organizacji członkowskich. Jest prowadzona manipulacja utraconymi mandatami na Walny Zjazd przez niektórych członków władz PZP.

Odwołania planowanego nadzwyczajnego zjazdu jest bezprawne, skoro nie zostało merytorycznie i formalnie wytłumaczone. Należy się dopatrywać sabotowania niezbędnych zmian statutowych przez wyznaczoną uchwałą zjazdu do ich przygotowania specjalną komisję statutową.

Powyższe argumenty stanową tylko część zarzutów i one już wystarczają na doprowadzenie Polskiego Związku Pszczelarzy do całkowitego rozkładu. Skoro my - pszczelarze, nie możemy liczyć na władze związku, musimy sami podjąć kroki naprawcze wzywając władze PZP do zaprzestania naruszania prawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy pszczelarze !

Jest mi wiadomo że 18 sierpnia zebrało się Prezydium Rady Związku aby podjąć pewne decyzje gdyż to co się dzieje w Zarządzie PZP  woła o pomstę do nieba

- mija już miesiąc od złożenia wniosku do Zarządu PZP o zwołanie Rady Związku

- rozsyłane są do organizacji członkowskich PZP pisma prezesów przychylne działaniom Zarządu PZP

- odwołano z funkcji wiceprezydenta P. Kowalczyka na ostatnim Zarządzie bezprawnie gdyż w porządku obrad Zarządu nie było punktu zmiany w składzie Zarządu

- Prezydium Rady Związku i Rada Związku / najwyższy organ w związku/ szkalowany i krytykowany jest przez Zarząd PZP

To jest kilka przykładów działań Zarządu PZP  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kolego.  Myślę że pomylił kolega nazwisko. Nie pamiętam aby członkiem Zarządu PZP był niejaki Kowalczyk. Jeśli tak to proszę sprostować.

Warto przy tej okazji przypomnieć także zamiecioną kiedyś pod dywan sprawę "odwołania" kolegi Słupczyńskiego, zresztą z tej samej funkcji.  Jakoś do 

dziś nie znalazł się w Zarządzie odważny, który sprzeciwił by się tym dyktatorskim praktykom, pomimo że każdy z nich ma pewno świadomość , że może być 

następny, jeśli tylko opuści przednie łapki. Nie wiemy , jakie powody spowodowały odwołanie obecnego wice? Natomiast wiemy, co spowodowało odwołanie kolegi 

z Chełma, i proszę mi wierzyć, nie były to powody godne zaszczytów dla obecnego dyktatora. A reszta Zarządu jak nabrała wody w usta, tak niektórzy trzymają ją do dziś.

Może byłby czas aby tę starą już odświeżyć ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba za dużo robił : spotkanie w NIK, komunikat na Wielki dzień pszczół z Minrol, sejmowa komisja rolnictwa, listy do Ministerstwa podpisywane razem z Polanką i Zawodowymi. A może, że powiedział dość temu łamaniu prawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi tam go nie szkoda, jak się tak daje.

Bawi mnie, jak baca uzurpuje sobie pozastatutowe i pozaordynacyjne prawo mianowania i degradowania swych owieczek (a dokładniej baranków) w Zarządzie, a baranki cierpią w milczeniu. Taka pokazowa degradacja wicebacy dyscyplinuje kierdel.

Dziwne, że nie reaguje komisja rewizyjna. W tak krytycznej sytuacji powinna zgodnie ze statutem i ustawą z 1982 roku zamówić w KZRKiOR lustrację. Wtedy Janina Kozak jako czlonkini zarządu KZRKiOR mogłaby zlustrować samą siebie, swego sekretarza ex skarbnika Kowalaka stojącego na straży swych sekretów, obecnego skarbnika Wacha i oczywiście pana prezydenta. Z pewnością pomógłby w tej lustracji mec. Wacław Rukat, zastępca Serafina. Mógłby obiektywnie zlustrować, ile opodatkowanej kasy wziął od skarbnika PZP za swe przyprezydenckie radcostwo prawne, w tym za dostarczenie argumentów do odwołania nadzwyczajnego zjazdu i skuteczną rezygnację z rezygnacji bacy.

Drugi sposób wyjścia z impasu - komisja rewizyjna prosi o kontrolę w PZP organ państwowy. To przy ustatuetkowanej i ukrzyżowanej na złoto Janinie zagnańskiej abstrakcyjny sposób myślenia.

Współczuję tylko Przewodniczącemu Rady PZP Panu Skolimowskiemu, który musi znosić impertynencje i straszenie prokuratorem. Mogę podpowiedzieć, że mnie pan prezydent też straszył i na tym się skończyło. Nie może być mowy o naruszaniu wartości, których nie ma. Jak się huknie na pana prezydenta, ten robi się malutki. Panie Skolimowski, na szczeblu PZP nie ma sądu honorowego, bo jest niepotrzebny z powodu deficytu honoru. A sąd WZP Lublin jest dla Pana za mały.

Dlaczego nie ma sensu lustracja PZP przez KZRKiOR?

Dlatego, że ten ostatni ma swoje problemy i zabawia się we własnym gronie podobnie jak PZP - baca odwołuje wicków. Jednak jak widać robi to cienias nie dekretem, a poprzez głosowanie. Dziecięcy błąd demokracji, czy nieświadomość władzy?

 

"Prezes ...złożył wniosek o odwołanie z funkcji wiceprezesów , w związku z rażącym naruszeniem przez nich statutu, psucie wizerunku Związku oraz rozpowszechniania dokumentów, które naruszają dobra osobiste Członków Zarządu..."

