Skocz do zawartości
jokaz

Klub Polankowy - nowa alternatywa

61 postów w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

To zacznijmy rozmawiać.

 

Dlaczego Prezes nie widzi innych struktur poza formą federacji ?

I dlaczego federacja nie pasuje do Polanki zdaniem Prezesa ?

 

Jeden na szybko argument przed kawą przeciw klubom - członkostwo w nich nie jest obowiązkowe, czyli cześć członków Polanki zostaje wypchnięta poza nawias wszelkiej aktywności.

 

A Kluby nie mogą nie mogą być obowiązkowe bo na mocy statutu Polanka nie posiada struktur ... widzi Prezes błędne koło ?

 

A taki Klub z terytorialnie wyznaczonym zasięgiem, do którego z mocy prawa należą wszyscy członkowie stowarzyszenia z tego terenu, czymżę się już staje?

Ad 1. Bo jestem krótkowzroczny a inni co najwyżej zadają pytania. Ponieważ nie potrafią napisać odpowiedzi, być może też są krótkowzroczni i też nie widzą... albo nie chcą się podzielić...

Ad 2. Bo głowa nie powinna być tylko czapką. Czapka łatwo odlatuje i bywa, że żyje własnym życiem. Niełatwo potem sprawić, by znów stała się głową.

Ad reszta. A dlaczego różne rzeczy i działania mają być obowiązkowe? Zaręczam, że nikt nie jest wykluczony ze względu na formę przynależności. Swobodę formy uważam wręcz za zaletę. Jak widać nawet po tej rozmowie, wiele mamy osób, którzy nie należą do Polanki a chcą mieć na nią wpływ i jakiś tam mają. Bardzo mnie to cieszy. Tacy już jesteśmy inni niż wszyscy i mam nadzieję, że tacy pozostaniemy.

 

Dziwi mnie tylko dążenie z zewnątrz do układania takich rzeczy jak statut czy zestaw obowiązków członka. Hmmm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pełni popieram powyższe opinie kolegów ten hyde park to naprawdę chlew. 

Może trzeba przeprowadzić ankietę kto jest za zlikwidowaniem i rozesłać do wszystkich członków e-mailami.

Będzie to decyzja ogółu członków. 

To chyba dobry pomysł. Można to zrobić przy okazji następnego newslettera...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Bo jestem krótkowzroczny a inni co najwyżej zadają pytania. Ponieważ nie potrafią napisać odpowiedzi, być może też są krótkowzroczni i też nie widzą... albo nie chcą się podzielić...

Ad 2. Bo głowa nie powinna być tylko czapką. Czapka łatwo odlatuje i bywa, że żyje własnym życiem. Niełatwo potem sprawić, by znów stała się głową.

Ad reszta. A dlaczego różne rzeczy i działania mają być obowiązkowe? Zaręczam, że nikt nie jest wykluczony ze względu na formę przynależności. Swobodę formy uważam wręcz za zaletę. Jak widać nawet po tej rozmowie, wiele mamy osób, którzy nie należą do Polanki a chcą mieć na nią wpływ i jakiś tam mają. Bardzo mnie to cieszy. Tacy już jesteśmy inni niż wszyscy i mam nadzieję, że tacy pozostaniemy.

 

Dziwi mnie tylko dążenie z zewnątrz do układania takich rzeczy jak statut czy zestaw obowiązków członka. HmmmMa Prezes

Może dlatego że widze tu tragiczny brak pracy jakiejkolwiek, ciągłe usprawiedliwianie się i koronny argument - przecież pracujemy społecznie ?

A może jestem członkiem Polanki, wtedy Prezes też będzie hmkał ?

A może poprostu zależy mi na pszczelarstwie w Polsce ?

A może chciałbym się zapisać, ale po co ? 

Do organizacji której zarzad nie potrafi napisać jednego pisma, i jak w przedszkolu przeprowadza akcje na forum - napiszmy pismo!!

 

 

Co do meritum ma Prezes racje, i już tu nie będe pisał.

 

 

Tymniemniej serdecznie pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też pozdrawiam serdecznie.

 

Taki tekst:

 

zarzad nie potrafi napisać jednego pisma, i jak w przedszkolu przeprowadza akcje na forum - napiszmy pismo!!

to pewnie wynik wzburzenia, podobnie jak ten:

 

widze tu tragiczny brak pracy jakiejkolwiek, ciągłe usprawiedliwianie się i koronny argument - przecież pracujemy społecznie ?

 

Bo nie są to argumenty. Zarząd potrafi i pisze a że radzi się członków, to też uważam za zaletę, która oby nie przeminęła. A co do "ciągłego usprawiedliwiania się", gdzie ono jest? Baaardzo dawno nie widziałem tego jako argument a chyba nigdy w formie usprawiedliwiania się. Czasem ktoś to napisze o innych, w uznaniu dla ich pracy, raczej nikt o sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie pisaliśmy pisma w sprawie dopłat na forum ?

 

Kolega ma racje, to nie argumentu tylko synteza, wynik.

 

Bo organizacja z ponad tysiącem członków na strone www merytorycznie i technicznie gorsza nie tylko od tych paskudnych dziadków z PZP ale rowniez od Wolnych Pszczół, które to stowarzyszenie organizuje Walne na kanapie. Ze strony PZP można się jeszcze czegoś dowiedzieć, ze strony Polanki niczego.

 

Bo firmuje forum które jest tragiczne, rozpolitykowane, żyjące tylko hajdparkiem, bez moderacji, bez inwencji, bez pomysłu.

 

Bo Stowarzyszenie pod miłościwym panowaniem Prezesa nie istnieje w przestrzeni publicznej w jakikolwiek sposób.

 

Bo Stowarzyszenie nie realizuje celów statutowych - wkleiłem dla przypomnienia statut w innym temacie.

 

Bo cała energia idzie tylko i wyłącznie w organizacje owych dziwnych spotkań, nic pozatym.

 

Bo prezes zapomina o pogotowiu rojowym a o balu sylwestrowym nie - pokazuje rozłożenie akcentów.

 

etc, etc, etc ...

 

 

I zmieniam zdanie z ostatniego postu - bede pisał.

 

Korzystając z prawa precedensu, jeśli takie polankowe tuzy jak Karpacki i Robin moga 10 lat tłuc tu temat PZP, to mogę i ja.

 

 

PS. a ile razy Kolega Prezes pisał o pracy społecznej w ostatnim czasie w takim a nie innym kontekscie to poszukam, ale po drugiej kawie.

 

Serdecznie Kolege pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

I dlaczego federacja nie pasuje do Polanki zdaniem Prezesa ?

Bo to odwrócenie kota ogonem . Najpierw powstają organizacje które się organizują w celu ... . Taki cyrk już mamy .

Prezes nie widzi innych struktur to grzech pierworodny PZP .

Z reguły dzieje to jednocześnie  że powołuje się oddziały . Wojewódzkie , powiatowe koła gminne . Jak zwał fonetycznie tak zwał . Szczeble hierarchii . Powołuje się delegatów na zjazd , przewodniczącego pozostawiając kompetencje w województwie , powiecie im . Na szczeblu krajowym zajmuje się Zarząd . Finanse w zależności od wymogów księgowych i prawnych pozostawia się do podziału rozliczne są centralnie . Przewodniczący robi zakupy i z nich się rozlicza w centrali . Powstają szczeble w zależności od określonej liczby członków w  miarę rozrastania się . Pozostawia się furtkę dla Zarządu aby w przypadku mniejszej liczby można było by utworzyć takowe . Pozostawia się furtkę dla istnienia szczebli tzw,. regionalny dla regionów specyficznych i  co do reprezentacji w razie konfliktów decyzje ma zarząd .

Poddałem jako konsultanta robinhuuda wojskowego , jak nie to Atena niech podpowie . PSL ma bardzo dobre struktury . Dlatego trzyma się jeszcze na powierzchni .

A tak na koniec  żeby coś formułować to trzeba mieć nie tylko nadzieje że nie wywalą do kosza .

Opcja zmian to tylko rysuje się taka - KASY .

Ktoś kto nie chce pracować społecznie niech idzie robić kasę . Na pszczołach wielkich pieniędzy nie ma , ze składek również .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pełni popieram powyższe opinie kolegów ten hyde park to naprawdę chlew. 

Może trzeba przeprowadzić ankietę kto jest za zlikwidowaniem i rozesłać do wszystkich członków e-mailami.

Będzie to decyzja ogółu członków. 