 

http://kolkarolnicze.com.pl/Informator-KR/Aktualnosci/odbylo-sie-posiedzenie-zarzadu-kzrkior-warszawa-19072016r

Bardzo ciekawy i do przeflancowania na grunt PZP jest zwyczaj tajnego przegłosowywania absolutorium imiennie dla członków władz.

 Nie podano tylko kto liczył głosy.

Czyżby Janina Kozak?

Mec. Wacław Rukat wypadł nieźle. 28 za, 4 przeciw, 2 nie zagłosowało.

Generalnie wydaje mi się niemoralnym angażowanie przez T. Sabata 80-ciolatka, seniora rolniczej palestry związkowej do poważnych problemów prawnych w PZP.

(Pesel 37020802730)

Zastanawiam się od dłuższego czasu, dlaczego jednym uchodzi płazem ostentacyjne łamanie prawa, a drugich szabla Temidy nigdy nie płazuje. Może Michałkiewicz ma rację?

 

"Oczywiście agentura nie jest dyspozycyjna za darmo. Trzeba ją na rozmaite sposoby wynagradzać. Zwykli konfidenci, jeśli coś tam sobie ukradną czy zrabują, wynagradzani są bezkarnością, dzięki agenturze w niezależnej prokuraturze i niezawisłych sądach, ale innych, o wyższym poziomie użyteczności, trzeba już dopieszczać staranniej".

 

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3666

 

Może pszczelarstwem powinien zająć się nie NIK, a IPN?

Ustawa z 1982 roku tego nie zabrania, bo IPN zaistniał w 1998 roku, czyli 16 lat póxniej. To słaby punkt ustawy o gospodyniach i kółkach..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kolego Karpacki ! Oczywiście że pomyliłem nazwiska i ma być Piotr Krawczyk. A tak z wydarzeń ostatnich dni 18 sierpnia odbyło się posiedzenie Prezydium Rady Związku podjęto kilka decyzji. Na pewno będzie się działo oj będzie się działo 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ma się dziać. Psy szczekają karawana jedzie dalej. To co się dzieje w działalności związkowej dzieje się za przyzwoleniem większości. Ci co byli przeciw już dawno są po za i przez to nic się nie zmienia. Przyglądając się temu co pisze robinhood i temu co można poczytać w różnych art. prasowych to jest Sabat który robi wiele złego zamieszania w pszvzelarstwie, Krawczyk który coś tam stara się robić informować lobbować na rzecz pszczelarstwa a reszta załogi co ... tylko klakierzy Sabata?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kolego.  Przywołane przez kolegę przysłowie o karawanie, nie jest w tym przypadku trafne. Po pierwsze to dlatego, że nie "psy szczekają" tylko ludzie, którzy widzą zło realizowane przez Sabata i jego klakierów, informują o tym tych, którzy nie są na tyle zaangażowani, lub mają utrudniony dostęp do informacji na ten temat, na czym zresztą Sabatowi zależy, i nie wielu wie że na reakcję , był czas kiedy sytuacja nie była jeszcze tak drastyczna, do jakiej doszło obecnie, i kiedy należało zareagować i przerwać to, co wyprawia ten człowiek. W tym przypadku właściwym jest inne , ale dość trafne przysłowie , że "lepiej późno , aniżeli jeszcze później"

Nie należy też porównywać tej kurczącej się z dnia na dzień grupki "klakierów Sabata",  z karawaną, tylko nazywać po imieniu i tu wyrażenie kolegi że jest to zwykła "grupka klakierów" jest bardzo bliskie prawdy .

Nie ma żadnego "przyzwolenia większości".  Sabat robi wszystko, aby własnie tą większość trzymać w dezinformacji, a karmić tylko takimi obietnicami, które pozwolą mu utrzymywać się na zajmowanym stanowisku, i korzystać z tego, bez względu na konsekwencje, które wcześniej czy później pojawią się, bo ci których wyrzucił, ani ci którzy w determinacji sami wyszli z PZP, nie obracają się w nicość. Oni w większości zrobią wiele, aby pokazać, że ich protest był słuszny, i nikt nie powinien uzurpować sobie praw do zawłaszczania organizacji , która powinna służyć swoim członkom, a nie traktować ich jak maszynki do zarabiania pieniędzy, lub budowania chorego autorytetu.

Z tych wiadomości, które obecnie napływają z Rady Związku , świta nadzieja, że sprawy zaczynają iść we właściwym kierunku. Po pierwsze , należy przerwać proces destrukcji, wskazać nieprawidłowości, a w następnej kolejności, określić osoby odpowiedzialne za tą sytuację, odsunąć ich od decydowania w tym Związku, oraz opracować sposób wyjścia z tej sytuacji.  Jest to trudna , ale niezbędna praca, którą musi w tym przypadku wykonać Rada Związku, jako najwyższe ciało, w okresie międzyzjazdowym.

 I to od postawy tej grupy ludzi , zależy obecnie , czy ruszy proces naprawczy PZP, czy też pożegluje ona na jeszcze głębsze i mętniejsze wody, z których powrót z honorem, będzie coraz trudniejszy.  Na tym etapie na jakim sprawy są obecnie, wypada tylko życzyć tej Radzie aby wytrwale i skutecznie kontynuowała podjęte działania, dla dobra i przyszłości organizacji która nazywa się PZP. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...