Otóż szanowni koledzy, jeśli przeprowadzi się ankietę , to jak pokazuje tradycja, z pewnością weźmie w niej udział głównie ta grupa użytkowników, którym istnienie tego "chlewa" pasuje z różnych powodów. I potrwa to przynajmniej kilka miesięcy. Ja jestem zdania, że taką decyzję powinien podjąć Zarząd , o ile oczywiście w całym swoim składzie ma rozeznanie co się w tym "chlewiku " dzieje. Analizując wpisy w tym dziale forum od lat, wyraźnie widać, że w tematach tam poruszanych, nie ma możliwości uzyskania konsensusu, tak wielka jest różnorodność i pochodzenia i poglądów wśród tam piszących. Podam dość jaskrawy przykład, jak mają znaleźć wspólne zdanie np. taki, którego przodkowie zginęli w Katyniu, z takim który miał dziadka w Wermachcie, i po zakończeniu wojny ten od "dziadka" otrzymywał piękną rentę z RFN , a ten drugi musiał głęboko zginać kark, przed spadkobiercami tych , którzy  w Katyniu strzelali w tył głowy.  Podałem jeden przykład, ale podobnych sytuacji można by przytoczyć wiele.

Nie chcę wchodzić w prawa Zarządu do podejmowania decyzji korzystnych dla wizerunku Polanki, ale jeśli głos mój , może być głosem doradczym, doradzam likwidację miejsca, gdzie ani użytkownicy, ani wizerunek Polanki niczego nie zyskają. Natomiast wiele tracą. 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pcham się tam gdzie i tak zaraz byłbym persona non grata. Prawda, mam doświadczenie i nie jest ono z doświadczenia w  ZSL/PSL... Stworzyłem trochę organizacji "bezpartyjnych"...  Poza tym nie jestem członkiem Polanki 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to odwrócenie kota ogonem . Najpierw powstają organizacje które się organizują w celu ... . Taki cyrk już mamy .

Prezes nie widzi innych struktur to grzech pierworodny PZP .

Z reguły dzieje to jednocześnie  że powołuje się oddziały . Wojewódzkie , powiatowe koła gminne . Jak zwał fonetycznie tak zwał . Szczeble hierarchii . Powołuje się delegatów na zjazd , przewodniczącego pozostawiając kompetencje w województwie , powiecie im . Na szczeblu krajowym zajmuje się Zarząd . Finanse w zależności od wymogów księgowych i prawnych pozostawia się do podziału rozliczne są centralnie . Przewodniczący robi zakupy i z nich się rozlicza w centrali . Powstają szczeble w zależności od określonej liczby członków w  miarę rozrastania się . Pozostawia się furtkę dla Zarządu aby w przypadku mniejszej liczby można było by utworzyć takowe . Pozostawia się furtkę dla istnienia szczebli tzw,. regionalny dla regionów specyficznych i  co do reprezentacji w razie konfliktów decyzje ma zarząd .

Poddałem jako konsultanta robinhuuda wojskowego , jak nie to Atena niech podpowie . PSL ma bardzo dobre struktury . Dlatego trzyma się jeszcze na powierzchni .

A tak na koniec  żeby coś formułować to trzeba mieć nie tylko nadzieje że nie wywalą do kosza .

Opcja zmian to tylko rysuje się taka - KASY .

Ktoś kto nie chce pracować społecznie niech idzie robić kasę . Na pszczołach wielkich pieniędzy nie ma , ze składek również .

I już jest o czym rozmawiać.

Faktycznie Atena mógłby coś napisać w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Nie pcham się tam gdzie i tak zaraz byłbym persona non grata.

Weź chłopie bo jeszcze uwierzę . To że nie lubię PSL to nie znaczy że nie lubię pslowców ( mam  kolegę w PSL) i nie widzę rzeczywistości . Prezes Ciebie szanuje może potrafisz mu przetłumaczyć. Z mojego na polskie .

 

z pewnością weźmie w niej udział głównie ta grupa użytkowników, którym istnienie tego "chlewa" pasuje z różnych powodów.

Kto nie spróbuje to się nie dowie a opinia Kolegi nie jest prawdą objawioną . Nie chodzi tu też tylko o chlew a o całe forum i sprawną realną moderację . Trzeba sobie jasno napisać ,powiedzieć, czego ma nie być i to po prostu wywalać . Bez oglądania się na chlewmistrzów .

 

doradzam likwidację miejsca, gdzie ani użytkownicy, ani wizerunek Polanki niczego nie zyskają.

Co daj Panie Prezesie , amen .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 Ze strony PZP można się jeszcze czegoś dowiedzieć, ze strony Polanki niczego.

 

Bo cała energia idzie tylko i wyłącznie w organizacje owych dziwnych spotkań, nic pozatym.

 

 

I zmieniam zdanie z ostatniego postu - bede pisał.

 

Korzystając z prawa precedensu, jeśli takie polankowe tuzy jak Karpacki i Robin moga 10 lat tłuc tu temat PZP, to mogę i ja.

Szanowny "Borowy". Jakoś mi umknęło, kiedy to został kolega postawiony ponad statutowymi władzami Polanki, takimi jak Komisja Rewizyjna czy Walny Zjazd Delegatów.

To te statutowe gremia, maja prawo wytykać niedociągnięcia w działaniach Zarządu organizacji w sposób demokratyczny.

 Skoro ma kolega tyle zastrzeżeń i wymienia nawet organizacje znacznie lepiej zorganizowane i działające , to można tylko zastanawiać się dlaczego "poświęca się" szczególnie nam, a nie skieruje swojej inwencji tam, gdzie do "pełni szczęścia" jest znacznie mniej do zrobienia ? 

Może należało by zacząć od tego , czy jest kolega w ogóle członkiem jakiejkolwiek organizacji pszczelarskiej, bo że nie jest Polanki, wskazuje profil kolegi w wykazie użytkowników. 

"Polankowe tuzy" , to określenie pozytywne, czy negatywne ?? I według jakich kryteriów oceny zostało one sformułowane?? 

Aby po części określić , dlaczego zajmujemy się także problematyką PZP, to muszę przypomnieć czas , kiedy jeszcze kolegi na naszym forum nie było, gdzie na wyraźną prośbę wielu członków PZP, umożliwiliśmy im udział w dyskusji na tym forum, ponieważ to PZP własnego nie posiadało, i nie posiada do dziś.  A że był to okres przed zjazdowy , wielu kolegów z PZP chciało mieć możliwość podzielenia się ze swoim stanowiskiem choćby poprzez nasze forum, gdyż innej możliwości wtedy nie widzieli.

I to powinien kolega wiedzieć, że na tym forum, pisali członkowie Komisji Rewizyjnej, Zarządu , Rady Związku , i członkowie władz Regionalnych Związków z PZP. Wielu z nich jeszcze tu pisze. Kolega też może napisać, o ile posiada wiadomości prawdziwe i uważa że są one godne rozpowszechnienia. Może także pokazać tu coś , czego dowiedział się ze strony PZP, a co jest warte aby wiedzieli także członkowie Polanki.  Tylko uczciwie trzeba przestrzec, że może kolega "dorobić się " określenia "polankowego tuza".

"Bo cała energia idzie tylko i wyłącznie na organizację owych dziwnych spotkań, nic pozatym".

  Skąd kolega wziął to określenie "dziwnych" ?? W ilu z nich brał kolega udział ?? I co tam było takiego "dziwnego"??  Udział w takim spotkaniu może wziąć każdy z członków Polanki, bez wyjątku , a nawet z rodziną. Program spotkania jest publikowany dużo wcześniej, i jakoś nie było do tej pory zastrzeżeń że zawiera jakieś "dziwne" punkty, chociaż dla pełnej prawdy mogę wspomnieć , że miał raz jeden z potencjalnych uczestników zastrzeżenie co do jednego z wykładowców , rzekomo "szarlatana" , jednak większość uczestników to zaakceptowała , a on nie przyjął propozycji aby tego "szarlatana" zastąpić. 

Jak kolega napisał , podjął ważne zobowiązanie które brzmi "będę pisał" . Nikt nie będzie z tego zobowiązania kolegi rozliczał. "Pisać każdy może" . Proszę jednak wziąć pod uwagę , że ważne jest "co będę pisał" , bo tym wystawia kolega laurkę przede wszystkim sobie.

Skoro kolega "będzie pisał" , to mam nadzieję że także "będzie czytał". A wtedy doczyta się tez tego, co było zresztą niedawno tu pisane, ilu członków PZP znajduje się w Polance?  A są to nie tylko zwykli członkowie Kół, ale także prezesi Regionalnych Związków , są delegaci na Zjazd PZP i inni funkcyjni z tej organizacji. Może więc od nich spróbował by kolega uzyskać informacje , co oni robią w tej "paskudnej " Polance? Czemu do niej wstąpili, mając już funkcje, w dużo lepiej zorganizowanej grupie ?  Co trzyma ich tu, w czasie kiedy mogli by działać dla ulepszenia tej "na wyższym poziomie" postawionej organizacji??

Może nie mają koncepcji, a tu jest taki kolega podpisujący się "Borowy" i mógł by im podpowiedzieć.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

To te statutowe gremia, maja prawo wytykać niedociągnięcia w działaniach Zarządu organizacji w sposób demokratyczny.

Te gremia powołane są do nadzoru i rozliczania . Krytykować może każdy .

Spotkania są otwarte .Wolałbym choć jedno typowo organizacyjne ale moja wola nic nie znaczy . Pojechałem pokazać się i zweryfikować swoje opinie w realu .Jak na razie starczy .

TUZ to as więc pozytywne .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z reguły dzieje to jednocześnie  że powołuje się oddziały . Wojewódzkie , powiatowe koła gminne . Jak zwał fonetycznie tak zwał . Szczeble hierarchii .

 

 

Opcja zmian to tylko rysuje się taka - KASY .

Ktoś kto nie chce pracować społecznie niech idzie robić kasę . Na pszczołach wielkich pieniędzy nie ma , ze składek również .

Co do pierwszej części, po to chcieliśmy stworzyć mapę członków Polanki i takie próby były czynione od samego początku. Nie dało się pokazać wszystkich, zrobiliśmy w końcu z samymi liczbami. Przybywa klubów, idzie to w dobrym kierunku ale powiedz, kto powinien zostać powołany do tworzenia struktur w powiecie Augustowskim albo Suwalskim? Czy jedyną osobę z powiatu szczycieńskiego mamy mianować prezesem oddziału powiatowego bez wyborów, czy kazać mu sobie wybory zorganizować? Nie dlatego powstała Polanka, bo ktoś nakłonił kilkanaście osób do przyjazdu do Gąbina ale dlatego, że te kilkanaście osób SAME postanowiły stworzyć Polankę. Jeśli grupa osób zechce utworzyć wojewódzką czy powiatową strukturę to zrobi to a od zarządu dostanie jedynie wsparcie.

 

Zapytajcie jokaza, czy z powodu "braków" statutowych ma problem np. z otrzymanie wsparcia z instytucji lokalnych. Owszem, miewa problem, ale nie z tego powodu. Zapytajcie go, czy zechce utworzyć wojewódzki oddział dolnośląski. Sorry Kaziu.

 

Szczeble hierachii (jak zwał tak zwał) mają się same utworzyć a zarząd MUSI OBOWIĄZKOWO dać im pełne wsparcie. Łącznie z nie blokowaniem potrzebnych zmian statutowych, o ile w ogóle są potrzebne. Jeśli są potrzebne, ponawiam pytanie - jakie? Oczekuję tu konkretnej odpowiedzi, takiej z paragrafami.

 

W drugiej części - KASA - w ogóle nie widzę problemów. Jeśli ktoś widzi, niech powie na co potrzebuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Szanowny "Borowy". Jakoś mi umknęło, kiedy to został kolega postawiony ponad statutowymi władzami Polanki, takimi jak Komisja Rewizyjna czy Walny Zjazd Delegatów.
To te statutowe gremia, maja prawo wytykać niedociągnięcia w działaniach Zarządu organizacji w sposób demokratyczny
 
 
Który punkt jakiego regulaminu odbiera mi prawo do dyskusji ?
Poza tym Kolega nie zna roli ciał statutowych.
 
 
Skoro ma kolega tyle zastrzeżeń i wymienia nawet organizacje znacznie lepiej zorganizowane i działające , to można tylko zastanawiać się dlaczego "poświęca się" szczególnie nam, a nie skieruje swojej inwencji tam, gdzie do "pełni szczęścia" jest znacznie mniej do zrobienia ? 
 
 
A co to Kolege obchodzi ? Dlaczego Kolega tyle uwagi poswieca PZP?
 
 
Może należało by zacząć od tego , czy jest kolega w ogóle członkiem jakiejkolwiek organizacji pszczelarskiej, bo że nie jest Polanki, wskazuje profil kolegi w wykazie użytkowników.
 
 
Znów : co to Kolege obchodzi ? Ja nie wnikam gdzie Kolega jest członkiem a gdzie nie. To nie ma tu nic do rzeczy, Kolega pisze nie na temat.
Nie wnikam również czy Pana ule się rozpadają czy nie - nie ten tamat.
 
 
Aby po części określić , dlaczego zajmujemy się także problematyką PZP, to muszę przypomnieć czas , kiedy jeszcze kolegi na naszym forum nie było, gdzie na wyraźną prośbę wielu członków PZP, umożliwiliśmy im udział w dyskusji na tym forum, ponieważ to PZP własnego nie posiadało, i nie posiada do dziś.  A że był to okres przed zjazdowy , wielu kolegów z PZP chciało mieć możliwość podzielenia się ze swoim stanowiskiem choćby poprzez nasze forum, gdyż innej możliwości wtedy nie widzieli
 
 
 
Z tymże o PZP piszecie tylko Kolega i Robin, tamte czasy dawno mineły, a Wy ciągniecie te flaki dalej? tęsknota? nostalgia?
 
 
 Skąd kolega wziął to określenie "dziwnych" ?? W ilu z nich brał kolega udział ?? I co tam było takiego "dziwnego"??  Udział w takim spotkaniu może wziąć każdy z członków Polanki, bez wyjątku , a nawet z rodziną. Program spotkania jest publikowany dużo wcześniej, i jakoś nie było do tej pory zastrzeżeń że zawiera jakieś "dziwne" punkty, chociaż dla pełnej prawdy mogę wspomnieć , że miał raz jeden z potencjalnych uczestników zastrzeżenie co do jednego z wykładowców , rzekomo "szarlatana" , jednak większość uczestników to zaakceptowała , a on nie przyjął propozycji aby tego "szarlatana" zastąpić. 
 
 
Ilu członków jezdzi na te spotkania ? Ilu na nie stać ?
Że o frekwencji nawykładach nie wspomne.
 
 

Jak kolega napisał , podjął ważne zobowiązanie które brzmi "będę pisał" . Nikt nie będzie z tego zobowiązania kolegi rozliczał. "Pisać każdy może" . Proszę jednak wziąć pod uwagę , że ważne jest "co będę pisał" , bo tym wystawia kolega laurkę przede wszystkim sobie.

Skoro kolega "będzie pisał" , to mam nadzieję że także "będzie czytał". A wtedy doczyta się tez tego, co było zresztą niedawno tu pisane, ilu członków PZP znajduje się w Polance?  A są to nie tylko zwykli członkowie Kół, ale także prezesi Regionalnych Związków , są delegaci na Zjazd PZP i inni funkcyjni z tej organizacji. Może więc od nich spróbował by kolega uzyskać informacje , co oni robią w tej "paskudnej " Polance? Czemu do niej wstąpili, mając już funkcje, w dużo lepiej zorganizowanej grupie ?  Co trzyma ich tu, w czasie kiedy mogli by działać dla ulepszenia tej "na wyższym poziomie" postawionej organizacji??

Może nie mają koncepcji, a tu jest taki kolega podpisujący się "Borowy" i mógł by im podpowiedzieć.

 

 

Wszyscy macie koncepcje i ciezko pracujecie a jest jak jest. Nikt się z polskim pszczelarzem nie liczy.

 

Reasumjąc : Kolega był uprzejmy popełnić kolejnego tasiemca atakując innych, ich prawa, intencje, pokazując braki w swojej wiedzy i nie pisząc nic ciekawego na temat.

 

Nie szkoda energii ?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej części, po to chcieliśmy stworzyć mapę członków Polanki i takie próby były czynione od samego początku. Nie dało się pokazać wszystkich, zrobiliśmy w końcu z samymi liczbami. Przybywa klubów, idzie to w dobrym kierunku ale powiedz, kto powinien zostać powołany do tworzenia struktur w powiecie Augustowskim albo Suwalskim? Czy jedyną osobę z powiatu szczycieńskiego mamy mianować prezesem oddziału powiatowego bez wyborów, czy kazać mu sobie wybory zorganizować? Nie dlatego powstała Polanka, bo ktoś nakłonił kilkanaście osób do przyjazdu do Gąbina ale dlatego, że te kilkanaście osób SAME postanowiły stworzyć Polankę. Jeśli grupa osób zechce utworzyć wojewódzką czy powiatową strukturę to zrobi to a od zarządu dostanie jedynie wsparcie.

 

Zapytajcie jokaza, czy z powodu "braków" statutowych ma problem np. z otrzymanie wsparcia z instytucji lokalnych. Owszem, miewa problem, ale nie z tego powodu.

 

Szczeble hierachii (jak zwał tak zwał) mają się same utworzyć a zarząd MUSI OBOWIĄZKOWO dać im pełne wsparcie. Łącznie z nie blokowaniem potrzebnych zmian statutowych, o ile w ogóle są potrzebne. Jeśli są potrzebne, ponawiam pytanie - jakie?

 

W drugiej części - KASA - w ogóle nie widzę problemów. Jeśli ktoś widzi, niech powie na co potrzebuje.

 

W Augustowie powstanie struktura jak będą ludzie - czego Prezes nierozumie?

Vide : proces powstawania USA.

 

Nic się samo nie ma tworzyc bo to bezprawie w stanie obecnym - patrz statut.

 

Kolega Jokaz mając osobowość prawną mógłby (a z jego energią na pewno by tak robił) pozyskiwać fundusze zewsząd skąd się da.

Że Zarząd tego nie robi nie znaczy że się nie da.

 

Kolega Prezes prezentuje postawe - Zarząd sobie jest, a wy sobie radzcie. Ewentualnie wesprzemy.

 

To nieporozumienie.

 

Zarząd jest od realizacji celów statutowych - znów, patrz statut.

 

Pozdrawiam szczerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Jokaz mając osobowość prawną mógłby (a z jego energią na pewno by tak robił) pozyskiwać fundusze zewsząd skąd się da.

Że Zarząd tego nie robi nie znaczy że się nie da.

 

Zupełnie nie tak. Kolega jokaz już pozyskuje wsparcie skąd się da. A zarząd robi co trzeba aby mógł. I on może.

 

Ale wracając do "czego kolega nie rozumie" - czy uważasz, że powinienem mu nakazać stworzenie pełnych struktur w dolnośląskim? To, że potrafi - nie mam wątpliwości. Popytaj go czy zechce.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Przybywa klubów, idzie to w dobrym kierunku ale powiedz, kto powinien zostać powołany do tworzenia struktur w powiecie Augustowskim albo Suwalskim?

Nikt .  Upraliście się że wszystko musi być na raz ? Przybędzie członków np 10 będzie. Nie będzie ? To nie będzie .

Aby się tworzyły musi być umocowanie statutowe . Jak będzie wiadomo że może . może tak być że  będzie .

 

Zapytajcie go, czy zechce utworzyć wojewódzki oddział dolnośląski.

On mierzy wyżej . Bez umocowania w statucie nie ma delegacji prawnej do reprezentowania . Tylko nie pisz że wszystko przyklepiesz  bo to nie oto chodzi .

 

Kolega jokaz już pozyskuje wsparcie skąd się da. A zarząd robi co trzeba aby mógł

W strukturach  zarząd nie musi robić . To jednen rodzynek a jak się znajdzie więcej to zarząd .... ?

Wybór władz , potrzebni wtedy delegaci . Nie ma  struktur nie ma delegatów . Nie piszcie o wyborach przez internet bo to mrzonka . No nie że nie  można ,  tylko  trzeba wiarygodności a tego nie można zagwarantować .

Mnie się zdaje z tych klubów budowa PZP bis . Bez żadnych złych odniesień . Kalka rozwiązań  co się  nie sprawdziły . Zresztą statut zabrania formy federacji , związku organizacji , choć do tego jest parcie .

P.S. Pisałem już Polanka 3000 ludzi i zjazd statutowy . ... Jokaz też nie ma delegacji prawnej do reprezentowania członków Klubu  na zjeździe . Choć przy obecnej frekwencji wynajmie 2 autokary i będzie prezesem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P.S. Pisałem już Polanka 3000 ludzi i zjazd statutowy .

Nie mam nic przeciwko zjazdowi statutowemu nawet teraz, przy połowie tej sumy. Jak na razie są tylko pytania typu "dlaczego nie ma?", nie ma propozycji gotowych rozwiązań. Nie ma nawet propozycji sposobu dojścia do gotowych rozwiązań. Nie jestem hamulcowym.

 

 

Choć przy obecnej frekwencji wynajmie 2 autokary i będzie prezesem .

 

Czyli da się i to rozwiązać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Prezes chce zeby mu napisać statut ?

 

No dobrze, tylko nie wiem jak Kolega Karpacki to przyjmie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

Toż są propozycje,  dlaczego nie ma  ? Punkt po punkcie powymieniać ?  Wszystko da się załatwić i zrobić .Pytanie tylko czy to tak ma wyglądać ? Moim zdaniem - nie .

Mam coś aby Jokaz wynajął autokary i tak zrobił - nie .Czy to jest złe - nie .

Kiedyś Św.Jechowy zrobili miting na stadionie X-lecia ale co to ma z dyskusją na zjazdach i budowaniem organizacji . Tak już człowiek jest zrobiony że nie da się ogarniać jakichkolwiek spraw w wielkim gronie bo robi się tłum a tłum żyje swoim życiem i jest bestią .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie punkt po punkcie tylko paragraf po paragrafie.

 

Aleście się uparli, żeby to zarząd zmienil statut. A jak zarządowi posuje obecny to co - zrezygnujecie, czy będziecie jechać po zarzadzie, że nic nie robi? A jak zarząd w swojej propozycji zlikwiduje sąd koleżeński? A gdzie stara zasada Polanki - jak ci się nie podoba, zrób to lepiej... i zarządaj od zarządu wsparcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie punkt po punkcie tylko paragraf po paragrafie.

 

Aleście się uparli, żeby to zarząd zmienil statut. A jak zarządowi posuje obecny to co - zrezygnujecie, czy będziecie jechać po zarzadzie, że nic nie robi? A jak zarząd w swojej propozycji zlikwiduje sąd koleżeński? A gdzie stara zasada Polanki - jak ci się nie podoba, zrób to lepiej... i zarządaj od zarządu wsparcia.

No coż...

 

Przypomina się : rząd się sam wyżywi...

 

 

Pozdrawiam zaskoczony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

A jak zarządowi posuje obecny to co - zrezygnujecie, czy będziecie jechać po zarzadzie, że nic nie robi?

To co zwykle się robi . Będziemy korzystać KPWP  i kłaść na resztę .Dla tego podstawowe moje pytanie było czy jest taka wola bo od tego trzeba zacząć .

 

A jak zarząd w swojej propozycji zlikwiduje sąd koleżeński?

Jakoś nikt nikogo nie sądził .Jak co są sądy powszechne .

 

A gdzie stara zasada Polanki - jak ci się nie podoba, zrób to lepiej... i zarządaj od zarządu wsparcia.

No i żądamy wsparcia . Tyle że to trzeba wyartykułować .

Tu nikt nikogo do niczego nie zmusi . Sami wiecie że ta formuła się przeżyła i kombinujecie jak koń pod górę  byle tego statutu  nie ruszać . Organizacja o zasięgu ogólnokrajowym MUSI  mieć zbudowane struktury bo będzie kolosem na glinianych nogach .

Nie dlatego że mi taki kaprys ale to są prawa rządzące ludzką naturą .

To z tych samych założeń powstały państwa . Jak kto chce być wioską nikt mu nie zabroni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość daro

 

Członkowie zwyczajni mają prawo:

1. biernego i czynnego uczestnictwa w wyborach do władz Stowarzyszenia;

2. korzystania z majątku i wszelkich form działalności Stowarzyszenia;

3. udziału w zebraniach, wykładach, imprezach i innych wydarzeniach organizowanych przez Stowarzyszenie.

 

1. Zwyczajne Walne Zebranie Członków jest zwoływane raz na 4 lata przez Zarząd Stowarzyszenia do dnia 30 czerwca. Zarząd Główny zawiadamia na piśmie uprawnionych do wzięcia udziału, o terminie, miejscu i proponowanym porządku dziennym Walnego Zebrania Delegatów na co najmniej 14 dni przed Zjazdem, załączając do zawiadomienia sprawozdania i plany działalności oraz inne materiały i wnioski dotyczące spraw będących tematem obrad Zjazdu.

 

Do wyłącznej właściwości Walnego Zebrania Członków należy:

1. zatwierdzenie kierunków rozwoju działalności Stowarzyszenia;

2. zatwierdzenie zmian statutu;

 

2. Wniosek o zmianę statutu przedkłada Walnemu Zebraniu Członków Zarząd z własnej inicjatywy lub na wniosek co najmniej połowy członków Stowarzyszenia.

A to dla Prezesa który nie zna statutu organizacji którą kieruję dlaczego nie można jak kiedyś zrobić samemu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...